anuluj
Pokazywanie wyników dla 
Zamiast tego wyszukaj 
Czy miało to oznaczać: 

Reklamacja / zwrot wadliwego sprzętu bez zwrotu gotówki.

Albi0404
#7 Wielbiciel

 

Dzień dobry,

Zakupiłem na AllegroLokalnie używany sprzęt - smartfon Apple iPhone 13 którego stan w ogłoszeniu został jako „bardzo dobry - ani jednej ryski na ekranie” ostatecznie sprzęt dotarł do mnie z licznymi, grubymi zarysowaniami na wyświetlaczu.

Zgłosiłem sprawę Sprzedającej po czym założyłem Dyskusję Allegro. Sprzedająca prosiła o zwrot produktu - w zamian zobowiązała się do zwrotu gotówki. Smartfon został odesłany a mój numer telefonu zablokowany - brak odzewu oraz zwrotu gotówki. Złożyłem wniosek w ramach Allegro Ochrona Kupujących. W odpowiedzi otrzymałem informację, że mam zgłosić sprawę na policję i oczekiwać na dokument potwierdzający wszczęcie postępowania. Przesłałem potwierdzenie złożenia zawiadomienia lecz okazuje się, że jest niewystarczające - Allegro wciąż odmawia pomocy. Sprzęt został odesłany w celu reklamacji, obiecano mi pomoc ze strony Ochrony Kupujących. Na dzień dzisiejszy zostałem „z niczym” - nie mam ani zakupionego smartfona ani gotówki.

Na komisariacie stwierdzono, że na dzień dzisiejszy to Allegro odpowiada za powstałą sytuację tj. zapewnienie pomocy po czym „pozostawienie z niczym”

Jeżeli uzyskałbym informacje, że po odesłaniu wadliwego sprzętu Allegro wstrzyma wniosek i pozostawi mnie w takiej sytuacji na pewno nie zdecydowałbym się na niego. Proszę o pomoc gdyż zaistniała sytuacja jest dla mnie niepojęta - na jakiej podstawie Kupujący może pozostać „z niczym” skoro Allegro zarzeka się, że zakupy są bezpieczne a Kupujący chroniony.

Z góry dziękuję za pomoc. 

 

@Syrena_zT@N_Nitka28@RaBarbar_ka@MiMary@w_kiwi@Sa_nova@la_nika@nat_not@_HolaOla_ 

oznacz moderatorów
14 ODPOWIEDZI 14

MOJEGRATY5
#13 Ambasador

Witam.

@Albi0404 

"Allegro zarzeka się, że zakupy są bezpieczne a Kupujący chroniony" i tak jest, ale to taka "prawda z reklamy".

Bo Allegro Ochrona Kupujących (dawniej Allegro Protect) działa, pod warunkiem, że nabywca postępuje zgodnie z regulaminem, oraz ma odpowiednio dużo determinacji by wszystkie "zachcianki" Allegro zrealizować. 

Niestety reklama nie wspomina o tym, że AOK to ze strony Allegro program dobrowolny i całkowicie uznaniowy, a wypłata odszkodowania jest uzależniona od wielu różnych czynników, jak choćby podejście pracownika na którego się akurat trafiło. Czasem trzeba składać wnioski wielokrotnie pisząc co i rusz nowe "podania" do czasu aż się trafi na pracownika któremu "się będzie chciało chcieć". Bywa że odszkodowanie jest przydzielane od ręki, a bywa i tak, że kilkakrotnie odrzucony wniosek jest rozpatrzony pozytywnie dopiero za którymś tam podejściem.

Jest kilka "niepisanych zasad", których złamanie utrudnia uzyskanie rekompensaty.

We wniosku należy ograniczyć się do chłodnego, zgodnego ze stanem faktycznym opisu sprawy, bez sugerowania winy czy wyciągania wniosków. Użycie słów typu "oszustwo", "oszust", "złodziej" i temu podobnych sugerujących że doszło do przestępstwa nie pomaga w uzyskaniu odszkodowania i zwykle kończy się odesłaniem wnioskodawcy na policję/prokuraturę w celu zgłoszenia zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa.

Poza powyższym trzeba być konsekwentnym "w dyskusji", odpowiadać na chłodno i rzeczowo, nie obrażać sprzedawcy, nie sugerować jego winy, ani tym bardziej nie dać się "spławić" pracownikom Allegro.

I całość "korespondencji" prowadzić na piśmie możliwie w jednym miejscu, a najlepiej w "dyskusji Allegro", bo tam sprzedawca musi odpowiedzieć w określonym czasie. Rozmowy telefoniczne do niczego nie prowadzą, bo trudno przedstawić je jako dowód w sprawie, tak przed Allegro jak i przed policją, czy sądem.

A jeśli nie uda Ci się uzyskać odszkodowania od Allegro, to zawsze zostaje droga oficjalna.

Masz dane sprzedawcy. Sporządzasz pismo wzywające do zwrotu środków i wysyłasz poleconym za potwierdzeniem odbioru. Czasem to wystarczy. A czasem trzeba się będzie udać na komisariat i złożyć doniesienie o możliwości popełnienia przestępstwa w tym wypadku OSZUSTWA lub DOPROWADZENIA DO NIEKORZYSTNEGO ROZPORZĄDZENIA MIENIEM, bez powoływania się na regulaminy i zachcianki Allegro. Policja nie może odmówić przyjęcia zgłoszenia, a jeśli jakiś policjant będzie to sugerować, to należy prosić o taką informację na piśmie. A potem oprotestować to przed jego przełożonym lub w prokuraturze.

Twoje pisma sprzedawca może "olać", ale większość "cwaniaczków" szybko zmienia zdanie jak zostaje wezwana do złożenia wyjaśnień na komisariacie.

Jeśli i to nie przekona sprzedawcy do współpracy, to pozostanie jedynie droga sądowa.

Pozdrawiam. Marek.

oznacz moderatorów

Albi0404
#7 Wielbiciel

Dziękuję za odpowiedź.

Po otrzymaniu informacji o wstrzymaniu wniosku wysłałem wiadomość z prośbą o zwrot sprzętu który zakupiłem na czas prowadzonych czynności - równie dobrze mogę odesłać go ponownie jeżeli będę miał pewność, że wniosek zostanie akceptowany i moja sprawa będzie „bezpieczna”

Odpowiedź którą uzyskałem: „Nie mamy możliwości przesłać Panu urządzenia "na zmianę"

  • szkoda tylko, że nie otrzymałem informacji dot. przebiegu tej sprawy przed zwrotem przesyłki.

 

Sprawy w ten sposób nie zostawię, skonsultuję ją i będę zmuszony czynić kolejne kroki natomiast po kilkunastu latach korzystania z Allegro jestem totalnie rozczarowany i na pewno wyciągnę z tego wnioski.

oznacz moderatorów

MOJEGRATY5
#13 Ambasador

Witam.

@Albi0404 

Źle kombinujesz. Jak będziesz stawiał warunki niezgodne z prawem to nic nie ugrasz.

Jeśli dostałeś sprzęt inny niż zam zamówiłeś, to należało złożyć reklamację, najlepiej otwierając dyskusję Allegro i jako że był to zakup od osoby prywatnej, sprzęt odesłać na swój koszt i we własnym zakresie do sprzedawcy. Co chyba uczyniłeś.

A potem CZEKAĆ NA ROZWÓJ WYDARZEŃ, za każdym razem odpisując w dyskusji czy w wiadomościach otrzymanych od pracowników Allegro, że oczekujesz dostarczenia sprzętu zgodnego z ofertą, lub gdyby to było niemożliwe to oczekujesz zwrotu wszystkich koszów.

I tyle. I za każdym razem jak katarynka. Co by kto nie pisał, Ty piszesz w kółko to samo i aż do skutku. Nie sugerujesz oszustwa, czy jakiegokolwiek innego przestępstwa, bo to nie pomaga.

Nie bardzo rozumiem co masz na myśli pisząc "Po otrzymaniu informacji o wstrzymaniu wniosku wysłałem wiadomość z prośbą o zwrot sprzętu który zakupiłem na czas prowadzonych czynności - równie dobrze mogę odesłać go ponownie jeżeli będę miał pewność, że wniosek zostanie akceptowany i moja sprawa będzie „bezpieczna”", ale jeśli oznacza to, że sporny przedmiot znowu jest u Ciebie, to sprawa odszkodowania nie ruszy z miejsca.

Twój warunek - najpierw akceptacja wniosku o odszkodowanie a dopiero potem odesłanie przedmiotu w ramach reklamacji jest niezgodny z regulaminem Allegro, niezgodny z prawem i generalnie ZAPOROWY. I to nie jest tak, że możesz sobie dowolnie przesyłać sprzęt tam i z powrotem. Jak dla mnie to musisz złożyć reklamację ponownie argumentując ją tym, że wada nadal występuje.

Pozdrawiam. Marek.

 

oznacz moderatorów

Albi0404
#7 Wielbiciel

"Jeśli dostałeś sprzęt inny niż zam zamówiłeś, to należało złożyć reklamację, najlepiej otwierając dyskusję Allegro i jako że był to zakup od osoby prywatnej, sprzęt odesłać na swój koszt i we własnym zakresie do sprzedawcy. Co chyba uczyniłeś.

A potem CZEKAĆ NA ROZWÓJ WYDARZEŃ, za każdym razem odpisując w dyskusji czy w wiadomościach otrzymanych od pracowników Allegro, że oczekujesz dostarczenia sprzętu zgodnego z ofertą, lub gdyby to było niemożliwe to oczekujesz zwrotu wszystkich koszów.

I tyle. I za każdym razem jak katarynka. Co by kto nie pisał, Ty piszesz w kółko to samo i aż do skutku. Nie sugerujesz oszustwa, czy jakiegokolwiek innego przestępstwa, bo to nie pomaga."

- Tak właśnie poczyniłem.

"Nie bardzo rozumiem co masz na myśli pisząc "Po otrzymaniu informacji o wstrzymaniu wniosku wysłałem wiadomość z prośbą o zwrot sprzętu który zakupiłem na czas prowadzonych czynności - równie dobrze mogę odesłać go ponownie jeżeli będę miał pewność, że wniosek zostanie akceptowany i moja sprawa będzie „bezpieczna”", ale jeśli oznacza to, że sporny przedmiot znowu jest u Ciebie, to sprawa odszkodowania nie ruszy z miejsca."

- Sprzęt został odesłany do Sprzedającej, nie wrócił ponownie do mnie.
Miałem na myśli fakt, że nie zostałem poinformowany o tym, że po zwrocie przedmiotu AOK ma możliwość wstrzymania mojego wniosku. Zapewniano ochronę i pomoc - liczyłem na to, że zgodnie z umową zwracam sprzęt i otrzymuje moje środki finansowe. Okazało się być inaczej i jeśli sprawa jest dalej w toku, to niepokojący jest dla mnie fakt, że pozostałem bez zakupionego sprzętu i bez zwróconej gotówki. 

"Twój warunek - najpierw akceptacja wniosku o odszkodowanie a dopiero potem odesłanie przedmiotu w ramach reklamacji jest niezgodny z regulaminem Allegro, niezgodny z prawem i generalnie ZAPOROWY. I to nie jest tak, że możesz sobie dowolnie przesyłać sprzęt tam i z powrotem. Jak dla mnie to musisz złożyć reklamację ponownie argumentując ją tym, że wada nadal występuje."

- To niezupełnie tak, że moim warunkiem jest akceptacja wniosku przed zwrotem produktu - jeśliby tak było nie odesłałbym sprzętu. Chodzi tylko o to, że wypełniłem wszystkie "obowiązki"  kupującego dot. składania reklamacji, mianowicie założyłem dyskusje, odesłałem sprzęt a nadal muszę "prosić się" o zwrot mojej gotówki.
W tej części mojej wypowiedzi miałem na myśli fakt, że jeśli sprawa ma toczyć się dalej to sprzęt mógłby zostać gdzieś zabezpieczony bądź wrócić do mnie. Sprzedająca w tym momencie śpi spokojnie mając gotówkę i sprzęt. 

 

oznacz moderatorów

az1rael
#21 Demiurg ⭐⭐⭐

@Albi0404 podstawowe zasadnicze pytanie czy w dyskusji użyłeś slowa oszust lub złodziej i jemu podobnych względem sprzedawcy?

oznacz moderatorów

Albi0404
#7 Wielbiciel

@Albi0404 podstawowe zasadnicze pytanie czy w dyskusji użyłeś slowa oszust lub złodziej i jemu podobnych względem sprzedawcy?

- Nie, nic takiego w dyskusji nie miało miejsca. 
Przed założeniem dyskusji była prowadzona rozmowa po za Allegro w której padło hasło próby oszustwa natomiast w dyskusji nie było takiego określenia. 

oznacz moderatorów

MOJEGRATY5
#13 Ambasador

Witam.

@Albi0404 

Jeśli przedmiot jest u sprzedawcy to niech już tam zostanie. Ty go nie możesz odebrać, a nie ma takiej instytucji która by przyjmowała takie depozyty.

Jeśli "hasło próby oszustwa" padło "na piśmie" na czacie (nie tylko w dyskusji Allegro) to Allegro miało do niego dostęp. Nie byłoby problemu tylko wtedy gdyby do tego doszło w trakcie rozmowy telefonicznej. I pewnie dlatego padła "propozycja" udania się na komisariat.

Zresztą jak by mi ktoś nawet telefonicznie wyjechał z takim tekstem, to też bym go spławił.

Problem z przedmiotami używanymi jest taki, że trudno jednoznacznie ocenić stan przedmiotu. Wielokrotnie kupowałem przedmioty, które w ocenie sprzedawcy były w stanie bardzo dobrym, a dla mnie jedynie dostatecznym. I nie wynikało to z próby oszustwa, a tylko i wyłącznie z braku doświadczenia sprzedawcy.

Teraz pozostaje Ci wywierać presję z jednej strony na sprzedawcę, a z drugiej na Allegro.

Jak nic to nie da, to pozostanie sąd.

I zapomnij o rozmowach telefonicznych. Jakąkolwiek wartość ma tylko słowo "pisane".

Pozdrawiam. Marek.

oznacz moderatorów

Albi0404
#7 Wielbiciel

Dziękuje za odpowiedź.

Jeśli chodzi o stan przedmiotu - tak jak pisałem w pierwszym poście opisany został jako "bardzo dobry - ani jednej ryski na ekranie" a po otwarciu przesyłki byłem wręcz zszokowany. Pierwsza moja myśl, że na wyświetlaczu naklejone jest zużyte szkło hartowanie. Niestety szkła ochronnego nie było a ekran pokryty był licznymi, grubymi zarysowaniami także ciężko tutaj mówić o złej ocenie stanu. 

oznacz moderatorów

MOJEGRATY5
#13 Ambasador

Witam.

@Albi0404 

Nadal nie rozumiesz...

Odpowiedz sobie na podstawowe pytanie - chcesz udowodnić krętactwo sprzedawcy, czy odzyskać pieniądze?

Przestań udowadniać "złą wolę sprzedawcy" bo nic Ci to nie da. Zapomnij o "oszustwie", bo nie udowodnisz tego, a nawet gdyby to będzie to proces długotrwały i kosztowny. Bo to że Ty widzisz rysy, nie znaczy wcale, że sprzedawca je widział (choć nie twierdzę, ze nie powinien był widzieć). Ja widzę "gołymi oczami" wiele detali, których moja żona nie dostrzega nawet w okularach.

Skup się na podkreślaniu różnicy w stanie przedmiotu pomiędzy deklarowanym w opisie a faktycznym, a tu nie jest ważne czy sprzedawca widział rysy i wprowadził Cię świadomie w błąd, czy był "ślepy".

I tyle.

Pozdrawiam. Marek.

oznacz moderatorów

az1rael
#21 Demiurg ⭐⭐⭐

@Albi0404 czy ta rozmowa w której padło zdanie o próbie oszustwa w jakiś sposób wypłynęła w dyskusji np screenshoot czy była prowadzona przez panel wiadomości? czy paczka z telefonem była dobrze spakowana i nie była uszkodzona?

oznacz moderatorów

Albi0404
#7 Wielbiciel

Tak, screeny rozmowy były załączone w dyskusji - stricte chodziło o adres do zwrotu paczki. 

Paczka dotarła bez szwanku, była odpowiednio zapakowana.

oznacz moderatorów

MOJEGRATY5
#13 Ambasador

I tyle w temacie oszustwa.

oznacz moderatorów

matt_rose
Moderator
Moderator

Cześć @Albi0404, dziękuje za zgłoszenie.
Skonsultowałem sprawę z odpowiednim działem i na ten moment zalecam kontynuację dyskusji, którą prowadzisz ze sprzedającym. Wskazałeś, że rysy są powodem reklamacji, a nie wynikiem użytkowania i sprzedający musi się odnieść do sprawy w wyznaczonym terminie 24 godzin, nie licząc weekendów oraz świąt.

   Mateusz
   Moderator
oznacz moderatorów

Albi0404
#7 Wielbiciel

Dziękuję bardzo za pomoc.

Na dzień dzisiejszy p. Sprzedająca odmawia zwrotu pełnej kwoty ze względu na w/w zarysowania.

 

Przebieg sprawy
Powód reklamacji - zarysowania ekranu

  1. Założenie dyskusji Allegro, załączenie opisu wad oraz zdjęć.
  2. Zapoznanie p. Sprzedającej ze sprawą, odpowiedź - „Reklamacja została uwzględniona, proszę o odesłanie telefonu, zwrócę pieniądze”
  3. Stanowisko p. Sprzedającej po zwrocie urządzenia - „nie zwrócę pełnej kwoty ze względu na zarysowania”
oznacz moderatorów