Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Otwieram niekiedy opinie o przedmiocie mając nadzieję na jakąś dodatkową informację np. że kolor jest jaśniejszy/ciemniejszy albo bardziej żółty/beżowy albo bardziej błyszczący/matowy niż na zdjęciu a zastaję informację "super". Wydaje mi się, że jeśli komuś nie chce się napisać kilku zdań na temat przedmiotu to powinien poprzestać na przyznaniu 5 gwiazdek. 5 gwiazdek oznacza właśnie super i nie ma potrzeby tworzenia pozoru, że ma się o czymś coś do powiedzenia.
Co o tym myślicie?
Widocznie i na szczęście w zdecydowanej większości kupujący nie mają hopla na punkcie odcieni.
Z początku myślałem nawet że zazdroszczę tym, którzy nie mają innych problemów oprócz tego czy coś jest bardziej lub mniej błyszczące, albo właściwie nie, ja im współczuję.
Od razu widać, że jesteś facetem który nigdy nie próbował kupić czegoś w dziale "włóczki"😂🤣
A to tego się po numerach nie kupuje? Teraz kolory się porobiły dziwne. Facet się ze mnie śmiał jak wazonik nazwałam musztardowym, bo katalogowo to się nazywa miodowe aż mu pokazałam cały portal gdzie do wyboru jest właśnie musztardowy i w ogóle nie ma miodowego. I tak ze wszystkim. Co jakiś youtuberek wymyśli to się robi moda...
Włóczka chyba tak samo jak nici i mulina ma inny numer do każdego odcienia i po tym się to poznaje. Ale ja się tam nie znam. Tylko matka kiedyś sporo dziergała, a potem obrazy haftem krzyżykowym haftowała to coś jarzę...
Tak, po numerach pod warunkiem, że wiesz co się pod tym numerem kryje. Np. masz kremowy 01, kremowy 56 i kremowy np. 32. I przy każdym "opinia": super. Tylko przy jednym ktoś przytomny napisał "bardziej żółty" i już coś o tym jednym wiesz.
szkoda czasu i tak nikt tego nie rozumie