Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Wybrałam zły paczkomat do odbioru ,zgłosilam przed odebraniem zwrot bo wybrany to apkomat , a ja ze względu na wiek nie znam się na tym . Widzę ,że przesyłka dotarła do paczkomatu nadawcy , ale on jej nie odebrał ,jej numer 671556979425435115378304 . Nie wiem co z tym będzie dalej , zwrotu środków nie mam choć jeszcze nie pora .
@drekenzes sprzedawca / firma / odpowiada za przesyłkę do chwili jej doręczenia ..... po mojemu to wszystko w temacie .
@mdrogeria Ale sprzedawca podjął skutecznego doręczenia, a zwrotu dokonuje się po stwierdzeniu odebrania paczki. Nie, to nie jest koniec tematu.
Nie mam pojęcia gdzie trafiają. Od maja miałam 4 nieodebrane (jedną nawet 3x, wakacje były 🙂 ). Dostaje maila od inpostu o tym, że została do mnie nadana paczka. Dopiero jak w niego wejdę to widzę, że to nie odebrana. Jakbym akurat coś kupowała to bym przegapiła fakt, że to wracająca, bo komunikat jest identyczny jak zwykły... Stąd wiem, że wracają na paczkomat z którego nadawałam. Nie mam pojęcia jak działają typowe zwroty allegro, bo zwyczajnie ich nie miałam. Miałam wpadki z odbiorem typu 3 przegapione przesyłki gdzie zapłacili za ponowną wysyłkę oraz jedna kobietkę w szpitalu, gdzie nawet na smsa po kilku dniach dopiero odpowiedziała... Jednak co by allegro nie pisało klepnięcie zwrotu prawnie nie jest tym samym co odstąpienie od umowy, którego de facto nadal tu nie było. Zwykły szacunek do pracy drugiego człowieka nakazuje zwyczajnie po ludzku odezwać się co i jak. Bonusem za okazanie takowego często jest nie dostąpienie zaszczytu pojawienia się na specjalnej liście u sprzedającego i zaoszczędzony czas ( nie musisz potem krzyczeć na forum jak to Ci beee sprzedający za nic blokują ). Przykro mi bardzo ale klepniecie zwrotu bez odebrania wygląda jak wygląda. I nie mówcie mi Panowie firmy, że to Was do piany na buzi nie doprowadza i nie lecą za to potem czarne listy... Dość było tu wpisów na ten temat większych firm.
Ach i jeszcze jeden szczegół. Skoro paczka jest w paczkomacie dopiero dobę. To może warto było zwyczajnie napisać do sprzedającego na wszelki wypadek jakby nie zauważył. Nie bardzo rozumiem po co temat na forum. Rozumiem to godzinę czy dwie przed końcem terminu na odbiór ale cały dzień... Jedna odebrałam kiedyś godzinę przed terminem i nikt nie zginął z tego powodu...