w sierpniu ubiegłego roku tj. 2019 r., 14 lutego br. wysłałem telefon, do naprawy i co? 26 lutego gość go odebrał i przesłał info na telefon sms, że odebrał, na początku marca br. się do niego odezwałem i co z telefonem? (odp. się naprawia) ano jaja; reklamacja 36 dni trwa, (wg. moich obliczen na początku kwietnia powinien być koniec) ; we wtorek 28 IV br, wysłałem gościowi info nt. zwrotu telefonu lub kasy, ani telefonu ani kasy. Piszę bo sprawa trwa już dłuższy czas (prawie już 3 miesiace, choć głośnik i mikrofon w tej nokii 6.1 już wczesniej nawalił we wrzesniu 2019 r., wszystkie rozmowy musiałem prowadzić jak na krótkofalówce na głos) - koszt zakupu wynosił 773 zł (i tym mnie gość skusił, o gwarancji przedłużonej pomimo wystawienia komentarza pozytywnego już zapomniałem ). Nie ukrywam, czesto kupuję na allegro, ale efekt będzie taki że nic powyżej 100 zł, na tym portalu nie kupię, ostatnio zaczynają mi się zdarzać felerni sprzedawcy (ale o nich już nie piszę - jeden od kabelka rs 232 a drugi od płytek dvd - tragedia, tu duzych strat już nie ma, już się pogodziłem ze stratą kasy) . Co do gepard mobilian już teraz widzę, że gość gra na zwłokę.
nr aukcji i link : edit
