@Smartnow Klient ma prawo do zwrotu rozumianego jako odstąpienie od umowy jeśli się rozmyślił albo mu sie nie podoba. Ale jeśli to jest reklamacja to twoim obowiązkiem jest błąd naprawić, wysłać przedmiot wolny od wad.
Więc przyjmujesz zwrot zabawki, oglądasz co się stało i możesz reklamację uznać jako słuszną bądź odrzucić jako bezzasadną, bo na przykład dzieciak rozwalił zabawkę. Nic nie jest wieczne.
Więc przede wszystkim domagaj się zwrotu zabawki celem oględzin, ale nie oddajesz od razu pieniędzy, musisz przede wszystkim podjąć decyzję czy uznajesz reklamację. Masz na to 14 dni od zgłoszenia, czyli od wigilii chyba.
Jednak jeżeli wartość przedmiotu jest niewielka może po prostu oddać pieniądze bez ceregieli bo za przesyłki reklamacyjne płacisz ty jeśli reklamacja jest słuszna.
Ja nawet rozumiem żądanie zwrotu pieniędzy bo święta minęły, prezent był (zaliczony), a kasa by się przydała na nowe zakupy. Po co dzieciakowi druga zabawka i tak ją rozwali.
