Straszenie prokuraturą przez sprzedającego.

[Michalnitecki]

Kupiłem słuchawki które miały według opisu być wodoszczelne, okazały się bublem które z wodoszczelnością nie mają nic wspólnego, opisałem transakcje i dalem wszędzie 1 gwiazdkę aby ostrzec przed tym produktem na allegro i po tygodniu dostalem takiego emaila.

Pytanie co z tym zrobić? Straszenie prokuraturą za negatywną ocenę na allegro (zresztą zgodnie z prawdą) co z tym zrobić? Jakieś pomysły?

"W imieniu Firmy "[edycja]" Joanna [edycja] informuję, że zastosowanie przez Pana negatywnej opinii,  może naruszać dobro naszej spółki. Wystawienie negatywnej opinii bez faktycznych podstaw jest działaniem uderzającym w zasady uczciwej konkurencji i dobro naszej spółki, a na takie działania nigdy nie wyrazimy przyzwolenia.

Po analizie Pańskiego zamówienia nie stwierdziliśmy podstaw uzasadniających wystawienie negatywnej opinii ponieważ każdy proces owego zamówienia został przeprowadzony prawidłowo.

W związku z celowym i świadomym godzeniem w dobre imię firmy "[edycja]" I związaną z tym faktem utratę statusu Super Sprzedawcy Nasza spółka będzie ubiegać się o należne nam odszkodowanie podparte niezbitymi dowodami odnośnie przebiegu realizacji Pana zamówienia. 

Informujemy jednocześnie, że w związku z zaistniałą sytuacją sprawa przeciwko Panu, zostanie zgłoszona do prokuratury rejonowej w Nysie z dniem 15.12.2021.

Wszelka dalsza korespondencja będzie prowadzona formalnie zgodnie z Pana adresem zamieszkania, bezpośrednio z reprezentującym nas biurem prawnym. 

Informujemy jednocześnie iż owa wiadomość nie ma na celu wymuszenia na kliencie jakiejkolwiek ingerencji w wystawioną opinię, która została wystawiona całkowicie świadomie.

Wiadomość zawiera informacje, w których Spółka "[edycja]" informuje klienta o podjętych co do jego osoby działań Prawnych.

Zapewniam iż Spółka "[edycja]" reprezentowana przez dział Prawny Pana Marka [edycja] o ma całkowite prawo do działań tego typu, oraz do ubiegania się zadośćuczynienia na drodze prawnej.

Sprawa zawsze jest weryfikowana pod kątem prawdziwości przy pomocy nagrań z monitoringu procesu pakowania paczki, listów przewozowych wysłanych paczek, które będą udostępnione platformie allegro, prokuraturze rejonowej jak również Panu.

Ten, czyje dobro osobiste zostaje zagrożone cudzym działaniem, może żądać zaniechania tego działania, chyba że nie jest ono bezprawne. W razie dokonanego naruszenia może on także żądać, ażeby osoba, która dopuściła się naruszenia, dopełniła czynności potrzebnych do usunięcia jego skutków, w szczególności ażeby złożyła oświadczenie odpowiedniej treści i w odpowiedniej formie. Na zasadach przewidzianych w kodeksie może on również żądać zadośćuczynienia pieniężnego lub zapłaty odpowiedniej sumy pieniężnej na wskazany cel społeczny. (art. 24)

W razie naruszenia dobra osobistego sąd może przyznać temu, czyje dobro osobiste zostało naruszone, odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę lub na jego żądanie zasądzić odpowiednią sumę pieniężną na wskazany przez niego cel społeczny, niezależnie od innych środków potrzebnych do usunięcia skutków naruszenia. Przepis art. 445 § 3 stosuje się. (art. 448)

-- 

Pozdrawiam / Best regards / Mit freundlichen

Zespół [edycja]

[edycja]

[Client:94057046]

@xyz96 Gdzie widzisz rzekome zastraszanie? W wymienieniu artykułów prawnych, które wymagają obiektywności od pozostawionej opinii? Boisz się prawa?

[maxr01]

Pozwolę sobie odnieść się do Twojej wypowiedzi.

Nie przejmuj się tym absolutnie i nie daj się zastraszyć. Jeżeli treść komentarza jest zgodna z prawdą, nikt nic Ci nie zrobi i nie poniesiesz żadnych konsekwencji, a Twój komentarz ostrzega innych przed zakupem w tym sklepie. Przecież cały czas o to chodzi.

- 1 gwiazdka za zgodność z opisem, bo towar jest niezgodny z opisem. - tzn. w jaki sposób kupujący dokonał takiej oceny? - 1 gwiazdka, najniższa zgodność otrzymanego towaru z zamówieniem - czyli kupujący zamiast słuchawek otrzymał coś kompletnie innego, czyli np. młynek do mielenia kawy. Tak należy to rozumieć.

- "1 gwiazdka za obsługę, bo co to za obsługa klienta przez sklep, który zachwala towar, a wysyła tandetę i do tego zastrasza prokuraturą." - tutaj liczy się obsługa klienta (zgodność towaru z opisem już była), czyli czas wysyłki, sposób zapakowania, komunikacja itp. Do Twojej wypowiedzi dodałbym jeszcze "chronologię" - to jest po prostu "oś czasu" następujących zdarzeń. Zauważ, że kupujący wystawił komentarz, a dopiero potem sprzedający wysłał kupującemu odpowiednie pismo - zmieniasz chronologię zdarzeń dla poparcia własnych teorii - to nie jest uczciwe.

- "1 gwiazdka za koszt wysyłki, bo każdy koszt wysyłki może Ci się wydać za wysoki i nikt Ci nie udowodni, że jest inaczej." - A dlaczego tylko 1 gwiazdka - czyżby sprzedający doliczył sobie jakieś dodatkowe koszty oprócz tych wskazanych na aukcji? Całkowicie się z tym nie zgodzę. Zdecydowana większość kupujących wybiera przesyłki typu Allegro....

Każdy sprzedający może udowodnić, że to najniższy koszt.

Licząc od przesyłek poleconych przez PP (gabaryt B kosztuje min. 2xwięcej), poprzez wszelkie inne przesyłki Allegro... - to jest do udowodnienia. Również przesyłki poza systemem Allegro - znajdź mi takiego sprzedającego, który nalicza sobie jakieś "horrendalne" koszty przesyłek. Tego już nie ma. Ten proceder zlikwidowało Allegro i sam "rynek". Obecnie sprzedający dokładają do kosztów każdej wysyłki, lub wysyłają "po kosztach". To też jest do udowodnienia.

[Client:94057046]

@Michalnitecki Powinieneś być świadomy tego, że jeżeli sprzedawca uważa, że został pomówiony to może dowodzić swoich praw w sądzie. Odpowiadasz za każdy negatywny komentarz, nieważne co twierdzi tutaj pewien delikwent xyz. Jeżeli napisałeś komentarz zgodnie ze stanem faktycznym, raczej skończy się na czczym gadaniu, bo nikt nie pójdzie do sądu z małą szansą wygranej. W razie czego i tak nie masz się czym martwić, bo upierdliwy sprzedawca będzie płacił za swoje sądowe fanaberie. 

[xyz96]

@Michalnitecki Nieważne, co twierdzi tutaj "pewien delikwent" @Client:94057046 Nie przejmuj się tym. Tak jak piszę wyżej, treść zgodna z prawą + po 1 gwiazdce i śpij spokojnie. Wielu kupujących jest straszonych w ten sposób i piszą o tym na tym forum, to często pojawiający się temat. Nigdy żaden sprzedawca tu nie napisał, że wygrał sprawę o komentarz.

Zwróć uwagę, jak odległą datę na zgłoszenie do prokuratury podaje ten sprzedawca - 15 grudnia 🙂 To tak, abyś miał czas na usunięcie komentarza. Prawdopodobnie to gotowiec, zmienia tylko z Pan na Pani i te daty 🙂

[Client:94057046]

@xyz96 Poprawiłeś to samo na to samo, możesz przybić piątkę z LEW. 😂

[denydenis01]

Koszt przygotowania odpowiedniego pisma wzywającego do ugody / wezwania do zaprzestania naruszania dóbr osobistych przez odpowiednią kancelarię ( konsultacja + pismo ) to 580 zł brutto.

Taniej jeśli się ma wykupiony pakiet ochrony w abonamencie ( od ok 200-300 z miesięcznie )

W takim piśmie można wnioskować o wniesienie opłaty ww tutułem naruszenia dóbr - w kwocie co najmniej o ww koszty np 580 zł.

Większośc kancelarii ma takie usługi w swojej ofercie.

I nie trzeba pokazywać żadnych wyroków sądów bo do nich nie dochodzi zwyczajnie....

"Kancelaria świadczy pomoc prawną na rzecz podmiotów, które bezzasadnie otrzymały od kontrahenta negatywne komentarze dotyczące przebiegu transakcji na Allegro i innych portalach internetowych. "

Kancelarii proszę sobie poszukać samemu.

Pzdr

[xyz96]

I nie trzeba pokazywać żadnych wyroków sądów bo do nich nie dochodzi zwyczajnie....

No nie dochodzi, bo zazwyczaj jest tak, że zastraszający sprzedawca do żadnego sądu nie pójdzie. Próbuje zastraszać, a jeśli się nie uda, przestaje straszyć. Jeśli zapłacił jakiejś kancelarii za zastraszanie pismami, poniesie ten koszt, jeśli nie zapłacił, tylko posłużył się gotowcem z netu, nie poniesie kosztów. 

[Zarzycus]

Nie może Ci nic zrobić jeśli chodzi o oceny, a co do sprzętu, to jest różnica między wodoszczelnością, a wodoodpornością.

[MrMarco]

@Zarzycus  owszem jest różnica wyrażona w klasach wodoszczelności czy tam wodoodporności (pewnie masz na myśli najniższą klasę wodoszczelności) - to są dość dokładne parametry podawane przez producenta.

W tym przypadku nie wiemy jakie były. Wodoszczelność może równie dobrze być najniższej klasy i bieganie po deszczu w sprzęcie o takiej klasie jest niedopuszczalne, a mimo to sprzęt jest wodoszczelny.

Nie wiemy czy sprzedawca podał w ofercie klasę, czy informacje były zgodne z tymi jakie podaje producent w instrukcji itd.

Na podstawie informacji jakie posiadamy nie sposób określić czy klient miał tu rację. Może miał, wtedy komentarz jest zgodny z prawdą (dyskusyjne są te gwiazdki w innych obszarach). Mógł też uznać (a tak się dzieje np. w mojej branży), że wodoszczelność uprawnia do moczenia urządzenia w wannie 😉

Różnie może być, dlatego ciężko jednoznacznie doradzić w tej sytuacji

[vonNogay]

Ja bym usunął negatywa. Sąsiad mojego szwagra mówił mi, że jego brat widział jak kolega słyszał, że kuzyn wujka, który sprzedaje na allegro wygrywa takie sprawy z kupującymi w sądzie i zgłasza ich do prokuratury, podobno paru trafiło za kratki z art. 212 KK
😉

[szymela54]

@vonNogay 😉  Tak, ja też o tym słyszałam od kolegi z wojska kuzyna wujka brata sąsiada Twojego szwagra. Ten kolega mówił mi jeszcze o pewnym precedensowym wyroku sądu w podobnej sprawie, gdzie oskarżony kupujący nie trafił wprawdzie za kratki, został jednak skazany na dwugodzinny pobyt w głębokim basenie w niezupełnie wodoszczelnych słuchawkach na uszach.

Kara chyba niesprawiedliwa, w dodatku dość osobliwa, więc nie wiem czy mu wierzyć? 🤔

[AGD-SERVICE]

Ja całkowicie nie rozumiem takiego "rozdymania" tego wątku. Po co tyle wpisów? Kupujący zrobił swoje - zamiast złożyć reklamację, odstąpić od umowy - wystawił negatyw.

Sprzedawca uważa, że kupujący narusza jego dobra - pisze do kupującego pismo, jeśli ten się z tym nie zgadza - spotykają się w sądzie - i sprawa jest załatwiona.

To jest przecież prawnie dopuszczalna sytuacja - nikogo nie powinno to dziwić.

Do jednego bym się przeczepił - "utrata SS przez sprzedawcę" z powodu tego komentarza. To nie jest tak, że tytuł SS otrzymuje się niejako "z urzędu", tak jakoś to napiszę. To ciężka praca sprzedających, niejednokrotnie po prostu "włażenie kupującym w 4-ry litery (i Allegro też)" , praca bez ograniczenia godzin, ponoszenie strat,  tylko wszystko dla zadowolenia kupujących.

Nie jest to normalne - ale takie Allegro stawia wymagania. Często po prostu nie da rady im się sprostać.

A może prościej złożyć sprzedawcy reklamację z tytułu niezgodności towaru z umową? - na to jest przecież 2 lata. Czy to taki duży problem? I wszystko jest zgodnie z prawem?

Ja całkowicie nie rozumiem sytuacji typu: kupujący kupuje towar, okazuje się, że to bubel. Może reklamować towar z tytułu niezgodności z opisem, może zwrócić towar w ramach odstąpienia od zawartej umowy, może skorzystać z POK. Jednak decyduje się na pozostawienie sobie przedmiotu i wystawienie sprzedającemu negatywa.

Pytanie - dlaczego? Przecież ma dużo możliwości, żeby nic na takiej transakcji nie stracić. Dlaczego z tego nie korzysta?

U mnie taki przypadek - klient kupił we wrześniu silnik do odkurzacza. Po ponad miesiącu pisze, że nie może go uruchomić, chce odesłać towar, a ja mam mu oddać połowę ceny. To wszystko w dyskusji. Oczywiście się z tym nie zgadzam, minęło ponad 14 dni od odbioru przesyłki, piszę, żeby odesłał w ramach reklamacji lub odstąpienia od umowy (termin 14 dni nie jest u mnie sztywny - nawet po jego upływie przyjmuje zwroty). Efekt - kupujący oznaczył dyskusję jako nierozwiązaną. Allegro zachęciło go do skorzystania z POK (oczywiście automatycznie) - jakim prawem? - bez zapoznania się z treścią dyskusji? Kupujący z tego skorzystał. Oczywiście odpowiedziałem, ponownie zachęcając kupującego do reklamacji lub zwrotu z tytułu odstąpienia od umowy (wydłużyłem mu ten termin do końca listopada). Nawet zaproponowałem bezpłatną wysyłkę paczkomatem. Wniosek do POK został oczywiście anulowany.

Sprawa w toku. Dla ewentualnych odpisujących - silnik do odkurzacza to część zamienna. Powody problemów z uruchomieniem odkurzacza mogą być różne - przewody, styki, złączki, wyłączniki, płytki elektroniki, silnik (ale nawet jak ma wadę, to ma się uruchomić). Diagnostyka usterki - jak klient nie może tego "ogarnąć" - to jest sprawa serwisu. To chyba naturalne. Ja na odległość nie mogę stwierdzić co jest przyczyną, że odkurzacza nie można uruchomić.

Ha... - zaraz napiszę do kupującego, żeby odesłał cały odkurzacz, za darmo zdiagnozuję mu usterkę. Mam takie możliwości.