Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Witam,
Na początku tego roku zamówiłem pewien produkt na allegro lecz dostałem go lekko uszkodzonego doszliśmy do porozumienia z sprzedającym i zwrócił mi jakąś część kwoty, ale później okazało się, że zwrócona kwota była większa niż ustalona drogą mailową. Teraz praktycznie po pół roku dział "reklamacji" ubiega się o oddanie nadwyżki.
Moje pytanie jest takie czy muszą ją oddawać czy nie?
Na zdrowy rozsądek wydaje mi się, że nie szczególnie, że sam proces był strasznie męczący i trwał długo, a do tego zamiast tylko przez formulę "dyskusji" na allegro to dostawałem maile od praktycznie kilku osób.
Kieruje się logiką, że jak ja bym wysłał pieniądze na zły nr konta lub wysłał bym za dużo to raczej bym ich nie odzyskał.
(Mam też dziwne uczucie, tak jakby po prostu pracownik chciał sobie przygarnąć te pieniądze, ponieważ w systemie powinno to zostać wykryte praktycznie od razu )
Ktoś może się spotkał z taką sytuacją?
@Replixer Zapewne przyjdzie oddać(uczciwe) Napisz do Allegro i wyjaśnij;https://allegro.pl/pomoc/kontakt?subjectId=6be0e647-a9cf-417f-b70d-42623f4d428b
Dzięki skorzystam z linka i zapytam się allegro.
Jeszcze raz wszystkim dziękuje za porady, allegro rozwiało moje wątpliwości. Wyśle sprzedawcy nadwyżkę w dużej ilości osobnych przelewów.
Oczywiste jest, że skoro otrzymałeś więcej pieniędzy niż to wynikało z umowy, wypada oddać nadwyżkę. Nie ma znaczenia, po jakim czasie się upominają.
Wypada oddać ,a upominają się bo pewnie księgowa rąbneła się przy przelewie i teraz im się nie zgadza kasa z papierkami . Nie oddasz to wymuszą inaczej z dodatkowymi kosztami , a pewnie nie jest to kwota warta calego zamieszania .
Wysłałem zapytanie do allegro i mam zamiar podjąć decyzję bazując na ich odpowiedzi.
Ale nie mam zamiaru się spieszyć, jestem zajęty i tak jak ja mogłem się z nimi użerać prawie miesiąc to oni też sobie poczekają. Muszę dodać, że maile którymi mnie raczyli miały format wypowiedzi 7latka. A sam proces był upierdliwy.