anuluj
Pokazywanie wyników dla 
Zamiast tego wyszukaj 
Czy miało to oznaczać: 

Odrzucona reklamacja, POK, policja

Sensi666
#9 Pomysłodawca#

Hej. 
Kupiłam fotel, po pół roku zaczął bardzo głośno skrzypieć, więc postanowiłam złożyć reklamację (naprawa lub wymiana). 
Sprzedawca odrzucił ją, argumentując, że od zakupu minęło już pół roku, pewnie go źle użytkowałam, on mi wysłał kompletne zamówienie i pół roku temu nie narzekałam, a poza tym ON JEST W TRAKCIE ZAMYKANIA DZIAŁALNOŚCI. 
Cała rozmowa odbywała się na allegro, ale w wiadomościach prywatnych ( ogólnie przy zakupie mieliśmy dość miły kontakt więc nie chciałam mu robić problemów zakładaniem dyskusji). 
Po odrzuceniu przez niego reklamacji, postanowiłam napisać do allegro. Pracownik allegro po zapoznaniu się ze sprawą udostępnił mi wniosek POK, wypełniłam go, oraz dopisałam, że w razie potrzeby doślę mejlowo screeny z rozmowy ze sprzedawcą.
Inny pracownik wstrzymał mój wniosek, a po dosłaniu przeze mnie screenów poinformował, że mam iść na policję (teraz już wiem, że w regulaminie jest taki zapis). 
Na sam koniec wymiany wiadomości ze sprzedawca, owy sprzedawca napisał, że skontaktuje sie jeszcze z producentem i jak sie czegoś dowie, to da mi znać (od tego czasu minął ponad tydzien- sama skontaktowałam się z producentem i odpisał mi w ten sam dzień- czyli jak się można domyślić pewnie ściema dla dobrego  PRu :D) . 
Poprosiłam znow pracownika allegro o otworzenie dyskusji w związku z jego ostatnią wiadomością (to o producencie), jednak nie wypowiedział się w niej do tej pory...
Do brzegu: 
-Czy jedyne wyjście to udanie się na policję? Czy to w jaki sposób potraktował mnie sprzedawca to przestępstwo? Co byście zrobili?
- Wada może nie jest jakaś całkowicie uniemożliwiająca korzystanie z produktu, jednak w większej mierze używam fotela w późnych godzinach i wszyscy domownicy się wtedy budzą.. W ofercie były wychwalane jego cichutkie kółeczka A O SKRZYPIĄCYM STELAŻU ANI MRU MRU...A poza tym mało nie kosztował.. 
-Czy ktoś z Was był na policji w takiej sprawie? Jak to później wygląda? Co jeśli sprawa zostanie umorzona, albo w drugą stronę ?
- Uprzedzając odpowiedzi/pytania- napisałam pismo do rzecznika praw konsumenta i czekam na odpowiedź- wcześniej już rozmawiałam z rzecznikiem przez telefon i też była zdziwiona, że zostałam pokierowana na policję.
Z góry dzięki za pomoc 🙂

oznacz moderatorów
51 ODPOWIEDZI 51

Sensi666
#9 Pomysłodawca#

PS. A stałych, wieloletnich klientów, którzy regularnie u nich kupowali przy sobie zatrzymać.

oznacz moderatorów

Sensi666
#9 Pomysłodawca#

Czyli jeśli pójdę na policję i po wyśmianiu mnie policjant jednak raczy spisać protokół i ja go do Was odeślę to jest szansa, że i tak mój wniosek zostanie odrzucony?

oznacz moderatorów

az1rael
#21 Demiurg#

@Sensi666 problem jest innej natury z tą policją a mianowicie taki że nieuzasadnione zawiadamianie organów ścigania o przestępstwie  którego nie ma a tu allegro chce potwierdzenia zgłoszenia sprawy na policji jest karalne dokładnie nie powiem z jakiego paragrafu ale coś jak składanie fałszywych zeznać etc więc albo pójdziesz na policję i policjantowi opadnie szczena jak usłyszy co allegro nakazało zgłosić albo zgłosisz oszustwo że niby to odrzucenie reklamacji bez wyjaśnień / eskpertyz etc to nosi znamiona czynu zabronionego oszustwa art 286kk

oznacz moderatorów

Sensi666
#9 Pomysłodawca#

😵

oznacz moderatorów

pecela
#16 Inspirator#

Ja tu bardziej widzę sprawę dla rzecznika konsumentów i sądu cywilnego, a nie dla policji. Odrzucenie reklamacji, to nawet nie jest wykroczenie. 

Jedyny sens z policją byłby jak sprzedawca celowo sprzedawał produkty niepełnowartościowe, jako w pełni sprawne. Wtedy wypełnia to znamiona oszustwa, choć mocno naciągane.

oznacz moderatorów

Sensi666
#9 Pomysłodawca#

Też mam takie wrażenie, dlatego to będzie ostateczność- ale nie wykluczam 😛

oznacz moderatorów

BykuPSX
#4 Eksplorator#

Halo policja, proszę przyjechać na Allegro, fotel mi skrzypi.

oznacz moderatorów

br.
#21 Demiurg#

Bardzo pouczający temat, już myślałem że na Gadane nic ciekawego się nie dzieje a tu proszę...😁

Mój fotel też skrzypi, a raczej  trzeszczy, chrobocze.  Wydawało mi się że to zwyczajnie taka jest uroda chińskich wynalazków, a tu proszę  jest opcja...  można na policję skargę  złożyć.  Ja do sprzedającego raczej już reklamacji nie złożę bo termin dawno upłynął.

Tak naprawdę to nie zrozumiałem jaki jest cel tego tematu?    Piszesz że masz duże doświadczenie we  współpracy Allegro  Protect więc na pewno sobie z problemem poradzisz. W moim mniemaniu jesteś ekspertką  w tym temacie.  Nie sądzę żeby ktoś z tutaj piszących miał okazję złożyć 4 wnioski do Protect w jednym miesiącu więc trudno ci będzie znaleźć doradcę  z podobnym doświadczeniem.

A może chcesz żebyśmy zrzutkę zrobili na skrzypiący fotel?

Życzę pomyślnego zakończenia sporu.

oznacz moderatorów

maxr01
#17 Koryfeusz#

Aż 3 strony odpowiedzi z powodu "skrzypiącego" fotela? - To przecież absurd. 

A może trzeba coś nasmarować?

Ja kupiłem w zeszłym roku łóżko 2-osobowe do spania. Łóżko miało (w/g mnie) wadę konstrukcyjną. Zmontowałem go, poskręcałem jak należy w/g instrukcji. Miałem już na tym etapie pewne wątpliwości co do wytrzymałości ale taki był montaż.

Efekt: poskręcałem, 2 razy usiadłem na rogu łóżka, tam gdzie w/g mnie był najsłabszy punkt konstrukcyjny - i stało się: pękły płyty przy kołkach. 

To wziąłem się do roboty: dołożyłem 1 deskę, której ewidentnie brakowało, a która wzmacniała całą konstrukcję, plus 2 kawałki desek, w każdy narożnik łóżka dołożyłem wzmocnienia , dodatkowe wkręty wzmacniające całą konstrukcję, za ściankę za "zagłówkiem" dołożyłem dodatkową deskę, która lepiej łączy 2 płyty "zagłówkowe".

A łóżko kosztowało chyba 1600 zł - nie będę pisał jakiej firmy, to znana firma. Do tego jeszcze była wielka szafa i komoda - też mizernej jakości, cienkie płyty, w komodzie nierówno wywiercone otwory pod prowadnice szuflad.

Da się - da... Nie wyobrażam sobie jak mógłbym reklamować złożone i poskręcane łóżko, które posiada ewidentną wadę wynikającą z jego konstrukcji, już na etapie projektowania.

 

--------------------------------------------------------------------------------
Rozumiem, że są ludzie, którzy za 20 gr. będą gnać pchłę przez 20km, lecz nie potrafię ich zrozumieć.
oznacz moderatorów

Sensi666
#9 Pomysłodawca#

Meble też mi się zdarzyło przeglądać na allegro, często czytam opinie zanim dokonam zakupu i nie uwierzysz- ludzie reklamują wady konstrukcyjne. Są ludzie, którym chce się bawić w sztukowanie desek, żeby ich lipny przedmiot był zdatny do użytku, i są ludzie, którzy to zareklamują. Po dwukrotnym smarowaniu fotela problem nie został rozwiązany, chyba, że źle zrozumiałam Twoja radę... Napisz proszę, gdzie mogę dołożyć deskę, żeby przestało skrzypieć 🙂

oznacz moderatorów

glenmoranghie
#14 Krzewiciel#

@maxr01   "jeszcze była wielka szafa i komoda - też mizernej jakości, cienkie płyty, w komodzie nierówno wywiercone otwory pod prowadnice szuflad.

Da się - da... Nie wyobrażam sobie jak mógłbym reklamować złożone i poskręcane łóżko, które posiada ewidentną wadę wynikającą z jego konstrukcji, już na etapie projektowania."

 

Kupiłeś nowe produkty z gwarancją, które okazały się bublami. I zamiast je reklamować, to ty je ponaprawiałeś samodzielnie i na własny koszt. Taka postawa jest po prostu szkodliwa, to działanie na korzyść nierzetelnych i nieuczciwych producentów oraz na korzyść sprzedawców owych bubli. Rozzuchwala ich i zniechęca do tego by się starać wytwarzać oraz sprzedawać rzetelne produkty.  Z tych powodów jest to postawa szkodliwa dla wszystkich konsumentów. 

oznacz moderatorów

Sensi666
#9 Pomysłodawca#

Gdybym była ekspertką to nie zawracała bym sobie głowy pisaniem posta tutaj 😊 Tak na dobrą sprawę nie wiem po co padła tutaj liczba wniosków ze STYCZNIA, o które NIKT nie pytał. Dziwne, że ktoś, kto widzi ilość wniosków i miał czas na przejrzenie tego całego wątku, więc +/- wie o co chodzi nie zajrzał do tego konkretnego tylko pytał mnie o numer. Mam pewne małe, MALUSIEŃKIE wrażenie, że ktoś ujawnieniem "liczby wniosków ze stycznia" próbuje ze mnie zrobić jakiegoś złodzieja- to spieszę z odpowiedzią. O ile dobrze pamiętam to jeden z nich, np. dotyczył krzesełka dziecięcego, w którym był problem z  opadającym podnóżkiem, wysłałam je do sprzedawcy i zostałam OKLAMANA, że została wymieniona cala rama( coś takiego nie miało miejsca, bo na rzekomo wymienionej ramięwe widniały jeszcze odbicia małych rąk- mojego dziecka + jakieś minimalne zabrudzenia z jedzenia których nie dopatrzyłam odsyłając produkt). Bardzo dużo kupowałam, więc statystycznie częściej mogło mi się trafić coś "lipnego", tym bardziej po grudniu- świętach, kiedy kupowałam JESZCZE WIECEJ. Dlaczego każdą taką lipe mam odpuszczać? Pisałam już wcześniej, sprzedawcy wiedzą, że jak napiszą "wada powstała w wyniku nieprawidłowego użytkowania" to po problemie, bo allegro odpisze im "nie mamy kompetencji tego podważyć". Za chwile każda jedna reklamacja, będzie miała taki finisz 🙂  

oznacz moderatorów