Witam wszystkich.
Od jakiegoś czasu allegro wprowadziło zmiany odnośnie pobierania prowizji od sprzedaży. Może to i słusznie bo zrozumiałe jest dla mnie strona allegro że nie chce potem ścigać kogoś za opłacenie rachunków.
Jednak uważam że zrobili to źle. Mam nadzieję że spora ilość sprzedających podzieli moje zdanie.
Chodzi o transakcje nie opłacone. Miałam teraz sytuację iż kupujący nie mógł dokonać płatności, utworzył 7 transakcji i dopiero za 7 razem zakończyła się powodzeniem. Natomiast 6 transakcji zostało anulowanych z powodu braku płatności.
Niestety polityka allegro jest taka że za wszystkie 7 transakcji pobrała prowizję. Uważam to za nie słuszne zachowanie, gdyż nie otrzymałam środków od kupującego a już zostało mi pobrane środki z mojego konta. U mnie sytuacja była lekka bo prowizja była około 20zł. Ale wyobraźcie sobie co by było gdyby prowizja była na skalę kilkaset złotych ? Zanim allegro rozpatrzy wniosek o zwrot prowizji, środki wracają na konta rozliczenia, potem trzeba złożyć wniosek o zwrot nadpłaty. I czasem czekać kilka dni. Czy nie uważacie że to zbyt skomplikowane ?
A wystarczy wprowadzić zmianę aby allegro pobierało prowizję od transakcji już sfinalizowanych. Podzielacie moje zdanie ?