Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Dzień Dobry
Wystawiłem opinie Negatywną o Towarze - skarpety - że są zakrótkie, i że nie jest to rozmiar od 43 do rozm 46 - czyli skarpeta powinna być długa do rozm 46 (30 cm), w praktyce jest za krótka i spada z nóg, nic w mojej opinii negatywnej nie było poniżającego tego sprzedawce - żadnych wulgaryzmów, ba nawet nie było w tej opini zdania-żeby inni kupujący nie kupowali u niego towarów, a tu patrzę w skrzynce od niego list - że jak nie usunę tej opinii-negatywnej, to mnie pozwie do Sądu - jest to uważam próba WYMUSZENIA, nadmieniam że ten Sprzedawca o nazwie LoveMyGarden_PL - ma 122 Negatywów i też się klienci w tych Negatywach żalili - że wysyła im towary NIEZGODNE Z OPISEM - rozmiary ZA MAŁE --- ciekawe czy tym 122 kupującym też wysyła Pocztą na ich adres domowy Listy z takim treściami że jak nie usuną Negatywa - to pozwie ich do Sądu .
Tutaj fragmenty tych opinii - proszę sobie poczytać (niektóre wybrane)
7 lis 2025
Dostarczono produkt inny niż w zamówieniu
"Skarpety inne niż w zamówieniu, grafika z aukcji przedstawiała zupełnie coś innego. Wystawiam negatyw bo nie rozumiem czym się kierują sprzedający, dlaczego nie można wrzucić prawdziwego zdjęcia towaru a nie jakieś randomowe grafiki, już nie wspomnę o rozmiarach bo to jest totalna porażka kupowanie na chińskich portalach będzie bardziej trafione jak skarpet na allegro. "
9 paź 2025
Dostarczono produkt inny niż w zamówieniu
"Podkoszulki w ogłoszeniu mają rozmiar m/l w rzeczywistości przychodzi rozmiar xxxl . Każde ogłoszenie posiada takie same podane wymiary, natomiast rozmiary są podane różne . Ewidentne wprowadzanie klienta w błąd. Nie polecam!"
5 paź 2025
"Niestety produkty nie są zgodne z opisem. Na początku przy rozpakowaniu produktów rzuca się w oczy rozerwane opakowania od kalesony i urwane z nich metki. Śmierdzące chemia i plastikiem , wrzuciłam do pralki z nadzieją, że po wypraniu odór zniknie. Na podkoszulkach niedbale wszyte metki jak u chińczyka w garażu niestety obcięte nie pozwala na zweryfikować jaki składa produkt. Dlaczego obcięte ? Chyba tylko sprzedawca wie. Po wypraniu śmierdzą nadal a ich jakość uległa widocznemu pogorszeniu. "
29 wrz 2025
Dostarczono produkt inny niż w zamówieniu
"Całkowicie inne skarpetki!!! Żenada "
25 wrz 2025
"Beznadziejne skarpetki rozmiar to nie jest rozmiar 43 źle uszyte za mały rozmiar "
5 wrz 2025
Dostarczono produkt inny niż w zamówieniu
"Nie polecam sprzedajacego. Podejrzewam że towar nie był nowy, zerwane metki, oraz otrzymałem towar inny niż w opisie."
10 lis 2025
Dostarczono produkt inny niż w zamówieniu
"Produkt inny - dlaczego o tóż NIEZGADZA SIĘ ROZMIAR, SKARPETY CHOĆ CIEPŁE, TO ZA KRÓTKIE MIAŁ BYĆ ROZMIAR DO 46 CM (CZYLI 29-30 CM) , a praktycznie jest to tylko najwyżej (do 27-28cm) czyli 44 cm, niestety wystawiam za towar NEGATYW, fakt są CIEPŁE ale za małe....
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
CIEKAWE czy tym innym osobom z tych Negatywnych opinii też wysyła LISTY do ich domów - że jak nie usuną wpisu, to pozwie ich do Sądu że ZOSTAŁO NARUSZONE JEGO DOBRE IMIĘ, i DOBRE IMIĘ JEGO SKLEPU FIRMY .
Acha oczywiście TOWAR SPRZEDAWCY ZWRÓCIŁEM - ZWROT PRZYJĄŁ (nieużywanych skarpet) Porobiłem też FOTO tych Skarpet że są za małe jako Dowód i przedstawiłem te fotki temu Sprzedawcy w Centrum Wiadomości .
Zamierzam z tym incydentem pójść na Policje i pokazać treść tego listu , w moim mniemaniu jest to forma WYMUSZANIA I ZASTRASZANIA, czyli nie można skrytykować że Towar jest ZŁY-BŁĘDNY i niezgadza się z opisem, bo inaczej Gość wyślę ci do domu POCZTĄ LIST - PISMO - żebyś usunął tego NEGATYWA .
Proszę o opinie MODERATORA - OBSŁUGI ALLEGRO, o tym incydencie, do ALLEGRO też napisałem w tej sprawie w ZAKŁADCE - ZGŁOŚ NARUSZENIE .
pozdr Alan_700
Generalnie ma prawo wysłać to przedsadowe wezwanie, jednak na dalsze kroki bym zbytnio nie liczyła, chyba że jakiś wyjątkowo uparty.
Co do skarpetek w tym rozmiarze to znam ten ból. Mam w domu dwóch facetów z kopytami rozmiar 46. Jak jeszcze kupowałam na Allegro to połowa przychodziła za mała. A z drugiej połowy połowa kurczyła sie w praniu. Czyli 1/4 pasowała. I tym sposobem kupując stopki synowi rozmiar 46 kończyłam sama je nosząc rozmiar 41. Potem zaczęłam kombinować w stylu od jednego sprzedawcy zakup całej paczki (z myślą o ewentualnym zwrocie) oraz dodatkowo 1-nej pary do przymierzenia i wyprania, haha. W sumie te ostatnie akurat zostały, nigdy tego nie zwracałam. Obecnie kupuję u chińczyków. Jaja z rozmiarami podobne. Kupiłam raz, rozmiar 48 pewnie by wszedł. Kupiłam drugi raz - dostałam rozmiar na 10-latka. Jednak mają tę przewagę, że jak nie pasuje, to wrzucam w worek i odsyłam bez problemu... Nikt się nie burzy, że zwracam... Ileż mozna kupować po to by nówki wywalać... Wolę tak.
Nie byłoby problemu jakby mój facet potrafił sobie je sam dobrać. Ale mimo, że łazi 5x w tygodniu po rynkach to skarpetki z takiego przyniósł raz jak się wymienił z ich sprzedawcą na gołębia!!! A ja znowuż stacjonarnie nie kupuję to pozostaje tak...
Gniazo szerszeni poruszone. Za chwilę będzie zsyłka gdzieś na Sibir do kamieniołomów - najlepiej na dożywocie, aby bunt ludzi uczciwych zadziobać w zarodku.
Tak, to prawda, zachód z innej mentalności słynie, tam nie ma słynnego portalu ogłoszeniowego a nawet lakalnegoAllegro, w których upycha się to, czego nie dało się sprzedać w innych rejonach Świata lub utylizuje za gotówkę coś, co się popsuło ale u nas działało a tak w ogóle, to my nie wiedzieliśmy o tym, że nie działało i że w ogóle powinno działać inaczej.
Z większością uczciwych sprzedawców Allegro sobie poradziło poprzez odseparowanie tradycyjnych złomiarzy od normalnych ludzi, którym wstyd jest wystawić uszkodzony, bezwartościowy produkt i szukać chętnego dzikusa. Teraz, przydałaby się jeszcze olbrzymia podziałka na produkty tylko nowe, produkty po odnowieniu przez uczciwego sprzedawcę i produkty używane. Niestety, bez zmuszenia sprzedającego do ujawniania faktycznego pochodzenia produktu (krajowe centra serwisowe, krajowe outlety, światowe (z naciskiem na chińskie, słynne sklepy internetowe) niczego sensownego nie da się zrobić. Już dziś, dzięki temu co się dzieje z jakością produktów nieznanego pochodzenia Allegro traci ogromne miliony miesięcznie. Po co komu kot w worku? Dużo ludzi gdy może, po prostu odpuszcza zakupy oraz i przede wszystkim bacznie obserwuje rynek. Czemu? Dużo towarów w sklepach stacjonarnych pochodzi właśnie z Allegro, tyle że prowizja wtedy +10x większa. Zobaczcie sami, wiele produktów np. chemia samochodowa to w olbrzymiej ilości chemia prawie lub już - przeterminowana. To powinno od lat być rozwiązane obowiązkiem podawania daty ważności produktu.
Kolejna rzecz, egzekwowanie regulaminów i w ogóle prawa na Allegro jest znikome. Jak ufać takiemu pośrednikowi? Zakupy na Allegro nie należą do przyjemnych. Polegają głównie na ręcznym przeszukiwaniu ofert i wykopywaniu w kosmos śmieci. To męczy, bardzo.
W Allegro fraza "NOWE" ma całkowicie inne znaczenie, aniżeli pierwotnie. I to nie jest manipulacja? Oglądasz laptopa, dopatrujesz się numerów, wpisujesz numery na stronie producenta a tam gwarancja uruchomiona pół roku temu a sprzęt ze zwrotu ... widnieje z wpisem NOWY. Pytasz sprzedawcę o co chodzi a on na to: my dajemy 24 miesiące gwarancji od chwili dostarczenia produktu. Jak myślicie - gdyby uszkodziła się płyta główna dosłownie miesiąc po gwarancji producenta - to czyja to będzie wina? Pewnie, laptop był rzucany a jak nie, to na 100% zalany. I teraz powstaje pytanie, jak dużo ludzi nieświadomie kupuje używanego laptopa ze zwrotów, nawet Windows jest aktywowany i myśli, że faktycznie kupił nowe, hm???
Kupuję dużo za pośrednictwem innego, dużego serwisu za granicą. Taki co ma "baj" w nazwie. Nigdy, powtarzam, nigdy w życiu a kupuję od ponad 10 lat nie dostałam od Niemców, Włochów czy Anglików jakiegokolwiek przekrętu w paczce. Gdy było nowe to faktycznie było nowe. A w Polsce? A wejdźcie w dział dyski twarde (HDD a nie SSD). Zaczęły sypać się negatywy lawinowo to multi konta porobili, polska uczciwość.
@Alan_700 chłop co nie zauważył że na allegro od ponad roku jest produktyzacja i nie można:
1 wstawiać własnych zdjęć produktu tylko podpina się pod gotowiec katalogu allegro
2 parametry produktu są w katalogu odgórnie i allegro zmienia je samo za sprzedawcę bo inny chińczyk złoży wniosek o zmianę parametru i wszyscy mający najpierw dobrze dobrane towar i parametry mają wtedy przejumane bo serwis nie sprzedawca podaje dane z tyłka
ciekawe jak udowodnisz sprzedawcy że ON podał nieprawdziwe dane skoro ten produkt jest umieszczony w katalogu należącym do allegro a jedynym co może wpisać jest tytuł aukcji / oferty powodzenia w sądzie
Katalog produktów to niewypał. Dystrybutorzy to też manipulanci, jak i dostawcy. Nie problemem jest u Chińczyka bubel 'B' nazwać bublem 'A' w celu umieszczenia w katalogu produktów pod nazwą bubel 'A'. Katalog szerzy niestety patologię i pogłębia kombinatorstwo, dlatego, te same np. części samochodowe często wyglądają inaczej. Dlaczego patologia? Bo, właśnie sprzedawca decyduje zamawiając w Chinach produkt - decyduje o specyfikacji a nawet o nazwie.
No wszyscy źli, jak żyć? :))
Ty myślisz, że sprzedawca zamawia towar w Chinach? Otóż większość zamawia w hurtowni, a ta u dystrybutora (a on np w Chinach) lub w bezpośrednio np w Chinach.
Bezpośredni import to rzadkość, bo to jest opłacalne przy bardzo dużych ilościach, a do tego dochodzą koszty certyfikacji, badań itp. Hurtownia może sobie na to pozwolić, bo zaopatruje setki, jak nie tysiące sprzedawców.
Kiedy rum zaszumi w głowie,
Cały świat nabiera treści,
Wtedy chętnie słucha człowiek
Skarpetkowych opowieści.
@sl-aw-ek
Hej, ha, kolejkę nalej,
Hej, i drugą na fety,
Hej, ha, śpiewajmy dalej:
Niech żyją skarpety!
Bosman Joe, kiedy popił
(miał cohones jak berety),
To rekiny w morzu topił,
I swoje skarpety!