Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Dostałem 2 różne linki afiliacyjne Allegro Share od innego użytkownika Allegro. Skusiłem się, choć mogłem kupić przez Payback albo inny cashback, ale Allegro Share brzmiało dobrze, a ja do Allegro miałem do tej pory zaufanie.
Za każdym razem kliknąłem przesłany link i natychmiast dokonałem zakupu, historia mojej przeglądarki to potwierdza, zresztą nie pierwszy raz korzystam z linków afiliacyjnych.
Pomiędzy kliknięciem w link afiliacyjny, a zakupem NIE było innych kliknięć, sprawdzania cen na Ceneo itp. Cookies przed kliknięciem było wyczyszczone, cookies nie są w żaden sposób blokowane w mojej przeglądarce.
Mimo to osoba polecająca/wysyłająca link nie otrzymała finalnie punktów za drugi zakup, otrzymała tylko za pierwszy i to mimo, że z mojej strony zakup wyglądał dokładnie tak samo, w tej samej przeglądarce, na tym samym urządzeniu. Co więcej, historia mojej przeglądarki wyraźnie pokazuje, że był użyty przeze mnie przesłany mi link afiliacyjny tuż przed samym zakupem. Osoba polecająca rozpoczęła z Allegro dyskusję, w której:
1. Allegro w pierwszej wiadomości informuje, że zakup rozpoczął się od linku do produktu, którego nie ma w mojej historii w przeglądarce.
2. Na zwróconą uwagę, że linku nie ma w mojej historii bezpośrednio przed zakupem i że kliknąłem inny (przesłałem sobie polecającej screen, który następnie został wysłany do Allegro) Allegro odpowiedziało tym razem, że zakup rozpoczął się od linku dotyczącego zupełnie innego produktu (zupełnie inny model telefonu), którego nigdy nie szukałem, nie klikałem itd. Link był od czapy, podobnie jak pierwszy.
3. Na kolejny raz zwróconą uwagę Allegro odpowiedziało, że niestety, ale zespół techniczny w wewnętrznym systemie nie rozpoznał zakupu z linku afiliacyjnego i nie naliczy punktów. Argument ostateczny 😉 No tak to można zawsze napisać, ale w tym przypadku użytkownik jest w stanie udowodnić, że historia była inna. Gdyby nie to, że mam tę historię, nie drążyłbym tematu, ale że kwota jest konkretna, bo telefon z tych droższych, a odpowiedzi Allegro wskazują na błąd systemu wewnętrznego Allegro (albo niestety zwyczajną niechęć albo celowe zaniżanie punktów), to piszę ten post.
Skoro Allegro podważa prawidłowo dokonany zakup, bo ich system nie rozpoznaje transakcji (było ich wiele w tym czasie, był szał na akurat ten telefon), to jak następnym razem udowodnić, że po mojej stronie wszystko było ok? Bo tu wygląda to tak, że "nie mam Pana płaszcza i co mi Pan zrobi?" @N_Nitka28 @RaBarbar_ka @MiMary @w_kiwi @Sa_nova @la_nika @ayo80 @nat_not @_HolaOla_
Przecież wiesz że jak odrzucą to co masz zrobić- nic.
tak, niby to wiem, ale miałem chwilę wolnego i po prostu poklepałem sobie w klawiaturę
@Shwarz Nigdy nie korzystałem z "share" ale twierdzisz że Allegro wspiera, a nawet promuje zakupy z linków?
Przecież powszechnie wiadomo że klikanie w linki to prosta droga do bycia okradzionym, oszukanym. Allegro wspiera takie akcje ???
Ciesz się że nie straciłeś kasy na koncie bankowym, natomiast jakieś wątpliwe korzyści... Po co ci to ???
co znaczy
Osoba polecająca rozpoczęła z Allegro dyskusję
?
pewnie to że chciała wyjaśnić sprawę.🤗
To nie były przypadkowe linki, tylko oficjalny program Allegro Share – program, który Allegro samo promuje i opisuje w regulaminie. Kliknąłem link od zaufanej osoby, która działała zgodnie z zasadami programu. Link był sprawdzony, a historia przeglądarki potwierdza, że został poprawnie użyty.
Twierdzenie, że Allegro wspiera klikanie w przypadkowe linki, jest błędne – Allegro zachęca do wysyłania linków znajomym i rodzinie, co jest istotą programu. Nie ma to nic wspólnego z bezmyślnym klikaniem w losowe linki z internetu.
Fakt, że Allegro nie uznaje transakcji, mimo dowodów z mojej strony, wskazuje albo na błąd w ich systemie, albo na brak woli rozwiązania problemu. To nie jest mój błąd – działałem zgodnie z zasadami i z pełnym zaufaniem do platformy. Nie widzę tu ryzyka finansowego ani problemu z bezpieczeństwem, bo to oficjalny program jednej z największych firm w Polsce.
Jeśli Allegro chce budować zaufanie klientów, powinno zadbać o rzetelność swoich programów. Rynek jest wolny – są inne platformy. Tu nie chodzi o emocje, tylko o zasadę, że to, co obiecano, powinno zostać dotrzymane.
@Shwarz może nagrywaj ekran
też o tym pomyślałem, ale skoro historia z przeglądarki Safari, gdzie możliwość zmiany historii jest technicznie możliwa, ale wymaga zaawansowanej wiedzy z posługiwania się np. SQLite, potwierdza kliknięcie właściwego linku a mimo to jest odrzucane, nie daje mi żadnej gwarancji, że nagranie ekranu, nagranie telefonem czy w jakikolwiek inny sposób będzie gwarancją otrzymania zwrotu. "Nie uznajemy Pańskiego nagrania ani niczego, co Pan przedstawia i co nam Pan zrobi" 😉