Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Dzień dobry,
Sprawa dotyczy 3 stron - Allegro, InPost oraz Waszych klientów, którzy zachowują się jak świnie.
Notorycznie przy paczkomatach InPostu zostają porzucone opakowania z towarów kupowanych poprzez Allegro (oczywiście nie tylko ale głównie).
Oczywiście nie macie Państwo bezpośredniego wpływu na swoich klientów i nie możecie ich ukarać zgodnie z artykułem 145 Kodeksu wykroczeń. Ale uchodzicie za firmy odpowiedzialne społecznie, więc może jednak da się coś z tym zrobić?
Wczoraj pod paczkomatem InPost w Łodzi, na ulicy Skalnej 54d, jedna osoba (ten sam nr telefonu na etykiecie) porzuca na trawniku, 2m od paczkomatu i ok 15m od dużego kosza na śmieci opakowania po towarach kupionych poprzez Allegro.
Czy jesteście w stanie przekazać takiej osobie prośbę o sprzątnięcie po sobie? To nie tylko karton, który teoretycznie się rozłoży kiedyś ale także plastikowe folie bąbelkowe i wypełniacze, które eko już nie są. A już na pewno wszystko to szpeci.
Może wystarczyłoby powiadomienie osoby o (niestety tylko teoretycznych) konsekwencjach takiego postępowania? Każda paczka to osobny śmieć, więc może perspektywa mandatu 3x500zł dałaby do myślenia?
W ciągu ostatnich kilku miesięcy problem ten pojawił się kilkukrotnie przy zaledwie 2 paczkomatach, z których korzystam, więc nie jest to problem jednostkowy.
Mógłbym próbować się kontaktować bezpośrednio z osobą porzucającą w taki sposób opakowania (za pomocą unikatowego adresu mailowego w domenie @allegromail.pl) albo zgłosić to bezpośrednio na straż miejską ale chciałem wiedzieć jakie jest Wasze stanowisko w tej sprawie i czy zamierzacie coś robić z takimi zgłoszeniami?
Z wyrazami szacunku,
Igor
A piszecie że sprzedający nie robią zwrotów, no tak ale ty tu występujesz w roli kupującego.🤣
Kupowałem dawniej. Nie bez powodu w slangu młodzieżowym ten portal określany jest jako a l l e d r o g o. Teraz kupuję lokalnie.
fantastyczne określenie, nie słyszałam, bo od slangu młodzieżowego oddziela mnie (coraz bardziej) bezlitosna metryka :)) Ale i też nie zawsze musi być drogo, trzeba jednak mieć czas na dużo cierpliwości 🙂
Do tego że jest coraz drożej zmusza sprzedawców allegro ciągle podnosząc prowizje i inne opłaty dodatkowe . Sprzedawca ratując swój biznes musi to wszystko wliczać w cenę towaru.
Może Allegro dojdzie kiedyś do słusznego spostrzeżenia, że - jak np inPost, lepiej obniżyć ceny za swoje usługi, wtedy popularność staje się znacznie większa, a zysk w ogólnym rozrachunku- zwielokrotniona o wiele więcej niż przy drogich usługach.
@Iwona_Katarzyna napisał(a):fantastyczne określenie, nie słyszałam, bo od slangu młodzieżowego oddziela mnie (coraz bardziej) bezlitosna metryka :)) Ale i też nie zawsze musi być drogo, trzeba jednak mieć czas na dużo cierpliwości 🙂
Niestety, mówiąc slangiem młodzieżowym, każdego kiedyś dopadnie Metrykoza i wejście w pokolenie Dziadersów. Moja pani doktór każdą dolegliwość tłumaczy ... peselem 😂
Dlatego ja jakieś 10 lat temu zmieniłam bezskutecznych "doktorów" (lekarzy, bez tytułów), na dr Googl oraz jego assistent Mr Translator. I wiesz co? Natychmiast odmłodniałam, czuję się jak nastolatka i tylko... w opakowaniu nomen omen "eko" 😄 Precz z lekarzami peselowcami!
@Iwona_Katarzyna napisał(a):Dlatego ja jakieś 10 lat temu zmieniłam bezskutecznych "doktorów"... Precz z lekarzami peselowcami!
Zawdzięczam jej życie. Lubię jak lekarz jest szczery (nawet nadmiarowo) i nie owija w bawełnę (praktyka w pogotowiu czyni z medyka lekarza). To jest najpierw przykre, ale gdy okaże się, że to lekarz skuteczny (tego wcześniej nie wiesz) i czujesz jego empatię to ... po chłopie 🤗
i trzeba się żenić 🤣
Na Allegro wołają **piiip** tylko Ci, którzy nie potrafią szukać, są bardzo niecierpliwi i/lub bazują ma dziwnych podpowiedziach Allegro odnośnie tańszej oferty. Wydaje się, że Allegro nie uwzględnia najnowszych propozycji, ani ofert tego samego produktu z innego działu, lub celowo podsuwa ofertę znajomych królika, ewentualnie proponuje zupełnie inny model poszukiwanego produktu. Może ocena niesłuszna, ale tak to odbieram.
Mnie po wielokroć zdarza się, znaleźć dużo tańszą ofertę Allegro modyfikując zapytanie z uporem godnym lepszej sprawy. Co więcej, bywa, że wyszukiwarka Google'a z zewnątrz odnajdzie mi to czego Allegro nie ma jeszcze w podpowiedziach! Bywa też tak, że przy okazji natrafi się na 'właściwe' pytanie dla wyszukiwarek (oryginalna nazwa handlowa, precyzyjny kod produktu, itp.) i wtedy dopiero masz wysyp poważnych ofert, czy to na Allegro, czy przez Google'a.
Przyznam, że nie rozumiem tych 'allegrowych' algorytmów i obawiam się, że sami się w tym bajzlu pogubili. Wprost nasuwa się skojarzenie z polskim przysłowiem ludowym 'gdzie kucharek sześć tam nie ma co jeść' 😄
Ostatnio szukałem pewnej części do markowego urządzenia. Na Allegro, i w wersji Lokalnie, ceny w okolicach 120 do 190 zł., a używane od 20 zł (niekompletne i niesprawdzane) do 100 złotych (stan dobry; z rozbiórek na złomie). Ale przy okazji znajduję hurtownię poza ramami Allegro i kupuję sztukę nówkę prosto z USA za 95 zł (plus napiwek dla kuriera). Niestety wszystko trwało kilka godzin przed kompem w ciągu 3 dni, ale jakaż satysfakcja! 😊
Młodym szkoda czasu na taką aktywność, bo w internecie wolą grać, plotkować i się migdalić. Najprościej więc swoje własne lenistwo i nieudacznictwo zwalić na Allegro. P.S. Żeby nie było - nie jest to pochwała tego handlowego portalu, ale czasem choć ciut honoru oddać wypada.
Haha, mam Cię Bracie! :)) Robię identycznie, jestem spod znaku strzelca, więc chyba stąd ta smykałka do "polowania" na Allegro :)) Innych polowań na uciekający po lesie "cel"- nie popieram- żeby nie było :). Też kocham upolować coś, co na innej aukcji wisi za trzykrotną cenę. A młodzi niecierpliwi, może to takie prawo, bo to zapalczywość robi rewolucje... Co by było ze światem, gdyby to starcy bili się o w sumie tylko słowa. Chociaż dzisiaj młodzi tę zapalczywość umiejscawiają raczej w innych rejonach, niż kiedyś. Zobaczymy do czego wszystkich nas to zaprowadzi 🤔
@Iwona_Katarzyna napisał(a):... jestem spod znaku strzelca, więc chyba stąd ta smykałka do "polowania" na Allegro ...
no to już wiem skąd to i u mnie tak się porobiło 🤣
p.s. klikając ODPOWIEDZ zerknij potem na górną listewkę okienka, gdzie widać cudzysłów udający parę dziewiątek - to cytat, który powie adwersarzowi, że odpowiadasz właśnie jemu. Oczywiście cytat można dowolnie oczyścić, najlepiej po napisaniu odpowiedzi co by ta z nim się nie skleiła przypadkowo 🤗
para dziewiątek, para dziewiątek... Ktoś mi ukradł parę dziewiątek !!! ;)) Ale cenna uwaga, dziękuję... Dobrze, ze mnie nie widać, bo kolejny raz wyszło "szydło" z worka (nikogo nie obrażam- to takie starodawne powiedzenie na ujawnienie skrzętnie skrywanych sekretów), że w głowie mam pełno... tylko świszczących wiatrów
@Iwona_Katarzyna napisał(a):para dziewiątek, para dziewiątek... wyszło "szydło" z worka ...
ten poker to nie przypadek
no i dzisiaj mówi się pełnym zdaniem 'wyszło szydło z worka kaczorka'
więcej luzu, plizzzzz 🤗
bluesujące ptactwo... To pewnie geny piastowskie. Albo i po faraonie jakim. Nasze plemię słowiańskie to jednak ma szczęście. Przez ostatnich osiem lat... Co najmniej 😬
i za to uwielbiam nowoczesne i Allegro i InPost.
@krejzole napisał(a):Ja opakowanie zawsze zabieram - trzeba mieć pod ręką jakieś pudło żeby zrobić od razu zwrot
Nie warto, bo sprzedawcy bardzo często pakują towar w pudło pierwsze z brzegu. Kilka razy zdarzyło mi się otrzymać wielką pakę, której 70 % zawartości stanowiły gąbki, folie, ścinki kartonowe lub styropianowe, jako wypełnienie pustej przestrzeni. Kobiety znają tę metodę pakowania z perfumerii, gdzie często w pudełku wielkości obu dłoni znajduje się flakonik wielkości małego palca 😂
Ja robię podobnie jak Ty, ale coraz częściej zwrotnego opakowania szukam w osiedlowym sklepiku, czy przypadkowych marketach. Aż się proszą, żeby zabrać. I np. z Rossmanna są często 'zapachowe'.
mój paczkomat jest dosłownie pod żabką a w bliskiej okolicy jest liceum więc zawsze trochę wypalonych petów pod paczkomatem leży 😃
W punkt! G noje to największe brudasy! Przy tatusiu i przy mamusi są aniołkami, ale jak tylko zerwie się takie coś ze smyczy to najważniejsze naszkodzić gdzieś, naśmiecić, popalić, wychlać, dokuczyć komuś, czy zadurzyć się jakimś ziołem, albo wszystko na raz. Wiem, z autopsji w młodości i teraz też to widzę 🤣
To nie są klienci sprzedawców, to są klienci portalu Allegro.
Prywatni klienci sklepów internetowych i innych serwisów są bardziej kulturalni i nieawanturujący się.