Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Sprzedawca [edytowano] świadomie wprowadza w błąd, łamiąc prawo. W odpowiedzi na mój zarzut, że flakonik nie jest antyczny (jak go reklamuje) odpowiada: „jak Pan na pewno przeczytał w aukcji flakonik jest z motywem antycznym, a nie antyczny”. Przypomniałem mu wówczas jak brzmi tytuł aukcji (VINTAGE FLAKONIK NA PERFUMY ANGIELSKI ANTYCZNY), na co z kolei odpowiada: „ja nigdy nie twierdziłem , iż jest antyczny , co napisałem , w opisie aukcji , to co Pan przytacza to tylko tytuł”. To oczywista żonglerka słowami. W jakim celu w tytule wstawione jest słowo "antyczny", jeśli przedmiot nie jest antyczny, co widać już na pierwszy rzut oka? Chodzi oczywiście o to, by klient uwierzył, że otrzyma coś autentycznego, z minionej epoki, czemu mają także służyć słowa "kolekcjonerski" i "nie wymaga renowacji", a oprócz tego urządzenie licytacji. To nie tylko nadużycie, to także strata czasu klienta. Oczywiście zwróciłem flakonik i wystawiłem sprzedawcy najniższą notę, na którą w pełni zasługuje. Piszę, by ostrzec innych przed podobnymi kłopotami, których właśnie doświadczyłem.
@Kasiulki2 Ktoś tu dzisiaj pisał, że ów specjalista jeż już specjalistą w innym dziale, bez EAN i ISBN 😊
Znaczy recenzuje antyczność antycznych flakoników produkcji angielskiej?
A na poważnie, to warto się będzie dowiedzieć. Zoologia uczy, że im większe zwierzę, tym wolniejsze jego reakcje. A Allegro jest ogromne.
Na przekonanie ich do ulepszenia obecnej żałosnej struktury kategorii w książkach 1951-1989 może i rok nie wystarczyć.
@Kaliope_Brzeg Jakiś miesiąc temu po cichaczu usunęli z regulaminu ten zapis.
Chcemy też, aby ISBN był obowiązkowy tylko dla nowych książek. Jeśli wystawiasz książki używane, obowiązek podawania ISBN nie będzie dotyczył Twoich ofert.
Taaa... Należało się spodziewać, że flakonik pochodzi z V wieku p.n.e. i został cudownie odkryty na wykopaliskach archeologicznych. A wszystko za 59,90 zł!
@WREDZIA-W1 Nie osłabiaj ludzi takimi tekstami o PAWIU i prawdzie!
@sophie-bunny Nieważne z jakiego okresu pochodzi. Może być nawet z epoki kamienia łupanego. Nie manipuluje się tytułami aukcji i tyle.
@WREDZIA-W1 Wszyscy dobrze wiemy, że ilość liter przeznaczonych na tytuł jest ograniczona i nie napisze się tam referatu.
@sophie-bunny Elaboratu nie. Tyle wystarczy i się zmieści: VINTAGE FLAKON NA PERFUMY ANGIELSKI motyw antyczny
@WREDZIA-W1 Obowiązkiem kupującego jest zapoznanie się z treścią CAŁEJ oferty, a nie tylko z tytułem.
A @Alex-band jest zwyczajnie czepialski i tyle. Panie Boże, chroń Nas wszystkich Sprzedających przed TAKIMI kupującymi! 😂🤣😁
@sophie-bunny Tak, masz rację. Powinien przeczytać całość i nie dać się nabrać. Sama jednak wiesz, że nie zawsze tak jest. Dlatego tytuły aukcji powinny być jasne i klarowne, by nie wprowadzać w błąd.
@WREDZIA-W1 Najlepsze dla mnie jest to, że leci krytyka kupującego a sprzedającego, który nieźle manipuluje wcale.
A już porównywanie restauratorów i hotelarzy walczących uczciwie o swoje być albo nie być do kombinatora z Lokalnie to jakiś kosmos 😂
@Kaliope_Brzeg Dobrze wiesz, co powiedział Lem 🙂
Z treścią CAŁEJ oferty zapoznałem się, o czym - i o innych aspektach tej sprawy - piszę obszerniej, odpowiadając kolejnym rozmówcom, proszę więc wybaczyć, że poproszę tylko o odnalezienie tych wypowiedzi.
Gdybym widział że przedmiot ma zły tytuł, a na zdjęciu nie jest antykiem to dołożył bym 15zł i kupił trzy półlitrowe flakoniki 🙂
Dziękuję za wsparcie. Jestem oczywiście zły na sprzedającego, czemu dałem wyraz. Nie widzę jednocześnie najmniejszego powodu, by pozwalać mu na nabieranie kolejnych ludzi. Jest bardzo prawdopodobne, że jego aukcji tego typu jest o wiele więcej. A jeśli nagłośnienie tego przypadku jest zawziętością, to zachęcam wszystkich do tego rodzaju "zawziętości", bo jest ona społecznie użyteczna. Wybitnie nieużyteczne jest natomiast przymykanie oczu na wrabianie ludzi.
Po prosty w tytule zabrakło miejsca żeby napisać z motywem antycznym
Ale Prawa Murphy'ego " Kupujący ma zawsze racje, nawet jak niema to ma Dyskusje i POK" Ha Ha Ha
Słowa "z motywem antycznym" w żaden sposób nie definiują przedmiotu jako nowy. A co do miejsca, wystarczyłoby inaczej zredagować tytuł, tak by nie wprowadzać nikogo w błąd. Natomiast opis nie przeczy tytułowi, a utwierdza odbiorcę w przekonaniu, że chodzi o przedmiot rzeczywiście antyczny, czyli dawny. Świadczą o tym słowa takie choćby jak "nie wymaga renowacji" czy "stan jak na zdjęciach". Oczywiście można się upierać przy tym, że przedmiot nowy nie wymaga renowacji, bo jest nowy. Podobnie "stan jak na zdjęciach" może się odnosić do każdej rzeczy, także nowej, ale to czysta manipulacja, której mógł ulec każdy z nas.
Sprzedający wystawił towar w złej kategorii i tytuł mógł wprowadzić w błąd, ale z drugiej strony to przecież widać, że to jest wyrób współczesny, chociażby po plastikowych elementach w środku.
@vonNogay Bo to antyczny plastik był 🤣
Warto może dodać, że jedynym plastikowym elementem tego przedmiotu była ledwie widoczna, cieniutka rurka.
Historia plastiku zaczęła się w latach pięćdziesiątych. Przedmioty z tego okresu są już określane jako dawne, inaczej antyczne. Powtórzę to, co napisałem już wcześniej. Otóż słowo "antyczny" odnosi się oczywiście do obiektów sprzed tysięcy lat, ale nie tylko. Chodzi też o przedmioty stare czy też staroświeckie - jak kto woli. To nie moja własna definicja, a słownikowa. Nie może być w tej kwestii wątpliwości. Wystarczy otworzyć np. Słownik Wyrazów Obcych Kopalińskiego albo sięgnąć do Wikipedii.