anuluj
Pokazywanie wyników dla 
Zamiast tego wyszukaj 
Czy miało to oznaczać: 

Dodano mnie do czarnej listy

komar2-km
#7 Wielbiciel#

Po dodaniu do koszyka około 50 monet dwu złotowych z chęcią kupna zadałem pytanie dwukrotnie czy będzie jakaś promocja sprzedający [edycja] dodał mnie do czarnej listy Czy sprzedający mógł tak zrobić?

oznacz moderatorów
7 ODPOWIEDZI 7

xyz96
#21 Demiurg#

@komar2-km Dodanie do czarnej listy może być niezgodne z prawem. O tym, czy sprzedawca miał uzasadniony powód może zadecydować tylko sąd. Moim zdaniem w tym przypadku nie miał prawa tego zrobić. Załóż sobie nowe konto na Allegro i kupuj u niego nadal. Czarna lista blokuje tylko tylko jedno Twoje konto, z innego kupisz.

oznacz moderatorów

LEW433
#21 Demiurg#

Świetna porada.Załóż sobie nowe konto na Allegro i kupuj u niego nadal, chcesz kupować u kogoś kto nie chce Ci sprzedawać? 🤔

oznacz moderatorów

krejzole
#14 Krzewiciel#

Tak, To jest świetna rada Wujku. Jak wszyscy na złość będą dodawali ciebie na CL ty zakładaj następne konta i udawaj że wcale tego nie widzisz.

oznacz moderatorów

xyz96
#21 Demiurg#

@LEW433 To jest doskonała porada, to jedyna opcja na obejście tej beznadziejnej czarnej listy, której nadużywają sprzedawcy z byle powodu.  Jeśli ktoś chce u takiego nadal kupować, to kupi. Rozumiesz? 🙂

ty się lepiej przyjrzyj swoim "poradom" 🙂

oznacz moderatorów

kolekcjoner608
#21 Demiurg#

Najwidoczniej twoje pytanie o promocję było w tym przypadku przesadzone .Jeśli sprzedawca na jakiejś pozycji zarabia marne grosze a kupujący by jeszcze chciał coś urwać albo dostać wysyłkę gratis to mija się z sensem handlu ,co innego jakby na tych dwuzłotówkach zarobił stosowną kwotę .Nie wiem jakie to były te dwuzłotówki (ceny roczników są bardzo rozbieżne) ale często ktoś wysprzedaje te najbardziej popularne za ceny niewiele wyższe od nominału i tu nie ma na czym robić promocji .

oznacz moderatorów

vonNogay
#16 Inspirator#

To wystarczy normalnie odpowiedzieć, że cena nie podlega negocjacji. Klient nie musi wiedzieć, że sprzedający zarabia na towarze marne grosze. Poza tym zasady negocjacji polegają na tym, że pierwsza propozycja jest często przesadzona, aby sprzedający zaproponował jakąś swoją cenę i spotkać się gdzieś w połowie 🙂 Niektórzy sprzedający reagują nieuzasadnioną agresją na takie pytania o rabat/zniżkę.

Z drugiej strony nie rozumiem chęci kupowania (zostawiania swoich pieniędzy) u kogoś, kto zachowuje się w ten sposób. Do Bydgoszczy bym jeździł a u niego nie kupował 🙂

oznacz moderatorów

kolekcjoner608
#21 Demiurg#

Do końca nie wiemy jak było sformułowane to pytanie do sprzedawcy. Kiedyś miałem coś podobnego ,klient wziął w koszyk wybrane pozycje po czym zaproponował że weźmie wszystkie jak dostanie promocję a jak nie to kupi gdzie indziej.

oznacz moderatorów