anuluj
Pokazywanie wyników dla 
Zamiast tego wyszukaj 
Czy miało to oznaczać: 

Zwrot części kwoty

MAMY ROZWIĄZANIE!
Replixer
#8 Zapaleniec#

Witam,

Na początku tego roku zamówiłem pewien produkt na allegro lecz dostałem go lekko uszkodzonego doszliśmy do porozumienia z sprzedającym i zwrócił mi jakąś część kwoty, ale później okazało się, że zwrócona kwota była większa niż ustalona drogą mailową. Teraz praktycznie po pół roku dział "reklamacji" ubiega się o oddanie nadwyżki. 

Moje pytanie jest takie czy muszą ją oddawać czy nie?

Na zdrowy rozsądek wydaje mi się, że nie szczególnie, że sam proces był strasznie męczący i trwał długo, a do tego zamiast tylko przez formulę "dyskusji" na allegro to dostawałem maile od praktycznie kilku osób.

Kieruje się logiką, że jak ja bym wysłał pieniądze na zły nr konta lub wysłał bym za dużo to raczej bym ich nie odzyskał.

(Mam też dziwne uczucie, tak jakby po prostu pracownik chciał sobie przygarnąć te pieniądze, ponieważ w systemie powinno to zostać wykryte praktycznie od razu )

Ktoś może się spotkał z taką sytuacją?

oznacz moderatorów
6 ODPOWIEDZI 6
Replixer
#8 Zapaleniec#

Dzięki skorzystam z linka i zapytam się allegro.

oznacz moderatorów
Replixer
#8 Zapaleniec#

Jeszcze raz wszystkim dziękuje za porady, allegro rozwiało moje wątpliwości. Wyśle sprzedawcy nadwyżkę w dużej ilości osobnych przelewów. 

oznacz moderatorów
xyz96
#21 Demiurg#

Oczywiste jest, że skoro otrzymałeś więcej pieniędzy niż to wynikało z umowy, wypada oddać nadwyżkę. Nie ma znaczenia, po jakim czasie się upominają.

oznacz moderatorów
mdrogeria
#21 Demiurg#

Wypada oddać ,a upominają się bo pewnie księgowa rąbneła się przy przelewie i teraz im się nie zgadza kasa z papierkami . Nie oddasz to wymuszą inaczej z dodatkowymi kosztami , a pewnie nie jest to kwota warta calego zamieszania .

oznacz moderatorów
Replixer
#8 Zapaleniec#

Wysłałem zapytanie do allegro i mam zamiar podjąć decyzję bazując na ich odpowiedzi.

Ale nie mam zamiaru się spieszyć, jestem zajęty i tak jak ja mogłem się z nimi użerać prawie miesiąc to oni też sobie poczekają. Muszę dodać, że maile którymi mnie raczyli miały format wypowiedzi 7latka. A sam proces był upierdliwy. 

oznacz moderatorów