Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
W styczniu na Allegro Lokalnie kupiłam telefon Iphone, który zepsuł się w terminie objętym gwarancją. Niestety sprzedający nie odpowiada na moje wiadomości, więc zgłosiłam sprawę do Programu Ochrony Kupujących - odpowiedź którą otrzymałam to chyba jakiś żart. Allegro poinformowało mnie, że mam zgłosić doniesienie o popełnieniu przestępstwa na policję, że telefon był niezgodny z ofertą. Słowem Allegro namawia mnie do popełnienia przestępstwa, bo składanie fałszywego doniesienia o przestępstwie jest karalne. Telefon był zgodny z ofertą, a nieodpowiadanie na wiadomości to raczej jeszcze nie przestęptwo. Czyli żeby odzyskać pieniądze, które straciłam mam złożyć fałszywe doniesienie? Czy ja tu czegoś nie rozumiem?
@ineris Nie bardzo rozumiem, z tego co tu napisałaś towar nie był zgodny z opisem( brak słuchawek), składaj wniosek do POK: https://allegro.pl/program-ochrony-kupujacych/index
@ineris Allegro gwarantuje bezpieczne zakupy, a co za tym idzie bierze na siebie odpowiedzialność za uczciwość sprzedających. Zatrudniają całe rzesze pracowników, którzy powinni wyłapywać nieuczciwych sprzedawców. Mają sławny dział bezpieczeństwa, który blokuje sprzedawcom konta nawet bez wyraźnego powodu. POK reklamują jako gwarancję bezpieczeństwa zakupów. W tej sytuacji powinnaś zgłosić się do rzecznika konsumentów, bo nieuczciwy sprzedawca to jedno, a zamiatanie problemu pod dywan przez Allegro to drugie. Bardzo możliwe, że Allegro wie że od tego sprzedawcy już nie wydobędzie zwrotu wypłaty z POK, dlatego Cię próbuje spławić.
Czat
@ineris To systemowy korporacyjny proces załatwiania spraw 😄 Jak napiszesz, to wyślij im wszystkie możliwe dokumenty, żeby co kilka dni nie prosili o dosłanie dokumentu x 😉
To jest proces załatwiania spraw? Chyba spławiania kupujących. Szkoda bo na kupujących się egzystencja tej firmy opiera.
@ineris Złóż pisemne odwołanie od konieczności zgłoszenia na policję, zgłoszenie nie zawsze jest wymagane. Nie przez czat, tylko w odpowiedzi na wiadomość od Allegro lub wyślij nową wiadomość tu; https://allegro.pl/pomoc/kontakt?kategoria=6464910c-6c94-4a98-8205-c92e3ce82158&subjectId=460985e0-b... Jeżeli będą się upierać przy tym zgłoszeniu, wyślij je na policję listem poleconym, nie dzwoń, nie załatwiaj tego "na gębę". Otrzymasz z policji odpowiedź, to może wystarczyć do POK.
Paint_Box - po raz kolejny sugeruję Ci wyjazd do Tybetu i medytacje. Nie rozróżniasz podstawowych rzeczy. Klient zgłasza przecież reklamację. Policja nie zajmuje się reklamacjami - po co takie bzdury piszesz?
Telefon kupiony na Allegro Lokalnie, pewnie od osoby prywatnej, na gwarancji - czyli kupujący otrzymał dowód zakupu i kartę gwarancyjną. Sprawa bardzo prosta - oddaje sprzęt do serwisu i temat jest rozwiązany.
Sprzedawca nie odpowiada na tel i e-maile? - Zgłasza się reklamację listem poleconym i sprawa załatwiona. Brak reakcji ze strony sprzedawcy i Allegro- sprawa do sądu.
Swoją drogą dziwne jest stanowisko Allegro. Coś chyba jest tutaj nie tak. Za kilkanaście zł straszą POK-iem nawet bez żadnych podstaw. A może faktycznie "wiedzą więcej".
ineris - piszesz, że telefon był na gwarancji - czyli otrzymałaś kartę gwarancyjną i dowód zakupu? Jeśli nie, to już wtedy trzeba było reagować. Nie wiem jak jest teraz, ale kiedyś były przekręty z telefonami branymi na umowy za 1 zł "na słupa", a jeśli chodziło potem o naprawy gwarancyjne, to mógł z nich korzystać jedynie zawierający umowę. I wtedy jest kicha....
@ineris rozumiem, że ta sytuacja jest stresująca i pójście na policje może wydawać się niepotrzebne, jednak konto tego Sprzedającego jest zawieszone, a tak jak pisaliśmy w mailu, jeżeli Sprzedający doprowadził do niekorzystnego rozporządzenia mieniem, by uzyskać z tego tytułu korzyść majątkową, to policja jest zobowiązana przyjąć zawiadomienie i wszcząć postępowanie. Dopytuję jeszcze w Twojej sprawie dział odpowiadający za POK, gdy tylko otrzymam więcej informacji na ten temat, wrócę tutaj z odpowiedzią!
EDIT: otrzymałam już informację zwrotną. W określonych przypadkach możemy uzależnić akceptację/rozpatrzenie od dodatkowych dokumentów. W tym wypadku zespół odpowiadający za POK uznał po weryfikacji, że sprawa powinna być zgłoszona na policję, ponieważ zachodzi tutaj uzasadnione przypuszczenie popełnienia przestępstwa określonego w art. 286 par.1 kk. czyli oszustwa.
Jak już napisałam wczoraj. Ja BYŁAM na policji - konkretnie komisariacie policji w Kudowie Zdrój i poinformowano mnie tam,że ta sytuacja nie jest przestępstwem w rozumieniu kodeksu karnego, a podpada pod prawo konsumenckie, więc zgłoszenia nie przyjmą. Poinformowałam o tym Allegro i otrzymałam dzisiaj odpowiedz że Policja ma obowiązek przyjąć zgłoszenie. W takim razie proszę Allegro o poinformowanie Policji w moim imieniu że zgłoszenie muszą przyjąć bo próbowałam dzisiaj ponownie i otrzymałam taką samą odpowiedź!
I tak w kółko a klient na....lodzie.😕
@ineris Tu akurat allegro ma racje, policja ma obowiązek przyjąć zgłoszenie, po prostu potraktowali Cię jak ...... 😔 Możesz zgłosić to (skargę), ze nie chcieli przyjąć Twojego zawiadomienia przełożonym w tym samym komisariacie u tych samych policjantów. muszą to przyjąć a pewnie zaraz będą przepraszać i łagodzić sytuacje
Właśnie cała rzecz w tym że zdaniem Allegro zachodzi tu przypuszczenie popełnienia oszustwa, za to zdaniem Policji - nie zachodzi. Jak wyjasniłam już wczesniej, i jak wyjasnilam na Policji - telefon otrzymalam, taki jak zamawialam, po prostu zepsuł sie po kilkunastu dniach używania. Stąd też uzasadnienie Policji, że to podpada pod prawo konsumenckie a nie karne i nie ma zasadności zgłaszanie przestępstwa z kodeksu karnego.
@ineris Problem w tym, że ta "pseudo" policja z Kudowy nie jest jasnowidzem i nie może wiedzieć czy jest przestępstwo czy nie nie ma. Może telefon pochodzi z kradzieży lub jest przedmiotem jakiegoś przestępstwa, tych może być setki. Allegro skoro tak pisze, to o czymś wie, czego nie może napisać jeśli jest prowadzone śledztwo w sprawie tego sprzedawcy. Wkurzają mnie tacy toporni urzędnicy jak Ci Twoi policjanci, od tego są aby wyjaśniać podejrzenie przestępstw i wykroczeń a nie siedzieć i **piiip**zieć w stołek czekając aż ktoś przyjdzie i przyniesie im wszystko wraz z dowodami pod nos wrrrr .
Podstawa we wniosku to możliwość popełnienia czynów karalnych przez które teraz nie jesteś w stanie wyegzekwować swoje prawa od sprzedawcy a o których wiedzy pośrednik sprzedaży Allegro posiada wiedzę. Jakoś tak napisz.
Nie pamiętam już ale poszukaj w kpa przepisu który mówi o przymusie przyjęcia wniosku, zawiadomienia itd dodatkowo są też pewnie w ustawie o policji.
Allegro też będzie miało podstawę aby móc Ci ewentualnie wypłacić lub nie pieniądze z POK.
Zasadniczo ja się z tym zgadzam ale tutaj nie chodzi o kwestię CZY telefon jest kradziony czy nie, ja zgłaszam ze jest zepsuty, i kwestia czy kradziony to jest odrębna sprawa. Jeżeli zakupiony przedmiot sie psuje to nie pędzimy na posterunek zgłaszac przestępstwo bo MOŻE był kradziony prawda? zgłaszamy do sprzedawcy, że zepsuty. Od lat korzystam z platform typu **piiip** i nigdy mi się nie zdarzyło żeby mi kazano cos na policje zgłaszać, kwestie takie są załatwiane pomiedzy platformą a sprzedającym za jej posrednictwem sprzedawcami. Jeżeli sprzedawca nie odpowiada na wiadomości, jego konto zostaje zablokowane. Proste. Zamiast utrudniać życie kupującemu który w dobrej wierze skorzystał z platformy.
@ineris No widzisz, Ty także tego nie wiesz, jednak skoro allegro Ci tak doradza to może wiedzą tylko nie mogą Ci powiedzieć co i jak i dlaczego jeśli jest prowadzone śledztwo w sprawie sprzedawcy i może Twoje zgłoszenie ma znaczenie lub jest dla allegro podstawą do zwrotu, bo też nie zwracają nikomu kasy od tak sobie bo coś tam. Ale może też się mylę, jednak jestem w stanie zrozumieć allegro w tej kwestii. Nie sądzisz chyba, że allegro będzie wszystko załatwiało za sprzedawcę i jeszcze za Ciebie pójdzie do sądu jeśli będzie trzeba się sądzić ze sprzedawcą 😉
Zrobisz jak uważasz, ja tylko piszę, bo policja powinna przyjąć zgłoszenie, jedynie może nie wiedzieć na jakiej podstawie prawnej, to wskazałem Ci przykład w poprzedniej wiadomości 😉
Może się też okazać że nagle admin lub mod napisze, ze już wszystko załatwione i dadzą Ci kasę z POK lub poczekasz i będziesz w "martwym" punkcie 😉
Ja doskonale rozumiem że Allegro nie będzie ot tak pieniędzy oddawać każdemu zgłaszającemu bo każdy może sobie powiedzieć że telefon się zepsuł. Jednak samo zgłoszenie na Policję doniesienia o przestępstwie nijak ma się ma do faktycznej uczciwości kupującego, bo do zwrotu pieniędzy Allegro wymaga jedynie potwierdzenia złożenia wniosku, a nie potwierdzenia dalszych czynności przeprowadzonych przez Policję. Słowem, można wniosek złożyć tak czy owak, i otrzymać pieniądze, abstrahując od faktu czy telefon jest rzeczywiście zepsuty tak? Bo policja wniosek przyjęłaby na podstawie mojego oświadczenia, nie będzie mi grzebać w telefonie sprawdzając co zepsute. To mogłoby nastapić dopiero na etapie rozpatrywania wniosku i dalszych czynności, a do czego i tak nie dojdzie, ponieważ nawet GDYBY policja zgłoszenie przyjęła to jak już tu zostało powiedziane, Policja się reklamacjami nie zajmuje. Kontaktując się z POK poinformowałam że telefon mogę do nich odesłać na wskazany adres żeby udowodnić że jest zepsuty. Nie byłoby to rozwiązanie bardziej zasadne w tej sytuacji? Wystarczy podejść do każdej sytuacji indywidualnie i z rozumem zamiast automatycznie wysyłać informację o art. 286 par 1 KK, niezależnie czy ma on zastosowanie w danej sprawie czy nie ma.
@ineris z tym telefonem to podałem tylko możliwy przykład, bo zakładając ze sprzedawca sprzedawał jakieś przedmioty z kradzieży zachodzi podejrzenie, ze Twój tel też może , przypuszczam, ze allegro jest jakoś gdzieś ubezpieczone od takich rzeczy, stąd też otrzyma jakieś "odszkodowanie" i wszyscy będą zadowoleni, ale to tylko moje domysły starając się racjonalnie wytłumaczyć uzależnienie zgłoszenia na policje tego faktu 😉 Tak wiem, tylko to nie chodzi o reklamacje tylko tego co Ci napisałem wcześniej z przesłanką allegro w postaci zgłoszenia na policje. Czyli fakt braku możliwości złożenia reklamacji może być spowodowany przestępstwem w którym Ty możesz być również ofiarą (sam telefon) 😉
@ZibiK30 "podałem tylko możliwy przykład, bo zakładając ze sprzedawca sprzedawał jakieś przedmioty z kradzieży zachodzi podejrzenie..."
Polak wysyłał z Chin kradziony telefon? Zanim zaczniesz swoje rady to może przeczytaj ze zrozumieniem na jaki temat odpisujesz!
@Paint_Box "Owszem, policja zajmuje się podobnymi przypadkami. Pamiętam sprawę silnika do samochodu, który miał działać, a nie działał. Sprzedawca nie uznał reklamacji - kupujący zgłosił sprawę na policję"
Słowo klucz: PODOBNE. Oczywiście nie podasz szczegółów tamtej sprawy w której sprzedający ŚWIADOMIE SPRZEDAŁ uszkodzony silnik, a później ODMÓWIŁ REKLAMACJI! W tym wątku nie ma nigdzie mowy o odmowie reklamacji, a jedynie o braku kontaktu ze sprzedającym!
@ineris Obecznie walczy o zwrot z POK, bo tak jest wygodniej i tak zapewnia portal, że będzie mogła załatwić sprawę w razie problemów z zakupami na tym portalu, ale allegro spławia go dziwnymi żądaniami, i na ten temat jest dyskusja.
Od strony prawnej, już traktując sprawę jakby POZA ALLEGRO i tematem ochrony przez POK. W przypadku braku chęci kontaktu ze strony sprzedającego, tzn braku odpowiedzi na zgłoszenie reklamacyjne złożne np. listem poleconym. @ineris będzie musiał/a złożyć ZWYCZAJNY pozew cywilny o naprawę szkody w związku z niewywiązaniem się z rękojmi, i nadal nie będzie tu żadnego przestępstwa, policji nic do tego!
"co innego sprzedaż telefonu z wadą, a potem ignorowanie zgłoszeń reklamacyjnych"
Z jaką wadą? Jaką wadę miał telefon w momencie sprzedaży o której WIEDZIAŁ sprzedający? Telefon ZEPSUŁ się po kilkunastu dniach!
Masz jakiś problem z rozróżnianiem oszustwa poprzez ukrywanie wady ze zwyczajnym uszkodzeniem produktu w okresie gwarancji? Czy po prostu nie czytasz na jaki temat odpowiadasz?
@ZibiK30 i @Paint_Box Przestańcie mieszać nie mając pojęcia o sprawie!
@auto_sfera2000 Szczegóły tamtej sprawy? Po kilku latach? Zapytaj Allegro, ile jest zgłoszeń do POK ze względu na nieuznane reklamacje, towary wadliwe i w związku z tym wypłacone rekompensaty po zgłoszeniu sprawy na policję. Tak podobne, bo zawsze chodzi o zgłoszenie towaru niezgodnego z opisem, niedziałającego, z wadą ukrytą itp. Nie musisz tu wykrzykiwać i się ze mną spierać. Masz prawo do własnego zdania, a ja mam prawo do własnego.
Nie wciskaj po raz kolejny @ineris, że awaria telefonu to jest przestępstwo, bo będzie niepotrzebnie się zastanawiać, i wprowadzasz tylko zamęt!
"Masz prawo do własnego zdania, a ja mam prawo do własnego."
Nie, nie masz takiego prawa! "Własne zdanie" to możesz mieć na temat tego jaki kolor sukienki jest ładniejszy od drugiego, a nie że tobie się wydaje że możesz mieć "zdanie" odnośnie procedur i przepisów prawa!
"Tak podobne, bo zawsze chodzi o zgłoszenie towaru niezgodnego z opisem, niedziałającego, z wadą ukrytą..."
Czy ty potrafisz zrozumieć co się do ciebie pisze? Potrzebujesz kilku dni żeby to przyswoić? Ile razy mam ci to samo tłumaczyć, żebyś nie robił autorowi postu wody z mózgu?
Na policje można pójść, jeśli kupujący wysłał ci cegłę choć obiecywał że wyśle konsole! Albo jeśli sprzedający wysłał coś uszkodzonego i mimo że wiedział że takie jest to to ukrył i sprzedał po cenie sprawnego i nie chce oddać pieniędzy. To jest przestępstwo i niekorzystne rozporządzenie mieniem z tego wynikające!
A nie jeśli sprzedawca w dobrej wierze sprzedał telefon, który ZEPSUŁ się po jakimś czasie! Jeśli ty takich dwóch sytuacji nie potrafisz rozróżnić to daj sobie spokój z wszelkimi radami dla innych, bo tylko robisz głupio zamieszanie na 3 strony tego forum... Że o płaczliwych wiadomościach typu: inni źle o mnie mówią, nie wspomnę! Co to jest, piaskownica? Myślisz, że będziesz komuś swoje wyimaginowane zasady wciskał, a nikt ci nie zwróci uwagi?