Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Witam. Zakupiłem telefon przez allegro niestety nie otrzymałem przesyłki mimo zapłaty. Po 14 dniach skorzystałem z programu ochrony kupujących ale wniosek został odrzucony ponieważ
"Sprzedający udokumentował nadanie przesyłki, której trackng wskazuje na doręczenie, dlatego formalnie wniosek został odrzucony."
Co zrobić ? Proszę o pomoc
TO jest tylko bańka mydlana tak jak ja zgłaszałem sprawę i co i nic pomimo że wysłałem info do allegro o tym że sprzedawca wysłał mi wiadomość po dłuuuugim czasie że nie wysłał towaru to allegro robi sobie drwiny z nas bo teraz sprzedawca aby oddać mi kasę bym podpisał korektę faktury jakiej nie dostałem więc ani kasy ani towaru a szanowne allegro ta ich cała pomoc to tylko chyba po to by klienci myśleli że są tacy świetni i w razie czego są bezpieczni co za tym idzie korzystali z allegro = prowizje dla allegro i całe takie a jak ktoś zostanie oszukany to tak tak pomożemy 😄 😄 😄 w czym się pytam w czym pomożecie 😄 😄 😄 pisać każdy może zacznijcie działać a nie robicie jeszcze i wy Nas w bambuko szanowne allegro !
Nie wiem czy wiesz ale Allegro nie ma żadnej ochrony kupujących, Allegro to scam kupuje tutaj w ostateczności ale ZAWSZE PŁACE kartą, w razie problemów zbywają Cie albo zgłaszają sprawę na policje, co Ci powie policja wrazie jak dostaniesz cegłe zamiast telefonu?że otrzymałeś zamówiony towar ale nie zgadza się on z opisem.Takie sprawy są banalne jakim cudem na **piiip**s dostaniesz zwrot w ciągu kilku dni gdzie przesyłka idzie z chin a tu lokalny portal ma problemy?Bo mają w dupie klientów liczy się prowizja
@maslp jak sprzedawca wystawił fakturę to musi ją skorygować wystawiając korektę a Kupujacy ją potwierdzić - to nie jego zła/dobra wola tylko wymóg prawny
firma nie może o tak zwrócić pieniędzy
jak nie otrzymałeś faktury prosisz o duplikat wraz z korektą
jeżeli jestes firmą księgujesz oba dokumenty i otrzymujesz zwrot pieniędzy
(osoba prywatna nie musi nic księgować)
i tyle
Widzę, że otrzymałeś od nas wiążącą wiadomość:
"Przykro mi, lecz na obecnym etapie sprawy nie mam podstaw do podważenia autentyczności dokumentów załączonych przez sprzedawcę.
Poczekajmy proszę do czasu rozpatrzenia reklamacji przez przewoźnika - liczę, że pomoże to w wyjaśnieniu sprawy."
Proszę zatem o cierpliwość i kontynuowanie wątku przez formularz.
Jeżeli kupujący mówi prawdę (nie widzę podstaw że nie ) i przewoźnik ma taką dokumentację (a jest także możliwe) to sprawa patrząc z boku jest dość prosta ale trudna do udowodnienia i nie trzeba podpisu odbioru !!!Została tylko jedna osoba która miała taką możliwość (a mają takie możliwości)
Dla mnie sprawa jest nie-pojęta! Jak można kupować jakiś produkt za 4k i by oszczedzić kilka zł płaci się "z góry"
Za taki produkt płaci się "przy odbiorze". Jeśli oferta przesyłki jest nie atrakcyjna - szukam innej oferty.
Proste jak drut w kieszeni!
Nie rozmawiamy w tym momencie o tym co można było zrobić aby uniknąć tej sytuacji, tylko interesuje nas jak allegro wywiąże się ze swojej deklaracji w ramach POK - którym to się tak ochoczo chwali.
Zupełnie nie istotne jest czy jest to kwota 40zł czy 4000zł. Też bym nie wysłał nikomu takiej kasy ale to nie znaczy, że kupującemu nie należy się pomoc i odszkodowanie.
@cloudcloud Jakim prawem nie widzicie podstaw do zmiany decyzji? Skoro sprzedawca wysłał na INNY ADRES, z innymi danymi odbiorcy, to czy Was już całkiem pogięło? To problem sprzedawcy w tej sytuacji. Kupujący zapłacił i nie dostał towaru. Sprawa jeszcze rozumiem, że byłaby sporna gdyby dane i adres się zgadzały. Wtedy to sprawa dla policji i koniec. Jednak skoro jest potwierdzenie, że się nie zgadzają to w czym macie problem? Powinniście zmusić sprzedawcę poprzez np. blokadę konta, do ponownej wysyłki i po sprawie. Niech sobie później wyjaśnia pomyłkę z UPS.
Co za dziki portal. Zero szacunku dla poszkodowanych (czy to sprzedawców czy kupujących). Grunt, że reklamy macie dobre i pokazujecie swój "cieplutki" wizerunek. Śmiech na sali.
Allegro powołuje się na to że nie ma podstaw do tego żeby podważyć wiarygodność dokumentów przedstawionych przez sprzedającego.
W trackingu nie ma moich danych tyle tylko że paczka jest dostarczona do poznania a w miejscu osoby odbierającej napisane jest driver release a miejsce pozostawienia inne.
O częściowej etykiecie wysyłkowej to nawet nie mówię bo jest to screen z pdfa. Gdzie taka etykietę można sobie wygenerować w 30 sekund
Dla mnie opisana przez Ciebie sytuacja jest czysta i klarowna. Jak najbardziej spełniasz warunki POK i powinieneś uzyskać zwrot środków. Zamówiłeś towar i z winy sprzedającego on do Ciecie nie dociera – kropka.
https://dlakupujacych.allegro.pl/bezpieczenstwo/program-ochrony-kupujacych/warunki-skorzystania
Pomijając oczywiste punkty regulaminu (nie działałeś w złej wierze i bla bal bla, zapłaciłeś przez ich płatności itp), wygląda na to, że spełniasz wszelkie przesłanki aby odzyskać kasę z tego programu.
W regulaminie można przeczytać:
„Wyłączenia z Programu Ochrony Kupujących - Towar uległ zniszczeniu lub został zagubiony podczas transportu z winy przewoźnika(…)” – sprytny „pupochron” ale ok, chcą mieć pewność, ze winą w pełni obarczą sprzedawcę w ostatecznym rozrachunku.
Z tego co piszesz UPS potwierdziło iż paczka została nadana i doręczona ale na inne dane(!) niż wynika to z zamówienia. Nie jest to więc wina przewoźnika tylko ewidentnie błąd (nie mnie oceniać czy celowy) osoby która tworzyła list przewozowy i przekazała paczkę do UPS. No chyba, że zawinił system informatyczny przewoźnika i wezmą za to odpowiedzialność (osobne ubezpieczenie) ale bądźmy poważni, jest to wysoce mało prawdopodobne. W toku ich „śledztwa” (przewoźnika) na pewno zostanie to ostatecznie wyjaśnione. Musisz niestety uzbroić się w cierpliwość.
Smuci natomiast takt, że allegro od początku trzyma stronę sprzedającego i odrzuca wniosek na podstawie jakiegoś tam numeru przesyłki (który równie dobrze może być z „pupy”). Nie widzi problemu w przebiegu transakcji (drzewko decyzyjne zawsze bezbłędne?) i z automatu odrzuca Twoje racje - patrz pierwszy post. Nie lepiej by było gdyby zainteresowali się problemem i zaoferowali pomoc / wsparcie? Wstawić się i pomóc człowiekowi w dochodzeniu, nie zostawiają Cię na lodzie :(. Nie wiem kogo oni tam zatrudniają i jakie mają procedury ale delikatnie mówiąc jest tam sporo miejsca na poprawki. Kwota nie jest mała, nerwy jakie temu towarzyszą tym bardziej spore.
Na koniec, życzę Ci powodzenia w załatwieniu tej sprawy. W razie jakichkolwiek dalszych kłopotów w komunikacji czy to z allegro, UPS / sprzedającym, nie wąchaj się zasięgnąć porady prawnej. Dla bezpieczeństwa, archiwizuj wszelaką komunikację, screeny itp. Oby nie były potrzebne w przyszłości.
Twoja sprawa bardzo ładnie pokazuje / pokaże jak w praktyce działa POK. Informuj nas proszę na bieżąco o przebiegu – dzięki i powodzenia!
@WTRiker największym problemem jest to że sprzedający upiera się że wysłał na prawidłowe dane.
Do tego wstawił taką wygenerowana etykietę która potwierdza jego wersje ponieważ tu są moje dane.
Zakup przez allegro lokalnie więc powinien być od osoby prywatnej a nie jakieś firmy do tego z zagranicy mimo że nie było o tym mowy. .Oczywiscie pod adresem sprzedającego jest jakiś blok a nie jakaś firma zwana "PHCOVE"
Rozumiem. W takim razie ktoś (domyślamy się kto…),ewidentnie poświadcza nieprawdę. Skoro masz informację ze strony przewoźnika, że dane adresata (z podanego numeru listu przewozowego) różnią się od Twoich to jest tylko kwestią czasu aż UPS oficjalnie odpowie na złożoną reklamację. Dowiesz się wówczas (a szczególnie allegro) gdzie tak naprawdę paczka powędrowała. Wówczas będzie to dobitnie świadczyć o błędzie po stronie sprzedającego. Mam nadzieję, że dane do wysyłki podałeś poprzez mechanizmy allegro (jakiś formularz czy coś) i są one tam dostępne z Twojego konta / profilu?. Będzie to zapewne ważny jak nie kluczowy dowód, oczywiście po odpowiedzi ze strony UPS.
Tak tylko skoro sprzedający składał reklamacje to mam poważne wątpliwości czy a) wgl ja złożył bo po wpisaniu numeru reklamacji na stronie UPS wyskakuje informacja o błędnym numerze reklamacji
B) skoro już fałszuje etykiety i moim zdaniem potwierdzenie o przyjęciu reklamacji to pewnie i decyzję sfalszuje
Nie wiem jak wygląda procedura reklamacji w UPS – czy musi złożyć ją nadawca czy może też adresat. Jeśli gość kręci wała i ta rzekoma reklamacja nie została odnotowana (brak w ich bazie) to nie rozumiem dlaczego allegro nie bierze tego faktu pod uwagę. Skoro jedna strona transakcji ma wątpliwości co do przesłanych materiałów to czy allegro jako „mediator” nie powinno być bardziej zainteresowane problemem i jeszcze raz, wnikliwie oraz obiektywnie spojrzeć na całość układanki?
Czy ktoś z serwisu mógłby się wypowiedzieć na ten temat – procedur w takich niecodziennych sytuacjach?
Na Twoim miejscu napisałbym (albo zadzwonił) do UPS z prośbą o pomoc i zabranie stanowiska w tej sprawie. Domagaj się (jeśli to możliwe) pisemnego ustosunkowania się do sprawy. Jeśli to nie będzie wystarczające, zgłoś sprawę na policję, dla allegro to też będzie karta przetargowa przemawiająca na Twoją korzyść.
Jeśli wklejasz obrazki to niestety ich nie zobaczymy – allegro nie pozwala nawet na podanie nicku sprzedającego a co dopiero innych danych dotyczących transakcji. Zobaczymy tylko „image_unmoderated.gif”.
Właśnie, z ciekawości - czy ten sprzedawca został zablokowany na allegro czy dalej sprzedaje?
@WTRiker UPS wysłał mi meilowe potwierdzenie że sprzedający wysłał paczkę od danym numerze monitorowania nie tylko na inny adres ale także na inne dane odbiorcy.
Po opisaniu im problemu odsyłają do nadawcy z racji tego że u nich wszystko jest w porządku. Jasna sprawa że rozmowa z nadawca w tym przypadku nie ma sensu
Reklamacje w UPS może złożyć nadawca.
@casillas1993 Może także kupujący jeśli otrzyma upoważnienie od sprzedającego
@LEW433 no to na to samo wychodzi w tym przypadku
Udaj się do jakiegoś radcy prawnego lub przynajmniej przedstaw tą sprawę na jakimś forum prawniczym. Jeśli jest tak jak mówisz i allegro nie widzi w tym problemu to ja już k* nie mam pytań.
Idealnie ten temat nadaje się też na: w***p.pl Dotrzesz to tysięcy odbiorców, a nie garstki jak tutaj. Być może wówczas nabierze to rozgłosu. Z tego co piszesz, można odnieść wrażenie, że komuś zależy aby sprawa przycichłą.
zbierajcie się na zbiorowy pozew allegro bo jest więcej takich osob a oni się deklarują ze sprzedawca ma 14 dni na dostarczenie przesyłki skoro termin minal automatycznie srodki powinny być zwrócone, smiech na sali Tym bardziej trzeba uswiadamiac kupujących ze nie maja tutaj zadnej gwarancji bezbpieczenstwa
"złote myśli" xyz96: "Sprzedawcy zawsze byli, są i będą moimi wrogami na AG."😄