Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Zamówiłem sprzęt na firmę. Był zapakowany bardzo solidnie, skrzynia drewniana, folie itd., ale okazało się, że ma wgniecenie i zarysowania, które na pewno nie powstały w skutek transportu. Albo to komuś upadło przy pakowaniu, albo jest to sprzęt po zwrocie/ z wystawy.. albo było w jakiś sposób było niewłaściwie użytkowane.
Zrobiliśmy zdjęcia wad, zrobiliśmy zwrot na własny koszt (42kg). Sprzedawca po otrzymaniu paczki w ciągu godziny zaproponował nam zwrot o tysiąc złoty mniejszy (z ok. 3tys), ponieważ "używaliśmy sprzęt", którego nawet nie włączyliśmy z obaw o nieprawidłowe działanie elektroniki. Jako kupujący oczekiwałem sprzętu pełnowartościowego. Wysłali nam zdjęcie innej części tego sprzętu, twierdząc że są ślady użytkowania przez nas, tyle że my nawet tego nie poskładaliśmy do "kupy" i nie włączyliśmy.
Jak tak skrupulatnie oglądali sprzęt po zwrocie i wyceniali to czemu nie zauważyli wad ze zdjęć?
Nie chcą przyjąć zwrotu. Pierwszy raz mi się zdarza taka sytuacja, a zamawiam często i sporo..
Jakie mam możliwości?
Generalnie jako firma nie masz prawa do dokonania zwrotu. Należało zgłosić sprzedającemu niezgodność towaru z umową. Teraz już chyba tylko dyskusja na allegro. Dlaczego nie zgłosiłeś tego od razu sprzedającemu wraz z zdjęciami?
Wiem, że nieznajomość prawa i ogólnych zasad mnie nie tłumaczy. Z góry uznałem, że jeśli sprzęt ma wady, uszkodzenia to nie będzie problemu ze zwrotem bądź wymianą na pełnowartościowy. Nie sądziłem, że będą mi wpierać używanie sprzętu, który ja im przedstawiam jako niezgodny z tym co zakupiłem, a zwłaszcza gdy mam zdjęcia przedstawiające niezgodność.
Wszystko oczywiście rozgrywa się na przestrzeni kilku dni.
Jeśli nie zgłosiłeś tego od razu to skąd sprzedawca ma wiedzieć że przesyłka uległa w trakcie transportu/nie otrzymałeś produktu zgodnego z opisem.
Nie muszą przyjmować zwrotu, muszą rozpatrzyć reklamację i tu ona jest zasada i należy ją złożyć.
Sprzedawca próbuje mi udowodnić teraz, że sprzęt użytkowaliśmy przez dwa tygodnie kiedy paczka czekała na zwrot u kuriera. Zwrot zgłoszony po 5dniach roboczych. Wysyłają mi zdjęcie jednego elementu, który na pewno nie jest z kompletu, który im odesłaliśmy..Nosi tak duże ślady użytkowania, że u znajomego po dwóch latach używania takiego samego sprzętu tak to nie wygląda. Jak próbowali mnie zastraszyć nagraniami z kamer przy rozpakowywaniu zwrotu tak teraz nie chcą ich udostępnić.
Czy mam obowiązek jako kupujący otwierać paczkę i sprawdzać każdy element przy kurierze? Sprzęt był w drewnianej skrzynce, pospinany paskami, użyta folia, pianki itd., bez uszkodzeń zewnętrznych, nic nie latało.. Żona odbierała paczkę od kuriera, z opakowaniem ważyła ponad 40kg, postawił ją na ziemi i czekała na mój powrót z delegacji.
Żaden kurier nie ma obowiązku czekania aż klient otworzy przy nim przesyłkę (zdarzają się tacy raz na milion) Jeśli przesyłka uszkodzona jest z zewnątrz to na miejscu robicie protokół szkody. Jeśli z zewnątrz jest ok a po rozpakowaniu jest uszkodzone to dokumentujesz to, robisz zgłoszenie do firmy kurierskiej oraz do sprzedawcy.
Teraz zobacz jak to wygląda z drugiej perspektywy - klient nie zgłasza problemu/reklamacji z otrzymanym przedmiotem tylko robi po prostu zwrot i produkt przychodzi uszkodzony. Dlatego będą stać mocno przy swoim. Należało bezzwłocznie zareklamować produkt u sprzedawcy po wykryciu wady.
Masz 7 dni na sprawdzenie zawartosci paczki po doreczeniu i jak masz cokolwiek uszkodzone to robisz protokol szkody na str przewoznika i informujesz nadawce przekazujac protokol by sobie zlozyl u przewoznika reklamacje. Zgodnie z prawem nie wniesienie zastrzezen do odbioru w tym terminie oznacza ze paczka i zawartosc doszla do ciebie nienaruszona. Czyli robiac zwrot to na tobie ciazy obowiazek zabezpieczenia i masz teraz konsekwencje. 7dni na wniesienie zastrzezen u ciebie minelo pewnie mozesz reklamowac u przewoznika ze uszkodzil teraz w trasie od ciebie do firmy ale ten jak ma kamerki to odrzuci czyli prawnie wyglada to tak doszlo uszkodzone i nie sprawdziles nie wniosles zastrzezen czyli wg prawa doszlo cale zrobiles zwrot odpowiadasz za towar podczas zwrotu doszlo uszkodzone reklamacja u przewoznika kyory albo odda kase albo odrzuci i sprzedawca wcale nie musi przyjac tego zwrotu bo zakup firma firma
hmm.. Ostatni mój zakup takiego sprzętu przez internet.
czyli tak naprawdę nie spisaliśmy protokołu przy kurierze inpost po otrzymaniu paczki.. Sprzedawca twierdzi, że uszkodzenie powstało podczas transportu, a dodatkowo teraz wpiera że sprzęt był używany
Odesłaliśmy paczkę kurierem z inpost, oczywiście była ubezpieczona..
Czyli albo reklamacja albo mogę wypełnić wypełnić protokół i wystąpić z reklamacją do mojej nadanej przeze mnie paczki?
Ale jak chcesz reklamować paczkę którą nadałeś skoro masz zastrzeżenia do stanu w jakim Ty otrzymałeś urządzenie?
@haska0910 protokolu nie sporzadza sie przy kurierze tylko na str przewoznika. Skoro sprzedawca stwierdzil ze uszkodzenie powstalo w transporcie to w terminie 7 dni sporzadza protokol i skladasz reklamacje z tym protokolem na str przewoznika. Sprzedawca ma ci protokol udostepnic. Po 30dniach nastapi odpowiedz przewoznika. Ten albo zaakceptuje albo z nagran z kamer nie stwierdzi ze on uszkodzil lub odpisze ze zle zapakowales podsumowujac albo przewoznik odda kase albo wyjdzie ze przez nieznajomosc prawa towar uszkodzil sie u ciebie bedac bo nie wniosles po odbiorze zastrzezen w terminie 7dni podsimowujac nieznajomosc prawa nie zwalnia z odpowiedzialnosci