Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Kupiłem laptop na zdjeciach wszystko bylo okej a w opisie było napisane że bardzo dobry laptop i sprawny gwarancja rozruchowa 2 tygodnie. Po miesiącu laptop się popsuł, matryca zauważyłem już na niej paski na początku ale przymknąłem na to oko i na dodatek pojawiał się czarny ekran w tym przypadku myłałem że to jest z winy systemu bo nie były aktualne sterowniki , wentylator, zacina sie cały czas w tym sensie ze cos nie trybi i go blokuje wiec tyko reset pomaga na krótką chwile.... system popsuty cos jest zle ze sterownikami i usuwa mi wszystko co mam, przyciski od klawiatury wyskakują tak jak by były czymś przyklejone wczesniej i teraz sie odrywają i teraz pytanie mam czy sprzedawca mnie oszukał ? i czy to moge gdzieś zgłosic aby odzyskać chociaż cześć pieniędzy. Acer Aspire 5741G i5/8Gb/500Gb Geforce 1Gb!! za 300 zł
podsyłam zdjęcia jasno napisane że jest dobry nic nie ma tutaj napisane o tym że sie psuje jesszcze ładnie napisane że na życzenie gwarancja rozruchowa masakra ....
@Client:43943741 Przecież sam napisałeś że gdy kupiłeś był w dobrym stanie, zaczął psuć się po miesiącu użytkowania.
Czy ty naprawdę liczyłeś na to że za 300zł kupisz dobry prawie nowy laptop z fabryczną gwarancją?
Chciałeś tanio, masz tanio nic dodać nic ująć.
Szkoda tylko że za te grosze teraz będziesz psuł nerwy sprzedającemu, bo naprawdę on na to nie zasłużył.
gdzie ja tak napisałem ,,jak kupiłem był w dobrym stanie? ? czarny ekran robił sie od poczatku ale myslalem że to wina systemu. ja pisze żo on napisał w poscie że jest w dobrym stanie! ja to miałem w złym stanie!, czarny ekran paski i szeleszczenie wsrodku bylo od początku po miesiącu a nawet może wczesniej już siadł na dobre nawet guziczki z klawaitury mi same zaczeły uciekać. po za tym nie moja wina, jak sie sprzedawcą jest kłamliwym to trzeba ponosic co do tego konsekwencje a jak sie tych nie chce to trzeba zmienić branże. Ja nie nie chodze do uczciwej pracy żeby za moje pieniądze morde złodzieja karmić..
Stary uzywany sprzet ma prawo w kazdej chwili sie zepsuc, po zakupie dzialal to byl sprawny no i sie zepsul po miesiacu, niestety to moze sie zdarzyc w starych uzywanych sprzetach.
Pogadaj ze sprzedawca, jezeli bedzie chcial to ci to jakos rozpatrzy, jezeli nie, to pozostaje droga sadowa, bedziesz musial udowodnic ze wada tkwiła w momencie zakupu, trzeba bedzie przedstawic opinie biegłego i to udowdnic przed sadem. Moze to potrwac rok albo i 2 lata.
Jesli wygrasz odzyskasz koszty sądowe, koszt biegłego i wartosc laptopa, jesli nie koszt przekrocza wielokrotnie wartosc lapka.
może jest jakaś prostsza droga? myślałem żeby pisać do prokuratury
Ja bym kupił sobie porzadnego lapka nowszego drozszego gdzie jest jakas pewnosc dzialania, taki za 300 zł to to sie kupuje na czesci jak ktos ma jakis serwis i pojecie,
Za 300 zł to teraz zakupy sie robi w biedrze na tydzien, przynajmniej masz pewnosc ze sie najesz
@Client:43943741 @Prokuratura nie zajmuje się 15 letnimi zepsutymi laptopami 🙉
Mają poważniejsze sprawy na głowie.
możiwe że ten gościu robi 50 osób dziennie w wała tak że powinni się raczej zająć... a w tym czasie kiedy ja se będę leżeć w łóżeczku wpadnie mi kilka stówke 🙂
@Client:43943741 napisał(a):
może jest jakaś prostsza droga? myślałem żeby pisać do prokuratury
@Client:43943741 W prokuraturze by cię wyśmiali, jak już coś to rzecznik praw konsumenta. A sprzedawca to osoba prywatna czy firma?
no to trudno 🙂
@Client:43943741 Skoro już na początku miałeś problemy z tym lapkiem to tak jak było napisane w ofercie, trzeba było zgłosić sprzedającemu reklamację w ciągu tych 14 dni "gwarancji rozruchowej" To się teraz rękojmia nazywa ale jak zwał tak zwał...
Ale eksploatowałeś go do końca aż całkiem padł, a może wystarczyło oczyścić ze śmieci i kurzu układ chłodzący. Sprzedający może śmiało postawić tezę że to ty zepsułeś ten laptop.
A jeszcze na dodatek teraz nazywasz sprzedającego oszustem. Kupiłeś stary używany laptop, taki dostałeś i taki wykończyłeś.
EOT
no ja juz tam załatwiam sprawe z odpowiednimi organami zobacze co wyjdzie.
Mialem kiedys lapka Toshibe , po dziesiecu latach cos pyklo i juz sie nie wlacza, elektrolity w kondesatorach juz nie mialy chyba siły na dalsze dzialanie.