anuluj
Pokazywanie wyników dla 
Zamiast tego wyszukaj 
Czy miało to oznaczać: 

Dlaczego moje konto zostało zablokowane?

harom1
#8 Zapaleniec#

Witam. 

 

Czy ktoś miał podobną sytuację? 

Kupiłem 4 przedmioty jednego dnia od użytkownika. Najpierw kupiłem jeden, później ustaliłem ze sprzedającym rabat jak kupię więcej - zmienił cenę i kupiłem 3 pozostałe. Wszystko przeszło przez Allegro. Wpłaciłem pieniądze, a po godzinie zablokowali mi konto za złamanie regulaminu w pkt. 5.7 i 2.10B. Zarzucano mi powiązanie z kontem sprzedającego i nieprawdziwy zakup. Oczywiście żadnego powiązania nie ma, podejrzewam błąd wygenerowany przez jakiś automat lub nie wiem co.

Zapytałem o co chodzi bo mail był w typowo prawniczym języku. Odpisano mi że chcą wyjaśnień. Wyjaśniłem -  jak to wyglądało i że nie znam człowieka i nic nie było ustawione. Brak odpowiedzi. Po ponagleniu odpisała mi niemiła Pani, żebym się zgłosił jak zdobędę się na szczerość ! Zapytałem o konkretny zarzut bo nie wiem o co zostałem "oskarżony". Odpisano mi, że nie muszą się tłumaczyć. Jeszcze nigdy nikt mnie tak nie potraktował. Konto mam od 16 lat, mnóstwo rzeczy kupuje i czasem sprzedaje. Zawsze negocjowałem cenę - przecież to norma. 

Proszę społeczność o pomoc, bo chyba trafiłem na konsultantkę, która chce mnie koniecznie zniszczyć i usunąć mi konto za coś, czego nie zrobiłem. Czy ktoś miał podobną sytuację? 

oznacz moderatorów
53 ODPOWIEDZI 53

msniezek
Administrator
Administrator
Ekipa Gadane

@Knowhere "Nikt allegro nie pytał o metody i narzędzia, tylko o wyniki ich działania. Sprzedającego i kupującego nie obchodziło jakimi metodami i narzędziami ich powiązaliście, tylko dlaczego i na jakiej podstawie ich powiązaliście." - czy dobrze Cię rozumiem, że nie obchodzi Cię, jakimi metodami ich powiązaliśmy, ale jakie to były powiązania? Dla lepszego zobrazowania problemu przełóżmy to sobie na podrabianie banknotów. Nie obchodzi Cię, jakimi metodami rozpoznaliśmy, że Twój banknot jest fałszywy (ultrafiolet, mikroskop itp.), tylko jakich dokładnie zabezpieczeń w nim brakowało? Bo jeżeli tak, to to właśnie jest kluczowa informacja dla potencjalnych fałszerzy i właśnie przede wszystkim jej nie należy ujawniać.

"to te materiały chyba nie były aż tak mocne, skoro chwilę później okazało się, że konta należy odblokować. Krócej mówiąc w imię źle pojętych zasad gotowi bylibyście skompromitować się przed sądem." - ależ właśnie wręcz przeciwnie. W tej sprawie nie doszliśmy nawet do etapu reklamacji. Została wyjaśniona po ciut więcej niż dobie od blokady. Tak, zgadza się, każdy mechanizm bezpieczeństwa czasem daje tzw. false positive, tak było w tym wypadku. Istotne jednak, że to zostało bardzo szybko wyjaśnione. O jakich źle pojętych zasadach mówisz?

"Czy niefrasobliwy pracownik, który tego się dopuścił, poniósł już konsekwencje swoich działań i został skierowany na powtórne szkolenie?" Naganne było jedno sformułowanie, które pojawiło się w korespondencji między @harom1 a Allegro. Zdanie o szczerości nie powinno było się pojawić. Zainteresowany otrzymał za nie przeprosiny ode mnie, a także od osoby, która była ich autorem. Oczywiście weźmiemy też pod uwagę tę sytuację, zmienimy procedury, tak aby takich sytuacji było jak najmniej.

   Maciej Śnieżek
   Menedżer Społeczności
oznacz moderatorów

harom1
#8 Zapaleniec#

Towar odebrany, wyslalem zdjecie i poinformowalem mailowo pracowniczki z ktorymi korespondowalem. Mysle, ze sprawa zakonczona, temat „do zamkniecia”.

 

Pozdrawiam

oznacz moderatorów

Knowhere
#21 Demiurg#

@msniezek "Dla lepszego zobrazowania problemu przełóżmy to sobie na podrabianie banknotów. Nie obchodzi Cię, jakimi metodami rozpoznaliśmy, że Twój banknot jest fałszywy (ultrafiolet, mikroskop itp.), tylko jakich dokładnie zabezpieczeń w nim brakowało? Bo jeżeli tak, to to właśnie jest kluczowa informacja dla potencjalnych fałszerzy i właśnie przede wszystkim jej nie należy ujawniać." - nie no, muszę Ci to przyznać: jesteś miszczem wykręcania kota ogonem, szkolenia musiały być srogie😁

Dla lepszego zobrazowania sytuacji przełóżmy to np. na... Coca-Colę😏
Gdy ktoś idzie do sklepu żeby ją kupić, robi to zapewne głównie dlatego, że mu smakuje. Nie obchodzi go receptura (ta podobno jest tajna, więc nie należy mylić jej ze składem na etykiecie) czy proces produkcyjny, dzięki któremu smakuje jak smakuje, nie żąda tych danych od prezesa spółki czy jej pracowników celem "pędzenia" Coca-Coli we własnym garażu. Obchodzi go produkt końcowy, który lubi spożywać, bo mu smakuje.
Już załapałeś o co chodzi, wszystko jasne?

"O jakich źle pojętych zasadach mówisz?" - o takich, że byliście gotowi bronić z góry przegranej sprawy, podpierając się błędnie wygenerowanymi przez system "dowodami", poniekąd wychodząc z pozycji siły wobec fałszywie oskarżonych użytkowników.

"Zdanie o szczerości nie powinno było się pojawić. Zainteresowany otrzymał za nie przeprosiny ode mnie, a także od osoby, która była ich autorem. Oczywiście weźmiemy też pod uwagę tę sytuację, zmienimy procedury, tak aby takich sytuacji było jak najmniej." - chociaż tyle z pozytywów tej sprawy.

PS Fałszerze nie mają problemów z zabezpieczeniami banknotów, bo doskonale je znają. Jedyne z czym mogą mieć problem, to właśnie ich odtworzenie z powodu nieznajomości metod ich implementacji czy produkcji. Krócej mówiąc Twój przykład o banknotach leży i kwiczy.
Serio mam przywoływać za przykład historię tzw. superdolarów, które po ekspertyzie okazały się być zrobione lepiej niż prawdziwe (co je zgubiło), albo kolesia który wyklepał kilkadziesiąt tysięcy monet 5 zł, które spowodowały opad szczeny ekspertów z NBP?😏

______________

"złote myśli" xyz96: "Sprzedawcy zawsze byli, są i będą moimi wrogami na AG."😄

oznacz moderatorów

cookie000
#15 Entuzjasta#

@Knowhere 

Na pewno odpowiedź allegro wobec użytkowników była mocno niefortunna, eufemistycznie mówiąc. Komunikat: nasz system wskazał możliwość zabronionych działań (takich a takich) ; analizujemy te informacje - byłby na pewno trafniejszy. Ale z drugiej strony rozumiem (może i przesadną) tajemniczość. Nawet Apple swego czasu powiedział federalnym żeby się bujali i nie dostaną przepisu jak złamać zabezpieczenia w ich telefonach, niezależnie czyj miałby to telefon być. A spostrzeżenie o wstrzemięźliwości w udzielaniu informacji publicznie ma swoje uzasadnienie. Pisał o tym Mitnick w swojej książce, a gość z socjotechniki służącej wydobywaniu informacji był mistrzem.

Przy okazji taka anegdotka z jego repertuaru ; z pamięci, więc może nie być dokładnie. Otóż poszli na prezentację jakiegoś systemu, gdzie twórcy chwalili się, że dają nagrodę pieniężną temu, kto złamie ich zabezpieczenie. Wystawili w tym celu kilka stanowisk dla śmiałków. Mitnick poszedł z kumplem. Sam już się dobrze znał na komputerach, ale wykorzystał znacznie prostszy sposób: jak twórcy programu poszli na lunch, to zostawili ich znajomą "do pilnowania". No to Mitnick poszedł na bajerę, a drugi - który się znał na zamkach - w tri migi otwarł szafeczkę gdzie przełożył dwa kabelki - zrobił jedno z tych stanowisk do łamania stanowiskiem admina z uprawnieniami. Równie szybko odwrócili operację, a na zdobycznym kompie dali "drukuj". Tamci wracają z lunchu i patrzą co się odwala, pytając "co robicie ?". Na co usłyszeli "właśnie drukujemy wasz kod źródłowy" ;D

I odnośnie zamków - jak marnym zabezpieczeniem są zwykłe zamki w drzwiach przekonałem znajomych. Pokazałem im w kilka sekund, na ich oczach, jak otwieram ich zamknięte drzwi do mieszkania. A kumple jak mi opowiadali o tym jak drzwi antywłamaniowe otwierali jedną ręką, bez żadnych narzędzi, to się można za głowę złapać. Nie, nie byli to kumple z celi ;]

oznacz moderatorów

msniezek
Administrator
Administrator
Ekipa Gadane

@Knowhere OK, w takim razie żeby wszystko było już w 100% jasne. Nie dzielimy się ani informacjami, w jaki sposób dotarliśmy do powiązań między kontami, ani jakie to są dokładnie powiązania. Jedyną informacją, jaką zainteresowanym możemy przekazać, jest fakt istnienia powiązań. Całą resztę przekazujemy na ewentualnie żądanie właściwych organów.

Jeszcze jedno. Nie pamiętam żadnej sytuacji w ciągu ostatnich kilku lat, w której sprawa podobna do tej przeszła przez etap reklamacyjny, a następnie okazała się pomyłką. Pomyłki się zdarzają, ale są szybko prostowane w ramach standardowego nadzoru. Zainteresowani są zawsze informowani o ścieżce odwoławczej (tak było i tym razem).

   Maciej Śnieżek
   Menedżer Społeczności
oznacz moderatorów

baq_
#7 Wielbiciel#

To i ja dorzucę na spokojnie kilka zdań jeszcze w tym temacie:

Obstawiam że padliśmy ofiarą jakiegoś algorytmu który na podstawie tego że oferty powstały ~20min przed zakupem i jeszcze 2 z tych ofert zostały edytowane na minutę przed zakończeniem i to jeszcze przez tego samego kupującego - konta oflagowane.... 30min później kolejna oferta edytowana i kupiona przez tą samą osobę - BAN 🙂

Szkoda tylko że support L1 nie potrafi albo nie chce albo nie uczą ich po prostu indywidualnego podejścia i analizy tematu, tylko widzą że w systemie jest blokada i reszta już ich nie interesuję - wiadomo w korpo wpada tyle tematów naraz że nikt nie ma czasu siedzieć nad każdym i analizować od początku do końca bo mają inne cele wyznaczone przez swoich przełożonych a w taki sposób ich nie spełnią 🙂

W miarę szybko bo chyba w ponad dobę udało się szczęśliwie temat wyjaśnić i odblokować konta, tylko że trzeba było to poruszyć publicznie. Inaczej bujalibyśmy się pewno z miesiąc...

oznacz moderatorów

msniezek
Administrator
Administrator
Ekipa Gadane

@baq_ to nie jest kwestia publiczności, tylko właśnie tego, o czym mówiłeś - często szablonowego podejścia do różnych przypadków, nie w wyniku złej woli, ale po prostu setek identycznych spraw dziennie. Allegro rośnie bezustannie, rekrutacje toczą się na okrągło, a zatrudnienie podwaja się w ciągu bodajże 2 lat.

Tutaj, na Gadane, mamy możliwość bliższego przyglądania się różnym rzeczom. W dodatku możemy do zagadnienia podejść wszechstronnie, mając pełny obraz (nie specjalizujemy się w jednej działce). Dlatego takie brzegowe przypadki warto tu zgłaszać.

   Maciej Śnieżek
   Menedżer Społeczności
oznacz moderatorów

Kasiulki2
#17 Koryfeusz#

@msniezek 

To ja teraz na poważnie:

Zdajecie sobie sprawę, że ten wątek jest zapisany na wielu, wielu komputerach? Że będzie wspominany przez lata całe?

Rozumiecie, że "osoba, która była ich autorem" nareszcie przegięła po całości i będzie się musiała zmagać z konsekwencjami swojego radykalizmu przez bardzo długi czas?

Allegro po raz pierwszy od dwudziestu lat ma prawo czuć się poważnie zagrożone. I powinno wykoncypować strategię na tę okoliczność. Własną, nie skopiowaną z Obozu Koncentracyjnego Imienia Dżefa B.

oznacz moderatorów

baq_
#7 Wielbiciel#


W jaki sposób mamy domniemać swojej niewinności skoro nawet nie wiemy jakie są wobec nas zarzuty ? Proszę o konkrety inaczej dla mnie sprawa nie jest nawet poruszona. Zasłanianie się jakimś wewnętrznych regulaminem do którego nie mamy dostępu nie jest wyjaśnieniem. 

W komunikacji mailowej zaznaczyłem że proszę o kontakt z osoba kompetentną i nie dostałem żadnej odpowiedzi. 

oznacz moderatorów

baq_
#7 Wielbiciel#

Podstawy podstawami ale proszę o DOWODY ! Bez nich to możemy sobie gdybać np że spółka allegro wyprowadza pieniądze na konta w Argentynie... mam podstawy tak sądzić a nie DOWODY !

Słowo przeciwko słowu ale oczywiście zamiast wyjść prokonsumencko to lepiej dać bana i niech się user już domyśla co zrobił źle ? Zanim kliknę "kup teraz" na jakiejś ofercie to może napisze do Allegro czy nie mam przypadkiem powiązań żadnych z tym sprzedawcą ? A nie chwila... ze względów bezpieczeństwa mi nie powiedzą.

oznacz moderatorów

harom1
#8 Zapaleniec#

Przed chwilą moje konto zostało odblokowane. Nie dostałem żadnego maila wyjaśniającego tylko informację że odblokowali. Dowód:

 

 (harom1), odblokowaliśmy Twoje konto
Każdy e-mail od Allegro zawiera Twoje imię i nazwisko *
 

Twoje konto w Allegro zostało odblokowane i znów możesz z niego korzystać.

Oferty z ostatniego okresu znajdziesz w zakładkach Moje oferty, Kupione Licytuję w Moim Allegro.

Aktualny stan Twoich rachunków łatwo sprawdzisz w zakładce Rachunki.

Swoje dane możesz sprawdzić i ewentualnie poprawić w zakładce Dane konta.

Aby w przyszłości uniknąć problemów, prosimy o zapoznanie się z zasadami obowiązujacymi w Allegro.

 

Można też zobaczyć wyszukując, że konto jest aktywne. 

 

Jak widać warto walczyć o swoje. Stresu najadłem się przez cały wczorajszy i pół dzisiejszego dnia. Dalej nie wiem co było powodem tego karygodnego błędu z Waszej strony - Szanowne Allegro. Potraktowaliście klienta który jest z Wami 16 lat i płaci Wam pieniądze.

 

EDYCJA: Przepraszam, nie zauważyłem wiadomości Pana moderatora, już sprawdzam. 

 

oznacz moderatorów

harom1
#8 Zapaleniec#

Sprawa wydaje się zakończona, dziękuję społeczności za wsparcie, dobrze jest mieć świadomość, że nie jest się samemu w sporach z potężną firmą. Dziękuję Panu Maciejowi Śnieżkowi za pomoc. Argument o tym, że znajomość Waszych działań ułatwi pracę oszustom rozumiem, jednak postępowania bez ostrzeżenia dla osób uczciwych (co można sprawdzić) są nie na miejscu. Bardzo bym chciał, aby ta sytuacja nauczyła nie tylko mnie ale też Was, aby nie wyciągać zbyt pochopnych wniosków i weryfikować użytkowników lub chociaż porozmawiać i dać szansę na obronę. Pozdrawiam.

oznacz moderatorów

Knowhere
#21 Demiurg#

@Kasiulki2 "Postawili sobie "Proces" na półce z literaturą edukacyjną - i mamy efekty..." - no wiesz, miała być przestroga, a wyszła instrukcja obsługi (podobnie jak w przypadku "1984")🤣

______________

"złote myśli" xyz96: "Sprzedawcy zawsze byli, są i będą moimi wrogami na AG."😄

oznacz moderatorów

Kasiulki2
#17 Koryfeusz#

@Knowhere 

Aj tam, zaraz instrukcja obsługi😁

Co? Drugi sobie postawią obok? To nic nie zmieni, najwyżej będzie głupio wyglądać.

Lepiej niech wystawią zawartość kilku półek na sprzedaż. Będzie na odszkodowanie dla użytkowników i na premię dla @msniezek  za te wygibasy rodem z konferencji prasowej Rzecznika Jedynie Słusznej Partii, które też biedaka sporo nerwów na pewno kosztowały...

oznacz moderatorów