Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Sprzedający przy zwrocie wpłaty za zamówienie potrącił sobie 18zł za to, ze przesyłka nie została odebrana z punktu odbioru. Czy miał takie prawo?
@benita001 załóż w tej sytuacji dyskusję ze sprzedawcą i dopytaj o szczegóły. W zakładce Moje Zakupy wybierz zamówienie, dla którego chcesz otworzyć dyskusję. Przejdź do szczegółów zamówienia i kliknij [zgłoś problem z zakupem]. W kolejnym kroku wskaż powód dyskusji i zaznacz jedną z opcji dostępnych na liście. Sprzedający będzie miał 24 godziny na odpowiedź.
@N_Nitka28 Dlaczego doradzasz otwarcie dyskusji a nie zwykłą komunikację poprzez wiadomości?
@pinsplash Bo to klient, a on może przecież wszystko. To Tobie zaproponują zwykłą komunikację, gdy dostaniesz np niesprawiedliwego negatywa. Wówczas standardową odpowiedzią jest: " Zalecamy kontakt z Kupującym celem wyjaśnienia problemu"
Taa. Uwielbiam to. Zamiast kazać najpierw normalnie spytać się jak człowieka o co chodzi to od razu dyskusja. Wiadomo, że chodzi o opłatę za powrót paczki. Tylko inpost i one dostarcza nie odebrane za darmo.
Oczywiście teraz sprzedawca nawet jak odda te kasę to prowizji nie odzyska, bo była dyskusja- choć wina klienta...
Czy wmanewrowywanie sprzedawców w zbędne dyskusje to celowa robota w celu zyskania niezasłużonej prowizji?
Niestety - ponieważ sprzedawca zwrócił jakąś kwotę, tj, zł 30 z 48 zł wpłaty sprawia, że system Allegro nie pozwala założyć dyskusji. Chcę wiedzieć czy zrobił to zgodnie z prawem, czy ot tak potrącił sobie samowolnie rzekomą opłatę za zwrot paczki, czy sprzedawca powinien dowieść, że faktycznie taki koszt poniósł, tylko, że kiedy o to zapytałam zwrócił jeszcze zł 3,01(?). To był zakup na Allegro w ramach pakietu SMART - czy to ma jekiś znaczenie? Kupująca jest samotną niepełnosprawną seniorką, która nie wychodzi z domu, korzysta z przysług obcych ludzi, tak się złożyło, że w tym czasie akurat nie miał kto tej paczki odebrać i została zwrócona do nadawcy.
Jeśli poniósł koszt zwrotu paczki, a także miał zastrzeżone w regulaminie, że klient pokrywa koszt zwrotu. to jak najbardziej. A ty następnym razem albo nie zamawiaj, albo odbierz i wtedy sobie odsyłaj płacąc swoimi pieniążkami.
@MartynaSz3 wiem,że to nie sprawiedliwe, ale według prawa, przy zwrocie, to sprzedający ponosi koszt, tam i z powrotem
@KOGIEL_T Ale tutaj nie wiemy czy było odstąpienie od umowy. Jeżeli nie i Klient nie odebrał przesyłki to Sprzedający ma prawo żądać kosztów przesyłki. Temat wielokrotnie poruszany. I zgodny z prawem.
@ploma to prawda, w sumie to nic nie wiemy, oprócz tego, że kupujący nie odebrał przesyłki
Zakup był na Allegro w ramach pakietu SMART. Kupująca jest samotną 80-letnią niepełnosprawną kobietą, która nie wychodzi z domu. Kupiła sobie bawełnianą podomkę za zł. 48, przy zakupie tej wartości nie mogła zamówić dostawy kurierem na adres domowy tylko do punktu odbioru, dostawcą był Pocztex. W takich sytuacjach przesyłki odbiera dla niej życzliwy obcy człowiek, tym razem nie mógł odebrać bo wyjechał w tym czasie. Sprzedająca od początku kręciła najpierw twierdząc, że zapłaciła kurierowi 18zł ale nie potrafiła udowodnić opłaty - zwróciła na moje konto 30 zł. Potem nagle zwróciła jeszcze 3,01 zł i też nie udowodniła gdzie i komu zapłaciła 14,99 zł. i tak to "wisi". To , że Sprzedająca jakąś tam kwotę zwróciła, odebrało możliwość założenia dyskusji - system Allegro nie dopuścił założenie dyskusji. Dla samotnej chorej emerytki utrata kwoty zł 14, 99 jest odczuwalnym uszczerbkiem w jej budżecie. Ale tu chodzi o aspekt prawny, czy przy zakupie SMART sprzedawca faktycznie ponosi koszt zwrotu nieodebranej przesyłki i czy i jak powinien wniesienie takiej opłaty dowieść, czy kupująca musi uwierzyć "na gębę", ze taki koszt został przez sprzedawcę faktycznie poniesiony.
@benita001 było odebrać paczkę i zwrócić , w ramach smart zwrot poszedłby darmo , a przy odmowie przyjęcia przewoźnik zwraca paczkę do nadawcy , ale niestety odpłatnie , a to koszt ,który ponosi klient .
Demiurg jest zapewne młodym sprawnym człowiekiem i pewnych rzeczy nie pojmuje, albo tez nie potrafi czytać ze zrozumiem, Jego rada: "było odebrać paczkę i zwrócić" ... ha!
@benita001 ha ... to dodam jeszcze ,,i nie buczeć na koszty,,, .... niestety takie są zasady i trzeba było zapoznać się przed zamówieniem z konsekwencjami niepodjęcia przesyłki .
P.S. moje włosy są siwe , od lat siwe .
A kto tu i kiedy "buczał na koszty" ? Było tylko pytanie, czy samowolne potrącenie - bez uprzedzenia - było uprawnione - była zwykła prośba o wyjaśnienie podstawy do potracenia !!!
Tak, w przypadku Pocztexu nadawca jest obciążany kosztem zwrotu nieodebranej paczki - powinien nią obciążyć klienta (w przypadku odstąpienia klient ponosi koszt zwrotu, jeśli sprzedawca wpisze do opisu oferty to również koszt zwrotu nieodebranej paczki)
Ja tu widzę więcej winy Allegro niż sprzedającej. To jest poczta w smarcie. Sprzedający na pewno poniesie koszt zwrotu tej paczki. Gorzej jest z udowodnieniem. Z prostego powodu. Allegro to dolicza do rachunku zawsze ale dolicza ze sporym opóźnieniem. Dojdzie mu to gdzieś za miesiąc. Koszt prawnie jest po stronie kupującej. Nieodebrane za darmo wracają tylko inpostem i one, reszta jest płatna. Dlatego lepiej odebrać i zwrócić. Tutaj są głównym problemem nędzne rozliczenia Allegro. Kwota zwrotu to inna kwestia. Właśnie wczoraj przyszło mi pocztą coś nieodebranego i też zaśpiewali 18zł. Pewnie dlatego na początku tyle sprzedawca policzył. Potem pewnie zorientował się, że to było w smarcie, koszt będzie inny i to skorygował.
Moim zdaniem rozliczył to dobrze. Jedyne co ewentualnie mógł to oddać całość i po miesiącu zacząć ścigać kupującą o zwrot tego kosztu. Pewnie też by się to nie spodobało. Tak czy siak opłata na pewno będzie, poczta sobie czegoś takiego nie odpuści...
@AnnaG-Antyki "Moim zdaniem rozliczył to dobrze. Jedyne co ewentualnie mógł to oddać całość i po miesiącu zacząć ścigać kupującą o zwrot tego kosztu. Pewnie też by się to nie spodobało. Tak czy siak opłata na pewno będzie, poczta sobie czegoś takiego nie odpuści..."
powiedz mi ilu klientów by zwróciło ten koszt ? bo u mnie żaden.
@sklep_solpio Ja nie jestem statystyk Allegro. Doskonale wiem, że mało kto. Jednak Fakt jest faktem, że teraz nie może udowodnić zasadności tej opłaty, bo doliczą mu ją z opóźnieniem. A nie może poczekać na doliczenie opłaty, bo termin na zwrot minie... Dlatego mówię, że sporo winy w dennych rozliczeniach Allegro. Sprzedający ma max 2 tygodnie na zwrot, a oni potrafią zakończyć rozliczenie transakcji później. Prawnie prawdopodobnie powinien oddać teraz całość. A potem wystawić klientce rachunek na to. Później zabawa w komornika xD. Komornicy to taki typ co uwielbia emerytki, bo zawsze jest z czego ściągnąć. A klientka na koniec zamiast 15 zł, zapłaciła by ze 200. Widziałam tu kiedyś wpisy sprzedawców ścigających za takie rzeczy, jak najbardziej jest to możliwe. Klientka podała prawdziwe dane więc dałby radę. Tylko czy miałoby to sens dla którejkolwiek ze stron...? Dla obu to zbędne koszty i nerwy. Więc większość po prostu odlicza to od razu...
@AnnaG-Antyki dlatego odlicza od razu bo ma możliwość zwrócenia kasy klientowi jeszcze w późniejszym okresie, od klienta nie odzyskasz hajsu, wiem co piszę 😉 bo nie miałem sytuacji żeby ktoś oddał.