Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Witam. Kupiłam ostatnio przedmiot, który nie był w pełni zgodny z opisem i po dość ostrej rozmowie ze sprzedawcą zdecydowałam się na zwrot. W formularzu zaznaczyłam jako przyczynę odstąpienia od umowy "towar niezgodny z opisem" i sprzedawca stwierdził, że to nie odstąpienie od umowy a reklamacja, której nie musi uznać. Czy to prawda? W trakcie zwracania przedmiotu jest do wyboru odstąpienie lub reklamacja i pod każdym wybór powodu, dlaczego się zwraca towar. Wybrałam odstąpienie od umowy z powodu niezgodności z opisem, zwróciłam towar, sprzedawca go odebrał ale wciąż nie zwrócił pieniędzy. Czy może nie uznać zwrotu? Czy przez to że zaznaczyłam taki powód , to zwrot faktycznie nie jest odstąpieniem tylko reklamacją? Bo nie wiem czy dalej dyskutować ze sprzedawcą czy odpuścić.
Jeśli wybrałaś jak na obrazku to sprzedawca się myli.
@akcesoria-net-pl
Niezgodność z opisem jest wadą produktu (Art. 5561 kc).
Jeżeli Kupujący nic nie napisał w oświadczeniu "od siebie" - to w takim przypadku kluczowe jest to co Allegro przekazało Sprzedawcy w tym oświadczeniu o odstąpieniu (a to wie tylko Sprzedawca).
Jeśli jest tam powołanie się na Art. 27 UoPK - to jest to "konsumenckie" odstąpienie bez podania przyczyny, natomiast jeżeli nie - to uprawdopodobnione byłoby odstąpienie z Art. 560 kc .
Dlatego Kupujący nie powinni dawać się wciągać w medialny bełkot (np. że "zwrot to odstąpienie" - co jest oczywistą nieprawdą) lub eksperymenty Allegro, ale wyrażać swoje decyzje w sposób odpowiedzialny i niebudzący wątpliwości.
Myląc zwrot z odstąpieniem, a odstąpienie z reklamacją, etc. zwiększa się ryzyko ściąganych na siebie problemów - zamiast ich unikać (stosując jasny i czytelny przekaz - bez chybionych kombinacji j.w.)
@A3dam teoretycznie masz rację, ale... komplikujesz.
Allegro wysyła do sprzedawcy informację mailem, że kupujący "zgłosił zwrot". Nie ma w tej wiadomości ani słowa czy jest to odstąpienie czy reklamacja tylko jeden z powodów z checkboksa. I gdyby się opierać tylko na tym mailu, to sprzedawca nie wie z czym ma do czynienia. Jednak zgadzając się z regulaminem allegro, a nie ma innego wyboru, może sobie tę informację odnaleźć sam. Nieprecyzyjna informacja allegro nie zwalnia sprzedawcy z uszanowania woli kupującego, a wolą kupującego było odstąpienie. Bez znaczenia jest powód lub jego brak. Checkboksy służą tylko serwisowi do ewentualnego zwrotu, lub nie, prowizji.
@akcesoria-net-pl
Jestem przeciwnikiem komplikowania sytuacji Kupującego.
W mojej opinii dawanie do wyboru (a potem wybór przez Kupującego) pokrętnych opcji jest komplikowaniem sytuacji.
Ciekawe, że dla OSA Allegro potrafiło uruchomić czytelny wybór pomiędzy ODSTĄPIENIEM ( konsumenckim - bez podania przyczyny) a REKLAMACJĄ (z powodu wady rzeczy). Dla innych transakcji nie chcą wprowadzić przejrzystego dla Kupujących wyboru tylko komplikują bo ... "nie ustalili jeszcze jakie rozwiązania zostaną zastosowane, ale rozeznają się w temacie".
Hipokryzja sięgająca zenitu gdy jako metodę porozumienia stron lansuje się zakładanie sporów (nierzadko nieprzygotowanym, nie znającym swoich praw czy obowiązków) Kupującym. Być może chodzi tylko o wkręcanie w antogonizmy Polaków bo obcokrajowcom proponuje się (po angielsku) otwarcie mediacji (a nie sporu).
W tym przypadku nie ulega wątpliwości, że wolą Kupującego było ODSTĄPIENIE. Ale nadal nie mamy pewności jakiej treści oświadczenie zostało przekazane Sprzedawcy (bo od tego zależy określony prawem sposób dalszego postępowania stron).
Zgłoszenie zwrotu (czyli wyrażenie zamiaru odesłania rzeczy do Sprzedawcy) nie jest oświadczeniem o odstąpieniu od Umowy. Kilka miesięcy temu Allegro zaczęło do niektórych formularzy zwrotu wysyłać Sprzedającym oświadczenia Kupujących (pisali tu niektórzy Sprzedawcy, że takie oświadczenia otrzymywali - jesteś Sprzedawcą to sprawdź czy i co dostajesz). W zależności od tego czy takie oświadczenie zostało złożone Sprzedawcy czy nie i z powołaniem się na jaką podstawę prawną - można mówić dopiero o tym czy doszło do odstąpienia od Umowy i z jakiego przepisu.
Wprawdzie skutek skutecznego odstąpienia zawsze jest taki sam (Umowę traktuje się za niezawartą) to jednak zobowiązania stron w różnych przypadkach odstąpień mogą być różne.
Przykładowo:
W przypadku gdy dojdzie do odstąpienia z Art. 560 kc. Sprzedawca zwraca całą zapłaconą przez Kupującego cenę (bez względu na ew. zmniejszenie wartości rzeczy spowodowanej używaniem) oraz koszt przesyłki zwrotnej.
W przypadku zaś odstąpienia z Art. 27 UoPK: koszt przesyłki zwrotnej pokrywa Konsument, a Sprzedawca może zmniejszyć kwotę zwracaną Konsumentowi o wartość o jaką uległa zmniejszeniu rzecz w związku z używaniem jej przez Kupującego.
Jest oczywiście więcej różnic pomiędzy ww. rodzajami odstąpień - wskazałem te najistotniejsze dla Kupującego.
Zauważcie jedną rzecz - cała komplikacja leży tylko i wyłącznie po stronie serwisu Allegro. Przecież prawo jasno wszystko określa. Zarówno odnośnie zwrotów z tytułu odstąpienia od umowy jak i reklamacji. To co daje Allegro do wyboru - w niektórych przypadkach nie jest zgodne z prawem i nie może być brane pod uwagę.
@maxr01
cała komplikacja leży tylko i wyłącznie po stronie serwisu Allegro.
Od samego początku o tym piszę.
A Kupujący najczęściej ulegają pokusie wyboru bardziej skomplikowanej opcji (zamiast wybrać najbardziej czytelną) najczęściej nie zdając sobie sprawy z ryzyka aplikowanych sobie problemów.
Jak do tego dodamy niektóre "porady" polegające na zachęcaniu do ignorowania obowiązującego porządku prawnego i bagatelizowaniu obowiązków Kupującego (powstających w związku z korzystaniem przez Niego z przysługujących Mu praw) - to recepta na bardzo niekomfortową sytuację Kupującego jest gotowa.