Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Witam, mam problem ze sprzedającym z którym trudno się porozumieć, otóż jest to firma z chin która korzysta z translatora prawdopodobnie. Zamówiłam pewnego dnia buty, dzień później anulowałam,bo znalazłam to czego konkretnie szukałam, jednak sprzedający wysłał buty, więc napisałam do nich po co mi je wysłali, skoro anulowałam zakup, i owszem pieniądze mi zwrócili, ale powiedzieli mi żebym je zwróciła, po. pierwsze gdzie bo adres jest chiński i telefon też, a po drugie to dlaczego mam zwracać za swoje pieniądze ? Tym bardziej że buty za około 30 zł, a przesyłka będzie 15 zł. Co mogę w tej sytuacji zrobić ?
@Client:94057046 Zamówiłam pewnego dnia buty, dzień później anulowałam, > a może były wysłane w tym samym dniu co zamówienie ? Klient ma też prawo pomyśleć przed zakupem > a nawet obowiązek > a to, że się nie zgadzasz nic nie zmienia > bezmyślność to bezmyślność.
@Ziolko39 Co z tego, że były wysłane w tym samym dniu? To jakaś wymówka? Sprzedawca sam sobie generuje straty, wysyłając towar do anulowanego zamówienia. W przeciwnym razie to jest bezmyślność sprzedawcy, a nie kupującego. Kupujący ma prawo wycofać zamówienie, ma prawo zwrotu. A jak ktoś mając w rękach złożony zwrot wysyła nadal towar to on myśli niby według ciebie? Przecież to jest absurd.
I weź naucz się interpunkcji, ileż ci można powtarzać?
@Client:94057046 zy Ty umiesz przeczytać ze zrozumieniem kilka prostych (chyba nie dla wszyskich) zdań. "Zamówiłam pewnego dnia buty, dzień później anulowałam > a może były wysłane w tym samym dniu co zamówienie ?" Czyli wg ciebie sprzedawca ma wehikuł czasu > zagląda co będzie w następnym dniu > czy przypadkiem ktoś się nie rozmyślił. Niestety, ale to Twój tok myślenia jest absurdalny. Ty też pomyśl i to 2 razy zanim napiszesz podobną bzdurę.
@Ziolko39, to miejsce służy do pomocy kupującym i sprzedającym. Ocenianie ich decyzji nikomu nie pomaga, wręcz przeciwnie - może to zniechęcać użytkowników do szukania pomocy na Gadane. Kupująca anulowała zakup przed rozpoczęciem realizacji zamówienia - miała do tego prawo. Przyczyna jej decyzji nie jest tu istotna.
@Client:94057046, dziękuję za Twój wkład w ten wątek, natomiast proszę Cię o powstrzymanie się od uwag personalnych skierowanych do innych użytkowników. 🙂
@mr_oma Ok. Sorry.😃
@Ziolko39 "Zbrodnia jeszcze nie. Ale już narażanie sprzedającego na dodatkowe koszty. A wystarczyło by przed kliknięciem "kup teraz" przeczytać dostępne zakładki, usiąść i chwilę pomyśleć. " - generalnie trochę nie rozumiem tego oceniania autora tego wątku. Gdyby zwroty były takim dramatem, jak piszesz, musiałyby być chyba wycofane. To nic nadzwyczajnego, że szukając ofert decydujemy się ostatecznie na jedną i ją realizujemy, ale po czasie może się okazać, że akurat wpadła lepsza. Tak jak mówi autorka, miała prawo na zwrot i tyle. Pouczanie tutaj mija się z celem.
@Methrylis Nie tylko ja pisałem o klikaniu "kup teraz" bez przemyślenia. Takie kupowanie i zwroty generują dodatkowe koszty dla sprzedawcy > on to musi z czegoś pokryć > powoduje to wzrost cen > a potem narzekanie "jak drogo". Nikt nie chce dokładać do interesu > a teraz ten sprzedawca musi pokryć koszt przesyłki do "kupującej" + koszt przesyłki zwrotnej > czyli ponosi określone straty nie ze swojej winy. To prawo do zwrotu jest ewidentnie na Allegro nadużywane.
@Ziolko39 Problem w tym, że wam bardzo łatwo przychodzi ocenianie kupujących. Ja rozumiem, że jako sprzedawcy stoicie po jego stronie, ale zamiast zwyczajnie odpowiedzieć autorce na pytanie, to zarzucacie jej bezmyślność, bo śmiała skorzystać z przysługującego jej prawa. I owszem, to jest nadużywane, ale takie wrzucanie wszystkich do jednego worka nie jest miłe.
A czy przypadkiem nie zrobiłaś tego jako zwrot? Z tego co wiem to anulować zakup można do kilku godzin od zapłaty a na drugi dzień to pozostaje tylko zakładka "zwrot"
@tagoga17 Nie kilka godzin, lecz tyle ile zdecyduje sprzedający. Ja dostałem kiedyś potwierdzenie rozpoczęcia pakowania o pólnocy kilka minut po zapłacie, mimo ze przesyłka fizycznie ruszyła dopiero kolejnego dnia wieczorem.
Sprzedający powinien odhaczyć zamówienie jako "w przygotowaniu" i automatycznie wysłac informację kupującemu. Od tej chwili anulowanie jest niemozliwe, pozostaje tylko opcja zwrotu.
To nie nasz problem z jakich programów korzysta sprzedający, skoro udostępnił anulowanie to nie powinien ani pakować ani tym bardziej wysyłać. Ale on tego chyba nawet nie wie.