Obecnie trzeba pogorszyć jakość, aby dostawać wyższe oceny jakości. Trzeba pogorszyć opisy, aby dostawać pytania, trzeba pogorszyć obsługę i popełniać błędy, aby były otwierane dyskusje, przynajmniej jedna miesięcznie. Trzeba wysyłać gorsze przedmioty, aby uzyskiwać przynajmniej jeden zwrot. Niech ktoś wyjaśni gdzie tu sens i logika? Tyle razy to było zgłaszane i nie naprawiliście błędów. Bez pytań, dyskusji i zwrotów, czyli przy najwyższej jakości pracy gdy wszystko idzie idealnie, to Sprzedawca jest bardzo źle oceniany i to jest chore.
Ponadto system jakości wyżej ocenia zjawiska niezależne od sprzedawcy jak poranne zamówienia, które da się zrealizować tego samego dnia. Trzeba więc obniżać ceny rano i podnosić wieczorem, bo Allegro uzna przewagę zamówień porannych w punktacji jako wysoką jakość pracy. Ewentualnie trzeba wyłączać sprzedaż po południu, bo to będzie uznane za wysoką jakość. Nie ma innej możliwości podniesienia tej statystyki. Jeśli wysyłamy możliwie szybko, to od ślepego losu zależy ta punktacja. Takie absurdy wymyślacie, że tylko absurdalne rozwiązania mogą podnieść tą losową ocenę. Powinno być ocenianie wysyłki tego samego dnia tylko w tych godzinach, gdy taka realizacja jest technicznie możliwa. Nie po 18:00, gdy nawet w centrum miast nie ma już żadnych kurierów.
Trzecia grupa błędów w ocenach jakości pojawia się gdy bierzemy urlop lub przerwę chorobową i nie prowadzimy sprzedaży. Taki okres gdy nie ma żadnego wystawionego przedmiotu nie powinien być liczony do statystyk. Statystyki powinny obejmować wyłącznie ostatnie 30 dni aktywnej sprzedaży. Obecnie jest taki gruby błąd powodujący nieuzasadnione długotrwałe utrudnienia po powrocie z urlopu, bo przecież jakość pracy podnosi się dzięki aktywnemu wypoczynkowi, a nie spada. Po urlopie ocena powinna być wyższa, a w praktyce spada o połowę. Kara za urlop jak w czasach wyzysku? Mamy XXI wiek i wolny kraj respektujący prawa człowieka.
Przypominam że na samozatrudnieniu i działalności jednoosobowej człowiek ma zagwarantowane prawa do wypoczynku i urlopu. Nękanie pogorszeniem ocen za to że człowiek bierze urlop, naciskanie na kontynuowanie pracy podczas urlopu, jest moralnie obrzydliwe i niezgodne z prawem. Powszechna Deklaracja Praw Człowieka (ONZ, 1948) Art. 24: „Każdy człowiek ma prawo do odpoczynku i czasu wolnego, w tym do rozsądnego ograniczenia godzin pracy.” Zwracam uwagę: każdy człowiek, a nie każdy zatrudniony w sensie Prawa Pracy. Co innego spółki które muszą pracować 24/7/365, a co innego samodzielna działalność jednoosobowa. Człowiek zakładający JDG nie przestaje być człowiekiem. Punktacja jakości nie uwzględnia tych praw, a wręcz dyskryminuje tych co zachorowali, mieli wypadek, pogrzeb bliskiej osoby, czy wzięli urlop. Gnębienie takich Sprzedawców, banowanie z pierwszych stron i utrudnianie powrotu to wyjątkowa niegodziwość.
I na koniec taki drobiazg: Brakuje w ocenach jakości docenienia doświadczenia i wielu lat współpracy z Allegro na wysokim poziomie.
Ktoś może powiedzieć nie podoba się, to nie zawieraj umowy. Pomijam już kwestie wizerunkowe, ale zachodzi tu gruba sprzeczność umowy z zasadami współżycia społecznego i rażące naruszenie równowagi stron. W prawie konkurencji – nadużycie pozycji dominującej (np. art. 102 TFUE, art. 9 ustawy o ochronie konkurencji. W orzecznictwie sądowym - "nadużycia przewagi kontraktowej" lub "nierównowagi kontraktowej". Art. 353 KC – zasada swobody umów jest ograniczona m.in. dobrymi obyczajami i zasadami współżycia społecznego. Art. 58 – czynność prawna sprzeczna z ustawą lub zasadami współżycia społecznego jest nieważna. Podstawowe Prawa człowieka z pewnością zaliczają się do ważnych zasad współżycia społecznego. Wyzysk człowieka nie będącego pracownikiem etatowym, tak samo jest wyzyskiem człowieka, nawet jeśli odbywa się w umowie B2B. Dlatego wymaga to naprawy i zwykłej przyzwoitości. Nie należy poddawać się, rezygnować z takich umów, tylko domagać się umów zgodnych z prawem, cywilizowanych i pisanych z poszanowaniem praw człowieka.