No i tego już za wiele! - objawiłaś/eś najohydniejszą, najobrzydliwszą cechę ludzką jaką jest "bezinteresowna" ZAWIŚĆ i z tego zrobię taki użytek, jakiego się nie spodziewasz!
NIGDY W ŻYCIU NIE OTRZYMAŁAM Z TEGO "TYTUŁU" ANI JEDNEJ ZŁOTÓWKI !!!, BO PO PROSTU NIGDY O TAKĄ POMOC SIĘ NIE UBIEGAŁAM !!!
Wsparcie o jakim pewnie myślisz dostają w ogromnej przewadze niepełnosprawni od urodzenia, od dzieciństwa, którzy nigdy nie pracowali i nie mają żadnego dochodu! od niedawna rzeczywiście to mogą być spore pieniądze, dalece nawet więcej niż moja emerytura, --niekiedy nawet po dwakroć i po trzykroć! - , na którą ja pracowałam kilka dziesięcioleci.
Ale ja tym nieszczęśnikom nie zazdroszczę, uczucie zawiści mnie jest obce.
Jeżeli masz jakiś dochód pozwalający na przeżycie, nie należy się żadna pomoc finansowa,
mało tego za tzw. usługi (pożal się Boże) opiekuńcze musisz sam/a zapłacić.
Bezwarunkowa pomoc należy się za to alkoholikom i wszelkiego rodzaju patologii - im nie zazdrościsz? ...... i gdzie tu w moich wypowiedziach widzisz awanturę?
Myślę że gorzko pożałujesz tego obrzydliwego i chybionego strzału w moim kierunku.
Lepiej trzy razy pomyśleć i ugryźć się w język, nim się coś tak ohydnego chlapnie.
