Pytanie o Allegro Protect - transparentna sytuacja / wprowadzenie w błąd / reklamacja

[megadeath]

Chciałem tutaj poruszyć pewną kwestię dot. "Allegro Protect" ale trochę z innej perspektywy, tzn. jeżeli sprzedający przyznał się do wprowadzenia kupującego (czyli mnie) w błąd i jednocześnie spławił moją prośbę reklamacji i odesłania sprzętu.

Sprawa wydaje się dość prosta. Kupiłem laptopa na AL, sprzedawca pytany (dwukrotnie) o stan matrycy zapewniał mnie, że jest w "idealnym stanie" co okazało się nieprawdą, po czym w dyskusji przyznał, że wada była ale sprzęt nie jest nowy tylko używany i on moje "roszczenia" odrzuca.

Co mam w tej chwili zrobić? czekać 14 dni i zamykać dyskusję a potem składać wniosek do "Allegro Protect"?

Rozumiem (z mojej perspektywy), że sprawa jest raczej "wygrana" i ew. wypłata z AP będzie mi się należeć jeżeli nie dojdę z tym człowiekiem do porozumienia?

No bo chyba tak to ma działać, że jeżeli ktoś zwyczajnie kłamie, wprowadza w błąd i na tej podstawie dochodzi do sprzedaży to jedyną szansą jest ochrona ze strony Allegro.

A może poczekać i poprosić o interwencję Allegro w dyskusji?

Jeżeli się mylę to proszę mnie poprawić.

Dziękuje.

Pozdrawiam.

@w_kiwi@ko_alka@la_nika@nat_not@_HolaOla_ 

[kostas11]

@megadeath Rozumiem (z mojej perspektywy), że sprawa jest raczej "wygrana" i ew. wypłata z AP będzie mi się należeć jeżeli nie dojdę z tym człowiekiem do porozumienia?

Nie bądź taki pewny, sprzedawca ma prawo odrzucić reklamację a Ty nie musisz się z tym godzić, pozostanie sąd, allegro nie rozstrzyga takich spraw 😞

[megadeath]

@kostas11 przepraszam bardzo ale jeżeli sprzedawca ma prawo odrzucać reklamację na podstawie "nie, bo nie" no to po co jest ten cały program AP?. Poza tym sprawa jest trochę inna bo ten Pan się przyznał, że wprowadził mnie w błąd oraz, że sprzęt był z wadą. Chyba prościej się nie da.

Poza tym jako okazjonalny sprzedawca miałem chyba z 6 czy 7 sporów ze strony kupujących, ani raz nie doprowadziłem do tego, żeby ktoś musiał składać wniosek do AP (POK). Wszystko rozstrzygałem na korzyść kupującego, więc to nie jest tak, że nie wiem jak to jest być po "drugiej stronie".

[mdrogeria]

@megadeath dyskusja słuzy do wyjaśniania nieporozumień i uważam ,że poproszenie administratora o pomoc będzie słuszne i może doprowadzić do polubownego rozwiązania  problemu .

[_HolaOla_]

@megadeath podaj mi proszę numer dyskusji, której dotyczy ta sytuacja. 

[megadeath]

nie wiem czy dobrze podaje numer:

fc3dced2-f12b-4249-84d1-9e5d0b14605c

wszystko jest tam opisane, pozdrawiam

[_HolaOla_]

@megadeath dziękuję, sprawdziłam tę dyskusję i to co mogę Ci w tej chwili zaproponować to wypowiedź naszego pracownika. Generalnie jeśli sprzedający nie rozwiąże Twojej sprawy w ciągu 14 dni, oczywiście masz prawo złożyć wniosek do Allegro Protect, ale na tym etapie nie mogę zagwarantować Ci, że sprawa jest z góry wygrana. Każdy wniosek jest rozpatrywany przez zespół Allegro Protect według ściśle określonych zasad, więc to zależy od szczegółów danej sprawy.

[az1rael]

nie wiem po 1 co sprzedawca zagwarantował jako stan idealny i czy gdzieś rozwinął myśl czy np jest to stan idealny jak na 10 letniego laptopa
nie wiem jaką miał ten laptop wadę? porysowana? martwy piksel etc

[megadeath]

@az1rael 2cm głęboka rysa, bad pixel na środku i jakieś przybrudzenie pod matrycą. Nie jestem jakimś cudakiem i dla mnie matryca "idealna" to zwyczajnie ekran bez fizycznych uszkodzeń. Dodatkowo laptop "mało używany" a natrzaskane 13500h pracy na HDD, tyle jeżeli chodzi o prawdomówność sprzedającego. Rozchodzi się generalnie o to, że ktoś kogoś świadomie wprowadza w błąd a potem się "wypina". Pytanie czy potem Allegro robi to samo czy jednak program ochrony jest coś warty.

[LEW433]

To częsta nieomylność sprzedających prywatnych, sądzę że wprowadzą w błąd i po sprawie, oczywiście musisz kontynuować dyskusję> musisz prosić o pomoc Allegro i po 14dniach odznaczyć jako nierozwiązaną, później składasz wniosek do Allegro Protect, jak nie dojdziecie wcześniej do porozumienia.

[az1rael]

Od allegro lokalnie to sie allegro protect wypnie raczej bo na kant zadu moga skoczyc prywatnemu sprzedajacemu ani tego nie sciagna komornikiem a jak zablokuja mu konto se zalozy nowe. Zakladasz dyskusje i musisz isc z lapkiem do serwisu by ci dali wycene na nowa matryce i dysk etc okreslili jak malo uzywany on byl. Cos tam dostac powinienes ale nie licz ze ci calosc oddadza ost byl przypadek zwrotu 17pln za zluszczajacy sie lakier z suszarki ale tez byl przypadek januszowania kupujacej co od sprzedawcy za ryske na obudowie chciala zwrotu 200 potem od allegro 300 ale poszla do serwisu i sie zrobilo 700 wiec co zrobila polazla do autoryzowanego serwisu apple i nagle 3200 wymiana obudowy to z ap ja spuscili na drzewo 

[megadeath]

@az1rael z tego co mi wiadomo AP działa zarówno na Allegro jak i AL więc nie rozumiem dlaczego mają się "wypiąć"? Po serwisach o wycenę to się chyba chodzi przy rękojmi a nie w przypadku jak ktoś wysyła coś z wadą i jeszcze się do tego przyznaje. Mam go za uszy zaprowadzić i potwierdzić notarialnie przyznanie do winy, wtedy AP zadziała? 🙂 Myślałem, że wystarczy to co napisze w dyskusji.

[LEW433]

Prowadź dyskusję i nie daj się zaczepiać, tak dostaje się rekompensatę na zwykłym i na AL.

[az1rael]

@megadeath zadziałać zadziała ale na ile to ci nikt nie powie, różnica jest taka że sprzedawcę firmę sprzedającego na allegro oni mogą przymusić na wiele sposobów do oddania ci kasy ba nawet mogą na jego koszt ci oddać kasę a tu masz prywatnego sprzedającego okazjonalnie gościa transakcja oparta na kodeksie cywilnym i allegro nie ma ani uprawnień ani nie może się wpieprzyć w reklamację chyba że doradca zabłyśnie głupotą, takiego nie przymuszą a oddać ci oddadzą na swój koszt czyli nie kalkuluje się im to bo prywatnego nie zmuszą do oddania kasy, przyjęcia reklamacji, nie z windykują tego długu nawet jak ci wypłaca ap na jego koszt bo w sądzie musieliby zabłysnąć przyznając się że nie będąc stroną transakcji podważyli odmowną decyzję reklamacyjną i sąd by ich na kopach wywalił z pozwem na pysk. Ty masz możliwość sądownie dochodzić z kc swoich praw odnośnie reklamacji a nie allegro za ciebie bo im nie wolno a mało kto za parę stówek do sądu pozew złoży. Dlatego AP jak wypłacają na lokalnym to w całości tylko jak nie doszło do wysłania towaru, ty towar dostałeś i teraz będziesz się z koniem kopał na temat czy stan idealny to stan bez ryski, czy na zdjęciach było widziały gały co kupowały etc czyli coś dostaniesz ale kwotowo zwykle kupujący są zniesmaczeni wysokością odszkodowania z ap 

[megadeath]

@az1rael widzę u Ciebie kolego wszystko na "nie" ... 🙂 w innych wątkach też piszesz w bardzo pesymistycznym tonie. A wiedzę czerpiesz skąd? z forum czy z własnego doświadczenia?. Żartuje, wiem skąd bo przejrzałem te same wątki z "Allegro Protect" w tytule. W takim razie po co cokolwiek robić skoro zakładanie dyskusji jest bezcelowe, AP nie działa, nie należy się, nie dostaniesz, idź się sądzić itd. Nie no wynajmę sobie jeszcze adwokata, przesłucham świadków, zrobię pięć ekspertyz a na końcu złożę wniosek do e-sądu, inaczej się rozumisz nie da ;). Zobaczymy.

[az1rael]

Z doświadczenia widziałem i uczestniczyłem w wielu wątkach i jak pisałem ap na lokalnie działa tylko jak nie dostaniesz towaru wtedy odzyskasz co do złotówki, w innym przypadku coś wypłacą ale jeszcze nikt zadowolony nie był. Jak zalożysz dyskusję to i tak allegro ci karze załatwić ekspertyzę lub wycenę naprawy z serwisu żeby wiedzieli ile mieliby ci zwrócić z ap. Nie licz że jak naprawa wyjdzie więcej niż zakup to ci odpalą za całość z wyceny. A czemu piszę jak piszę bo z doświadczenia działania na forum ci powiem świat jest piękny ino ludzie ku.wy albo jak mawiał House everybody lies. Co chwilę tu przewał na przewale przewałem goni