anuluj
Pokazywanie wyników dla 
Zamiast tego wyszukaj 
Czy miało to oznaczać: 

Nekanie oraz groźby przez sprzedającego.

BartoszFilipiak
#7 Wielbiciel#

Dzień dobry, czy allegro ingeruje w groźby ze strony sprzedającego? Cały czas mnie nęka i grozi, zarówno w wiadomościach na allegro jak i telefonicznie. Wypadałoby jakoś zaingerować w zachowanie jednego ze sprzedających.

Bez tytułu.png

 @ko_alka @mr_oma @la_nika @nat_not @_HolaOla_  

oznacz moderatorów
32 ODPOWIEDZI 32

_HolaOla_
Moderatorka
Moderatorka

@BartoszFilipiak Czy posiadasz więcej przykładów tych wiadomości? Jeśli tak, prześlij mi je proszę na adres spolecznosc@allegro.pl wraz z loginem tego sprzedającego. 

   Ola
   Moderatorka

_____________
Jeżeli czyjaś odpowiedź rozwiązała Twój problem, wybierz To jest rozwiązanie! 🙂
oznacz moderatorów

BartoszFilipiak
#7 Wielbiciel#

Poleciał mail ze screenami i dodatkowym materiałem. Mam nadzieję że coś się uda zdziałać 

oznacz moderatorów

_HolaOla_
Moderatorka
Moderatorka

@BartoszFilipiak Bardzo Ci dziękuję, dostałam Twoją wiadomość, więc będziemy działać w tej sprawie. 

   Ola
   Moderatorka

_____________
Jeżeli czyjaś odpowiedź rozwiązała Twój problem, wybierz To jest rozwiązanie! 🙂
oznacz moderatorów

toMCioPP
#11 Animator#

A tak z ciekawości, jaki ma ku temu powód?

oznacz moderatorów

BartoszFilipiak
#7 Wielbiciel#

Negatywny komentarz 🙂

oznacz moderatorów

toMCioPP
#11 Animator#

Ja nie usprawiedliwiam takiego dziadowskiego zachowania jak groźby, ale czy na pewno komentarz był słuszny i współmierny do jego przyczyny? Może od tego należy zacząć. 

oznacz moderatorów

BartoszFilipiak
#7 Wielbiciel#

"Obsługa klienta zostawia wiele do życzenia. Szkło przyszło porysowane, po przesłaniu zdjęć Sprzedający twierdzi że zostało naklejone na iphone." Nie uważam że padły tutaj wyzwiska z mojej strony lub fałszywe informacje

oznacz moderatorów

toMCioPP
#11 Animator#

A przed negatywem próbowałeś z nim to wyjaśnić, zaproponowałeś wymianę na nowe czy coś? Jeśli tak, a on nie przystał na to, jeśli faktycznie wina jest po jego stronie i jeśli jesteś w stanie to udowodnić, to może mieć kłopoty. Jeśli nie tak do końca, to sam rozumiesz. Działa to trochę niczym miecz obusieczny. 

oznacz moderatorów

BartoszFilipiak
#7 Wielbiciel#

Opiszę Ci sprawę od początku, bo to oczywiście nie jest zero-jedynkowa sytuacja. Przyszło mi szkło i widziałem ze są ryski na tej folii. Nie mój pierwszy telefon który oklejałem wiec wiedziałem że to norma. Nakleiłem i widziałem że jednak to nie porysowana folia tylko samo szkło. Napisałem od razu do sprzedającego ale nie pomyślałem żeby robić zdjęcia. Jestem kierowcą zawodowym więc jak wyjadę to mnie przez 3 tygodnie nie ma. Co prawda mam 2 telefony w trasie ale jeden to stara Nokia a drugi ma uszkodzony aparat. Ciężko było mi dokonać dowodów zdjęciowych. Dużo zamawiam na allegro i wielokrotnie zdarzały sie pomyłki, nigdy nie byłem proszony o robienie zdjęć czy zwracanie towaru, nawet przy kremach za 300zł/szt. A tutaj szkło wartości 5-6zł-gdzie wysyłka kosztuje wiecej niż to. Widziałem że konwersacja nie dąży do niczego więc wystawiłem negatywa i olałem sprawę. Dosłownie w przeciągu kilku minut zaczął do mnie wydzwaniać i grozić sądem. Wyśmiałem typa, ale dla świętego spokoju poprosiłem jakiegoś chłopaka na rozładunku o telefon, przeslałem zdjęcia i sprzedający stwierdził że szkło zostało naklejone na iphone a nie na realme xD 

oznacz moderatorów

toMCioPP
#11 Animator#

''Straszenie'' sądem to nie są groźby, a jedynie poinformowanie o powzięciu zamiaru wykorzystania narzędzi prawnych. Póki nie grozi Ci pozbawieniem zdrowia, życia, dobrego imienia, dóbr osobistych, bezpieczeństwa bliskich itp. albo chociażby otwarcie nie ubliża Ci przy użyciu epitetów, to nic nie zrobisz. 
Niestety mając wątpliwości, czy niedoskonałości znajdują się bezpośrednio na szkle czy na folii ochronnej, powinieneś to w pierwszej kolejności zweryfikować. 
Powtórzę, że nie bronię nikogo, ale sprzedawcy mają już czasami dosyć po takich perypetiach z kupującymi i nerwy puszczają. Zwłaszcza gdy latami pracuje na swoją markę, a za taki bzdet za 6 zł. ktoś mu to psuje. 
To tak jak byś kupił najtańszą czekoladę w sklepie, rozpakował, a zaraz odniósł, bo się okazało, że jest złamana na pół, a wcześniej nie zauważyłeś.
Zapewne allegro przyzna Ci rację, zablokuje typa, a w najlepszym wypadku dostanie ostrzeżenie, bo tutaj panują takie zwyczaje, że sprzedawca jest traktowany mniej więcej jak przestępca. Ale ogólnie rzecz biorąc nie jest to tak do końca w porządku z Twojej strony.
Pozdrawiam. 

oznacz moderatorów

BartoszFilipiak
#7 Wielbiciel#

Jak masz chwilę wpisz [edycja] i poczytaj opinie na google czy na innych stronach(nie moge opublikować z linkami) . Sprzedający słynie z grożenia sądem, w moją stronę były kierowane pokroju "Ma pan czas do 12:00 na skasowanie komentarza, mam nadzieję że wyraziłem się jasno" "Proszę się nie zapędzać bo może pan skończyć na ścianie i boleśnie się od niej odbić" To tylko jedne z wielu jego komentarzy.

oznacz moderatorów

LEW433
#21 Demiurg#

@BartoszFilipiak Myślałeś o zgłoszeniu na Policji?

oznacz moderatorów

BartoszFilipiak
#7 Wielbiciel#

@LEW433 Szczerze? Nie chce mi się w to bawić. Policja i tak się takimi sprawami nie zajmie na poważnie tylko oleje sprawę. Z tego co kojarzę to i tak groźby karalne muszę robić z powództwa cywilnego, bo chyba nie jest to ścigane z urzędu (mogę gadać głupoty, niech ktoś poprawi jeśli się mylę). 
Bardziej byłbym usatysfakcjownowany jeśli sprzedający poniesie konsekwencje na Allegro- szybciej i bardziej boleśnie 😉

oznacz moderatorów

toMCioPP
#11 Animator#

Tak, od razu niech zgłosi do CSI Kryminalne zagadki Miami, albo do porucznika Borewicza. 
Wyśmieją go tam, zapamiętają na zaś, a ci co go znają osobiście stracą do niego szacunek, że za takie g. kogoś policją szczuje.
Z resztą te twoje rady to (...).
Pamiętam jak żeś mi kiedyś radził "bezzwłocznie zwrócić środki" naciągaczowi, który świadomie kupił ode mnie sprzęt przeznaczony na części i chciał mnie jeszcze dodatkowo wytrzaskać po kieszeni.
Gdybym cię posłuchał, to bym wyszedł na tym jak Zabłocki na mydle.
Tutaj sprawa ma się bardzo podobnie. 

oznacz moderatorów

BartoszFilipiak
#7 Wielbiciel#

Oh, nie odpowiedziałem na Twoje pytanie. Tak poprosiłem o wysłanie drugiego szkła albo zwrot pieniedzy. Co jemu się bardziej opłacało

oznacz moderatorów

ELMIXAGD_pl
#12 Orędownik#

Hm...   A ja miałem kiedyś (niedawno) klienta, który mi napisał, że otrzymał uszkodzony towar za ponad 50 zł (dzbanek filtrujący + 2 filtry). Prosiłem, żeby odesłał do reklamacji, wyślę ponownie, miał darmowy zwrot. Jednak stwierdził, że nie ma czasu zajmować się takimi "bzdetami" i wystawił pozytywny komentarz. 

To, że wyjeżdżasz w trasę na 3 tyg - nie ma w tej sytuacji żadnego znaczenia. 

Najgorzej jest z transakcjami za kilka zł - tacy klienci potrafią na prawdę zaszkodzić sprzedającym. 

A sprawa jest przecież bardzo prosta - towar za kilka zł - (cena jest nieważna) - odsyła się do reklamacji, (wada, niezgodny z opisem itp.), sprzedający ma się ustosunkować do reklamacji w wymaganym terminie, ew. można jeszcze otworzyć dyskusję na Allegro, można otrzymać zwrot środków z POK. 

"Olanie" sprawy i wystawienie negatywnego komentarza sprzedającemu - to najgorsze i ostateczne (gdy wszystkie inne środki zawiodą) wyjście z sytuacji. Więc nie dziwię się sprzedawcy - dba o swój wizerunek. To świadczy jedynie o Twoim "lenistwie" i braku świadomości w zakupach przez internet.

"Obsługa klienta zostawia wiele do życzenia. Szkło przyszło porysowane" - to nie ma nic wspólnego z obsługą klienta - to jest wada produktu, którą należy reklamować. Po prostu mylisz podstawowe  pojęcia.

Czy Ty np. wiesz co się dzieje ze sprzedawcą na Allegro, który zechce się wybrać na 3 tyg. urlopu? - po prostu nie ma takiej możliwości. Ty sobie wyjeżdżasz i masz to głęboko w 4-ech literach. 

Sprzedawca na All - musi sobie w tym czasie zapewnić odpowiadanie na wiadomości e-mail, na wiadomości w dyskusjach, odbiór zwrotów. Jak tego nie zrobi, to jak wróci po 3-tyg. urlopu, to nie za bardzo będzie miał do czego wracać. Konto będzie zablokowane, a jego odblokowanie - min. jeden miesiąc. 

Jak za kilka zł masz czas na prowadzenie batalii ze sprzedającym - to życzę powodzenia. W pierwszej kolejności sugeruję złożenie reklamacji - to Twoje prawo.

 

oznacz moderatorów

toMCioPP
#11 Animator#

Dokładnie tak jak piszesz. 
Mi by było na prawdę wstyd o takie drzazgi robić komuś grandę.
Nigdy nie wystawiłem negatywa. Nawet jak dostałem klapkę do telefonu w innym odcieniu. A co mi tam, grunt że szybko przyjechała i telefon wrócił do życia.
Ale niektórzy niestety tak muszą.

oznacz moderatorów

BartoszFilipiak
#7 Wielbiciel#

@toMCioPP Zgadza się masz rację. Tylko przed negatywem były ze 4-5 dni rozmów. Nie przyniosły kompletnie żadnych rezultatów wiec negatyw jak najbardziej zasłużony. Z allegro korzystam chyba ze 12 lat i jest to mój pierwszy negatyw w życiu.

oznacz moderatorów

toMCioPP
#11 Animator#

Rozmów na temat 6 zł. 

Życzę Ci, aby wobec Ciebie nikt nigdy w życiu nie był tak skrupulatny i konsekwentny, jak Ty wobec tego nieszczęśnika.
Zdrowia. 

oznacz moderatorów