@xyz96 Śmiej się śmiej, a ja nauczony doświadczeniem zawsze oglądam w powiększeniu procesory, pamięci RAM, karty graficzne czy płyty główne, które kupuję.
Przypadek nr 1
Kupiłem kiedyś płytę główną. Po złożeniu zestawu na tzw. pająka okazało się, że płyta główna włącza się, ale nie bootuje. Po bliższych oględzinach wyszło na to, że ktoś (za)montował procesor z niezbyt prostymi nóżkami, co uszkodziło otwory w górnej plastikowej części socketu oraz najprawdopodobniej uszkodziło też metalowe styki (w postaci cienkich blaszek) w jego wewnętrznej części, na skutek czego procesor nie zawsze łączył. Płytę zwróciłem, obyło się bez problemów.
Przypadek nr 2
Również płyta główna. Po obejrzeniu okazało się, że od spodu płyty solder maska jest zdarta do gołej miedzi, a kilka nóżek od slotu PCIe położonych. Widać że płyta była po czymś przeciągnięta, być może jeszcze z czymś ciężkim leżącym na niej. Fotek płyty od spodniej strony na aukcji nie było.
Płyta zwrócona i również obyło się bez problemów (mimo tego że działała, ale nie chciałem ryzykować, że prędzej czy później ta odkryta miedź zacznie się utleniać). Niemniej jednak sprzedający wystawił tę płytę kolejny raz i ją sprzedał (fotki od spodu już były, jednakże "miejsce zdarzenia" było dość dobrze "zamaskowane", najprawdopodobniej solder maską w sprayu). Poniżej fotki z kolejnej aukcji (czyli nie mojego autorstwa). Jak się wie, gdzie patrzeć, to widać na pierwszy rzut oka.
Przypadek nr 3
Tym razem procesor. Miał być sprawny (i był, tyle że nie mechanicznie) i działać (i działał, ale po poradzeniu sobie z usterką mechaniczną). Dotarł do mnie w takim stanie.
Sprzedający oczywiście tłumaczył się tym, że tego nie zauważył, ale po wyprostowaniu nóżki przecież będzie działał. No fakt, po poświeceniu mu czasu na prostowanie nóżki działał, ale ja przecież nie kupiłem zestawu DIY😒
Przypadek nr 4
Również procesor, ale tym razem z tego portalu na "o"😏
Fotek od strony nóżek było brak, więc spytałem czy nóżki są proste i żadnej nie brak. Odpowiedź oczywiście w stylu "funkiel nówka nieśmigany" (koleś podobno był w rozjazdach, więc już nie chciałem męczyć go o fotki i uwierzyłem na słowo). Procesor dotarł w takim stanie (paczka była naprawdę świetnie zapakowana i zabezpieczona, więc nie, to nie uszkodzenia powstałe podczas transportu) - rozdzielczość 16 MPix, więc można sobie popodziwiać dzieło zniszczenia😏
Na pierwszy rzut oka widać, że nie dość że ktoś pogiął nóżki, to w takim stanie próbował (za)montować procesor (co chyba mu się "udało"😏), wskutek czego pogiął je jeszcze bardziej, by następnie nieudolnie próbować je prostować (między kolejnymi rzędami nóżek widać podłużne kreski, a w niektórych miejscach solder maska zdarta jest aż do gołej miedzi). Mimo tego sprzedawca twierdził, że procesor u niego działał🤣
Procek oczywiście zwrócony, kasa odzyskana (wraz z kosztami odesłania), mimo rzucania "pro-sty-tut-ka-mi" (sorry, cenzura) w słuchawkę przez sprzedawcę i rozłączania się w połowie rozmowy (gdyż jasno postawiłem sprawę w kwestii tego co zrobię, jeśli będzie próbował dalej kombinować).
PS @xyz96 Nigdzie nic nie pisałem o obniżaniu kwoty zwrotu. Jak wszystko będzie OK, to niech @Jaszpero zwraca mu całą kasę, tyle że 14. dnia (w ramach "wdzięczności"), natomiast wesołego fana wypożyczania sprzętu (czyt. "kupującego") wrzuci na CL😏
oznacz moderatorów