Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Witajcie,
mam pewien problem. Zakupiłem spodnie (jako konsument, na paragon bez NIP) które farbują, w dyskusji zgłosiłem sprzedawcy wraz ze zdjęciami. Na początku powiedział, żeby uprać (wtedy ciężko byłoby mi je zwrócić więc odmówiłem), wobec czego poprosiłem o zwrot. Sprzedawca napisał, że spodnie są używane ( jeszcze ich nie odesłałem, przymierzyłem je w 20 minut 😞
"Niestety nie ma Pan możliwości zwrotu używanego towaru. Jedyne co może Pan w takim wypadku zgłosić to reklamacja, na którą sprzedawca musi odpowiedzieć w ciągu 14 dni."
Następnie jak ponownie poprosiłem o zwrot dostałem informację że:
"Realna wartość tego towaru na portalach z odzieżą używaną typu **piiip** czy **piiip** to okolice 30zł i taka kwota zostanie Panu w przypadku żądania zwrotu zwrócona."
(ja je kupiłem za 139.99zł)
Wobec tego napisałem negatywny komentarz, że spodnie farbują a sprzedawca odmawia ustawowego zwrotu.
Tutaj muszę dodać, że prowadzę JDG związaną z IT (zakup nie był na JDG). Sprzedawca wystalkował moje dane i dopisał w dyskusji:
"Myślę że do usług informatycznych zdecydowanie powinien Pan dopisać do swojego Ceidg jeszcze usługi rozrywkowe po tym co tu czytam..."
Następnie w prośbie na usunięcie oceny negatywnej napisał:
"Tak tylko informacyjnie - proszę o usunięcie w przeciągu 24h. W innym przypadku pozwolę sobie na rewanż w usługach informatycznych..."
Szanowni moderatorzy i użytkownicy Allegro, jak to jest, że wybierając filtr "Super Sprzedawca" pokazuje mi takich ludzi. Co w takiej sytuacji mam zrobić? Przecież to są groźby i stalking. Jak powinienem zareagować na takie coś? @ko_alka @mr_oma @la_nika @nat_not @_HolaOla_
@Lucassith sprzedawcy pomyliły się wersje ustawy konsumenckiej
@xyz96 pewnie to opisze, więc ja tego nie zrobię
ale jako osoba prowadząca firmę też je musisz umieć stosować i odróżniać odstąpienie od umowy do reklamacji pojęcie zwrot na allegro jest inne niż w w/w przepisach a dyskusja to nie w/w czynności
bo z tego co piszesz wyłączyłeś myślenie kupując prywatnie
Jako prowadzący JDG doskonale wiesz, że opinia o przedsiębiorcy jest tutaj najważniejsza i nikt nie jest anonimowy, każdy negatywny/pozytywny opis rzutuje bezpośrednio w konkretnego człowieka
nie wiem co chciałeś osiągnąć dyskutując w dyskusji
ale jest coś takiego jak zwrot bez podania przyczyny
lub reklamacja z żądaniem wydania towaru zgodnego z umową
@RED dzięki za odpowiedź, przyznaję Ci rację, dyskusja ostatecznie nie była dobrym pomysłem. Zwyczajnie mogłem poprosić o zwrot i wysłać paczkę. Ze swojej strony wykonałem krok i usunąłem komentarz.
@Lucassith wg mnie źle zrobiłeś usuwając negatywa, zwłaszcza po tekście sprzedawcy o "rewanżu", za coś takiego powinien wylecieć z programu SS.
@Lucassith Niepotrzebnie usunąłeś negatywny komentarz, który ostrzegał innych przed problemami z tym sprzedawcą. Możesz go wystawić ponownie i napisać w nim prawdę, wtedy absolutnie nic Ci nie grozi. Jeśli spodnie farbują, jeśli sprzedawca początkowo odmawiał przyjęcia zwrotu, a potem chciał oddać ułamek ceny za przymierzone spodnie, możesz to w komentarzu napisać.
Gdyby sprzedający się zemścił w postaci komentarza zwrotnego, napiszesz do Allegro tu; https://allegro.pl/pomoc/kontakt?kategoria=1aab3926-a59f-4f0a-b91a-ab3d4e469201&subjectId=0cf36533-0... dołączając jego tekst o rewanżu, wtedy Allegro jego komentarz usunie.
@xyz96 Dzięki za odpowiedź, jak widzisz ten sprzedawca uznał zwrot za ujmę na osobistym honorze wyszukując moje dane osobiste w internecie i grożąc wystawieniem negatywnych opinii poza Allegro (ponieważ nie prowadzę działalności w tym serwisie). Uznałem, że dyskusja nic nie wnosi więc analogicznie komentarz jest równie zbędny. Zapowiedziałem sprzedającemu, że ruszę bieg zwrotu zgodnie z prawem zamiast się wykłócać.
Wiedziałem, że mogę ponownie wystawić komentarz więc będzie to moja ostateczna dźwignia na tego sprzedawcę. Co do kwestii pogróżek i stalkowania, nie rozumiem dlaczego taka osoba ma status Super Sprzedawcy, nie jest to jego pierwsza negatywna ocena ale to co odwalił tym razem powinno zostać pociągnięte przez Allegro do odpowiedzialności ( o ile Allegro w ogóle coś może z tym zrobić ). Wyszukując status Super Sprzedawcy liczę, że sprzedawca szanuje prawo i nie robi takich problemów. Koniec końców, ja chciałem tylko kupić spodnie.
Czy mogę prosić jeszcze moderatorów o zdanie?
@Lucassith Super Sprzedawca to program, do którego włączamy sprzedających spełniających szereg zasad. Jeśli sprzedający, o którym piszesz, podczas kolejnej weryfikacji nie spełni wymienionych warunków, zostanie usunięty z programu.
Jeśli chodzi o nieodpowiednią treść wiadomości, możesz zgłosić takie maile przez formularz.
Właśnie otrzymałem następujący wpis w dyskusji:
„Przykro mi ale nie uznam Panu pełnowartościowego zwrotu przyjmując towar który był używany - może Pan wystawiać komentarze, oznaczać dyskusję jako nierozwiązane i szantażować na jeszcze inne sposoby - każdy będzie nieskuteczny gdyż nie oddam Panu za taki towar pełnej kwoty. Nawet każda inna, nawet mała kwota sprawi że zostanę z używanym towarem którego nie sprzedam i będę musiał wyrzucić bo szkoda mi czasu za 20 czy 30zł i zabawę w **piiip** czy **piiip**. Opcje ma Pan tylko dwie : jeden - pozostaje Pan przy zwrocie, dostaje to co zapowiedziałem a w zamian robi na złość wszystkie te rzeczy na nowo, ja wypisuje podobne rzeczy w Google aby były widoczne po wpisaniu nazwiska czy firmy w pierwszych stronach - kończymy temat, ewentualnie kopiemy się dalej bo opcji jest sporo. Opcja średnia dla obu stron zwłaszcza że przyznanie POK oceniam 50/50. opcja dwa - spodnie - o ile faktycznie problem ma taką skalę, w co zacząłem wątpić po Pana wpisach o samochodzie - kieruję na reklamację. Jeżeli skala problemu jest faktycznie tak duża i nie jest to kwestia pierwszego prania Stanley zawsze pro konsumencko podchodzi do klientów i albo wymieni na sztukę z innej partii gdzie problem nie występuje i po prostu będzie Pan bezproblemowo korzystał z produktu lub pozwoli zmienić model na inny, z innej tkaniny jeansowej, kolorze itd.. Wszystko zależy od tego jak te spodnie faktycznie wyglądają a to będę w stanie stwierdzić gdy je otrzymam. To jedyne, dwie opcje zgodne z ustawą konsumencką które wchodzą w grę i nie ma innego rozwiązania, co zapewne opisze także konsultant allegro gdy wciśnie Pan odpowiedni guziczek poniżej. Do Pana należy wybór opcji, ja się dostosuję. Pozdrawiam”
Na jakiej zasadzie sprzedawca może zwrócić tylko 30 zł ze spodni wartych 139.99? Jak w ogóle może wyliczyć taką wartość? Co ja mogę z tym zrobić?
@Lucassith a nie prosciej było zalatwić to od poczatku jak należy ?
Tzn po prostu zgłosić reklamacje z rekojmi ?
Jełsi wówczas sprzedawca zasugerowłby upranie spodni to
1) albo byłoby to skuteczne i problem by sie rozwiązał
2) byłoby to nieskuteczne i sprzedawca musiałby usunąć wade lub dać inny przedmiot a w ostateczności zwrócić kase
Tak czy inaczej otrzymałbys odpowiedniej jakości produkt lub zwrot środków.
@_Likos_ pranie spodni nic nie da, miałem już kiedyś podobne, identyczny materiał i kolor - ze spodniami jest tak, że możesz je prać i prać a ostatecznie zwykłe otarcie i tak pozostawi ślady, czy to w ciepły dzień na tapicerce samochodu ( co swoją drogą się stało gdy rzuciłem je na tylne siedzenie po wyciągnięciu z paczki), czy to przy otarciu o ścianę. Po zdjęciach na aukcji nie dało rady poznać że są one tak wykonane. PS. Czy myślisz, że człowiek który stalkuje i grozi wystawieniem opinii poza Allegro przyjmie rękojmie lub zwrot nie wykręcając się że "te spodnie tak mają"? Widziałem jego opinie na Google i ktoś zgłaszał podobny problem, wysłał skan kartki gdzie firma "Stanley" napisała że ten typ tak ma i tym się zasłania.
@Lucassith myśle że sprzedawca i instytucja rękojmi jest od tego aby rozwiązywac problemy z zakupami.
Jesli pranie by nic nie dąło musiałby przedmiot wymienić lub oddać kase bo to reklamacja, a pranie by sie odbyło na prosbe sprzedającego wiec ewentualna utrata wartosci byłaby jego ryzykiem
Wiec tak czy i inaczej mogloby sie to skonczyć zwrotem lecz wówczas nikt by Ci nie mógł zarzucić że cokolwiek zrobiłeś złośliwie.
Natomiast jeśli jest oinformacja od producenta że " ten typ tak ma" to sprzedający powinien ją umieścić w ofercie. Jasli oferta nie zawierała takiej informacji - to nadal jest podstawa do reklamacji
@_Likos_ No dobrze, to powiedz mi co w przypadku gdy:
Zapewne wtedy powinienem napisać skargę do Miejskiego Rzeczenika Konsumentów, co dalej zabiera czas. Zwykły zwrot, raz przymierzonych spodni byłby wystarczający. Ale zamiast tego Super Sprzedawca tworzy problemy.
Z resztą co to jest za argument że "a nie prosciej było zalatwić to od poczatku jak należy ?" To ustawowy zwrot w przeciągu 14 dni nie jest jak należy?
https://arslege.pl/uprawnienia-kupujacego-w-razie-wady-rzeczy/k9/a5100/
"Sprzedawca odrzuci bo ten typ tak ma." a tego to akurat nie wiemy
Takie własnie załozenia - " bo nie mam czasu" "bo szkoda zachodu" " bo ten typ tak ma"
Powoduja zupelnie bezmyslne wystawianie negatywów a do czego to prowadzi to własnie masz okazje sie przekonać.
@_Likos_ Chcę Ci przypomnieć, że sprzedawca napisał:
"Niestety nie ma Pan możliwości zwrotu używanego towaru. Jedyne co może Pan w takim wypadku zgłosić to reklamacja, na którą sprzedawca musi odpowiedzieć w ciągu 14 dni."
"W przypadku odesłania towaru używanego jego wartość zostanie pomniejszona z uwagi na zużycie co jest zgodnie z art. 34 ust. 4 ustawy konsumenckiej na którą się Pan powołuje. Realna wartość tego towaru na portalach z odzieżą używaną typu Vntd czy OX to okolice 30zł i taka kwota zostanie Panu w przypadku żądania zwrotu zwrócona."
(przypominam że założyłem je tylko raz)
-- dopiero w tym momencie wystawiłem negatywa --
następnie wystalkował moje dane osobiste i zagroził wystawieniem bezpodstawnych opinii na Google.
Czy czytając to co napisał, rzeczywiście wierzysz, że reklamacja i rękojmia będzie lekka i przyjemna?
@Lucassith przecież ja Ci pisze dokładnie to samo trzeba było zgłaszać reklamacje.
Jeśłi produkt nosił slady użytkowania to sprzedawca rzeczywiscie mial prawo pomniejszyć wartość, to chyba raczej dobrze że Cie o tym ostrzegł.
Oczywiście masz prawo zwrotu nawet przedmiotu który używałeś - lecz musisz sie liczyc z pomniejszeniem zwracanej kwoty o utrate wartości rzeczy.
W przypadku reklamacji powienieneś otrzymaś przedmiot jaki zakupiłeś beż żadnych wad albo zwrot wpłaconej kwoty w całości.
Dokonujesz zwrotu , lub reklamujesz bo ci się nie podobają i po temacie. Po co nakręcasz siebie i sprzedawcę , ładnie zapakuj aby dotarła do niego w bardzo dobrym stanie , dla pewności zrób zdjęcia a nawet filmik. A nawet zadzwoń do sprzedawcy , rozmowa przez telefon wgląda inaczej niż pisana jest szansa że się dogadacie, nie musicie robić sobie na złość-ja sprzedawcę rozumiem ,można było ten problem rozwiązać inaczej i grzecznie od samego początku.
Tak, przyznałem już rację osobie która ma podobne zdanie. Rzeczywiście dyskusja była w tym momencie niepotrzebna i mogłem postąpić inaczej. Natomiast stalkowanie i grożenie osobie która chce zwrócić spodnie ponieważ farbują jest chyba jednak trochę słabym pomysłem, prawda?
tak na pewno zle że tak postąpił , poniosły go emocje .