anuluj
Pokazywanie wyników dla 
Zamiast tego wyszukaj 
Czy miało to oznaczać: 

Co zrobić jeżeli klient odmówił przyjecia oplaconego towaru od kuriera

FUKSI
#7 Wielbiciel#

Co zrobić jeżeli klient odmówił przyjecia oplaconego towaru od kuriera i po roku czasu upomina o niego przez rzecznika praw konsumenta. Przedmiotu już dawno nie mam. Jestem osobą prywatną i klient też. Kiedy klient nie odebrał moim zdaniem porzucił świadomie przedmiot wysyłałem mu wiadomosci że mogę go wysłać ponownie po oplaceniu kuriera na co nie reagował. 

oznacz moderatorów
41 ODPOWIEDZI 41

FUKSI
#7 Wielbiciel#

Charakter tego człowieka typowy z Barei "bo tak chcę i co mi Pan zrobisz" 

oznacz moderatorów

rppf
#12 Orędownik#

Witam.

Czy ja dobrze rozumiem, bo dwa razy całą dyskusję przejrzałem - ze nie dokonano zwrotu pieniędzy (pomniejszonych o np. koszty kurierskie) temu Panu ? Przez rok czasu ? 

Ok, fakt, ze upomina się o to po roku, jest dziwny, natomiast dla mnie totalnie niezrozumiałe jest, ze skoro kupujący nie odebrał, nie chciał powtórnej wysylki - to nie oddano mu pieniędzy !! I jeszcze sprzedał Pan daną rzecz ponownie ... ja bym po prostu tak nie mógł ... moralnie, po ludzku, ze strachu itd.

oznacz moderatorów

A3dam
#19 Nestor#

@rppf 
Czy ja dobrze rozumiem, bo dwa razy całą dyskusję przejrzałem ...

To nie jest dyskusja. Na Allegro (zgodnie z Regulaminem) dyskusja jest sporem (czyli też: kłótnią, awanturą), toczonym pomiędzy kupującym a sprzedającym.
Sprzedawca nie ma uprawnień do rozpoczęcia ów sporu (kłótni, awantury) na Allegro, a ten wątek rozpoczął przecież sprzedawca.

- ze nie dokonano zwrotu pieniędzy (pomniejszonych o np. koszty kurierskie) temu Panu ? Przez rok czasu ?
Kupujący nabył rzecz i do tej pory jest jej właścicielem (nie wyzbył się jej własności).
W takim przypadku nie ma powodów (ani podstaw prawnych) aby zwracać zapłaconą kwotę komuś za jego własność.
Sam zwrot środków kupującemu nie pozbawia kupującego prawa własności zakupionej rzeczy, ani prawa dążenia do jej odzyskania.

totalnie niezrozumiałe jest, ze skoro kupujący nie odebrał, nie chciał powtórnej wysylki - to nie oddano mu pieniędzy
Kupujący uchybił swoim obowiązkom nie odbierając przesyłki. To nie jest akt rezygnacji z zakupu, ale zachowanie co najmniej nierozsądne.
Z relacji sprzedającego wynika, że kupujący nigdy nie złożył deklaracji np. "że nie chciał ponownej wysyłki" , przeciwnie: właśnie próbuje odzyskać swoją własność.


*** Złożenie oświadczenia o odstąpieniu od umowy i zwrot towaru to dwie zupełnie różne czynności (UOKiK) ***
oznacz moderatorów

rppf
#12 Orędownik#

Bardzo przepraszam, że niefachowo użyłem tutaj słowa "dyskusja" ☹️ Zupełnie nie pomyślałem, że zostanie to zrozumiane jako odniesienie się do słynnej "dyskusji"" w serwisie Allegro, która czasem ludziom pomaga, ale często też niszczy sprzedawcę, a Allegro pośrednio bierze w tym udział, co jest bardzo smutne ... (nie raz czytałem i słyszałem o takich przypadkach)

Powinienem chyba napisać "przejrzałem wpisy, wypowiedzi, ten temat, posty" itd.

Dlaczego niby sprzedający nie ma zwrócić pieniędzy, skoro kupujący nie odebrał przesyłki i nie ma z nim kontaktu ? Nie wiem czy oprócz tych sms' ów, były też maile, telefony czy nawet na końcu wysłanie listu poleconego ?

Wiem, wiem - PRAWO ....

A ludzkie, normalne podejście ?

Prawo zrzuciło kiedyś na sprzedawcę odpowiedzialność za przesyłkę - czego nigdy NIE MOGĘ POJĄĆ i nie wiem czemu takie firmy jak Allegro, wielkie sklepy internetowe itp. - z tym nie walczą ? Z tym i innymi patologiami, niszczącymi uczciwych sprzedawców i firmy ! ? Czemu ? ☹️😥

oznacz moderatorów

A3dam
#19 Nestor#

@rppf 
Dlaczego niby sprzedający nie ma zwrócić pieniędzy, skoro kupujący nie odebrał przesyłki i nie ma z nim kontaktu ?
A ludzkie, normalne podejście ?

Sprzedawca może swobodnie dysponować swoimi pieniędzmi. Może (nie musi) przekazać je np. potrzebującym, a nawet wysłać kupującemu, który robił u niego zakupy i nie odebrał zamówionej przesyłki (czym być może naraził sprzedawcę na dodatkowe koszty, a poniesienia których milcząco unikał).
Nie ma jednak takiego obowiązku.
Nie doszło do odstąpienia od Umowy ani ze strony kupującego, ani ze strony sprzedawcy.
Zauważ, że obecnie (po upływie roku) kupujący nie domaga się zwrotu środków, ale wydania rzeczy.
Tego wydania rzeczy mógłby dzisiaj domagać się również w sytuacji gdyby przed rokiem sprzedawca oddał mu całą wpłatę. Zwrot środków do umowy, w której nie doszło do skutecznego odstąpienia przez żadną ze stron - to nie jest rozwiązanie problemu (choć takim pozornie mogłoby wydawać się), ale zamieceniem go tymczasowo pod przysłowiowy dywan. Zwielokrotniony problem może (nie musi) pojawić się z opóźnieniem (jak widać nawet rocznym) zwykle w najmniej oczekiwanym momencie.

Prawo zrzuciło kiedyś na sprzedawcę odpowiedzialność za przesyłkę - czego nigdy NIE MOGĘ POJĄĆ
Czy możesz sprecyzować i napisać jakie "prawo zrzucające odpowiedzialność za przesyłkę" na sprzedawcę (jaką odpowiedzialność ?) masz na myśli ?

*** Złożenie oświadczenia o odstąpieniu od umowy i zwrot towaru to dwie zupełnie różne czynności (UOKiK) ***
oznacz moderatorów

rppf
#12 Orędownik#

Nie raz o tym czytałem choćby tutaj na społeczności ...

Źródło - link - pierwszy z brzegu:

 

Wiem, że w omawianej sytuacji nie o to chodzi wprost, ale pośrednio też ma to związek z tymi przepisami ...dodałem to może na wyrost .... przepraszam

Po prostu ja uważam, że normalnie to powinno być tak, że kiedy przekazujesz kurierowi, czy nadajesz na Poczcie itd. odpowiedzialność sprzedawcy się kończy !! Moze on pomóc w ew. reklamacji itd., ale nie można na niego zrzucać odpowiedzialności !! Ale to tak na marginesie ...

Dla mnie to już wszystko dziwnie wygląda, choć zaraz ktoś napisze, źe ja jestem dziwny ... ☹️ Bo jaki kupujący, który NIE odebrał przesyłki, teraz po roku oczekuje nagle towaru, zwłaszcza, że przez ROK milczał  ? Mnie też kilka razy się zdarzyło, że zamiast do domu, przesyłka trafiła do punktu, nie miałem możliwości odbioru - prawie zawsze kontaktowałem się i pytałem - ile mam zapłacić za zwrot i powtórną wysyłkę innym kurierem itp.!!  Ok - raz, zdenerwowany taką kolejną sytuacją, towar za mniej niż 10 zł - olałem sprawę, sprzedawca przemilczał po otrzymaniu zwrotu, ja zapomniałem ...

Czy tutaj kupujący po pierwsze przeprosił i wyjaśnił fakt nieodebrania i MILCZENIA (choroba, wypadek itd.) ? Po drugie czy zaproponował SAM zwrot wszelkich kosztów ? 

Czy korespondencja/ kontakt oprócz tych sms' ów wówczas po nieodebraniu była ? Maile ? Telefonu rozumiem nie odbierał ? A ew. list wysłany pocztą jako ostateczność ?

oznacz moderatorów

LEW433
#21 Demiurg#

Nie wiemy jak było, wiele razy po opisaniu przez drugą stronę diametralnie wszystko się zmieniało, dobrze byłoby znać wypowiedź kupującego.😐

oznacz moderatorów

A3dam
#19 Nestor#

@rppf 
normalnie to powinno być tak, że kiedy przekazujesz kurierowi, czy nadajesz na Poczcie itd. odpowiedzialność sprzedawcy się kończy !! Moze on pomóc w ew. reklamacji itd., ale nie można na niego zrzucać odpowiedzialności !! 

Ale nadal nie sprecyzowałeś jaką odpowiedzialność za przesyłkę (i w jakim przypadku) - masz na myśli.
To nie jest tak (jak czasami można odnieść mylne wrażenie z niektórych nieprecyzyjnych, a nierzadko nieuzasadnionych przepisami prawa wpisów), że sprzedawca rzekomo odpowiada zawsze i za wszystko.
Aby było Ci łatwiej: podaj np. konkretny przykład sytuacyjny, który poddamy analizie.

 

*** Złożenie oświadczenia o odstąpieniu od umowy i zwrot towaru to dwie zupełnie różne czynności (UOKiK) ***
oznacz moderatorów

FUKSI
#7 Wielbiciel#

Przesyłka wróciły do mnie ponieważ pan nie odebrał przesyłki. Może je Pan odebrać osobiście po uiszczeniu opłaty zwrotnej w kwocie 38.20 zł lub ponownie mogę je wysłać po ponownym opłaceniu przesyłki wraz z opłatą zwrotną.
To jest moje stanowisko.
Jeżeli widzi Pan inne rozwiązanie tego problemu może Pan dzwonić.
Pozdrawiam.

Witam ponownie.
Nie mogę tak długo czekać z przechowywaniem Pana przedmiotu dlatego proszę o przelanie na moje konto opłaty za przesyłkę abym mógł ponownie wysłać przedmiot 
Jest to 76.24 zł.
Pozdrawiam i czekam na odpowiedź.

To są moje smsesy z przed roku na ktore nie otrzymałem żadnej odpowiedzi. 

oznacz moderatorów

darwik-firma
#12 Orędownik#

twój błąd ze odebrałes zwrot przeciez to juz nie twój towar

oznacz moderatorów

A3dam
#19 Nestor#

@darwik-firma 
twój błąd ze odebrałes zwrot

Nie oceniałbym tego w taki sposób.
Na sprzedającym też ciążą pewne obowiązki. Związane z nimi koszty ponoszone przez sprzedającego wprawdzie obciążają kupującego, który np. uchybił obowiązkowi odbioru zamówionej przesyłki, ale nie zwalniają sprzedawcy z obowiązków związanych z zawartą transakcją sprzedaży.
Prawidłowe zachowanie sprzedawcy powinno polegać na przyjęciu nieodebranej przesyłki i możliwości obciążenia kupującego kosztami jej powrotu oraz przechowywania i ew. ponownej wysyłki. Jednak kluczowe w takim przypadku jest wyznaczenie dodatkowego terminu (aby sprzedawca mógł po upływie tego terminu umowę rozwiązać i sprzedać rzecz jako swoją własność) lub przynajmniej informacja o zbyciu rzeczy na rachunek kupującego (np. gdy rzecz jest szybko psująca lub z innych powodów szybko traci na wartości).

*** Złożenie oświadczenia o odstąpieniu od umowy i zwrot towaru to dwie zupełnie różne czynności (UOKiK) ***
oznacz moderatorów

darwik-firma
#12 Orędownik#

zamowione zapłacone więc nie twoje to nie ruszaj tego

oznacz moderatorów

LEW433
#21 Demiurg#

@FUKSI Zaczyna się "wojna" a tam są zawsze przegrani, mówisz że nie masz towaru, ale piszesz ze go przechowujesz, więc jak to jest?  Sprzedałem przedmiot ponieważ musiałem pokryć koszty zwrotne paczki i koszty magazynowania. Koszt spornego przedmiotu 260 zł.Ja jedtem osobą prywatną i kupujący też. 

oznacz moderatorów

FUKSI
#7 Wielbiciel#

Przechowywalem do nie dawna ponad rok czasu. I ponad rok kupujący się nie odzywał. 

oznacz moderatorów

FUKSI
#7 Wielbiciel#

Powołuje się na art. 42 ust. 1 pkt 3 z dnia 16 luty 2007

Dz. U. z 2021,poz.275 ? 

oznacz moderatorów

LEW433
#21 Demiurg#

I jakie są twoje zamiary? 🤔 Czytałem tu wiele takich dyskusji i trudno się odnieś bo znamy tylko twoją wypowiedź, wolałbym jeszcze znać zdanie kupującego, ale najlepiej jest się dogadać.

oznacz moderatorów

FUKSI
#7 Wielbiciel#

Myśle że jestem w jakimś matrixie.

Chyba skontaktuję się z prawnikiem.

Z tego forum nic nie wynika tylko próby  oceny mnie nic kokretnego jak ja był wynikiem całego zamieszania. 

oznacz moderatorów

LEW433
#21 Demiurg#

I słusznie, wszystko się wyjaśni.😁

oznacz moderatorów

hurt-met
#11 Animator#

@FUKSI albo ubrwiasz sprawę albonie piszesz wszystkiego, chcesz zwrotu magazynowania przez rok przedmiotu a może go sprzedałeś drugi raz po tygoniu od zwrotu (pisałeś że już go nie masz ) ,  powiem Ci jak ja bym zrobił odliczyłkoszt wysyłki oraz koszt przesyłki zwrotnej oraz prowizji i oddał różnicę kupującemu następnie potwierdzenie zwrotu wyślij do Rzecznika Praw Konsumenta . A na przyszłość jak klient nie odpowiada w ciągu 7 dni to poprostu zwróć wpłatę pomniejszoną o koszty zwrotu i nie czekaj bo może klient zapomnie . 

oznacz moderatorów