Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Witam, Sytuacja wygląda następująco. Przed sylwestrem sprzedałam NOWE sukienki, dziś dostałam od 2 klientek zwrot towaru " Powód zwrotu (odstąpienie): nie pasuje mi". Jedna sukienka bez metki, śmierdząca potem i perfumami. Druga sukienka śmierdząca potem, i intensywnie perfumami, metka nie oderwana, ale była przypięta od środka, wiec na to wygląda, że klientka jej nie oderwała, ale chodziła. Nie ma u mnie problemu ze zwrotami, robię to na bieżąco jak tylko klient zwróci towar oczywiście pełnowartościowy, bez uszkodzeń i śladów użytkowania. Tu definitywnie Panie chodziły w sukienkach :/. Napisałam im kulturalnie wiadomość, jak przedstawia się sytuacja, jakie sukienki mi odesłały. Oczywiście "zero" odpowiedzi. Najlepiej użytkować, oddać i niech zwracają pieniądze. Jak oddam ją nawet do pralni, to już nie sprzedam jako "nową" tylko używaną, a przypuszczam, że za używaną nawet połowy kwoty nie odzyskam. Co w takiej sytuacji zrobić?
Pomniejsz kwotę zwrotu o stopień zużycia. Minimum zwracanej kwoty to chyba 1 zł. Koniecznie napisz dokładne uzasadnienie pomniejszenia kwoty, żeby Allegro nie miało podstaw do wypłacenia im różnicy z Allegro Protect (jeżeli któraś o to poprosi Allegro).
I musisz się liczyć, że dostaniesz za to negatywy.
@Pastelka_shop Kupujący może sprawdzić towar, ale nie używać go, tzn. może przymierzyć sukienkę, ale nie nosić.
@Pastelka_shop Możesz pomniejszyć zwrot o tyle o ile zmniejszyła się wartość zwracanego towaru, uzasadnij powód obniżonego zwrotu, musi to być realna kwota.
Ja też tak nieraz mam. Ale nie dotyczy to odzieży.
Widzę, że towar używany - oceniam, za ile mogę go sprzedać (max połowa wartości) - i taka kwotę zwracam. W dyskusji na Allegro uzasadniam swoją decyzję i nie mam z tym żadnych problemów - w każdym przypadku Allegro przyznaje mi rację, a w niektórych przypadkach wszyscy za to płacimy, gdy Allegro zwraca różnicę kupującym.
I w ten sposób mam kilkadziesiąt zwrotów na półce, z którymi się "bujam" już 3 lata.
Jedna z klientek napisała mi " Możliwe że sukienka pachnie perfumami bo takimi sie perfumuje. Sukienka była tylko mierzona kilkakrotnie przeze mnie i przez szwagierke poniewaz myslalam ze moze ona ją kupi ale nie była używana." . Sukienka śmierdzi cała perfumami i potem, INTENSYWNIE. Klientka twierdzi, ze tylko przymierzały, jak tylko przymierzały to się chyba nie myją (nie ubliżając nikomu), porażka.