Sprzedający po nieuznanej reklamacji żąda opłacenia ekspertyzy i naprawy, co robić?

[rager5]

Dzień dobry. Zwróciłem przedmiot sprzedającemu na podstawie warunków  reklamacyjnych. Do przesyłki dołączyłem formularz reklamacyjny sprzedającego. W formularzu zaznaczyłem, że chcę zwrot pieniędzy za zakupiony przedmiot. Sprzedający nie uznał moich roszczeń reklamacyjnych, nakazał zapłacić za przesyłkę zwrotną. Przesyłkę opłaciłem a po tygodniu sprzedający powiadamia o konieczności opłacenia ekspertyzy i naprawy. Na chwilę obecną nie mam przedmiotu ani pieniędzy. Co powinienem teraz zrobić? Dodam, że zakupiony przedmiot nie trzymał parametrów opisanych w aukcji i przez to uległ uszkodzeniu.

[xyz96]

@rager5 Sprzedawca nie może Cię obciążać żadnymi ekspertyzami ani naprawami, gdy towar jest w okresie 2-letniej rękojmi. Jeśli zapłaciłeś za odesłanie, domagaj się odesłania w Dyskusji; https://allegro.pl/dyskusje/nowa w której po 24 godzinach pomoże Ci Allegro.

Jeżeli otrzymasz z powrotem wadliwy przedmiot, możesz ponownie złożyć reklamację z rękojmi i o ile wada jest istotna, sprzedawcy musi Ci oddać pieniądze, nie może po raz drugi towaru naprawiać. Pamiętaj tylko o pisemnej (mailem) reklamacji z rękojmi, nie powołuj się na żadne gwarancje.

Jeżeli Dyskusja nie rozwiąże problemu, po 14 dniach ją zamknij jako nierozwiązaną i wystąp o zwrot wpłaty z Programu Ochrony Kupujących; https://allegro.pl/program-ochrony-kupujacych/wybor-zamowienia

[la_nika · Accepted solution]

@rager5 jeżeli nie uznał reklamacji, to niezrozumiałe jest dla mnie oczekiwanie zapłaty za naprawę. W tym wypadku również polecam Ci założenie Sprzedającemu dyskusji, tak jak radzi @xyz96 po 24h będziesz mógł poprosić o pomoc pracownika Allegro. Nie martw się, Allegro gwarantuje bezpieczne zakupy, pomożemy Ci rozwiązać ten problem 🙂

[ZibiK30]

@la_nika Bo nieuznanie reklamacji mówi o tym, iż jest niezasadna a reklamujący nie ma racji. Czasem aby to wskazać jest potrzebna ekspertyza z której wynika kto ma racje a kto nie, a za ekspertyzę płaci zawsze ten co nie ma racji jak za naprawy uszkodzeń wynikłych z winy użytkownika, płaci użytkownik jeśli się zdecyduje na naprawę odpłatną. Takie same zasady jak sądach. Gdyby tak nie było to już dawno połowa firm by splajtowało robiąc setki ekspertyz zlecanych przez konkurencje 😄  😉

[xyz96]

Jest dokładnie odwrotnie. To konsument po odrzuceniu reklamacji może powołać rzeczoznawcę i jeśli się okaże, że sprzedawca reklamację odrzucił bezpodstawnie, kupujący w sądzie może dochodzić swoich praw do bezpłatnej naprawy + zwrotu kosztów ekspertyzy. Sprzedawca po przyjęciu sprzętu w ramach reklamacji nie ma prawa obciążać konsumenta żadnymi ekspertyzami, może tylko reklamację uznać lub odrzucić.

[rager5]

Dziękuję wszystkim za pomoc i dobre rady. Założę najpierw dyskusję ze sprzedającym.

[ZibiK30]

@rager5 Ma takie prawo przy nie uznanej reklamacji, Ty masz prawo się od tego odwołać. W najgorszym wypadku spotkacie się w sądzie aby dochodzić swoje racje. Jeśli jesteś konsumentem, to możesz jeszcze iść poradzić się rzecznika praw konsumenta.

Możesz zapłacić wszystko, przyjąć towar i iść do niezależnego eksperta. Najlepszym jest producent i autoryzowane serwisy, ale też takie usługi świadczą niektórzy rzeczoznawcy. Jeśli uważasz, że masz racje to spróbuj ją udowodnić

[gierland]

Kupujący będący konsumentem jako podmiot nieprofesjonalny ma prawo do złożenia reklamacji z każdego powodu, nawet wtedy kiedy tylko mu się tylko wydaje, że przedmiot transakcji posiada wadę lub nie ma parametrów technicznych wskazanych w opisie przedmiotu. 

Obowiązkiem sprzedawcy jest ustosunkowanie się do niej w terminie 14 dni licząc od daty otrzymania przedmiotu reklamacji. Jeżeli wiedza sprzedawcy jako podmiotu profesjonalnego jest niewystarczająca aby stwierdzić wadę,  powinien on przedmiot reklamacji przesłać do serwisu producenta aby ten w sposób rzetelny i profesjonalny potwierdził bądź zanegował istnienie wady. Jeżeli wysłanie do serwisu producenta z jakiegoś powodu jest niemożliwe (brak autoryzowanego serwisu) sprzedawca może skorzystać z ekspertyzy innego, profesjonalnego serwisu z danej branży.

Absolutnie sprzedawca nie może obciążyć na tym etapie reklamacji kupującego kosztami ekspertyzy. Na tym etapie reklamacji koszty te ponosi tylko i wyłącznie sprzedawca. 

Sprzedawca nie może też bez wiedzy i zgody kupującego obciążyć go kosztami żadnej naprawy. Na dokonanie płatnej naprawy kupujący musi wyrazić zgodę.

Kupujący może podważyć ekspertyzę sprzedawcy i wykonać ekspertyzę przedmiotu we własnym zakresie. Koszt ekspertyzy na tym etapie ponosi kupujący. Jeżeli wynik jej będzie inny niż ekspertyzy sprzedawcy, kupujący może domagać się zwrotu poniesionych kosztów a jeżeli sprzedawca nie zgadza się z tym (ma takie prawo, ponieważ on też ma niezależną ekspertyzę) wtedy pozostaje zwyczajne ludzkie dogadanie się lub sąd. Przegrywający w sądzie ponosi wszelkie koszty (sądowe, ekspertyz itd).

[ZibiK30]

@gierland Widać, ze nie miałeś w takich sytuacjach doświadczenia, ja miałem i żaden kupujący nie może sobie bezkarnie podważać jakieś parametry dla widzimisię bo jedynie profesjonalna ekspertyza może udowodnić iż nie ma racji lub ma a te ekspertyzy są płatne na całym świecie bez względu czy na żądanie kupującego czy sprzedawcy a w tym wypadku było to na żądanie kupującego poprzez złożenie reklamacji i każdy sąd to potwierdzi. 🙂

[LEW433]

@rager5 Zalecam otworzyć spór, pomoże Ci w nim All:https://allegro.pl/dyskusje/nowa Jeżeli minęło 1 dni od zakupu pisz wniosek do POKu:https://allegro.pl/program-ochrony-kupujacych/index

[maxr01]

Generalnie to ja tutaj widzę sporo niejasności. Przede wszystkim nie napisałeś co kupiłeś, jak go użytkowałeś i jakich parametrów zakupiony przedmiot nie trzymał. 

rager5 - Towar zwracasz czy reklamujesz? To są 2 różne rzeczy, tylko Oficjalny Sklep Allegro jest w tej komfortowej sytuacji, że rozdziela te 2 kwestie (tam musisz wybrać - zwrot lub reklamacja). Wszyscy inni sprzedawcy mają do wyboru tylko zwrot. 

Jak towar zwracasz - to Ty odpowiadasz ze jego zużycie/uszkodzenie. 

Z tego co widzę, to odesłałeś towar do reklamacji. 

I teraz jest dziwna sytuacja - sprzedający reklamację odrzucił, opłaciłeś przesyłkę zwrotną (nie wiem czego ona dotyczyła), ale opłaciłeś niepotrzebnie, gdyż z tego co piszesz to wynika, że przedmiot jest nadal u sprzedającego i coś zamierza z nim robić.

Jak odrzucił reklamację, to powinien Ci odesłać przedmiot, żebyś się dalej sam z nim "bujał".

Następna rzecz - nie wiem co to był za towar. Normalnie, te "dobre" rzeczy (że tak napiszę) mają gwarancję producenta/dystrybutora. W tym przypadku nie jest problemem dla sprzedającego odesłać towar na naprawę gwarancyjną - nic w takim przypadku nie płaci za żadne ekspertyzy czy opinie.

Jednak z przedstawionej sytuacji wynika, że przedmiot nie miał gwarancji producenta/dystrybutora. Więc to sprzedający powinien odpowiadać za jego jakość. W części  przypadków sprzedawca jest w stanie stwierdzić pewne rzeczy bez żadnego serwisu lub eksperta. Jednak jeśli decyduje się na oddanie towaru do ekspertyzy - to chyba raczej jest logiczne, że robi to na swój koszt i nie powinien żądać od kupującego opłacania kosztów ekspertyzy i ewentualnej naprawy (naprawa bez wcześniejszej ekspertyzy?).

Otwarcie dyskusji na All - jak najbardziej zalecane. Tym bardziej, że jest sporo niejasności i z Twojej strony i ze strony sprzedającego. Nikt tutaj nie wie co zakupiłeś, w jaki sposób to użytkowałeś i w jaki sposób stwierdziłeś, że zakupiony przedmiot "nie trzyma parametrów" i jakie jest tego powiązanie z jego uszkodzeniem.

[rager5]

Spieszę ze szczegółami. Dyskusję ze sprzedającym już rozpocząłem. Przedmiot to regulator mocy grzałki: 

https://allegro.pl/oferta/regulator-mocy-temperatury-grzalki-4000w-destylat-9994129178

W opisie wyraźnie napisane maksymalne obciążenie do 4000W. Po podłączeniu grzałki 3000W obudowa regulatora się stopiła a sam regulator rozłączył się na szczęście zanim doszło do pożaru. sprzedający nakazał odesłać wraz z wypełnionym formularzem reklamacyjnym. Formularz ten już nie jest dostępny w ofertach sprzedającego, mi jeszcze się udało pobrać i wydrukować. Po odesłaniu regulatora cierpliwie oczekiwałem wiadomości od sprzedającego, niestety żadnych wiadomości nie otrzymałem. Kiedy zapytałem co się dzieje z moim zgłoszeniem odpowiedział, że reklamacja nie uznana i znów cisza. Kolejne moje pytanie o regulator, odpowiedział o konieczności opłacenia przesyłki zwrotnej. Przesyłkę opłaciłem i ponownie cisza. W zeszłym tygodniu zaczął mi wmawiać konieczność opłacenia ekspertyzy i naprawy bo taki jest regulamin, zasady a poza tym to było na moje życzenie. W formularzu reklamacyjnym zaznaczyłem zwrot gotówki. W żadnej wiadomości nie napisałem nic o chęci naprawy przedmiotu. W zeszłym tygodniu sprzedający przestał się odzywać a ja już sam nie wiem czy z mojej strony było coś nie tak czy sprzedający próbuje zarobić dodatkowe pieniądze. 

Za wszelką pomoc wszystkim dziękuję. Dyskusję ze sprzedającym otworzyłem i czekam na dalsze kroki.

[ZibiK30]

@rager5 A pokazał Ci tą ekspertyzę? bo taka ekspertyza nie może być wykonana przez byle kogo i podpisana przez Pana Janka z kotłowni. Tylko certyfikowana firma, serwis do robienia ekspertyz lub takich urządzeniach z certyfikatami albo samego producenta. Ekspertyza musi zawierać również cały opis z wynikami przeprowadzonego badania. Pokazał taką lub podobną ekspertyzę? 

[rager5]

NIc nie pokazał, żadnych emaili żadnych takich nie dostałem

[ZibiK30]

@rager5 Masz takie samo prawo domagać się tej ekspertyzy jak on pieniędzy za nią 😉 Nie może wymagać płatności za coś z czym się nie możesz wpierw zapoznać, czyli z całą dokumentacją reklamacyjną

[michalw1971]

...nie zapomnij, że całą korespondencję w takich (i nie tylko) sprawach najlepiej przesyłać za pośrednictwem Allegro, oficjalnie...

[rager5]

Cała korespondencja poprzez allegro oczywiście

[xyz96]

@rager5 Nie słuchaj bajek o żadnych ekspertyzach. Absolutnie nie masz obowiązku za cokolwiek płacić po złożeniu reklamacji z rękojmi nawet wtedy, gdy jest ona odrzucona.

[rager5]

Szprzedający odezwał się w dyskusji. Żąda zapłaty za wysyłkę i ekspertyzę. Wysyłkę już dawno opłaciłem.

[xyz96]

@rager5 Po 24 godzinach poproś o pomoc w Dyskusji pracownika Allegro.