Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Sprzedałam buty, prywatnie. Były nowe, w oryginalnym opakowaniu. Kupujący po ponad miesiącu od kupna zgłosił mi że odkleja się podeszwa. Zapytałam czego oczekuje - bo nie wiedziałam, obniżki, zwrotu? Nie odpowiedział. Po jakimś czasie rozpoczął dyskusję i tam napisał że mu się podeszwa okleja. Ja na to, że mógł mi w korespondencji odpisać, a nie dyskusję zakładać, że nie dokończyliśmy rozmowy. Zadeklarowałam również że ma mi odesłać te buty, że zwrócę pieniądze. I znowu cisza. Pan przeciąga ewidentnie czas odesłania butów. Mam wrażenie, że chce przechodzić całą zimę w tych butach i odesłać je jak się sezon skończy. Ja uważam, że skoro zgodziłam się na zwrot butów, powinien odesłać je od razu. Moje pytanie brzmi - ile czasu na wysyłkę ma kupujący, od mojej decyzji o przyjęciu zwrotu. Czy można tak sobie ciągnąć w nieskończonosć? @ko_alka @mr_oma @la_nika @nat_not @_HolaOla_
@gadulka69 bardzo CI współczuję, kiedyś zawodowo handlowałem butami i to co klienci potrafili odwalić to kosmos - kiedyś klientka odesłała rozszarpane buty przez jakiegoś zwierzaka ewidentnie a napisała że to po praniu takie się Z innych rzeczy - klientka dołączyła poszarpane rajstopy czy rajtuzy - ngdy nie wiem co jest co 😂 - żeby udowodnić że to buty je tak sczochrały - dodam że na bank nie były wyprane 🤢... Takie uroki handlowania w dziale Fashion...
Mnie przytłacza potraktowanie przez allegro 😞 Można przecież było chociaż zwrócić uwagę kupującemu, że ma zwrócić buty. A tu nic, kompletnie żadnego zajęcia stanowiska, żeby żadna ze stron nie czuła się pokrzywdzona. No masakra...
Na przyszłość pisz od razu na czacie z konsultantem, wyjaśnij mu że masz wątpliwości. Tak bez spiny - jak człowiek z człowiekiem. I rób screeny z wszelkich rozmów z klientem - nic na telefon - wszystko na piśmie...
ja bym drążył temat dalej, poproś tutaj moderatorki, niech się wypowiedzą w tej kwestii. Jeśli faktycznie potwierdziłaś w dyskusji, że czekasz na odesłanie butów, to zupełnie niezrozumiałe jest, że kupujący dostał zwrot z allegro protect. Przecież nie unikałaś odpowiedzialności i po otrzymaniu zwrotu pieniadze trafiłyby do kupującego. Nie rozumiem działania allegro, allegro protect chroni kupującego w przypadku braku zwrotu ze strony sprzedającego, w tym przypadku tego nie było, więc na jakiej podstawie wypłacono odszkodowanie ? Czy ktoś się nie pospieszył ? Dlaczego wniosek kupującego został rozpatrzony pozytywnie ? Normalna kolejność, to odesłanie produktu na reklamację, a następnie decyzja sprzedawcy i ewentualny zwrot wpłaty. Allegro po raz kolejny wszystko postawiło do góry nogami wychodząc przed szereg i tak naprawdę naginając obowiązujące przepisy. Dla mnie to skandaliczne rozwiązanie tej reklamacyjnej kwestii.
Z jednej strony czytamy na tym forum, że mamy sytuacje, gdzie AP nie działa pomimo faktycznych podstaw do wypłaty, a tutaj mamy nadgorliwość pracowników allegro, którzy oddają pieniądze pomimo braku spełnienia podstaw do pozytywnego rozpatrzenia wniosku kupującego.
Jak zaczynałam ten wątek, to zaznaczałam. Myślę, że to widzą. Serio, dla mnie to uwłaczające że musze się prosić o sprawiedliwość. Przynajmniej o to, żeby obejrzeć buty przed zwrotem kasy. I co z moją prowizją? Dlaczego nie potrącono tego wypłacając Kupującemu pieniądze? Przecież to on przetrzymał buty. Albo przynajmniej dlaczego żaden z decydentów nie zapytał jak się dogadamy w tej kwestii? Dlaczego nikt nie zaczekał aż buty do mnie dotrą i zweryfikuję powód reklamacji? Wysłałam skargę na allegro kontakt, mam potwierdzenie że została przyjęta. Zobaczę co mi odpiszą. Może mi ktoś w końcu to wszystko wytłumaczy. Tak, to czyjaś nadgorliwość. Daję "w punkt". Pozdrawiam.
@gadulka69
1 odwołuj się od decyzji allegro
2 zgłoś sprawę w odpowiednich instytucjach
3 możesz zgłosić na policji bo muszą przyjąć zgłoszenie art o oszustwo i niekorzystne rozporządzenie mieniem chyba 286 ale trzeba by sprawdzić
4 jakbyś się posłuchała naszego forumowego trolla to on by ci doradził oddanie kasy, zostawienie kupującemu butów, wysłanie mu kwiatów i pocałowanie go w zadek
5 jeśli nie minęło i masz pewność 14 dni od zgłoszenia reklamacji o obuwiu od kupującego zanim odpisałaś że odrzucasz reklamację to allegro złamało prawo obciążając cię z pok, ba nie ma ani prawa ani kompetencji podważać decyzji reklamacyjnej, może co najwyżej robić kupującym prezenty na swój koszt
@ko_alka @mr_oma @la_nika @nat_not @_HolaOla_ czy szanowne moderatorki mogą się wypowiedzieć odnośnie tej kuriozalnej sytuacji bo jeśli nie minęło 14 dni na reklamację to allegro znowu przegięło z pok
Napisz w dyskusji że jak nie odeśle butów to zgłaszasz o wyłudzenie na policję chyba że allegro mu z protect samo zwraca bez obciążania ciebie, ponieważ skoro dostał kasę przedmiot nie należy do niego
@kostas11 co o tym sądzisz?
Mam naliczenie, pojawiło się od razu jak kupujący szyderczo oznajmił mi że dostał zwrot. I wtedy oznaczył dyskusję jako rozwiązaną oraz zmknął ją. Napisałam do allegro że czuję się pokrzywdzona takim obrotem sprawy 😞 Tylko co to da, jak to już tak daleko zaszło? Nie miałam nawet możliwości rzeczywistego obejrzenia butów przed takim zakończeniem postępowania. Co prawda Kupujący, rozpoczynając dyskusję, przesłał zdjęcie podeszwy ale na tym zdjęciu nawet nie mogę mieć pewności czy to te same buty. Szkoda słów...
@gadulka69 Masz szczęście, że trafiłaś na to forum. Dzięki pomocnym radom niezwykle kompetentnych i doświadczonych użytkowników @kostas11 i @az1rael jesteś tam, gdzie jesteś. I jesteś zwycięzcą - dałaś nauczkę cwaniaczkowi kupującemu i tylko to się liczy. Słuchaj ich rad dalej, a Twoja kariera sprzedawcy na Allegro nabierze rozpędu. Oni chcą tylko Twojego dobra.
a jaką ja dałam nauczkę kupującemu? Nauczka to jest dla mnie, na przyszłość. I na pewno na długi czas, jak nie na zawsze, zniechęciło mnie to do korzystania z allegro jako sprzedawca. Ani towaru, ani pieniędzy, a jeszcze prowizję straciłam. Niby to raptem 20 złotych z groszami ale sam fakt daje mi dużo do myślenia. Ktoś z allegro pozwolił na to wszystko i jestem zawiedziona.
@gadulka69 Postawiłaś kupującego do pionu, jak Ci radzili doświadczeni użytkownicy tego forum. Tak trzeba robić z tymi cwaniaczkami, co chcą sobie zatrzymać Twój towar i dostać pieniądze od Allegro. Nigdy nie wierz kupującemu na słowo, nawet jeśli przysłał Ci zdjęcia odklejonych podeszew. Pewnie obrobił je w photoshopie albo sfotografował inne buty, ale Ty go przejrzałaś dzięki pomocy przyjaciół z forum. A teraz zrób to, co Ci radzi az1rael i leć na policję zgłosić oszustwo i niekorzystne rozporządzenie mieniem. On wie, co mówi i świetnie zna się na prawie. Ja bym posłuchał. Policja na pewno przyjmie Twoje zawiadomienie i potraktuje Cię poważnie, kiedy im powiesz jaki znawca prawa Ci doradzał. I nie zapomnij "zgłosić sprawy w odpowiednich instytucjach". A gdybyś nie wiedziała w jakich instytucjach, to wróć na forum i dopytaj fachowca.
Reklamację już rozpatrzono na korzyść klienta, a ten zapewne chce i buty i pieniądze, wystąpi po 2 tygodniach do protect Allegro i je otrzyma.
jak się okazuje, dokładnie tak! a gdzie uczciwość? Ktoś podjął tą decyzję, przecież chyba sama się nie kliknęła?
Policja pozostaje...
Zobaczę co mi z allegro odpowiedzą na skargę. Jeśli ponownie będzie to zbagatelizowane to rozważę to. Dziękuję za podpowiedź.
@gadulka69 Skoro nie zwrócił towaru to sugerowałbym poinformowanie kupującego że odrzucasz reklamację, jednocześnie poproś o dostarczenie towaru do weryfikacji i podanie roszczeń byś mogła zweryfikować i rozpatrzyć ponowne zgłoszenie.
Inaczej za chwile allegro może uznać że nie rozpatrzyłaś reklamacji w terminie, naliczy Tobie allegro protect i zostaniesz bez towaru i otrzymanych pieniędzy za buty.
Pamiętaj o udzielaniu odp do 24h w dyskusji, za toteż mogą być nałożone kary na sprzedawcę.
Dziękuję
@gadulka69 co do czasu na odesłanie to chyba zależy od waszych indywidualnych ustaleń
sprzedaż była prywatna,
z tego co Pani napisała to kupujący nie podał nawet swoich roszczeń, nie odpowiada na Pani prośby o doprecyzowanie zgłoszenia, w zasadzie jego zgłoszenie trudno nazwać pełnoprawną reklamacją.
Na przyszłość proponowałbym udzielając odpowiedzi na reklamację bardziej dbać o swojej dobro,
po otrzymaniu towaru jeśli uznasz za stosowne to przecież i tak możesz pozytywnie rozpatrzyć reklamację a nie narazisz się na ewentualne problemy jak w tym wypadku.
Tak się zastanawiam jak to jest.Sprzedający musi w dyskusji skrobnąć coś w ciągu 24h,bo zaraz dostanie milion punktów karnych jak przekroczy ten termin,a kupujący bąknie coś raz na tydzień i jest okej.
@na-obcasach takie panoszenie się to tylko do czasu, jak zacznie im ubywać sprzedających to spuszczą z tonu, albo zostaną tylko ze swoim sklepem