Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Witam .Kupujący Wazgien_01( [edycja] rozpoczął Dyskusję że nie otrzymałem produktu . Mam potwierdzenie ze paczka jest odebrana . W załączniku potwierdzenie doręczanie paczki numer paczki DPD 1000562048384U. Pisała do kupującego żeby złożył reklamacja do DPD . Tak jak Paczka jest odebrana proszę zakończyć Dyskusję. Licytacja zakończona! (3 Lut. 2023, 17:25) Paczka buła wysłana 7.03.2023 i odebrana 09.03.2023 . Oferta: 678aec69-db79-4899-8920-73b6a4a9992b Pozdrawiam serdecznie
@Alena195 no tak . Tylko że napisz te wszystkie informacje w dyskusji . Na forum to raczej niewiele pomożemy
Masz otwartą dyskusję otwartą z kupującym, tam się wypowiedz i broń, jak nie obronisz swoich racji i nie masz dowodów to Allegro wypłaci rekompensatę i obciąży Ciebie nią.
Reklamację do przewoźnika składasz ty jako nadawca (wynika to z ustawy Prawo pocztowe oraz Rozporządzenia w sprawie reklamacji usług pocztowych). Adresat nie jest dla firmy kurierskiej stroną, więc jego reklamacja i tak została by odrzucona jako zgłoszona przez osobę nieuprawnioną.
@pecela odpowiedź uokik w sprawie tego kto składa sobie reklamacje do przewoźnika...
Dzień dobry,
zaistniały stan faktyczny należy rozpatrywać w oparciu o regulacje Kodeksu cywilnego (k.c.) oraz ustawy z dnia 15 listopada 1984 r. prawo przewozowe.
Należy zauważyć, że zgodnie z art. 548 par. 3 k.c."Jeśli rzecz sprzedana ma zostać przesłana przez sprzedawcę kupującemu będącemu konsumentem, niebezpieczeństwo przypadkowej utraty lub uszkodzenia rzeczy przechodzi na kupującego z chwilą jej wydania kupującemu."
W związku z powyższym to akty staranności osoby uprawnionej (odbiorcy przesyłki) warunkują skuteczne dochodzenie roszczeń wobec przedsiębiorcy z tytułu szkód w substancji przesyłki.
Jest to istotne zwłaszcza w sytuacji, gdy kupujący stwierdzi występowanie usterki w otrzymanym towarze. Wtedy to pojawia się wątpliwość nt. momentu w którym doszło do jej uszkodzenia (czy było to przed wysyłką, czy w toku przewozu, czy już po odbiorze paczki od kuriera). Wymieniony wyżej art. 548 par. 3 k.c. wskazuje, że z momentem wydania rzeczy ryzyko jej uszkodzenia (tzw. mechanicznego) przechodzi na nabywcę, toteż dla celów dowodowych – odbierając przesyłkę warto poczynić stosowne środki ostrożności.
Przez tzw. akty staranności należy rozumieć ogół czynności osoby uprawnionej, które służą zabezpieczeniu możliwości skutecznego dochodzenia roszczeń wobec przedsiębiorcy w przyszłości i których wykonanie poprzedza wystąpienie z roszczeniem do przedsiębiorcy, czy to w drodze tzw .reklamacji, czy też powództwa.
W odniesieniu do szkód w substancji przesyłki czynności te polegają głównie na sprawdzeniu w odpowiednim czasie jej stanu i w przypadku zauważenia naruszeń - zgłoszeniu odpowiednich zastrzeżeń, tj. tradycyjnie sporządzenia na tę okoliczność protokołu o stanie przesyłki.
"Jeżeli po wydaniu przesyłki ujawniono ubytek lub uszkodzenie niedające się z zewnątrz zauważyć przy odbiorze, przewoźnik ustala stan przesyłki na żądanie uprawnionego zgłoszone niezwłocznie po ujawnieniu szkody, nie później jednak niż w ciągu 7 dni od dnia odbioru przesyłki." (art. 74 ust. 3 ustawy prawo przewozowe)
W przedmiotowej sprawie odebrał Pan przesyłkę bez zastrzeżeń - nie posiadając w momencie odbioru sporządzonego protokołu szkody. Z tego powodu, aby nie zaprzepaścić możliwości reklamacji usługi przewozu (czy to sobie samemu – jeśli będzie zamierzał samodzielnie dochodzić roszczeń od przewoźnika uznając że uszkodzenie powstało w przewozie; czy też sprzedawcy – jeśli zgłosi Pan do niego roszczenia w związku z nieprawidłowym wykonaniem umowy sprzedaży i niedostarczeniem pełnowartościowego towaru oraz sceduje na niego roszczenia do przewoźnika) warto, aby dopełnił Pan wymogu z art. 74 ust. 3 prawo przewozowe. Będzie to dodatkowy argument w przypadku sporu odnośnie ustalenia chwili w której doszło do uszkodzenia towaru (przed czy po wydaniu paczki kupującemu).
Sporządzenie protokołu nie stanowi przeszkody do dochodzenia stosownych roszczeń od sprzedawcy: czy to reklamacji z tytułu niezgodności towaru z umową, czy też skorzystania z prawa do 14-dniowego odstąpienia od umowy zawartej na odległość (i tym samym zwrotu towaru).
Odnośnie odpowiedzialności konsumenta za zwracany towar wskazuję na treść art. 34 ust. 4 ustawy o prawach konsumenta „Konsument ponosi odpowiedzialność za zmniejszenie wartości rzeczy będące wynikiem korzystania z niej w sposób wykraczający poza konieczny do stwierdzenia charakteru, cech i funkcjonowania rzeczy, chyba że przedsiębiorca nie poinformował konsumenta o prawie odstąpienia od umowy (...)”. Z tego powodu, jeśli z okoliczności faktycznych i dowodów zebranych w sprawie będzie wynikało, że nie korzystał Pan z towaru w sposób wykraczający poza konieczny do sprawdzenia cech tego przedmiotu, to sprzedawca nie będzie miał podstaw do obniżenia zwracanej Panu kwoty.
Natomiast odnosząc się do Pana pytania dotyczącego osoby uprawnionej do reklamowanie usługi przewozu u filmy kurierskiej zwracam uwagę na streść art. 75 prawa przewozowego stanowiącego, że roszczenia przeciwko przewoźnikowi z tytułu umowy przewozu przesyłek towarowych przysługują:
a) o zwrot należności lub jej części - nadawcy lub odbiorcy zależnie od tego, który z nich dokonał zapłaty,
b) o inne roszczenia z tytułu umowy przewozu - nadawcy lub odbiorcy zależnie od tego, któremu z nich przysługuje prawo rozporządzania przesyłką.
Oznacza to, że uprawnionym do zgłoszenia reklamacji uszkodzonej przesyłki co do zasady jest odbiorca, chyba że dokona on cesji uprawnień/roszczeń reklamacyjnych na jej nadawcę.
Z poważaniem,
Kamil Wojtal
@pecela temat był przewałkowany jest potwierdzenie odbioru tzn paczka została doręczona
Tutaj adresat twierdzi, że nie dostał przesyłki, więc nie może zgłosić reklamacji bez zrzeczenia się tego prawa przez nadawcę.
A co do statusu doręczono, to nie zawsze jest to zgodne z prawdą. Już samemu się na tym przejechałem (kurier wywiózł paczkę do punktu odbioru, a w systemie wbił, że odebrałem paczkę). Nadawca też miał potwierdzenie odbioru.
Tylko pamietam dyskusje jak kupujacy zalil sie na ap ze nie dostal bo sprzedawca wkleil screena z trackingu paczki skonczylo sie na wyd..aniu kupujacego przez allegro reklamacja odrzucona dyskusja zamknieta ap odrzucone
Tracking na stronie www, nie ma wartości dowodowej i nie może być podstawą żadnych roszczeń. Kurierzy niestety potrafią wbić doręczenie z góry, bo tak im wygodnej i rzadko ponoszą odpowiedzialność za fałszowanie list doręczeń, a w ten sposób nie jest obciążany kosztem opóźnienia przesyłki (a jak odbiorca lub nadawca zgłosi brak przesyłki, to w pierwszej kolejności wmawia się mu, że odebrał przesyłkę).
No ale to sprzedawca chyba najmniej wie co sie stalo z paczka? To chyba kupujacy powinien dopytac czy nie odebral domownik czy sasiad czy paczka pod tuja nie lezy ciepnieta przez ogrodzenie skad sprzedawca ma wiedziec takie rzeczy skoro widzi ze odebrane znaczy odebrane... tym sposobem zaraz nam wyrosnie nowa patologia pt bo ja nie odebralem paczki a widnieje odebrana
O takiej patologii już tu kiedyś było - kupuący zwęszyli, że można zgłosić nieodebraną odebraną przesyłkę i wymusić ponowne wysłanie przedmiotu. Nie wiem jaki finał tamten wątek miał.
To w jaki sposób udowodnić że kurier skutecznie paczkę doręczył skoro tracking niewystarczający? Przecież odręczne podpisy odeszły do lamusa chyba jeszcze przed covidem....
Listonosz lazi z tym ustrojstwem do podpisow elektronicznych rysikiem na ekranie czasem kurier tez jak sie podpisze to ja nie poznaje tych kulfonow co je skreslilem swoja reka do czego to ma byc podobne ale nie do mojego podpisu
Akurat te tablety rejestrują nie tylko sam kształt podpisu, ale i kąt pod jakim trzymano "pisak" i siłę nacisku. To są indywidualne cechy każdego człowieka.
W takim przypadku składa się reklamację do przewoźnika i operator potwierdzi na piśmie doręczenia przesyłki lub też jej zaginięcie. Adresat może być poproszony o złożenie oświadczenia o nieodebraniu przesyłki (złożenie fałszywego oświadczenia w celu uzyskania korzyści majątkowej jest przestępstwem bez względu na wyłudzoną kwotę).
Mi uokik odpisal ze reklamacje sklada do pr,ewoznika z zasady odbiorca. Biorac pod uwage 30dni na rozpatrzenie oraz to ze konsultanci sa glupsi od butow i ze kupujacy wyjdzie z siebie i bedzie robil wszystko by wymusic zwrot z ap to skonczy sie to skopaniem sprzedawcy i szukaniem kupujacego z pozwem za kilka zlotych
Cytując ustawę Prawo pocztowe
Art. 92. 1. W przypadku niewykonania lub nienależytego wykonania usługi pocztowej prawo wniesienia reklamacji przysługuje:
1) nadawcy albo
2) adresatowi – w przypadku gdy nadawca zrzeknie się na jego rzecz prawa dochodzenia roszczeń albo gdy przesyłka pocztowa lub kwota pieniężna określona w przekazie pocztowym zostanie doręczona adresatowi.
Tutaj mamy, że adresat twierdzi, że nie otrzymał przesyłki (liczy się stan faktyczny, a nie teoretyczny), wobec tego musiałby dołączyć oświadczenie nadawcy o zrzeczeniu się prawa do dochodzenia roszczeń.
ps. Kurier ma obowiązek odnotowania rzeczywistej daty i godziny nadania oraz doręczenia przesyłki. Jest to obowiązek ustawowy (weszło w życie w listopadzie 2022 roku).
Stan faktyczny jest taki ze doreczono raz mi sie zdazylo z czyms takim na poczte dzwonic i infolinia podala mi ze maja adnotacje systemowa ze doreczono. Twoim tokiem rozumowania kupujacy wpadna na genialny pomysl ze odbiora paczke i beda zglaszac ze nie dostali paczki i wymuszac pok i nic im sie za to nie da zrobic. Skoro jest adnotacja doreczono a twierdzi ze nie to po statusie doreczono reklamuje odbiorca ze nie dostal paczki
Wtedy to się będzie musiał w prokuraturze tłumaczyć. Wyłudzenie roszczenia, jak i jego usiłowanie jest przestępstwem (grozi za to od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności). Jak nadawca zgłosi reklamację, to zazwyczaj firma kurierska prosi o złożenie pisemnego oświadczenia o nieotrzymaniu przesyłki. Do tego, jak przesyłka była ubezpieczona, to o to samo może prosić ubezpieczyciel. Oświadczenie składa się pod groźbą odpowiedzialności karnej z art 233 kk (grozi za to do 8 lat pozbawienia wolności), zarówno dla przewoźnika, jak i ubezpieczyciela. Nie powiem, jakim trzeba być debilem, aby ryzykować wieloletnią odsiadkę dla parunastu czy nawet kilkuset złotych.
Do tego to pewien rodzaj dupochronu (dostanie się pisemne potwierdzenie statusu przesyłki z podpisem i pieczątką firmy kurierskiej), co może się przydać w sporze z klientem.
Widze nie rozumiesz on wpierw cie scignie o brak przesylki z ap a w reklamacje u przewoznika sie nie bedzie bawil wystarczy ze przeciagnie procedure z toba a przewoznikiem a w dyskusji cie czasowo algorytm zaora jak dostanie zwrot z ap to napisze ze ma co chcial i nie bedzie sie z toba bawil w reklamacje bo go to juz nie interesuje i nic mu nie zrobisz bo przewoznik nie ma zwykle jego podpisu a kurier moze se twierdzic ze zawiazl zwlaszcza jak po miesiacu policja go zapyta a byl pan pod adresem no jak w tych prptokolach jest ze bylem to pewnie bylem