Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Witam.
Czy ktoś miał podobną sytuację?
Kupiłem 4 przedmioty jednego dnia od użytkownika. Najpierw kupiłem jeden, później ustaliłem ze sprzedającym rabat jak kupię więcej - zmienił cenę i kupiłem 3 pozostałe. Wszystko przeszło przez Allegro. Wpłaciłem pieniądze, a po godzinie zablokowali mi konto za złamanie regulaminu w pkt. 5.7 i 2.10B. Zarzucano mi powiązanie z kontem sprzedającego i nieprawdziwy zakup. Oczywiście żadnego powiązania nie ma, podejrzewam błąd wygenerowany przez jakiś automat lub nie wiem co.
Zapytałem o co chodzi bo mail był w typowo prawniczym języku. Odpisano mi że chcą wyjaśnień. Wyjaśniłem - jak to wyglądało i że nie znam człowieka i nic nie było ustawione. Brak odpowiedzi. Po ponagleniu odpisała mi niemiła Pani, żebym się zgłosił jak zdobędę się na szczerość ! Zapytałem o konkretny zarzut bo nie wiem o co zostałem "oskarżony". Odpisano mi, że nie muszą się tłumaczyć. Jeszcze nigdy nikt mnie tak nie potraktował. Konto mam od 16 lat, mnóstwo rzeczy kupuje i czasem sprzedaje. Zawsze negocjowałem cenę - przecież to norma.
Proszę społeczność o pomoc, bo chyba trafiłem na konsultantkę, która chce mnie koniecznie zniszczyć i usunąć mi konto za coś, czego nie zrobiłem. Czy ktoś miał podobną sytuację?
Problem w tym, że nie potrafię niczego dopasować. Jeżeli zakup kilku rzeczy jedna po drugiej i negocjacja ceny jest podciągana pod powiązanie konta i pozorny zakup to jest to błąd w Allegro albo ograniczenie wolności zakupów. Podejrzewam jednak że im chodzi o coś zupełnie innego, czego nie ujawniają. Zasługuję na to aby podali mi konkret typu zbieżność nazwiska, długa historia wspólnych zakupów itp. Nic takiego nie ma, tylko zakup. Proszę sobie wyobrazić moją sytuację.
Ależ oczywiście, że wskazali...
Zawiesiliśmy panu konto, i co nam pan zrobi?
Wiele lat temu widziałam akt oskarżenia o podobnym stopniu precyzji: w nieustalonym dniu oskarżony po wybiciu szyby włamał się do samochodu nieustalonej marki, należącego do nieustalonej osoby i stojącego na nieustalonej ulicy, po czym zabrał w celu przywłaszczenia sprzęt grający nieustalonej marki o nieustalonej wartości😂🤣
Adwokat omal się nie udusił w trakcie odczytywania aktu oskarżenia, a sędzia (podobno, nie było mnie przy tym) zrobiła ruch, jakby chciała w oskarżyciela aktami rzucić😂
Nawet jeśli sprawa jest oczywista, a obaj użytkownicy winni jak diabli, wskazywanie drogi odwoławczej od decyzji bez uzasadnienia samej decyzji jest, delikatnie mówiąc, niesmaczne.
Generalnie nie wiem, czy legalne jest takie działanie jak utajnienie powodu blokowania konta i zasłanianie się regulaminem. Pani z którą rozmawiam ma tylko imię, brak nazwiska. Oni wiedzą o mnie wszystko, ja kompletnie nic. Zostałem oskarżony. O co? Wiem ale nie powiem.
Ogólnie plan mam taki aby udowodnić im otrzymany towar, odwołać się (być może trafię na człowieka, a nie robota). Jak to nie pomoże to być może UOKiK będzie w stanie pomóc. Napisałem tu ponieważ liczyłem na to, że ktoś miał podobnie i pomoże rozwiązać tą sytuację. Ewentualnie o dodatkowy kontakt z pracownikami Allegro, bo na czacie mi odmawiają. Zamówiłem też na dziś rozmowę telefoniczną, mam nadzieję że potraktują mnie inaczej.
@Kasiulki2 Chodzi mi o wskazane art regulaminu Allegro 5.7 i 2.10.b 😉
ale nie wiem już teraz jak to rozumieć, @harom1 ?
Tu piszesz tak: "...znalazłem laptopa którego kupiłem, zobaczyłem, że kupujący ma jeszcze 4, napisałem w ramach negocjacji czy obniży mi cenę jak kupie wszystkie..."
a tu potem piszesz tak: "...Nie, zupełnie nie tak. Ja nie dostałem jeszcze żadnego z tych laptopów. Kupiłem pierwszy, później po 10-15 minutach jak zobaczyłem pozostałe aukcje sprzedającego zacząłem negocjacje pozostałych 3 i je też kupiłem,... "
To ile laptopów kupiłeś a ile miał sprzedawca? Może już kiedyś wcześniej kupiłeś u niego laptop z którego zamówiłeś te teraz a sprzedawca go wcześniej używał logując się na allegro?
Bo już mi się zaczynają kończyć pomysły i rozważam romans Twojej żony ze sprzedawcą lub odwrotnie 😄 😉
Wskazać każdy może, trochę lepiej lub trochę gorzej😁
Nie wiem, czy użytkownicy przegięli z łamaniem regulaminu. Wiem, że Allegro przegięło ze swoim "tajne przez poufne, specznaczenia".
@Kasiulki2 Wiesz, pewne narzędzia, wymiana informacji i metody są nielegalne żeby kogoś namierzyć lub sprawdzić 😉 Ale są skuteczne w posiadaniu wiedzy, a następnie w sądzie, bo wówczas można wnioskować o nie i stają się legalnie przedstawione przez sąd za pomocą instytucji czy rzeczoznawców 😄
kupił 4 z 4 🙂 jednego o 10:57, dwa następne o 11:04 po telefonie do mnie i negocjacji ceny. więc 3 szt w przeciągu 7min. 4ta sztuka została sprzedana o 11:39 czyli 35min po wcześniejszych. Wszszytko w ramach dnia wczorajszego 🙂
O godzinie 12:44 mail z allegro że konto zostało zablokowane i podane które punkty regulaminu rzekomo naruszyłem jako SPRZEDAWCA...
@baq_ Kontrowersyjna i dziwna sprawa, ale wątpię, ze ktoś z nas może pomóc poza samym wpłynięciem na rzetelniejsze przyjrzenie się sprawie przez szersze grono ekipy allegro, a to już jakiś sukces 😉
Moj blad w pierwszej wiadomosci. Sprzedawca mial 4 laptopy. Kupilem jednego a po kilkunastu mintach 3 kolejne. Ja rozumiem, ze Ciebie to smieszy, natomiast mnie nie. Wolalbym pomoc niz nabijanie sie z sytuacji. Z calym szacunkiem.
Cala historia zakupow jest widoczna dla pracownikow Allegro. Nigdy nic innego wczesniej nie kupowalem u niego.
@harom1 Przepraszam, to raczej próba rozładowania stresu miała być 😉 Oczywiście nie wyśmiewam się. Mogę też zrozumieć jak się czujesz jeśli jesteś niewinny i nie możesz zrozumieć zaistniałej sytuacji.
Ok dzieki. Doceniam.
Franz Kafka to przewidział ☹️
Postawili sobie "Proces" na półce z literaturą edukacyjną - i mamy efekty...
@harom1 @baq_ skonsultowałam to z działami, które się z Wami kontaktowały, otrzymałam informację, że mamy solidne podstawy, aby powiązać te konta. Jednak to prawda - ze względów bezpieczeństwa nie możemy ujawniać szczegółow tych weryfikacji. Przykro mi, że znaleźliście się w takiej sytuacji, rozumiem, że nie jest to komfortowe i dziękuję, że oboje staracie się to wyjaśnić. Możecie odwołać się od tej decyzji, aby to zrobić wystarczy, że zakomunikujecie to w prowadzonej z nami komunikacji mailowej.
Czyjego bezpieczenstwa? W taki sposob wszystko mozecie Panstwo uzasadnic bez podania konkretow. Prosze sobie wyobrazic ze zostala Pani oskarzona o cos, ale nie wie Pani o co. Nie dani Pani szansy na obrone, ani nie wskazano popelnionego bledu. Ja nie mam nic w tej sprawie do ukrycia. Sprawy nie odpuszcze, nie jestem powiazany w zaden sposob z tym Panem. Sprawa trafi do instytucji ochrony konsumentow i bede sie staral o zadoscuczynienie.
Mam sie odwolac ale od czego? Co mam dowodnic skoro nie znam swojego przewinienia? Prosze mnie traktowac powaznie bo mam wrazenie ze zostalem ofiara jakiegos oszustwa.
@harom1 poprosiliśmy o ponowne przeanalizowanie tej sprawy. Faktem jest, że fikcyjne transakcje są na Allegro niedozwolone i na poczekaniu mogę podać Ci wiele przyczyn, dla których mogłyby być u nas przeprowadzane (choćby wszelkiego rodzaju kwestie nieoficjalnych przepływów gotówkowych). Dlatego bardzo mocno pilnujemy tego zjawiska i jeżeli widzimy mocne poszlaki wskazujące na to, że do takiej sytuacji doszło, działamy zdecydowanie. Zrozumiałe jest, że w transakcjach internetowych nie sposób złapać kogoś za rękę, dlatego komentarz pracownika, z którym korespondowałeś (ten o szczerości) był nie na miejscu, bez względu na finał Twojego przypadku. Przepraszam.
Mam nadzieję, że zrozumiałe jest też to, że nie podajemy Wam naszych metod weryfikacyjnych. To są kwestie bezpieczeństwa - powszechnie znana metoda przestaje być skuteczna, łatwiej ją obejść. Natomiast jeżeli decydujemy się na działanie, mamy w ręku naprawdę mocne materiały i w razie czego bylibyśmy gotowi ich bronić również wobec wszelkiego rodzaju urzędów czy przed sądem, gdyby osoba, której sprawa dotyczy, się na to zdecydowała.
Trzecia kwestia: mamy w Allegro tryb reklamacyjny. Wstrzymałbym się z wnioskami przynajmniej do czasu rozpatrzenia reklamacji.
Wierzcie mi, gdy mówię, że nie zwykliśmy złośliwie blokować kont przypadkowych osób. Po co mielibyśmy to robić? Nasze działania służą wyłącznie zapewnieniu bezpieczeństwa transakcji oraz uszczelnieniu systemu, tak aby nie był wykorzystywany niezgodnie z jego przeznaczeniem. Tylko tyle.
Wrócę tu, gdy będę miał nowe informacje.
@msniezek "Mam nadzieję, że zrozumiałe jest też to, że nie podajemy Wam naszych metod weryfikacyjnych. To są kwestie bezpieczeństwa - powszechnie znana metoda przestaje być skuteczna, łatwiej ją obejść" - Maciek, czy Ty czytasz po łebkach co ktoś pisze? Nikt allegro nie pytał o metody i narzędzia, tylko o wyniki ich działania. Sprzedającego i kupującego nie obchodziło jakimi metodami i narzędziami ich powiązaliście, tylko dlaczego i na jakiej podstawie ich powiązaliście.
"Natomiast jeżeli decydujemy się na działanie, mamy w ręku naprawdę mocne materiały i w razie czego bylibyśmy gotowi ich bronić również wobec wszelkiego rodzaju urzędów czy przed sądem, gdyby osoba, której sprawa dotyczy, się na to zdecydowała" - to te materiały chyba nie były aż tak mocne, skoro chwilę później okazało się, że konta należy odblokować. Krócej mówiąc w imię źle pojętych zasad gotowi bylibyście skompromitować się przed sądem.
W sumie szkoda że do tego nie doszło, byłaby taka piękna katastrofa😁
PS Czy niefrasobliwy pracownik, który tego się dopuścił, poniósł już konsekwencje swoich działań i został skierowany na powtórne szkolenie?😏
Miło by też było ze strony allegro, gdyby w jakiś sposób zrekompensowało stres, którego doświadczył zarówno kupujący, jak i sprzedający oraz czas, który został przez nich stracony na tłumaczenie, że nie są wielbłądami.
"złote myśli" xyz96: "Sprzedawcy zawsze byli, są i będą moimi wrogami na AG."😄