Kłopot ze sprzedającym.

[_zuzia_2007]

Witam.

Sprzedający oświadczył, że nie zamierza sprzedać wylicytowanego przeze mnie telefonu.

Co mogę zrobić w tej sytuacji?

[xyz96]

@_Likos_ Ja nigdy i nigdzie nie twierdzę, że jeden wyrok decyduje o wielu innych sprawach, jeśli już, to tylko wskazuję taki wyrok i piszę, że strona może domagać się swoich praw i ma szansę na wygraną. Ty natomiast starasz się udowodnić na podstawie jednego czy dwóch wyroków, że kupujący nie ma szans i zawsze przegra sprawę, jeśli wylicytuje towar wystawiony w licytacji od zbyt niskiej ceny, także w przypadku opisanym w tym wątku. Przyznajesz nawet rację lwu, który pisze o argumentach i niezadowalającej cenie. Niezadowalającą cenę w zdecydowanej większości przypadków sprzedający akceptuje wystawiając towar na licytację w takiej cenie. Nadal twierdzę, że w tym przypadku po założeniu sprawy w sądzie, autor wątku najprawdopodobniej ją wygra.

[_Likos_]

@xyz96 Cytuję: " Ty natomiast starasz się udowodnić na podstawie jednego czy dwóch wyroków, że kupujący nie ma szans i zawsze przegra sprawę,"

No to teraz proszę o wskazanie gdzie ja napisalem że kupujący zawsze przegra ????

Ja Ciebie cytowalem wielokrotnie odnosząc sie do Twoich wpisów teraz poprosze o choć jedno wskazanie na potwierdzenie tego co piszesz.

W przeciwnym razie bede zmuszony uznać ze po prostu piszesz nieprawde. Co raczej nie poprawi Twojej wiarygodności

[xyz96]

@_Likos_ To wynika z kontekstu, choćby tu starasz się udowodnić, że kupujący nie ma szans;

oczywiście że sprzedający moze sie powoływać na bład cenowy. Błedem cenowym jest także np: nieustawienie ceny minimalnej z różnych powodów ( braku umiejetności, zawieszenie komputera czy choćby zwyklego zapomnienia)

Myśle że @LEW433  w tym przypadku ma racje. Nie wiemy jaka byla wartośc telefonu ani osiągnięta cena lecz jeśłi różnica była duza to sprzedający moze sie powołać na błąd cenowy i wcale nie jest takie pewne czy sąd przyznałby racje kupującemu

Na podstawie dwóch wyroków w nietypowych sprawach wskazanych później starasz się udowodnić, że kupujący w każdym innym przypadku przegra sprawę, jeżeli sprzedawca przy licytacji powoła się na art. 84 Kc. przy zbyt niskiej cenie osiągniętej w licytacji. Nigdzie nie napisałeś, że może ją wygrać, a moim zdaniem może ją wygrać w zdecydowanej większości przypadków.

[_Likos_]

@xyz96  nigdzie nie napisałem także że moze ją przegrać wiec niestety Twoje twierdzenie: "Ty natomiast starasz się udowodnić na podstawie jednego czy dwóch wyroków, że kupujący nie ma szans i zawsze przegra sprawę," JEST KŁAMSTWEM

Nie wydaje wyroków za sądy i nie oceniam szans danej strony. Pokazałem tylko że zgodnie z tym co napisał @LEW334  sprzedający może sie na taki bład powołać.Wiec nie masz racji a przytoczone przeze mnie wyroki jednoznacznie to potwierdzają.

Nigdzie ( w przeciwieństwie do Ciebie) nie napisalem że sąd przyzna racje sprzedającemu ani że ją przyzna kupującemu.

Przykre jest to że zamiast odnosić sie merytorycznie do sprawy to uważasz że każdy kto myśli inaczej niż Ty jest Twoim wrogiem. Wiesz czasem Twoje słowa nie są jedyną słuszną doktryną. Dzisiejsza nasza rozmowa jasno to pokazała a teraz wybacz ale juz nie bede sie odnosił do Twych wpisów skoro usilnie próbujesz mi wmówić coś czego nie napisałem. 

Szczerze mówiąc aż takiego zakłamania to sie nie spodziewałem. Wybacz ale to nie mój poziom rozmowy.

[xyz96]

@_Likos_ 

A jaki jest Twój poziom rozmowy? Może taki, kiedy nie dałaś się przekonać i do upadłego polemizowałeś, że możesz kupującemu oddać zero zł po zakupie poza Smart, bo Ty masz Smart? Wtedy też nie miałeś racji, a byłeś jej pewien. A może masz rację twierdząc, że komentarze na Allegro powinny zostać zlikwidowane, o czym pisałeś w jednym z wątków? To sobie zobacz Lokalnie – tam nie ma komentarzy i zobacz, co ludzie na ten temat piszą.

Tak, Ty strasz się udowodnić na podstawie tych dwóch wyroków w nietypowych sprawach, że w przypadku wszystkich innych licytacji sprzedający może się powołać na błąd w cenie po osiągnięciu niezadowalającej ceny w licytacji i kupujący nie ma szans, a moim zdaniem szanse ma ogromne, bo to jest licytacja, a nie oczywisty błąd, gdy ktoś wystawia towar wart 1000 zł za 1 zł do kupienia od ręki i kupujący może to natychmiast zauważyć. Przy licytacji kupujący może zaoferować cenę zdecydowanie wyższą od wywoławczej i nie jest jego winą, że nikt tej ceny nie przelicytował, dzięki czemu on kupił towar tanio. Także w przypadku opisanym w tym wątku nie wiesz, jaka była cena wywoławcza, a napisałeś, że lew ma rację. Wielokrotnie dawałeś przykłady, że jesteś niewiarygodny, choćby wtedy, gdy w swoich aukcjach stosowałeś klauzule niedozwolone z rejestru UOKiK, usunięte dopiero po moim zwróceniu uwagi. Chodziło o list zwykły, za który rzekomo nie ponosiłeś odpowiedzialności. Teraz już ponosisz.

[_Likos_]

@xyz96  aha i żebyśmy już nie musieli próżno dyskutowac to jeszcze z tego samego artykułu:

"Skoro zatem sądy prawidłowo ustaliły, iż: ustalenie ceny wywoławczej na aukcji nastąpiło wskutek błędu, błąd ten był istotny (dotyczył ceny, która jest essentialia negotii umowy sprzedaży), kupujący mógł z łatwością zauważyć ów błąd — zaś nikt rozsądny nie chce sprzedać należącej do niego rzeczy za cenę o 54 tys. złotych niższą od ceny rzeczywistej — to sprzedający miał pełne prawo powołać się na błąd."

[kolekcjoner608]

Być może cena jaką osiągnął była o wiele niższa niż rynkowa i sprzedawcy nie opłaca się go oddać za bezcen. Nie była to jednak omyłkowo ustawiona cena tylko jak piszesz licytacja więc powinien go za taką cenę sprzedać ,sam zdecydował go dać do licytacji to powinien dotrzymać jej warunków.

[vonNogay]

Nic, możesz rozpocząć dyskusje ze sprzedawcą, ale pewnie to niewiele da. Na allegro lokalnie nie ma nawet możliwości wystawienia mu negatywa.

[krejzole]

Zakup telefonu z drugiej ręki to proszenie się o kłopoty. Nie wiadomo co przez ten telefon zostało nawywijane.