Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Wczoraj kurier przywiózł mi przesyłkę ALE0005B07CB6D. Mieszkam w domu jednorodzinnym. Mam popsuty zamek w furtce i czasowo zakręcam ją łańcuchem. Obok furtki jest dzwonek domofonu. Kurier zadzwonił dzwonkiem ale na pytanie "kto tam?" nie odpowiadał. Wyszłam i pan powiedział, że paczkę położył na parapecie. Zwróciłam mu uwagę, że w nieuprawniony sposób wszedł na teren prywatny co podlega odpowiedzialności karnej art. 193KK. " Możesz mnie skarżyć". Nie życzę sobie takiego zachowania. Proponuję abyście mieli w ofercie inne firmy kurierskie bo konkurencja nie zachowuje się w taki sposób.
Zawsze można nie zamawiać, ale to do firmy kurierskiej ale po takiej skardze może już żadna paczka nie zostać dostarczona!!☹️
@Patrycja3555 Pięknie, to zawsze kiedy oczekujesz gości to zamykasz furtkę na łańcuch żeby przypadkiem nie przyszli?
Był uprawniony skoro zamówiłaś przesyłkę kurierem.
Jakoś nie zauważyłem aby kurier pchał się sam pod drzwi . Zwykle wcześniej dzwoni że się pojawi ,ma też dzwonek przy furtce a nawet jak nikogo nie zastanie to zwykle przerzuca przez płot (co nie jest dobrym pomysłem ) lub trąbi klaksonem.
Podany był dzień dostawy bez godzin, nie był łaskaw zadzwonić. Kurier to nie gość tylko dostawca
@Patrycja3555 Masz wyraźny problem...😁 Na przyszłość, jeśli coś zamówisz z dostawą do domu postaw sobie krzesełko przy furtce i weź jakąś robótkę lub książkę. Ubierz się ciepło bo ostatnio chłodne dni.
Alternatywa druga, nie zamawiaj kurierów, przecież można wszystko zamówić w paczkomacie lub kupić zwyczajnie w sklepie.
Dobrego samopoczucia życzę 😁
@br. Bardzo mi się podoba alternatywa pierwsza (ta z krzesełkiem i robótką) 🤣
Przypomnę tylko nieśmiało, że to też Człowiek... ehhhh...
@br. " Był uprawniony skoro zamówiłaś przesyłkę kurierem." - niestety nie masz racji
Kiedyś miałem historie że zima w mróz ponad 20 stopni wypuszczałem psa na podwórku aby mógł biegać i byłu mu cieplej. Pech chcial ze akurat w taką pogode przyszeł listonosz z listem no i oczywiście wszedł na podwórko. Zanim wyskoczyliśmy pies podarł listonoszowi spodnie. Wiec listonosz zamiast zrozumieć jaka jest pogoda zadzwonił na policje.
Wiec mu wyjasniono co nastepuje:
1) mandat za biegającego psa sie nie należy - było ostrzeżenie na bramie a pies w zabezpieczonym i ogrodzonym podwórku
2)Listonosz wszedł na teren prywatny wiec jeśli chcemy mozemy to zglosić na policje- otrzyma mandat ( oczywiście tego nie zrobiliśmy)
3) Był dzwonek przy furtce oraz skrzynka na listy - należało zadzwonić
4) sprawe podartych spodni listonosz może załatwiać na drodze cywilnej
Listonosz nic nie ugrał a moja wiedza sie poszerzyla.
Oczywistym minusem tej historii było to że potem juz po wszystkie polecone i paczki musieliśmy do placówki jezdzić bo tylko awiza w skrzynce były. No ale że codziennie jezdziliśmy kolo poczty to nie był wielki problem
@_Likos_ I nie żal Ci tego listonosza? Ja (na Twoim miejscu) zaprosiłabym go do domu, kazała zdjąć te podarte spodnie i ładnie je pozszywała. Wszyscy byliby zadowoleni (nawet listonosz), a paczki i polecone nadal dostarczane jak dawniej 😊
@szymela54 hmm ja bym zaprosił jakby to była Pani listonoszka hihi 🙂 . Ale tak na poważnie. To Pan okazął sie takim gburem że nawet cieszyliśmy sie że odbieramy przesyłki w placówce i nie musimy miec z Panem kontaktów. Zdaje sie że zresztą ze kaiera tego Pana na poczcie (przynajmniej u nas) była relatywnie krótka.
@Patrycja3555 Piwo naważone będzie wypite - przez Ciebie - na własne życzenie...
Co się dzieje z tymi ludźmi to ja nie ogarniam...
Zamiast rzucać w kuriera paragrafami to mogłaś miło podziękować za pozostawienie paczki bezpiecznie na parapecie i poprosić następnym razem o możliwość kontaktu przed przyjazdem bo być może to będzie ostatnie doręczenie pod Twój adres przez Allegro One i będziesz miała wbite "wieczne awizo" ...
@Patrycja3555podaj wieś/miasto w ktorym mieszkasz dam ci namiary na dobrego psychiatre/psychologa.