Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Kupiłam garnki na prezent, które sprzedająca wysłała mi że znacznym opóźnieniem i dotarły do mnie już po uroczystości. Garnki zwróciłam w ostatnim dniu ważnej etykiety na zwrot. Otworzyłam dyskusję prosząc o wyjaśnienie sytuacji opóźnienia przesyłki. Kiedy w końcu garnki dotarły z dużym opóźnieniem to napisałam w dyskusji, że że względu na opóźnienie dostawy zwracam towar i tu się okazało że się spóźniłam o jeden dzień. Uważam że nie z mojej wina a dziwne tym bardziej, że etykieta była jeszcze aktywna.
Pracownik Allegro zakończył dyskusję samowolnie jako rozwiązaną a ja miałam sobie towar odebrać na własny koszt co też się stało. Odebrałam garnki i się okazało, że te są znacznie uszkodzony a karton wygląda tak jakby ktoś celowo rzucał wielokrotnie kartonem z garnkami. Problem w tym że zarówno czarna folia jak i poczwórna folia bąbelkowa nie noszą żadnych takich uszkodzeń. Paczkę zareklamowałam u przewoźnika i czekam na decyzję, chociaż wiadomo jak to się skończy. Teraz mam garnki pobite, reklamację złożoną i pieniądze wydane a dziś przed godziną dyskusję znowu zakończono jako ROZWIĄZANĄ! Pytam się dlaczego?
[edycja] 5 września 2025 o 16:37
6 września 2025 o 12:36
6 września 2025 o 12:39
Dokładnie, 14 dni i nic dłużej bynajmniej w tym kraju.
@Online-kauf wszystko zostało już wyjaśnione w naszych poprzednich wpisach oraz w dyskusji. Otrzymałaś towar 05.08, po czym 06.08 wypełniłaś formularz zwrotu zaznaczając powód "towar uszkodzony, ale paczka jest cała". Etykieta, którą wtedy wygenerowałaś, była ważna do 20.08. Założyłaś dyskusję ze sprzedawcą informując o uszkodzonym uchwycie, sprzedający zaproponował rozwiązanie: dosłanie garnka. Na te rozwiązanie się zgodziłaś. Sprzedający realizując reklamację wysłał do Ciebie garnek, który dotarł do Ciebie 20.08. Tego samego dnia odesłałaś garnki do sprzedającego. 22.08 poinformowałaś w dyskusji, że odstąpiłaś od zakupu i odesłałaś garnki. Czyli po ustawowym czasie na odstąpienie.
Wszystko niby jest ok, tylko dlaczego sprzedająca dostarczyła mi garnki po terminie możliwości ich zwrotu? Wiedziała o tym już z dyskusji, że zamówienie zwrócę skoro już nie jest potrzebne, bo termin dostawy nijak nie został zachowany. Wiadomo dlaczego sprzedająca się postarała żebym nie miała możliwości zwrotu już przez Allegro, bo zaplanowała wysłać mi jeszcze inny zestaw tych garnków a ma ich sporo, zestaw który najprawdopodobniej pochodził z innego zupełnie zamówienia i był również uszkodzony. Tym sposobem sprzedająca załatwiła sobie dwie pieczenie na jednym ogniu. Niepokojące jest to, że żaden pracownik Allegro tego nie zauważył, celowo? domniemam, że tak że działacie celowo. Kryjecie sprzedających i zrzucacie winę na wszystkich byle nie na Allegro i sprzedających a jak się i to nie uda to nas kupujących przeganiacie na policję. Ochrona kupujących? Nic takiego nie ma i dobrze byłoby żeby wszyscy o tym wiedzieli.
Tu Cię zaskoczę ale oni raczej nie kryją sprzedających. Wolą stosować taktykę skłócania stron... I częściej bronią kupujących nawet typowych naciągaczy. Swoją drogą gdybyś poinformowała o rezygnacji w dzień odesłania to byłoby dobrze. A w sumie miałaś kliknięty zwrot, a jak wiadomo w myśl prawa zwrotu nie można anulować. Po jego kliknięciu przestałaś być właścicielką i w ogóle w tym kontekście nie powinni Ci reklamacji wciskać. Z drugiej strony odesłanie na zwrot uszkodzonego towaru, a nie reklamacji może się skończyć obniżeniem kwoty zwrotu. I licho wie jak na to patrzeć. Allegro przyjęło strategię, nie brania pod uwagę pierwszego kliknięcia zwrotu. Ale ustawowo kliknięcia zwrotu nie da się anulować, przestajesz być właścicielem... Ciekawe pytanie dla UOKiKu kto ma rację?
„A w sumie miałaś kliknięty zwrot, a jak wiadomo w myśl prawa zwrotu nie można anulować. Po jego kliknięciu przestałaś być właścicielką i w ogóle w tym kontekście nie powinni Ci reklamacji wciskać.”
@Kupująca zgłosiła reklamację.
Sam „zwrot” to tylko czynność odesłania towaru a w UOPK słowo „zwrot” występuje jedynie w kontekście zwrotu środków przez sprzedającego.
Dobra rzeczywiście to była reklamacja. Jednak jest przepis mówiący, że termin na zwrot liczy się dopiero od otrzymania towaru wolnego od wad. To był zestaw garnków, więc liczy się dopiero od otrzymania reklamowanego garnka. Co oznacza, ze klientka odesłała garnki na samym początku terminu zwrotu....xD
@AnnaG-Antyki @Jaki to przepis i jak się go stosuje? Jeśli wystąpi niezgodność z umową po np. jednym roku to też można wtedy odstąpić od umowy?
@AnnaG-Antyki jak widać kryją, bo autorkę elegancko spławili.
Wychodzi na to, że jest dobry sposób na sprzedawanie jakichś bubli i wyeliminowanie zwrotów. Wystarczy wysłać towar uszkodzony i dostarczyć wolny od wad po 2 tygodniach. Kupujący już bubla nie zwróci. A jak zwróci (a nie reklamuje) ten pierwszy wadliwy towar to mu się obniży kwotę zwrotu. Nie reklamował to sam zepsuł.
Na allegro na dłuższą metę nie przejdzie, ale jakiś sklep internetowy może tak dymać kupujących bez ograniczeń i nawet UOKiK tu jak widać nic nie zdziała skoro takie działanie jest zgodne z przepisami 🙂
Po przeczytaniu wątku zastanawiam się czy jeśli autorka otrzymałaby patelnie albo wiertarkę i po zgłoszeniu niezgodności otrzymała garnek to też data na zwrot się liczy od momentu otrzymania patelni albo wiertarki?
@Online-kauf Jeśli ten zestaw garnków który masz teraz w domu ma jakieś wady, to otwórz nową Dyskusję.
Masz kilka powodów reklamacji do wyboru: