Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Witam. Części do samochodu zostały zamontowane 2 tygodnie po ich zakupie i odrazu tego samego dnia jedna z nich zdemontowana i wysłana na reklamację. Najpierw sklep czekał z odpowiedzią 3 tygodnie. Wg nich był zły montaż przez warsztat i jeżeli się nie zgadzam to mogą odesłać na reklamację do producenta, ale może to trwać nawet 90 dni. Nie zgodziłem się. Odesłali do producenta. Czekam do dzisiaj i nadal nie ma odpowiedzi z reklamacji. A czas na wystawienie mija za 2 tygodnie. Czy będę mógł wystawić komentarz po terminie na wystawienie oceny sklepu, gdy trwa dyskusja? Dyskusję otworzyłem ponieważ minął czas na zwrot drugiej części, która okazała się też wadliwa. I ta sama historia po prawie 3 tygodniach i moim zapytaniu, sklep odpowiedział, że wysyła do producenta na reklamację. Czy wystawienie negatywnej oceny może rozłościć sklep i utrudnić zwrot pieniędzy? Ewentualnie czy możliwe jest wydłużenie czasu na wystawienie oeny, gdy trwa dyskusja. Pozdrawiam.
Witam.
Oczywiscie klient musi znać całe prawo handlowe i wiedzieć przed zakupem jak się bronić przed sprzedawcami.
Właśnie czytam drugi raz na stronie sprzedawcy:
Reklamacja 2 lata: możesz żądać:
- naprawy,
- wymiany towaru na nowy
Gwarancja 1 rok, możesz ...
...nic nie jest napisane co mogę.
Ja zgłosiłem na pierwszą część "zwrot, część niesprawna ale paczka cała"
I w protokole sprzedawcy zaznaczone zwrot pieniędzy.
Druga część ujawniła się jak ruszyłem na autostradę.
Po powrocie do kraju już możliwości zwrotu nie było. Allegro wogole udostepnia tylko jeden zwrot.
Wysłałem pocztą sam z takim samym formularzem jak poprzednio reklamacyjnym.
3 tygodnie sklep trzymał części u siebie aby stwierdzić że wina w złym montażu mechanika a potem propozycja że mogą odesłać do producenta zamiast zwrócić pieniądze.
Nadal czekam na odpowiedź co wyjdzie u producenta.
Czy mogę teraz wcisnąć allegro protect i czy to coś zmieni?
Jak przechodzę, to proponuje tylko sumę jaką wydałem na części a nie ma kosztów montażu i demontażu.
Czy lepiej nie wciskać protecta jeszcze. I czekać co producent powie? Ale trwa całe wieki.
Na opakowaniu jest napis "Made in China" a firma częsci to SKF czyli markowa z górnej półki ale chyba tylko w bajkach.
Klient zawsze będzie między młotem a kowadłem. Wystarczy, że sklep się nie przyznaje do winy ani warsztat. I zaczyna się nerwówka.
Czy kupujący ma być jasnowidzem i przewidywać z jakiejś kuli przed zakupem czy go tym razem oszukają czy nie?
Co ta zielona ramka oznacza?
1 nieznajomość prawa nie zwalnia z odpowiedzialności
2 na zwrot jest 14dni i koszt zwrotu ponosi kupujący i nikogo nie interesują jakieś smarty allegro bo nie są ujęte w ustawie
3 jak ci sie nie podoba decyzja reklamacyjna sprzedawcy to możesz do sądu iść ale jak producent potwierdzi że montował partacz mechanik to przegrasz i zapłacisz koszty sądowe nie wspominając że masz udowodnić sprzedawcy wadliwość części dowodami a nie gadaniem
4 każdy dobry warsztat samochodowy ma wykupione ubezpieczenie cywilno prawne od wtopy jakby zepsuł klientowi auto by naprawa poszła z tego ubezpieczenia
5 oczywiście że protect obejmuje kwotę zakupu a nie założenia / demontażu, allegro to nie sąd ale nawet oni nie rzucają kasą z protecta za coś co było poza allegro robione więc wątpię by naqet przy odrzuconej reklamacji producenta bo sprzedawcy już masz odrzuconą wypłacili coś więcej niż sam koszt zakupu / odesłania.
6 pracownik po zerknięciu do dyskusji zobaczy że jest rozpatrywana reklamacja producenta więc wstrzyma wypłate z ap do zakończenia reklamacji z gwarancji i wydania decyzji
7 a czego się spodziewałeś po częściach? One są albo robione w Chinach albo z chińskich półproduktów w Polsce dotyczy wielu marek potem sie laserkiem u podwykonawcy wypala piękne logo producenta na peodukcie
Temat do usunięcia, bo już przegrałem. Nie pozdrawiam.
@LeszekLab Dlatego właśnie jeśli daję auto do naprawy to zostawiam wszystko warsztatowi - sami ogarniają części i biorą za wszystko odpowiedzialność w razie jakichkolwiek problemów.
Jest nieco drożej ale nie aż na tyle by było warto zamawiać części na własną rękę.
No to niech będzie ten post ostrzeżeniem dla innych kupujących na własną rękę, którzy powierzyli zaufanie wszystkim: producentowi, sklepowi i warsztatowi. Jak coś pójdzie nie tak, to zostaje się z długiem i poszarpaną psychiką. Nie polecam kupowania na aukcjach żadnych drogich części samochodowych.
A jak coś adminom nie pasuje z tą zieloną ramką, to proszę usunąć cały wątek.
Pozdrowienia.