Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Niestety, spotkała mnie przykra sytuacja. Zakupiłam orbitrek, od którego odpadł pedał podczas drugiego używania go. Sprawa zgłoszona, sprzedający naprawił orbitrek. Pedał odpadł ponownie. Sprzęt nie nadaje się do użytku. Zarówno sprzedający, jak i zespół Allegro uparcie twierdzą, że sprzęt powinnam odesłać na swój koszt (jest to sprzeczne z Ustawą Konsumencką). Dodatkowo zespół Allegro daje zielone światło sprzedającemu na odrzucenie reklamacji lub ponowną naprawę sprzętu (kolejne działanie wbrew prawu konsumenta).
Nie chcę ponownej naprawy sprzętu, chcę zwrotu kosztów za wadliwy sprzęt . Nie zamierzam narażać się na dodatkowe koszty związane z wysyłką, które nie wiadomo, czy zostaną zwrócone.
Sprawa była dyskutowana przeze mnie z dwoma prawnikami, którzy wyjaśnili mi, że Allegro myli się w tym temacie.
1. Sprzedający powinien opłacić koszty wysyłki towaru:
2. Sprzedający ma obowiązek zwrócić mi pieniądze za wadliwy towar, gdyż jest to druga reklamacja:
Sprawa była dyskutowana poprzez formularz Allegro ze sprzedającym oraz wymieniłam już kilkadziesiąt wiadomości mailowych z pracownikami Allegro. Każdy zgodnie twierdzi to samo i wspiera sprzedającego, który handluje wadliwym towarem.
Bardzo proszę o wytłumaczenie mi, w którym punkcie się mylę (jeśli nadal tak twierdzicie), gdyż do tej pory nie dostałam takiej odpowiedzi. Proszę również o podanie mi podstawy prawnej dla Waszej odpowiedzi.
Dziękuję.
@521 możesz odesłać na swój koszt ale po uznaniu reklamacji przez sprzedawcę należy ci się zwrot poniesionych kosztów.
Art. 43d., Ustawa Konsumencka:
1. Takich spraw nie dyskutuje się z prawnikami, tylko z rzecznikiem praw konsumenta.
2. Przedsiębiorca odbiera sprzęt na swój koszt, to znaczy że w przypadku uznanej reklamacji oddaje ci ten koszt wysyłki, który poniosłaś. To nie oznacza, że sam ma organizować odbiór towaru.
Ok. jak tak uważasz to poczekaj na odpowiedź rzecznika konsumentów. Mylisz się i się przekonasz.
@521 Nie jest sprzeczne z ustawą, sprzedajacy może odebrać albo podesłać kuriera po reklamowany sprzęt ale może być tak że ty odeślesz a sprzedający po rozpatrzeniu reklamacji ma obowiązek zwrotu kosztów odesłania, więc jak nie odeślesz to możesz się liczyć z tym że sprzedajacy odrzuci Ci reklamację.
Art. 43d., Ustawa Konsumencka:
Przy składaniu reklamacji z tytułu rękojmi, czyli reklamując towar do sprzedawcy na podstawie dowodu zakupu bez powoływania się na kartę gwarancyjną, obowiązek dostarczenia wadliwego towaru do sprzedawcy spoczywa na konsumencie.
Jest to stary zapis, ustawa została zaktualizowana w styczniu 2023 r. na korzyść kupujących.
@521 Skoro wiesz lepiej od wszystkich, to dlaczego sprawę konsultowałaś z dwoma prawnikami, a nie za darmo z rzecznikiem praw konsumenta, który specjalizuje się w tego typu sprawach?
Sprawa jest u rzecznika, proszę się o mnie nie martwić. Publikuję tutaj, ponieważ nadal chciałabym móc korzystać z usług Allegro, jednak jeśli nie zmieni się podejście zespołu, będzie to dla mnie znak, że zakupy są tu bardzo ryzykowne.
Btw. prawnicy byli z infolinii konsumenckiej.
@521 Ryzykowne to już są - np. chińskie "sklepy", które zalewają Allegro, niebezpieczny bubel, jakim jest Allegro Lokalnie i wiele, wiele innych.
Tak, wiem, że już są. Jednak korzystam z Allegro już kilka lat i szczęśliwie do tej pory wszelkie dyskusje dotyczące bubli, czy nieuczciwych sprzedawców udawało się szybko rozstrzygać. Dlatego miałam zaufanie do portalu. Po tej sytuacji stawiam wielki znak zapytania i zaczynam już sobie ogarniać inne sklepy i widzę, że świat nie kończy się na Allegro 😉
@521 Jak Ty robisz zakupy że musisz wszczynać dyskusje odnośnie bubli czy sprzedawców? Sam tu też jestem od prawie 20 lat i jakoś jeszcze nie musiałem komuś zakładać dyskusji a "bubelki" to może ze trzy się trafiły i to jeszcze na zamówienie kogoś co nie miał dostępu do allegro . Jak dla mnie to wystarczy kupować z głową od sprawdzonych sprzedawców i unikać bicia piany. Co do dyskusji to trafiają mi się sporadycznie ,ostatnio jakieś pół roku temu miałem założoną z powodu "dlaczego listonosz włożył list do skrzynki a nie dał do ręki". -powód absurdalny ,pokazujący do czego można wykorzystać poważny argument.
Nie widzimy zdjęć, ale na tą chwile sytuacja wygląda tak:
1. Wada istotna nie została usunięta przy pierwszej reklamacji (oby na niezgodność z umową).
To powoduje, że możesz odstąpić od umowy (niezgodność towaru).
2. Ponieważ możesz odstąpić od umowy, bo wada istotna nie została naprawiona przy 1 reklamacji, to organizujesz transport towaru (tak TY) , ale wiadomo, musisz to opłacić. W razie odstąpienia od umowy konsument niezwłocznie zwraca towar przedsiębiorcy na jego koszt (tak, ty organizujesz wysyłkę, ale koszt ponosi Przedsiębiorca). Przedsiębiorca zwraca konsumentowi cenę niezwłocznie, nie później niż w terminie 14 dni od dnia otrzymania towaru lub dowodu jego odesłania.
Nie mam problemu ze zorganizowaniem transportu, zapakowaniem towaru i wezwaniu kuriera itd. Problem w tym, że sprzedawca oraz Allegro wymaga ode mnie opłacenia tegoż kuriera i tylko w razie, gdy sprzedawca pozytywnie rozpatrzy reklamację, dostanę zwrot za kuriera. Na takie coś się nie zgodzę, ponieważ nie chcę ryzykować (sprzęt jest ciężki, musiałabym zapłacić ok. 120 zł za kuriera). Zostało mi wyjaśnione, że sprzedawca nie musi wcale rozpatrzyć reklamacji pozytywnie. Czy ktoś zaufałby sprzedawcy, który wysyła bubel, naprawia, a potem dziwi się, że ponownie się zepsuł?
@521 a kiedy był zakupiony?
29.04.2023
@521 to masz racje że koszty powinny byc po stronie sprzedającego. Myśłe że dobrym sposobem byłoby np aby sprzedający przysłał Ci etykiete. Ewentualnie mógłby zrobić przelew na koszt przesyłki wstrzymując jednocześnie zwrot środków za produkt do momentu rozpatrzenia reklamacji. Cóz czasem to też kwestia zaufania do drugiej strony. My zawsze zwracamy koszty przesyłek po reklamacji natomiast jeśli juz macie dyskusje i sie spieracie to rozumiem Towje stanowisko i obawy związane ze zwrotem kosztów.
Tak czy inaczej myśle że masz racje. Sugerowałbym także w dyskusji zwórcic uwage na date transakcji oraz powołać sie na nowe przepisy. Te przepisy sie niedawno zmieniły a konsultanci allegro doradzają zarówno w starszych jak i nowszych zakupach . Niewykluczone że stąd własnie balagan w ich wypowiedziach.