anuluj
Pokazywanie wyników dla 
Zamiast tego wyszukaj 
Czy miało to oznaczać: 

Fikcja ochrony kupujących, bo "pomoc" AI nie rozumie dyskusji.

ohir
#9 Pomysłodawca

Kupiłem 10 paczek po 9 sztuk towaru.  Sprzedający wysłał 10 szt twierdząc, że cena (6zł) dotyczyła pojedynczej sztuki towaru (który u najdroższej polskiej konkurencji kosztuje 3.50/szt).  Zażądałem albo dosłania brakującego towaru, albo zwrotu kasy za niedostarczone 80szt.  Na co sprzedający zażądał zwrotu zakupionego towaru.  Wezwana do dyskusji sztuczna ćwierćinteligencja nie jest w stanie zrozumieć, że moja reklamacja dotyczy ilości towaru, a nie jego jakości czy wad:

Sprzedający: (skrót) "proszę odesłać 10 szt towaru"

JA: "Korzystam ze swoich praw. Ma pan zwrócić pieniądze za niewysłany towar. Moja reklamacja nie dotyczy 10 szt towaru, który otrzymałem, tylko 80 szt, których nie otrzymałem."

BOT: "proszę, aby umożliwił Pan odbiór 10 sztuk towaru przez sprzedającego. Pozwoli mu to sprawdzić wady, o których Pan pisze i wydać decyzję reklamacyjną."

Sprzedający: To jak? Koniec gwiazdorzenia? Mogę odebrać towar żeby się z nim zapoznać i wydać prawidłową decyzję reklamacyjną?

JA: (@Bot) proszę się zapoznać z całością dyskusji. Reklamacja dotyczy ilości. Towaru, który jest w u sprzedającego, a którego do mnie sprzedający nie wysłał. Co zresztą potwierdził tłumacząc się "pomyłką". Do zwrotu pieniędzy za towar NIE WYSŁANY nie jest konieczne oglądanie towaru, który został przeze mnie zakupiony.
 

Gdzie tu ochrona kupujących?  Ja widzę ochronę sprzedającego łapiącego klienta na "nie będzie się chciało odsyłać dla paru złotych".

No trafiło na takiego, któremu nie tylko się nie chce, ale też nie zamierza przepłacać za te parę sztuk 100% (w porównaniu z polskimi sprzedającymi), czy 300% (w porównaniu z najdroższym Chińczykiem).
Post ku przestrodze.  Na forum o tej fikcji ochrony przynajmniej poczytają ludzie.

oznacz moderatorów
15 ODPOWIEDZI 15

komis-bell
#21 Demiurg ⭐⭐⭐

@ohir W dużym skrócie - jeśli nie udostępnisz sprzedającemu towaru do odbioru (ma prawo tego oczekiwać) to może on taką reklamację odrzucić.

A ochrona kupujących to akurat na Allegro ma się dobrze, aż za dobrze 😉 

oznacz moderatorów

ohir
#9 Pomysłodawca

Ale jak mam udostępnić sprzedającemu towar, którego do mnie nie wysłał?  Ten towar jest wciąż w jego posiadaniu.  Nie mogę go (bez udania się do Sądu) zmusić go do wydania towaru, ale musi za niedostarczony towar zwrócić pieniądze.

oznacz moderatorów

komis-bell
#21 Demiurg ⭐⭐⭐

@ohir Masz udostępnić ten towar który Ci wysłał.
On go odbierze, uzna reklamację i zwróci Ci pieniądze za zamówienie - tak to się rozegra 🙂 

Alternatywą jest udanie się do sądu i tam dochodzenie swoich racji lub nadzieja, że Allegro zwróci Ci środki w ramach rekompensaty z AOK. 

oznacz moderatorów

ohir
#9 Pomysłodawca

Nie.  Nie mam obowiązku oddawania towaru, który jako konsument zakupiłem.  Ustawodawca (unijny i nasz) celowo zapisał, że konsument kupuje w cenie oferty.  Sprzedawca nie może się "rozmyślić" i stwierdzić przy kasie, że jednak towar ma inna cenę.  A tym mniej Sprzedawca może żądać od konsumenta zwrotu towaru, bo mu się "sprytna promocja" nie udała.

@mdrogeriamogę, ale ponieważ trwa dyskusja, sprzedawca już ofertę zmienił.  Oczywiście Allegro ma archiwalny stan tej oferty.  "6zł / 0,67zł sztuka".

oznacz moderatorów

ohir
#9 Pomysłodawca

@komis-bell "alternatywą". Oczywiście że tak, ale po to jest (powinien być) program ochrony kupujących, żeby kupujący odzyskał pieniądze nawet w przypadku bezprawnych działań/żądań Sprzedającego.

oznacz moderatorów

az1rael
#21 Demiurg ⭐⭐⭐

@ohir rozumiesz co daje ci prawo do zwrotu? ty zwracasz towar sprzedawca kasę. Nie zwrócisz nie dostaniesz POK mam ci zapis ustawy przedstawić? masz 14 dni by odstąpić od umowy i dokonać zwrotu towaru albo nie odstąpisz i zostajesz z tym co masz u siebie bo reklamacja jest lub będzie odrzucona, zwłaszcza że na allegro częste jest modyfikowanie katalogu produktów przez allegro na wniosek innego sprzedawcy i robienie se z 1 szt 10 itd 

oznacz moderatorów

komis-bell
#21 Demiurg ⭐⭐⭐

@ohir @Ochrona kupujących na Allegro działa wtedy kiedy Sprzedajcy nie chce rozwiązać problemu. 
W tym wypadku wszystko wskazuje że chce (może niezgodnie z Twoimi oczekiwaniami ale chce i ma prawo oczekiwać zwrotu towaru. Przy pierwszej reklamacji to Sprzedajcy decyduje o sposobie jej rozwiązania)

oznacz moderatorów

mdrogeria
#21 Demiurg ⭐⭐⭐

@ohir możesz wkleić link do oferty ?

oznacz moderatorów

KOGIEL_T
#21 Demiurg ⭐⭐⭐

@ohir  jeśli towar jest niezgodny z opisem, to możesz złożyć reklamację, ale nie możesz przy pierwszej reklamacji żądać zwrotu gotówki, więc jeśli sprzedający prosi o udostępnienie towaru w celu weryfikacji, to musisz go udostępnić, to tak nie działa, że napiszesz :"zamówiłam 10 a dostałam jedną  oddajcie mi kasę, bo tak chcę"

oznacz moderatorów

az1rael
#21 Demiurg ⭐⭐⭐

@ohir za wykorzystanie błędu cenowego i zmuszanie sprzedawcy do wydania towaru i działanie na szkodę swoją i firmy jest paragraf a on ma prawo powołać się na art 84 kc o błędzie
§ 1. W razie błędu co do treści czynności prawnej można uchylić się od skutków prawnych swego oświadczenia woli. Jeżeli jednak oświadczenie woli było złożone innej osobie, uchylenie się od jego skutków prawnych dopuszczalne jest tylko wtedy, gdy błąd został wywołany przez tę osobę, chociażby bez jej winy, albo gdy wiedziała ona o błędzie lub mogła z łatwością błąd zauważyć; ograniczenie to nie dotyczy czynności prawnej nieodpłatnej.
§ 2. Można powoływać się tylko na błąd uzasadniający przypuszczenie, że gdyby składający oświadczenie woli nie działał pod wpływem błędu i oceniał sprawę rozsądnie, nie złożyłby oświadczenia tej treści (błąd istotny).

opinia i wyroki sądów w tym zakresie są jasne jeśli kupujący szuka towaru to jest sobie wstanie zdawać sprawę po ile taki towar chodzi i widzi że jak coś kosztuje 3,5zł za sztukę to nie powinno kosztować 0,6 zł za sztukę

oznacz moderatorów

ohir
#9 Pomysłodawca

Uznałbym to za błąd gdyby np.
1. Cena "paczki" była w okolicach średniej albo nawet powyżej średniej za sztukę. (a była znacząco wyższa niż u polskiej konkurencji, zbliżona do chińskich 8-12zł paczka 9 albo 10 szt)
2. Ilość sztuk wynosiła 2 albo 10 (to pierwsze, no palec z jedynki na dwójkę poleciał, albo zero koło jedynki zostało).  Tu było 9 (a faktycznie takie paczki 3x3 chińczyki mają).
3. Allegro nie wyświetlało ceny za sztukę w ofercie.  Można nie zauważyć wystawiając, że się z 6 zrobiło 9, ale nie da się nie zauważyć, że pojawiła się w ofercie cena za sztukę, której nie ma, gdy wystawiona jest jedna sztuka.

"To nie powinno kosztować 0.6"  ależ tyle kosztuje u chińczyków.  Ba, u tego samego sprzedawcy, w te samej przesyłce, towar nieco mniejszy za to ładniej wykończony kupiłem po 10 zł za paczkę 10 – bez "pomyłki", choć pewnie bym do niego nie dotarł, gdyby nie to że super oferta 6zł za 9 była pierwsza na listingu. 

Co do art. 84, to mówi o ewidentnym błędzie cenowym.  To, że sprzedawca błądzi ze względu na np. pozycjonowanie towaru a cena nie odbiega "rażąco", tak by rozsądny kupujący mógł mieć świadomość pomyłki, nie upoważnia nawet do odstąpienia od umowy.  A tym mniej do żądania wydania towaru już sprzedanego. Obowiązuje art 543 i prawo konsumenckie (lex specialis).

Zdarzało mi się parę razy trafić na rzeczywistą pomyłkę – sprzedawca się kontaktował  ze mną i anulował sprzedaż.  I to jest OK.  Ale nie wysyłanie 10 szt bardzo drogich zamiast 10 paczek tanich, a po otwarciu dyskusji wysyłanie pisma z żądaniem zwrotu towaru.

Wie że pomyłki się zdarzają, ale sądząc po zachowaniu sprzedawcy, a szczególnie po jego próbach obrażania mnie, czy imputowanie mi że jestem "oszu*em" świadczy o tym, że "pomyłka" powstała nie bez udziału świadomości.

az1rael "częste jest modyfikowanie katalogu produktów przez allegro"
Jeżeli tak, jeśli Allegro "samo zmieniło" ofertę na lepiej promowaną, to sprzedawca zamiast się stroszyć na kupującego, powinien wystąpić do Allegro o zwrot dla kogoś, kto jako konsument z tej oferty skorzystał.

(* tak, z pewnością chcę wykorzystać niewinnego sprzedawcę, na 50zł, jakieś 15 minut pracy a spędziłem bijąc z nim pianę parę godzin, dla zasady.  Tak jak dla zasady w marketach kupuję w dobrej cenie z półki, a nie tej zawyżonej "bo w systemie jest inna".)

oznacz moderatorów

Client:35386082
#16 Inspirator

@ohir 
@az1rael  "częste jest modyfikowanie katalogu produktów przez allegro"
Jeżeli tak, jeśli Allegro "samo zmieniło" ofertę na lepiej promowaną, to sprzedawca zamiast się stroszyć na kupującego, powinien wystąpić do Allegro o zwrot dla kogoś, kto jako konsument z tej oferty skorzystał.

Już widzę jak Allegro pomaga sprzedawcy, który ma problemy z powodu błędu Allegro.🤣🤣
Wg Allegro to sprzedawca odpowiada z ofertę, bez względu na to jakie zmiany wprowadziło w niej Allegro bez wiedzy i zgody sprzedawcy.

oznacz moderatorów

ohir
#9 Pomysłodawca

Client:35386082 to może by się Sprzedawcy jakoś zorganizowali przeciw takiemu wyzyskowi? 

Czy ze względu na szkodliwe warunki pracy Sprzedawców nie-sprzedawcy mają rezygnować z przysługujących im praw? Czy ze względu na te szkodliwe warunki Sprzedawcy uzyskują moralne prawo do obrażania kupujących którzy "z chęci wymuszenia" kupili najtańszy towar na Allegro, który okazał się być najdroższym towarem na Allegro, prawie dwa razy droższym niż u innych sprzedawców?  I został tak wysłany sztuka-zamiast-paczki zamiast anulowania zakupu ze względu na pomyłkę?

oznacz moderatorów

N_Nitka28
Moderatorka Allegro Gadane
Moderatorka Allegro Gadane

@ohir Rozumiem, że sytuacja jest frustrującą, ale koniec końców za reklamację odpowiada sprzedawca. Allegro nie może ingerować w decyzję przez niego podejmowane.

Pamiętaj, że jeśli reklamacja zostanie odrzucona przez sprzedawcę, a Ty nie zgadzasz się z tą decyzją- możesz dochodzić swoich racji na drodze sądowej. 

   Nicol
   Moderatorka
oznacz moderatorów

ohir
#9 Pomysłodawca

Tylko że na razie obijamy się o to, że sprzedawca nie chce "rozpatrzyć reklamacji", a przedmiotem tejże jest brak 80 szt towaru.  Sprzedawca "chce obejrzeć towar żeby móc ocenić zasadność reklamacji – tylki ten towar o który chodzi, którego brak zgłosiłem, jest w jego posiadaniu, nie wysłał go. Ja nie reklamuję wady towaru otrzymanego. Zgłosiłem że miało być 10 paczek po 9, a dostałem dziesięć pojedynczych sztuk.  Sprzedawca nie musi otrzymać już sprzedanego towaru, którego żadnych wad nie zgłaszałem.  Nie żądam też jego wymiany na inny.

oznacz moderatorów