Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Ostatnio całkiem sporo razy zauważam ilość błędów z strony pracowników allegro. Teraz jednak coraz bardziej sytuacja zaczyna się pogarszać. W tym miesiącu w odpowiedzi na moje zgłoszenie - 45889470 (4 października) pracowniczka allegro ,,prawdopodobnie przez błąd’’ wśród swojej wypowiedzi udostępniła mi zgłoszenie innego użytkownika allegro , dotyczące jakieś kampanii?
Wtedy kiedy po raz pierwszy czytałem wypowiedź pracowniczki allegro , trochę się zdziwiłem. Pracowniczka podała mi jakiś obcy dla mnie numer zgłoszenia , opisujący sytuacje jakieś kampanii. Z tego co pamiętałem wtedy nie prowadziłem żadnej rozmowy na taki temat z pracownikami allegro. Zweryfikowałem numer zgłoszenia i okazało się , iż nie mam na koncie allegro żadnego zgłoszenia allegro o takim numerze.
Chciałem wyjaśnić te zgłoszenie parę razy. Nareszcie jednak dzisiaj przy okazji innych moich spraw , na czacie allegro z doradcą allegro udało mi się częściowo wyjaśnić sytuacje. Uzyskałem odpowiedź na czacie allegro od doradczyni allegro ,,Z ekspertem sprawdziliśmy teraz sprawę nr 04979271 . Przepraszamy, nie dotyczy Pana osoby, ten numer został Panu błędnie podany ‘’ Dla pewności jeszcze dopytałem czy Pani jest tego pewna. Uzyskałem odpowiedź - ,,Prawdopodobnie koleżanka pomyliła się i wysłała Panu błednie odpowiedź. Jeszcze to zweryfikuję i zgłoszę do dedykowanego działu tę sytuację’’. Po dłuższej rozmowie , skończyło się na tym , iż na moją prośbę zostało utworzone zgłoszenie numer - 46774328 .
Na czym polegał prawdopodobny błąd z strony Allegro? - polega na tym , iż pracowniczka allegro napisała mi w wiadomości email konkretny numer zgłoszenia , przy czym krótko wyjaśniła czego dotyczyło te zgłoszenie . Do tego dołączyła jeszcze 2 zrzuty ekranu. Na 1 zrzucie ekranu jest widoczna pełna treść pytania jakie zostało zadane w tej sprawie przez osobę zgłaszającą (sama treść pytania bez żadnych danych). Na drugim zrzucie ekranu jest pokazana pełna odpowiedź ekspertki allegro na zadane pytanie , gdzie ekspertka allegro dokładnie odpowiada na pytanie , na koniec podaje imię , nazwisko i z którego działu eksperckiego allegro jest.
Podsumowując te sytuacje : Sprawa ma zostać zbadana przez allegro. Jednak na ten moment z mojej strony sprawa jest dosyć szokująca , ponieważ człowiek zaczyna zastanawiać się, czy to pierwszy raz taka sytuacja dzieje się z strony allegro. Jak w ogóle Allegro dba o bezpieczeństwo , a także prywatność rozmów użytkowników allegro? W moim przypadku zgłoszenie , które prawdopodobnie przez ,,przypadek’’ zostało mi udostępnione jest sprawą niezbyt ważną , ale co jeśli ktoś z Allegro przez błąd udostępnił jakieś istotne dokumenty , istotne informacje opisane w zgłoszeniu , jakieś obcej/nieupoważnionej do tego osobie?
Sprawa została dzisiaj wyjaśniona. Dzisiaj dostałem email od doradczyni , która odpowiadała mi na zgłoszenie 45889470 , w którym zostało udostępnione to zgłoszenie numer 04979271.
Wyjaśnienie sprawy wygląda tak: 4 lipca prowadziłem rozmowę na czacie allegro z tą doradczynią . Wtedy podałem doradczyni allegro na koniec rozmowy z 13 numerów spraw , które miały zostać sprawdzone. W jednym zgłoszeniu numer 44979271 brakowało jednej 4 na początku. Doradczyni , która później analizowała te sprawy , z pośpiechu / przez pomyłkę dodała na początku po prostu 0 zamiast 4. Z tego powodu jako osoba nieuprawniona do tego, otrzymałem dostęp do nie swojego zgłoszenia allegro.
Ta sytuacja jest wynikiem pośpiechu i ludzkiego błędu.