Dzień dobry,
Jakiś czas temu kupiłem coś przez Allegro. Tego samego dnia kiedy przyszła mi paczka zgłosiłem zwrot. Jako sposób zwrotu wybrałem DPD, gdzie to Allegro zorganizowało przesyłkę.
W środę 2 Października dostałem sms z informacją, że dziś przyjedzie kurier odebrać paczkę i z numerem telefonu do kuriera.
Kurier nie przyjechał ani tego dnia, ani dnia następnego. Zadzwoniłem więc na numer z SMSu, Pan powiedział mi, że zeskanował list przez pomyłkę, a on nie jeździ wcale w te rejony, ale że przyjedzie ktoś pewnie dzisiaj (Czwartek).
Nikt nie przyjechał ani w czwartek, ani w piątek.
Dziś wszedłem na stronę DPD i zobaczyłem w historii przesyłki, że ostatnie co się z nią działo, to 2 października (W środę):
"Zlecenie niezrealizowane - nadawca nieobecny".
Rozumiem to tak, że Pan przez pomyłkę zeskanował zlecenie, a potem zamiast jakoś to odkręcić to zaznaczył, że nie było mnie w domu i koniec tematu.
Co powinienem teraz zrobić? Czy ja muszę się upominać u DPD o przysłanie kuriera, czy to Allegro jako zleceniodawca powinien zrobić coś w tej sprawie?
Kolejna rzecz która mnie zastanawia, to to, że mam na zwrot 14 dni. Czy jest możliwe, że przez te zawirowania z kurierem mój zwrot nie zostanie przyjęty, jeśli wszystko się przeciągnie jeszcze dłużej?
