Rola i miejsce moderatora Allegro w dyskusji Kupujacy-Sprzedający.

[depe62]

Witam wszystkich.

Chciałbym otworzyć dyskusję o bezpieczeństwie zawieranych transakcji na  platformie Allegro i podzielić się spostrzeżeniami z blisko dwumiesięcznej dyskusji ze Sprzedającym Megamaszyny w jakiej miałem nieszczęście uczestniczyć, niestety od początku z udziałem Moderatora.

Sprzedający oferował towar- rower elektryczny, którego nie posiadal, zamknął aukcję w chwili wzrostu cen, próbował anulować umowę, przez dwa miesiące kłamał, oszukiwał, zwodził. Co prawda pieniądze oddał ale potrącił sobie koszty przesyłki, której nikt nawet nie próbował doręczyć. Tyle w wielkim skrócie opisu mojego problemu, z którym się borykam.

Teraz chciałbym z przykrością zwrócić uwagę na niewystarczającą a właściwie prawie żadną rolę Moderatora w tej dyskusji. Przez dwa miesiące wydawał w tej dyskusji ledwie słyszalne bąknięcia, czy były one powodowanie nieśmiałością, niewiedzą czy zwykłym lenistwem, nie wiem. Jestem jednak przekonany, że gdyby Moderator aktywniej uczestniczył w dyskusji jej szczęśliwe zakończenie nadeszło by szybciej. Być może też Moderatorzy nie mają wystarczających środków aby na platformie Allegro, gdzie obowiązuje regulamin Allegro wymusić jego przestrzeganie. I takie "cwaniaki" jak Megamaszyny czuje się jak szczupak w mętnej wodzie. Zastanawiam się czy Allegro w wystarczający sposób wypełnia swoją rolę dobrego policjanta dbającego o porządek i przestrzeganie prawa w w swojej dzielnicy? Aby tacy jak ja, zwykli mieszkańcy czuli się tam bezpiecznie. Gorąco polecam Allegro zapoznanie się z negatywnymi opiniami jakie nałapał Sprzedający w ostatnim czasie. Analizując je uświadomimy sobie ogrom złej woli, cwaniactwa, kłamstwa ze strony Megamaszyny, ale także zwykłej ludzkiej bezradności i bezsilności ze strony kupujących. Dla kogo Allegro stworzyło tą fantastyczną platforme? Chyba nie dla takich jak ten Sprzedający. Tacy jak On, z takim bagażem powinni być usuwani z naszego grona, natychmiast i nieodwołalnie. Może oznaczać ich aukcje wskażnikiem wiarygodności w widoczny od razu sposób. Może usuwać ich z naszego grona na określony czas, potem przywracać ich tytułem próby. Jedno jest pewne jezeli ta platforma ma być nadal przyjazna i bezpieczna to należy jak najszybciej podjąć działania. Może na początek wydlużyć okres opiniowania. Ja po dwóch miesiącach złudzeń, że sprawę da się pozytywnie zakończyć  nie jestem w stanie wystawić sprzedającemu oceny, oczywiście negatywnej.

Mam nadzieję, że w toku dyskusji padnie sporo ciekawych propozycji rozwiazań problemów Zespół Allegro zechce je wykorzystać czyniąc tą platformę jeszcze lepszą niż jest teraz.

poazdrawiam  wszystkich Allegrowiczów

depe62

[kostas11]

Rola allegro tu jest żadna bo to platforma sprzedażowa, nie są stroną transakcji 😞 na bazarze też chodzisz do właściciela o pomoc ja pietruszka jest stara na straganie któregoś ze sprzedających 😄

A serio jak nie dostałeś zwrotu całej kasy, a powinno tak być, udaj się do rzecznika konsumenta, pomoc darmowa a sprzedawcę wyprostuje 🙂

[Client:79179573]

@kostas11 

Allegro nie jest stroną umów sprzedaży, ale jest stroną umów ze sprzedającym oraz z kupującym. Kupujący ma zatem pełne prawo oczekiwać, że sprzedający będzie się stosować do wymogów zawartych w punkcie 5.2. regulaminu, a gdyby nie zechciał, to będzie do tego odpowiednio nakłoniony przez Allegro.

[kostas11]

@Client:79179573 tu obowiązuje U S T AWA z dnia 30 maja 2014 r. o prawach konsumenta 🙂 Jest ponad Allegro a co kupcowi da rozwiązanie umowy ze sprzedawcą jak nie odzyskał całego zwrotu ?

[Client:79179573]

@kostas11 

Chyba się nie zrozumieliśmy. Ja się odnoszę do roli Allegro w procesie zakupowym, a konkretnie do punktu w regulaminie Allegro, który najkrócej mówiąc zabrania oszukiwać kupujących i do punktu 8.4.d., który mówi, że "Allegro.pl może uzależnić korzystanie z Allegro od potwierdzenia przez Użytkownika faktu wywiązania się z umowy zawartej w wyniku Transakcji." To m.in. rozumiem jako "gwarancję bezpiecznych zakupów".

[depe62]

Nie zgadzam z Tobą. Chodzę na targ, bo kupuje tam produkty w dobrej cenie i często bezpośrednio u producenta. A NAJWAZNIEJSZE TO: czuje się tam bezpiecznie, wiem że nikt mnie tam nie okradnie, nie napadnie i nie pobije. Z reklamacją tez nie ma problemu. Towar w nastepnym tygodniu jest wymieniany bezproblemu, po dziesiąkroć słyszę przepraszam! Urząd Miasta zarabia jakieś pieniądze, ale dba żeby było czysto i bezpiecznie. Burmistrz nie sprzedaje tam marchewki ale wysyla tam patrole straży miejskiej policji sprzatajacych itp. Czy Twoim zdaniem na platformie Allegro ma być inaczej? Czy mają tu obowiązywać inne zasady? Moim zdaniem Allegro powinno szczególną opieką otoczyć najsłabszych tzn klientów indywidualnych, bo to jest dla nich platforma a nie dla pseudo firm, . Oszukany klient bez możliwości reklamacji następnym razem zrobi zakupy gdzieś indziej nawet jeżeli będzie musiał zapłacić więcej. Nie szkodzi. Spokój i bezpieczeństwo zakupow też jest wazne. Tym bardziej że możliwości kupowania  przez Internet coraz więcej. Pozdr

[__RPM_ · Accepted solution]

1)Sprzedający którego opisujesz ma oceny 96,4% i jest to widoczne na każdej jego aukcji! Jest to dość mało.

2) Komentarze ma iż nie wyrabia z wysyłką.

3) Udostępnia ponad 1900 aukcji urządzeń. Na każdej po kilka sztuk zapewne. Daje do myślenia czy ma taką wielką hale na kilka tysięcy maszyn czy ściąga z hurtowni i producentów.

Dostałeś więc 3 ostrzeżenia że możesz nie dostać na czas.

Aby uniknąć sytuacji braku towaru allegro wprowadziło Przedsprzedaż. Jednak nie widziałem aby ten Sprzedawca to ustawiał lecz wszedłem tylko na 3 aukcje. 

[depe62]

Statystyka to taka fajna dziedzina nauki, która dzięki zestawianiu odpowiednich liczb i wskaznikow pozwala zwykłego lobuza przedstawić jako krystalicznie uczciwego i na odwrót. Jeżeli na 38mln Polaków tylko okolo 0,5mln weszlo w konflikt z prawem. Czy to znaczy że jest tak dobrze. Jeżeli tak uważasz to porozmawiaj  z tymi, którzy zostali okradzeni, napadnieci, pobici... ilu obywateli tego Kraju Twoim zdaniem może być poszkodowanych aby dalej mówić że to bezpieczny Kraj. Podobnie z przedsiębiorcą, ile nieuczciwości może popełnić, ilu klientów poszkodowac, żeby dalej mówić o nim: kryształ. Poza tym należy rozróżniać okoliczności tak jak robi to sąd. Na niektóre nie mamy wplywu. Gorzej jeżeli innym wyrzadzamy krzywdę z pełną świadomością wrecz z premedytacja. Poczytaj sobie negatywy o sprzedaży rowerów. Allegrowicze widzą tam swiadome działanie sprzedającego.  Ja byłem oszukiwany przez dwa miesiące w międzyczasie rowery podrożały. Sprzedający zamknął aukcje i  nowej aukcji oferował taki sam rower, ale w nowej cenie.  Moj rower zaginal. Probowal anulowac umowe. Popelnil szereg innych nieuczciwosci. Czy uwazasz, ze na Allegro wszyscy powinni być tak krysztalowi jak ten sprzedajacy. Z takim wysokim wskaźnikiem uczciwości??? Pozdr

[__RPM_]

Akurat w tym przypadku zdroworozsądkowe myślenie nie zadziałało natomiast statystyka zadziała prawidłowo. To nie jest ten przykład że zbiór "koń i Ty" macie średnio po 3 kończyny. 

Bo jaki Ty dopuszczasz próg uczciwości? Widząc ofertę (aukcję) gdzie na 1000 osób kupujących nie zadowolonych jest 36 postanowiłeś ponieść ryzyko zakupu. Teraz masz pretensje do innych. Starasz się oczerniać sprzedawcę, sztucznie mu obniżyć wskaźniki ponad to co ma. Idź do sądu i tam powalcz o koszty przesyłki, które prawdopodobnie Ci się należą. Jeśli Sprzedający będzie miał dużą ilość nie rozwiązanych dyskusji także allegro się przyjrzy temu Sprzedawcy.

Mój próg to 990/1000 osób albo 100% przy mniejszej ilości komentarzy. Wtedy kupuję. Ale każdy kiedyś zaczyna i na początku ma zero komentarzy. Więc ktoś musi być pierwszy. Ewentualnie może być tak że kupuje sprzęt używany od osoby prywatnej. Szukam w okolicy i umawiam się na sprawdzenie przed odbiorem.

Raz tylko konieczne było wysłanie Policjantów. Wnet Sprzedająca przypomniała sobie że musi wysłać towar. Żadne inne upomnienia nie pomagały.

[RED]

Drogie Allegro @cloudcloud @_HolaOla_ - jak wynika z informacji powyżej Sprzedawca nie wysłał towaru, Kupujący odstąpił od umowy i nie dostał zwrotu całej wpłaconej kwoty.

Co robi serwis w tej sprawie?

[_HolaOla_]

@RED Każda ze stron w tej sprawie ma swoje argumenty i prawo do wyrażenia własnego stanowiska. Dyskusja wciąż trwa i w ostatniej wiadomości Kupujący poprosił nas o pomoc, dlatego nasz pracownik wkrótce zabierze w niej głos. Bez zgody zarówno Kupującego jak i Sprzedającego oraz zakończenia sporu nie mogę jednak udzielać informacji dotyczących szczegółów sprawy. 

[depe62]

Chciałbym wyjaśnić, że ja zdecydowałem się odstąpić od umowy po 1,5 miesiąca od zakupu, natomiast sprzedający chciał to zrobić po 3 dniach kiedy zorientował się się, że te rowery podrożały o 400zł. Aukcję zamknął, otworzył nową z nową też, oczywiście wyższą, ceną. 

I też chciałbym wiedzieć co robi serwis w tej sprawie bo mam wrażenie, że niewiele albo nic.

[depe62]

Szanowny RPM widzę, że niewiele zrozumiałeś z mojej wypowiedzi.  Wszystko sprowadzasz do liczb nie okazując empatii, niestety Allegro także to robi. A dla mnie za każdym % stoi człowiek, którego spotkało coś złego, tak jak mnie. Wyobraź sobie taką sytuację: wieczorem blisko domu dostałeś porządny łomot, wiesz od kogo, znasz ten Szeroki Kark z sąsiedniego bloku, następnego dnia idziesz na Policję , ale tam dowiadujesz się, że dla nich Szeroki Kark to porządny obywatel, w tym miesiącu pobił dopiero 3 ludzi. Jak pobije 6, albo ktoś umrze to się nim zajmą. A w ogóle jak Pan Szeroki Kark ci nie odpowiada, to nie chodź blisko jego bloku i z daleka mów mu dzień dobry.

Przywołujesz zdroworozsądkowe myślenie, ale oparte oczywiście na statystyce. Jakie będą wnioski z takiego myślenia? Nic innego tylko takie, że koń i Ty macie trzy nogi. 

Oczywiście sprawdziłem przed zakupem opinie o sprzedającym, ale wtedy nie wyglądały jeszcze tak jak teraz. Przyjrzyj się ile w ciągu ostatnich dwóch miesięcy nałapał negatywów, nie  potknięć, ale działań niezgodnych z prawem i na pewno niezgodnych z regulaminem Allegro. I niestety nadal bez żadnej reakcji. Nawet upomnienia czy ostrzeżenia. Regulamin Allegro daje co prawda skromne możliwości reagowania, ale chyba w ogóle nich z nie korzysta. Dlatego czują się bezkarni. Bo dla Was statystyka jest ważniejsza niż ludzie. Gdybyście jednak uświadomili sobie że 95% wskaźnik to 5 pokrzywdzonych na 100 transakcji ale już 500 przy 10000 a 5000 na 100000 ? Skoro tak wiele wiary pokładacie w statystyce to dlaczego nie dostrzegacie tego efektu skali??

Żeby raz na zawsze skończyć z oczernianiem sprzedających proponuję zabronić wystawiania negatywnych opinii i zlikwidować łapkę "nie polecam". Będzie spokój i porządek.

pozdr