Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Korzystałem przez lata z funkcji powiadomień o nowych ofertach, produktów trudno/rzadko dostępnych. Od jakiegoś czasu funkcja ta straciła całkowicie sens, bo dostaję dosłownie spam alertów z ofertami, które nijak mają się do moich poszukiwań. Rozumiem, gdy produkt jest podobny, sprzedający może wprowadzać w bład, ale po 1. przez lata działało to dobrze po 2. na załączonym screenie widać jak absurdalnie 'działa' to teraz.
Szukam 'stanisław szukalski album', dostaję ofertę która ma w tytule tylko 'Stanisław'. To jest nagminne, po prostu już doszedłem do konieczności wyłączania tych wyszukiwań bo to nie ma sensu, to jedno z moich ostatnich i pożegnanie z tą funkcją. Chyba, że jest szansa poprawy?
@Czaplicki-PL dziękuję za Twoje zgłoszenie! Rozumiem, że to denerwujące, przekazałam Twoje uwagi do zespołu, który zajmuje się zakładką Ulubione.
@la_nika Czy coś w tej sprawie się poprawi? Obecnie ta usługa jest bezużyteczna
@Czaplicki-PL U mnie była taka sama sytuacja. Miałam ustawione wyszukiwanie rzadko dostępnego etui na narzędzia określonej marki, a dostawałam masowe powiadomienia o narzędziach tejże marki. Pomogło ustawienie w filtrach limitu kwotowego, ale to tylko dlatego, że etui jest tańsze niż narzędzia. Pomyśl, czy w Twoim przypadku dałoby się ustawić jakiś filtr eliminujący ten spam.
Dzięki, wiem - czasem kombinuję, ale nie zawsze się da. Szczególnie w przypadku książek/muzyki 🙂
Nic się nie zmieniło. Od dłuższego czasu obserwuję postępującą degradację zawartości mailowych powiadomień z wyszukiwań zapisanych w "Ulubionych". Zupełnie, jakby przyjęto zasadę żywcem wyjętą z "Misia": "O, to masz pan ten płaszcz!" - i zamiast po prostu nie zwracać wyników, jeśli wyszukiwanych ofert aktualnie nie ma, zwraca się "cokolwiek". Poniżej skromna próbka z dzisiaj (takie kwiatki oglądam praktycznie codziennie).
@yogista Allegro nic z tym nie zrobi. Takie są aktualne reguły wyszukiwarki. Kupujący ma widzieć jak najwięcej, nieważne, czego dokładnie szuka. A nuż się skusi na coś innego. Allegro nie jest zainteresowane klientami, którzy chcą dokonywać świadomych wyborów. Algorytmy wiedzą lepiej, co nam się przyda. Kuriera też wybierają za nas.
Mam ten sam problem i doprowadza mnie to do szału. W wyszukiwanych frazach mam wpisany dokładny tytuł książki, którą chciałbym kiedyś kupić i przez kilka lat otrzymywałem jedynie powiadomienia o pojawieniu się w aukcjach dokładnie tego tytułu. Od paru miesięcy dostaję jednak CODZIENNIE oferty sprzedaży czegoś zupełnie innego, bo akurat ma w nazwie dwa albo trzy podobne słowa.
Mam to samo. Moje wyszukiwania są dość precyzyjne, a ostatnio pokazują się w nich oferty, które są do nich tylko podobne. Po to piszę "Wielki Śpiewnik Agnieszki Osieckiej", żeby wyszukiwała mi się książka "Osiecka"? Nie, nie jest od tego lepiej.
W tej chwili allegro przeszło samych siebie. Normalnie przy około 300 wyszukiwanych tytułach rzadkich książek, miałem 50, max 100 ofert dziennie - z czego większość jakoś tam z nimi związana (podobne mocno tytuły itd.). Dzięki temu udało mi się dokonać wiele zakupów tytułów, które pojawiają się co kilka lat. Potem to się pogarszało, ale teraz przychodzi mi 1500 ofert, przez co już nie ma szans na to abym znalazł interesującą mnie ofertę, chyba że będę codziennie przeglądał godzinę spam.
Dokładnie - korzystanie z ulubionych wyszukiwań jest teraz bezużyteczne.
Czy u wszystkich liczba powiadomień z ulubionymi wyszukiwaniami wzrosła ostatnio o jakieś 1500 % (u mnie tak za 100 na 1500 w przeciągu kilku miesięcy) , ale za to jakieś 98 % spośród nich nie ma nic wspólnego z obserwowanymi wyszukiwanymi? Już nie musi być wspólne słowo, ale nawet fragment wyrazu (np. tytuł ze słowem absolutyzm wyszukuje mi oferty z ... autyzm!) To jest przeciw skuteczne, przez to moje poszukiwania, a tym samym zakupy (obserwują rzadkie tytuły książek) spadły kilkukrotnie... W tej chwili nawet nie jestem w stanie przejść przez masę spamu, aby trafić ewentualnie na wyszukiwany tytuł
tak, funkcja kompletnie u mnie wyłączona, nad czym ubolewam bo polowałem w ten sposób na bardzo niszowe pozycje pojawiające się na allegro raz na rok albo i rzadziej. Zamiast tego dostawałem powiadomienia o kompletnie randomowych aukcjach, gdzie wystarczyło jedno słowo z mojego wyszukiwania żeby wg nowego upośledzonego algorytmu zacząć wysyłać powiadomienia.
Często nawet nie ma słowa pasującego, tylko system zgaduje pewnie, że jest literówka i wrzuca jakieś totalne bezsensy.