Kupilem telefon od prywatnego sprzedawcy. Okazało sie, ze telefon ma uszkodzony ekran, cos podobnego to wypalenia. W opisie nic nie bylo o tym wspomnine, wszystko mialo byc sprawne, bez wad. Na zdjeciu z aukcji widac tą wadę (przed kupnem tego nie widziałem, bo na zdjęciach jest to niemalże niewidoczne). Do tego ma jeszcze drugą wadę ekranu, również wypalenia, ale pojawiające sie po kilku minutach na włączonym ekranie, tak z grubsza.
Otworzyłem dyskuje, czekalem na odpowiedź reklamacji z 20 dni, bo allegro myślało, że to przedsiębiorca. Dziś sprzedający odmówił reklamacji, a allegro napisało, ze nic z tym nie mogą zrobić.
Rozumiem, że obecnie na allegro można sprzedawać uszkodzone przedmioty, bo jedyną rzeczą jaką potem trzeba zrobić, by uniknąć płacenia albo zwrotu, to odmówienie reklamacji?
