Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Dzień dobry.
Sprzedawca nęka mnie po mojej negatywnej recenzji.
Sprzedawca oferuje towar z dostawą w ciągu 2 dni.
Minął miesiąc. Zachował się mądrze – zamówienie od miesiąca ma status „w dostawie”.
Sprzedawca nie chce zwrócić pieniędzy, a towar nie otrzymałem.
Wystawiłem ocenę negatywną, aby inni kupujący wybrali innych sprzedawców. Jak rozumiem, taki jest właśnie sens tej oceny.
Teraz otrzymuję kilka telefonów dziennie z niesamowitą liczbą słów na sekundę. W dyskusji na Allegro również otrzymuję listy zawierające nie przystojne słowa.
Pytanie.
Czy można zablokować tego konkretnego sprzedawcę, abym nie widział już żadnych wiadomości od niego, a on nie widział moich kontaktów?
Czy można zablokować sprzedawcę tak, aby nie widzieć już jego produktów na Allegro?
Dziękuję
Już boję się tu napisać swoje imię
Proponuje skontaktować się z Allegro i zgłosić nękanie. Sprzedawca za pewne zostanie upomniany.
Dziękuję za radę.
Nie bardzo rozumiem jak i gdzie mogę to zrobić. Interfejs Allegro nie jest zbyt przyjazny dla użytkownika.
Z drugiej strony, być może jest to konsekwencja „gadatliwych” klientów. Jak rozumiem, ciężko jest przetworzyć miliony słów od miliona „gadających klientów”.
Z poważaniem
wchodzisz Allegro prawa górna strona -> konto -> pomoc -> skontaktuj się z nami -> kupuje.... 🙂
pisujesz problem a potem wybierasz formę kontaktu jaka Ci odpowiada
mail, czat itp.
Cosik się z prawdą mijasz... bot sam wypikuje wulgaryzmy więc nie możesz przez system dostać tych nieprzyzwoitych słów co najwyżej z kontekstu się domyślić. A za napisanie czegoś takiego w dyskusji by dostał banem w łeb ino by się nakrył kopytami bo allegro za grożenie uznaje info że sprzedawca do sądu pozew złoży. Pokaż no treść tego komentarza. Śmierdzi mi to zaginięciem paczki po wybraniu jakiegoś one zielonego barachła jako dostawcy i odwetem bo reklamacja trwa za długo.
Cześć, @Client:48449148. Przykro mi, że doszło do takiej sytuacji. Proszę, podaj numer zamówienia.
Wystawianie negatywnej opinii sprzedawcy w sytuacji gdy zawinił przewoźnik (często narzucany przez serwis) jest zwykłym świństwem. Dla tego nie dziwię się jego irytacji.
Nie każdy sprzedawca dysponuje środkami, aby z miejsca zwracać pieniądze za paczki, które nie z jego winy krążą gdzieś po Polsce, a on po złożeniu po miesiącu reklamacji musi czekać kolejny aby ewentualnie otrzymać ich zwrot. Czym to było nadane możemy jedynie się domyślać a i tak wszyscy pewnie to wiedzą.
i słusznie, art 24 kc, art 212 i 213 kc oczywiście znasz
wg regulaminu allegro kupujący już nie może oceniać transportu
@Client:48449148 jak oceniłeś zgodność towaru z umową, jak go nie widziałeś?
kłamałeś ile wlezie?
ostrzegasz innych kupujących czy pomawiasz sprzedawcę?
@Client:48449148 nie mógł podać 2 dni dostawa bo nigdzie w ofercie nie podaje się terminy dostawy, allegro podaje przewidywaną dostawę a sprzedawca tylko w jakim czasie wyśle 😞
W dostawie, tego sprzedawca nie wprowadzi sam, paczka musi być w dostawie, mogła zaginąć itp. napisałeś do sprzedawcy co się dzieje z paczką czy poleciałeś od razu negatywem ? a jak to dostawa Allegro One to duże prawdopodobieństwo że gdzieś krąży lub leży na magazynie 😞
Podaj numer paczki zobaczymy co się z nią dzieje ?
Co do zwrotu kasy też są procedury więc jak paczka w doręczeniu sprzedawca może się wstrzymać do czasu otrzymania towaru lub potwierdzenia zaginięcia o ile odstąpiłeś od umowy bo hasło chce kasę to nie nie odstąpienie 😄
My jak grzecznie poprosiliśmy kupującego o odstąpienie od umowy za nieodebraną przesyłkę zostaliśmy "poczęstowani" negatywem a pracownik Allegro wytłumaczył to tak:
"forma odstąpienia jest dowolna, otwarcie dyskusji przez sprzedającego jest jednoznaczne z odstąpieniem od zakupu."
Czyli hasło w dyskusji "chcę kasę" lub jakiekolwiek inne jest traktowane przez serwis jako odstąpienie od umowy. Oczywiście pieniądze zostały zwrócone, komentarz, że ich nie zwróciliśmy jest dalej wyświetlany i nie zostanie usunięty, a wniosek o zwrot prowizji został odrzucony bo:
Wpłata została zwrócona przez Allegro Finanse
Kupujący nie odpowiedział na nasze pytanie dotyczące transakcji
Kupujący otworzył dyskusję do transakcji
Nie mamy informacji o odstąpieniu kupującego od umowy"
Cyrk 😀
@gp-system-eu Odstąpić od umowy to możesz Ty, po nieodebraniu paczki Odstąpienie od Umowy z Ustawy Konsumenckiej nie ma żadnej mocy prawnej, klient może jedynie zrezygnować z paczki i otrzymać kasę minus koszty jakie poniosłeś 🙂 lub zacząć naliczać za magazynowanie 🙂
Ja mam takie stanowisko allegro 🙂
Mimo, że kupujący nie odebrał zamówienia i nie reaguje na Pana kontakt, umowa nadal obowiązuje. W tej sytuacji proponuję:
— wyznaczyć mu nieprzekraczalny termin wywiązania się z umowy sprzedaży z informacją, że po jego upływie odstąpi Pan od umowy. Wysyła Pan klientowi oświadczenie o odstąpieniu od umowy a własność towaru wraca do Pana
— wezwać klienta do zapłaty w związku z poniesionymi kosztami
Proponuję uczyć się handlu od WWW.TEMU.COM. Tam możesz zwrócić towar, jeśli przestał Ci się podobać, nawet po wielu tygodniach w dodatku BEZ PODANIA PRZYCZYNY! Ba. możesz zwrócić pojedyncze elementy z różnych przesyłek w jednej paczce! Jeśli w Polsce nie będziemy czerpać wzorców od Chińczyków i Amerykanów to te wszystkie Allegra i im podobne pójdą z torbami, prędzej czy później.
@gp-system-eu to ktoś was okłamał
odstąpienie od umowy, może być z wielu powodów - nie wszystkie musisz z automatu uznawać
nie odebranie przesyłki może być też traktowane jako przekazanie produktu do utylizacji lub na aukcje dla wośp
i do tego mataczy
Nie mamy informacji o odstąpieniu kupującego od umowy
My nigdy nie mieliśmy problemów z uznawaniem zwrotów, choć w wielu przypadkach pewnie należało nie przyjąć towaru (niekompletne przesyłki, zniszczone używane towary itp) Zwroty środków są generowane u nas automatycznie w ciągu 2 dni od daty doręczenia przesyłki zwrotnej.
W tym przypadku kupujący założył dyskusję, że nie otrzymał zwrotu pieniędzy za nieodebraną miesiąc wcześniej przesyłkę, która de facto do dzisiejszego dnia do nas nie dotarła i nie mieliśmy pojęcia, że nie została odebrana. Wtedy poprosiliśmy go grzecznie o odstąpienie od umowy, aby nie szarpać się z serwisem o zwrot prowizji. Zamiast tego otrzymaliśmy wspomniany komentarz. Jako, że nie mamy ani czasu ani zwyczaju zajmować się takimi sprawami szybko zrobiliśmy zwrot zapłaty. Po wystąpieniu o zwrot prowizji dostaliśmy odpowiedź odmowną, gdzie jednym z argumentów było to, że kupujący nie odstąpił od umowy.
A propos terminów dostawy. Informacja na stronie nazwijmy to ogólnej często mówi nam o szybkiej, 2-dniowej, dostawie. Kiedy przechodzisz na stronę zakupową czytaj jeszcze raz informację o terminie, bo mnie już zdarzało się, że sprzedawca informował tam wtedy o 10-dniowym terminie dostawy. Podobnie jest z opisami na Allegro. Bywa, że obrazek na stronie to jedno, a widok w paczce to drugie. W Twoim przypadku może być tak, że sprzedawca oczekuje przesyłki z Chin, a od granicy zajmuje się nią już Poczta Polska, czy jakiś DHL 😅
@Client:48449148 Odpisz mu że go zgłosisz na Policję- za nękanie. A żeby otrzymać zwrot środków to odstąp od umowy zakupu, odstąpiłeś a nie zwraca środków, otwórz dyskusję.
@Client:48449148 czyli wystawiłeś negatywa sprzedającemu, który zrobił to co do niego należało i jesteś zdziwiony, że on się wkurzył🤔, przecież tu ewidentnie zawinił przewoźnik, a nie sprzedający
Wkurzony sprzedający to pospolity handlarz bazarowy. To było dobre pod Pałacem Kultury i na Stadionie X-lecia kiedy handlowali ze składanych łóżek. Dzisiaj mamy XXI wiek i sprzedawca, któremu puszczają nerwy niech się zajmie raczej mniej stresującym biznesem, albo zacznie się leczyć. Zasada "klient nasz Pan" jest niezmienna w tym zawodzie od zawsze.
@Marc_Oz @Client:48449148 Właśnie niektórzy piszący tu są stamtąd, po odstąpieniu od umowy zakupu towar nie należy do kupującego, ma niezwłocznie zwrócić środki. Straszenie- zgłosić i już, tu sprzedający straszą sądem pismami z internetu. Otwórz dyskusję: https://allegro.pl/moje-allegro/zakupy/dyskusje/nowa
W zasadzie to w tym ustępie masz kupę ... racji. Jednak mnie trafiło się już kilku sprzedawców, którzy nie dyskutowali zbytnio nad treścią reklamacji tylko pokazali, że "klient nasz Pan". Można? Nawet na takim Allegro można trafić na ... ludzi! I potem już Cię mają 😂