Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
(Sytuacja miała miejsce na innym portalu aukcyjnym (wiadomo jakim) ale tam nie ma forum, więc spytam tu)
Ja nie jestem przedsiębiorcą ani sprzedawca raczej też nie, więc chyba obowiązują przepisy Kodeksu Cywilnego, sprzedawca nadał mi paczkę przez paczkomat, odebrałem ją również przez paczkomat, ale towar jest niesprawny, chcę odesłać na reklamację, i nie wiem na który adres, na etykiecie z paczką są 2 różne adresy: "Paczkomat nadawczy" oraz "Nadawca"... pytałem sprzedawcę o podanie adresu do zwrotu, ale nie odzywa się... twierdzi, że towar był sprawny...boję się że to jakiś wałek i chcę upewnić się że sprzedający odbierze paczkę odesłaną na reklamację, nie chciałbym żeby paczka wróciła do mnie...
Przykładowa etykieta InPost: https://cs-cart.pl/images/companies/1/ss_shipx16.png?1583771221018
K.C Art. 5612. Obowiązek dostarczenia lub udostępnienia rzeczy:
"§ 1. Kupujący, który wykonuje uprawnienia z tytułu rękojmi, jest obowiązany na koszt sprzedawcy dostarczyć rzecz wadliwą do miejsca oznaczonego w umowie sprzedaży, a gdy takiego miejsca nie określono w umowie – do miejsca, w którym rzecz została wydana kupującemu."
Ktoś coś z tego rozumie?
@Kasiulki2 Pomożesz panowi.....🤣
No ludzie, bez jaj, zadałem proste pytanie techniczne na które wiele osób powinno znać odpowiedź bo jest to jedna z podstawowych kwestii i praw kupującego, czyli prawo do reklamacji, która powinna być unormowana prawnie w dobie tysięcy wysylanych i odbieranych paczek przez paczkomaty, i z którą nie powinno być żadnych wątpliwości: na etykiecie są 2 adresy, na który z nich się odsyła reklamacje? Bez jaj, konkretna odpowiedź powinna zostać udzielona w 5 minut, tymczasem tłumy ludzi i nikt nic nie wie....jakieś gdybanie, odsyłanie do rzecznika, jakaś masakra, żeby nikt zaawansowany nie wiedział na jaki adres odesłać reklamowany towar? No dajcie spokój, przecież to by się koń uśmiał.
@incognito284 No właśnie bez jaj. Przecież x osób na tym forum pisze Ci, że nie masz szans w wypadku odesłania. Przepis przepisem, a co zrobisz jak paczka wróci do Ciebie ? Ok, założysz, że sprzedający uznał reklamację i co dalej ? I tak pozostaje Ci tylko droga sądowa. O ile nie odrzucą wcześniej sprawy z powodu "małej szkodlowości społecznej" lub "zbyt niskiej kwoty roszczenia" Poza tym przed sądem będziesz musiał udowodnić, że dostałeś wadliwy przedmiot. Pozostaje Twoje słowo przeciwko słowu sprzedającego czyli 1:1.
Niestety zakupy na O wiążą się zawsze z ryzykiem pomimo tego ich pseudosystemu ochrony.
Nie można iść do sądu nie próbując wpierw reklamować towaru...bo sprzedawca i sąd mi potem powiedzą, że nawet nie odesłałem towaru do reklamacji więc logiczne że sprzedawca nie miał jak jej rozpatrzyć...a nieodebranie towaru do reklamacji = uznanie reklamacji, czyli będe miał dowód, z którym będę mógł iść do sądu.
A co mi proponujesz innego, założyć sprawę w sądzie i powiedzieć że sprzedawca uniemożliwia mi wykonania prawa do reklamacji poprzez umyślne niepodawanie adresu do odesłania pomimo moich próśb? A sprzedający w sądzie powie, że przecież adresy podane mam na etykiecie i mogłem odesłać towar na dowolny z nich, co zatem proponujesz?...
"Poza tym przed sądem będziesz musiał udowodnić, że dostałeś wadliwy przedmiot."
Zaryzkuję, zobaczymy czy sąd uwierzy w bajki sprzedawcy że się popsuło w transporcie lub ja popsułem.
Śmiech na sali,
zdecydowałem się odesłać towar na adres "nadawcy", właśnie próbowałem nadać przesyłkę InPostem, wprowadziłem wszystkie dane, no jeszcze został tylko adres e-mail odbiorcy, problem w tym , że na O.x ani na etykiecie paczki InPost w której przyszedł towar nie ma żadnego adresu e-mail sprzedawcy, na O..x jak już pisałem jest tylko Imię i telefon, a na etykiecie InPost jest wszystko poza e-mailem nadawcy, jest tylko e-mail kupującego czyli mój, więc nie mogę odesłać przesyłki InPostem, bo nie mam e-mejla sprzedającego, zostaje mi znaleźć innego kuriera który nie wymaga e-meila sprzedawcy/odbiorcy... OMG
@incognito284 Powodzenia ????
Ziolko, zadałem ci pytanie co proponujesz, a ty mi jakieś powodzenia wklejasz, może lepiej idź trolować gdzie indziej, albo odpisz w końcu jaka jest twoja propozycja co mam zrobić z tym bublem.
@incognito284 Na O nie wygrasz sprawy nawet w sądzie, niezależnie od tego czy odeślesz jako reklamację czy nie. Tam reklamacja jest tylko za zgoda sprzedawcy. Jak nie przyjmie zwrotu to pozamiatane. Moja rada to odpuść sobie, ale Tobie to nie będzie odpowiadać. Wolisz zrobić po swojemu i się obudzić z ręką w nocniku. Ale to Twój wybór.
Dopiero zauważyłem ten komentarz wyżej...
"Tam reklamacja jest tylko za zgoda sprzedawcy"
Hehe no uśmiać się można... do reklamacji prawo ma każdy i nie zależy ona od zgody sprzedawcy, tylko wynika to z przepisów prawa, a sprzedawca ma obowiązek towar przyjąć i reklamację rozpatrzyć, czytając twoje komentarze można odnieść wrażenie, że twoim celem jest zniechęcenie kupujących do korzystania ze swojego podstawowego prawa do reklamacji, ponoszenie strat finansowych i zostanie z niesprawnym towarem/bublem, ty chyba bronisz takich sprzedawców-cwaniaczków i wspierasz ich proceder...jeśli w ten sposób masz tu "pomagać" to może lepiej w ogóle nie odpisuj...
Czy sprzedawca jest osobą prywatną czy prowadzi działalność gospodarczą?
Templar78, przeczytaj jeszcze raz pierwszy post..."Ja nie jestem przedsiębiorcą ani sprzedawca raczej też nie, więc chyba obowiązują przepisy Kodeksu Cywilnego"
Przeczytaj dokładnie to Co napisałem. Ale ze zrozumieniem
Szkoda pisania. @incognito284 jest po prostu "odporny na wiedzę" Zadaje pytanie, a jak ludzie mu usiłują coś wytłumaczyć to dostaje "piany" bo odpowiedzi sa nie po jego myśli. Trzeba sobie darować rozmowę. Niech odeśle tą paczkę, dostanie zwrot, idzie do sądu i popiera się przepisami, które w przypadku takiej transakcji z "ręki do ręki" nie mają zastosowania. Na tej samej zasadzie można iść na dowolny bazar kupić coś, na drugi dzień zareklamować, a jak sprzedawca go "spuści na drzewo" to iść do sądu.
Alligator_pl_ przecież ty jeszcze nic w tym wątku nie napisałeś, więc nie wiem co mam niby "jeszcze raz przeczytac", chyba ci się konta pomyliły / zapomniałeś się przelogować na Templar78 (lub Ziolko39?...), dużo masz kont? Używasz ich do trolowania?... 🤔
Ziolko39 daruj sobie te farmazony i nie troluj tyle....bo ty chyba też trolujesz jak kolega wyżej albo to wszystko twoje konta.... Tak czy inaczej 2 razy się ciebie pytałem jaka jest twoja propozycja, zamiast odpisać normalnie, to dostajesz piany... "Niech odeśle tą paczkę," no już odesłałem przed chwilą, bo i tak tu pomocy nie uzyskałem i wiedziałem że nie uzyskam od takich troll-uzytkownikow jak ty, a jedynie naczytam się jakiś durnot...
Nadałem w paczkomacie DPD - Kurier doręczy do rąk własnych pod adres "nadawcy", przez internet wcześniej wypełniłem formularz nadania i wydrukowałem etykietę, i oile tak samo jak w przypadku nadawania paczki InPost było pole "e-mail odbiorcy" to w przeciwieństwie do InPost nie było ono obowiązkowe, dzieku czemu mogłem nadać paczkę...
Pozwolę sobie wyrazić moje zdanie ...przepraszam ..
1. Według mnie oczywiście odesłanie na ADRES nadawcy, a nie jakiś paczkomat ( "pudło" koło stacji benzynowej itp. - dla mnie to oczywiste, chyba, że tak UZGODNIMY z odbiorcą)
2. Czy odesłanie zakupu zostało UZGODNIONE ze sprzedającym ? Ile wymieniono maili, opisów wady, zdjęć, telefonów ile wykonano ? Bo z opisu mam wrażenie, ze sprawa nie została uzgodniona ?
3. Pana dziwi, ze niektórzy odradzają reklamację, jak mała wartość ..mnie nie dziwi ...
Myśli Pan, ze każdy ma czas, nerwy, odwagę i wolność, na reklamowanie, nie mówiąc już o sądzie jak proponowano !!! Odpowiem - NIE !!
Ja w życiu już nie raz coś reklamowałem ...i jak czasem znów mam to robić, to niedobrze mi się robi ...taka prawda ...
Powodzenia, pozdrawiam !!
"2. Czy odesłanie zakupu zostało UZGODNIONE ze sprzedającym ?"
Z mojej strony tak, informowałem go zarówno w rozmowie telefonicznej jak i w wiadomości, że towar będę odsyłał, poprosiłem także w wiadomości o adres do zwrotu ale się nie odzywał.. ale skoro adres jest na etykiecie to odesłałem bo nie ma co się tu szczypać.
"3. Pana dziwi, ze niektórzy odradzają reklamację, jak mała wartość ..mnie nie dziwi ..."
Po pierwsze nikt nie zna wartości, bo jej jeszcze nie podawałem...
Po drugie nie pytałem o rady czy mam odsyłać czy nie, tylko na jaki adres.
"Myśli Pan, ze każdy ma czas, nerwy, odwagę i wolność, na reklamowanie, nie mówiąc już o sądzie jak proponowano !!! Odpowiem - NIE !!
Ja w życiu już nie raz coś reklamowałem ...i jak czasem znów mam to robić, to niedobrze mi się robi ...taka prawda ..."
Po pierwsze Jak kto woli ale jak każdy będzie rezygnował z reklamacji, to oszustów to jeszcze bardziej rozuchwali.
Po drugie jak pan jest taki mądry i chce żebym nie odsyłał na reklamację, to niech pan mi odda ze swoich pieniądze ze niesprawną cześć, skoro wartość jest tak mała to chyba nie problem dla pana?...
@incognito284 "szczęśliwy w swym szaleństwie, człowiek wziął w ramiona diabła"
Ma Pan rację, że odpuszczanie, rezygnacja totalna - to plus dla oszustów !!
Napisałem tak, bo po prostu kiedyś też taki byłem - tak - czepiałem się o drobiazgi, reklamowałem niezgodność, uszkodzenia, zwracałem uwagę na bardzo częste mierne opakowanie itd. i po prostu po latach, owszem - nadal zdarza mi się reklamować, zwracać uwagę .... ale czasem brak mi już na to sił 😥
Ok, ja też nie mam sił, ale ja się nie czepiam o drobiazgi, tylko dostałem coś co w ogóle mi nie działa, nawet w 1% nie jest przydatne, jeśli mam tego nie reklamować to równie dobrze mogę to na śmietnik wyrzucić...to tak jakbym dostał w paczce cegłę.