Autoryzacja nie powiodła się.
Odśwież stronę i spróbuj jeszcze raz.
Wiecie co... chyba mam dość? Polska to przecież kraj bezczelnych cwaniaczków. Tak na logikę:
1. Skoro konsument odstępuje od umowy w przeciągu 14 dni, to znaczy, wracamy do stanu sprzed zawarcia umowy kupna-sprzedaży.
2. Jeżeli w ramach SMART zamawia coś za 40 zł, a następnie zwraca część zamówienia warte 39 zł, to znaczy, że umowy kupna-sprzedaży na 39 zł nie było! Zgadza się? Była tylko na 1 zł!
3. Zatem nie należała się przesyłka SMART, skoro umowa była tylko na 1 zł! Zamówienie takie nie spełnia warunków SMART.
4. Zatem powinno się korygować koszty takiego zamówienia i przy zwrocie 39 złotych należałoby potrącić koszt wybranego sposobu dostawy tak, jakby nie obowiązywał SMART (np. 8,99 PLN dla Allegro Paczkomaty InPost). Na logikę, prawda?
5. Jaki jest sens obsługi takiego zamówienia, przy którym:
- obroty/przychód wyniosły 1 zł brutto,
- marża wynosi powiedzmy 30% (zysk brutto przed opodatkowaniem to 1 zł pomniejszone o VAT, czyli 0,813 zł netto, pomnożone przez 30%, co daje zysk brutto przed opodatkowaniem około 0,244 zł, a po opłaceniu podatku dochodowego powiedzmy w wysokości załóżmy 19% zostaje około 0,198 zł zysku netto na towarze (bez uwzględniania innych kosztów prowadzenia działalności, zakupu maszyn, czynszów, energii, obsługi zamówienia, usługi pakowania, obsługi zwrotu, obsługi korespondencji itp.)
- allegro pobrało powiedzmy 0,10 zł prowizji od owego 1 zł (od 39 zł na szczęście zwróciło prowizję),
- nie uwględniam kosztów ludzkich przy obsłudze tego jednego zamówienia, czyli czasu potrzebnego na pakowanie, na obsługę zamówienia, obsługę wysyłki, obsługę korespondencji i zwrotu, kosztu wystawiania faktur, paragonów, korekt, ewidencji zwrotów do paragonów itp.,
- uwzględnię jakieś przykładowe koszty paczki, o których się często zapomina, czyli koszt pudełka/koperty bąbelkowej, w zależności od towaru może to być od kilkudziesięciu groszy do kilku złotych, przyjmijmy 1 zł w zaokrągleniu (to mało, przy dzisiejszych kosztach kartonów, etykiet, koszulek, papieru, wydruków itd.
- jeżeli bezczelny klient zamówił coś za 40 zł z hakiem, nie przekroczył 60 zł, to Allegro pobierze od nas 0,99 zł bezzwrotnej opłaty za przesyłkę SMART (taka po prostu partycypacja w kosztach opłacenia kuriera, którego klient ma za darmowo - prawie, bo Allegro pobiera sobie abonament, ale nie dzieli się nim ze sprzedawcą, który nie wiadomo czemu musi płacić za przesyłkę ze swojego zysku,
- przypomnę, że zysk nam wyszedł około 20 groszy (0,2 PLN)
- koszty bezzwrotne to w tym skrajnym przypadku 0,10 zł prowizji Allegro, 0,99 zł opłaty za SMART, skromne opakowanie za 1 zł (czas stracony na obsługę zamówienia dla klienta oszusta nie jest jak wspomniałem liczony, ale to jest zawsze minimum kilka-kilkanaście minut pracy, przy założeniu, że dzisiaj średnio 1rh kosztuje minimum 20 zł brutto (bez ZUS) to przy straconych tylko 12 minutach, to jest koszt ludzki minimum 4 zł)
RAZEM KOSZTY BEZZWROTNE DLA MINIMALNEGO ZAMÓWIENIA W RAMACH SMART TO OKOŁO 6,09 PLN. NASZ ZYSK PRZY ZAŁOŻENIU, ŻE KLIENT BEZCZELNIE WYKORZYSTUJE SMART I ZWRACA TOWAR ZA 39 PLN, WYNOSI OKOŁO 0,20 PLN. ZATEM STRATA NA KAŻDYM TAKIM ZAMÓWIENIU SMART, KTÓRE JEST WYKORZYSTYWANE PRZEZ BEZCZELNYCH OSZUSTÓW-KONSUMENTÓW, TO OKOŁO 5,89 PLN (~6 PLN)!
Masz rację ale nikłe szanse na zmiany po dobroci przez allegro 😞
Dolicz do towaru i się nauczą i allegro i kupujący jak zaczną przepłacać za kombinowanie 🙂 Kasa musi się zgadzać nikt dla idei nie sprzedaje 😄
Nigdzie nie znalazłem rozwiązania, ale jednak chyba wprowadzimy do regulaminu odpowiedni zapis, gdyż można to podciągnąć pod darmową dostawę przy przekroczeniu odpowiedniej wartości zamówienia. Jeżeli po częściowym zwrocie (a o tylko takie zwroty chodzi, bo gdy ktoś zwraca całość, to nie ma problemu - wiadomo, że nie chodziło o wykorzystanie luki w SMART), wartość zamówienia po korekcie jest niższa niż ta, która dawała prawo do darmowej przesyłki, sprzedawca ma prawo żądać od kupującego kosztów przesyłki, a kupujący ma prawo żądać zwrotu kosztów zwróconego towaru (to oczywiste akurat). Zatem... jeżeli po zwrocie wychodzi zamówienie poniżej 40 zł (jeżeli to nie był promocyjny SMART od Allegro, który wchodzi czasem poniżej 40 zł), to zwracamy koszty towaru i potrącamy koszt wybranego sposobu przesyłki, który obowiązywałby przy zamówieniu, które nie podlega pod promocję SMART.
To akurat jest zgodne z polskim prawem i dotyczy zwrotu tylko części zamówienia. A o tym tutaj jest akurat mowa. Na szczęście wpadł mi taki tekst w sieci:
"Utrata prawa do darmowej wysyłki przy częściowym zwrocie
Rezygnacja z części produktów może też spowodować utratę prawa do darmowej wysyłki. Co jeśli klient zamówił produkty za kwotę kwalifikującą do darmowej wysyłki, a następnie część z nich zwrócił, w konsekwencji czego wartość zatrzymanych produktów była niższa od kwoty darmowej dostawy?
Przykład:
Sklep oferuje darmową dostawę przy zamówieniach od 200 zł. Klient kupił 4 produkty za łączną kwotę 220 zł i dokonał płatności. Sklep wysłał produkty do klienta, koszty dostawy (20 zł) pokrył sklep. Po otrzymaniu przesyłki klient odstąpił od umowy w zakresie jednego z produktów za 25 zł. Kwota zakupów, z których nie zrezygnował to 195 zł - za mała na darmową dostawę.
Przedsiębiorca może w tej sytuacji żądać od klienta zwrotu 20 zł (wartość przesyłki). Klient z kolei może domagać się zwrotu 25 zł za produkt, z zakupu którego zrezygnował. W tej sytuacji przedsiębiorca może zażądać od klienta zapłaty 20 zł za wysyłkę towaru ze sklepu do klienta, a następnie potrącić tę kwotę z kwoty, jaką przedsiębiorca powinien zwrócić klientowi (25 zł za zwracany produkt). Po dokonaniu potrącenia, przedsiębiorca powinien zwrócić klientowi różnicę, czyli 5 zł."
TAKIEJ INTERPRETACJI BĘDĘ SIĘ TRZYMAŁ! 😁
@www_e_sklep_pl zdaje sie że to co napisałeś - tzn zapis w regulaminie że chcesz pobierac opłate od częściowych zwrotów jest kompletnie niezgodny z regulaminem smart. Owszem mógłbyś to zrobić zgodnie z prawe we własnym sklepie internetowym, lecz handlując na allegro oprócz przepisów prawa akceptujesz także regulaminy allegro i uslug udostepnianych przez allegro. Wiec wyjscia sa dwa:
1) albo zaakceptować regulamin smart i udostepniać wysyłke smart ze wszystkimi jej plusami i minusami
2) zrezygnować z udostepniania usługi smart i np określić swoje warunki darmowej dostawy , ponosić jej koszty i wówczas w regulaminiej tych warunków mógłbyś napisać że w przypadku częsciowego zwrotu obciążasz kupujacego kosztami.
Niestety nie można zjeść ciastka i mieć ciastka ( udostepniać smart i jednocześnie nie akceptować jednej z jego podstawowych zasad) Moim zdaniem bedzie to grozilo duża ilościa dyskusji i sankcjami od allegro.
Oczywiście na zdrowy rozsądek masz racje niemniej handel na allegro nie zawsze jest zgodny ze zdrowym rozsadkiem 🙂 . Musissz skalkulowac - ile masz takich częciowych zwrotów i na ile na dla Ciebie jest opłacalne udostepnianie smarta.
Dzięki! Zatem chyba nie doczytałem tego w regulaminie SMART? Pewnie przysnąłem? 😂 Próbowaliśmy już kombinować z wyłączaniem SMART na niektórych produktach... ogólnie bryndza! Nie działa to tak, jakby się wydawało, że powinno to działać.
OK. Powiedzmy, że regulamin sklepu jest nadpisywany przez regulamin SMART, ale regulamin SMART nie jest ważniejszy niż ustawy krajowe. Są jakieś precedensy w polskim sądownictwie związane ze zgłoszeniem regulaminu SMART do UOKiK i uznaniem ich zapisów jako klauzule abuzywne?
Chyba skonsultuję to z prawnikami, tylko doczytam jeszcze raz regulamin SMART...
Chyba czas przyatakować Allegro i nie bać się, że są ogromną korporacją? 😎
@www_e_sklep_pl kilka uwag :
1. Po pierwsze : to pomysł sprzed prawie dwóch lat : https://spolecznosc.allegro.pl/t5/zg%C5%82o%C5%9B-sw%C3%B3j-pomys%C5%82/smart-zwroty-p%C5%82atne/idi...
2. Po drugie : na logikę tak powinno być - ale logika z tymi działaniami nie ma nic wspólnego
3. Po trzecie : Nigdzie w regulaminie Allegro nie ma napisane że ich działania nie przynoszą strat sprzedawcy - a przynoszą.
4. Po czwarte : celem allegro jest takie podniesienie cen aby być najdroższym na rynku ( prowizja ), a sprzedawcy muszą koszty narzucone przez allegro ukrywać w cenie. I to jest odpowiedź.
Przeczytałem wszystkie wypowiedzi w Twoim wątku sprzed 2 lat. Chyba to już kiedyś czytałem, dlatego w moim wątku jest napisane "temat wałkowany milion razy" 🙂
Naprawdę analizuję w tej chwili jeszcze raz cały regulamin SMART i zapisy w nim zawarte.
W Twoim wątku ludzie skupili się na "darmowym/płatnym zwrocie".
Mnie chodzi o coś innego. Przecież zwrot w Paczkomatach jest darmowy nawet bez SMART. Tu nie chodzi o to, czy klient ma płacić za zwrot, bo przecież ten zwrot nic nie kosztuje sprzedawcy (no poza wiadomą obsługą zwrotu), ale upraszczając faktycznie ten zwrot jest praktycznie bezpłatny dla kupującego i tak samo dla sprzedawcy.
Dobrze wiemy, że chodzi o problem kupowania rzeczy za dowolną kwotę i wyłudzania DARMOWEJ DOSTAWY! Nie chodzi o DARMOWY ZWROT 🙂
Na razie czytam ustawodawstwo i regulamin SMART (nie skończyłem jeszcze), ale wiadomo jaki jest zamiar SMART:
Zanim wdrożę w życie to co napisałem upewnię się jeszcze na 100%, regulamin SMART i regulaminy towarzyszące poddam ekspertyzie prawnej.
Na razie udostępniłem klientom możliwość darmowej dostawy własnej (na nasz koszt) w terminie 60-90 dni. Stwierdziłem, że możemy zbierać takie zamówienia i raz na dwa miesiące zrobić sobie objazdówkę po Polsce własnym transportem. Jestem ciekaw ilu będzie takich konsumentów, co będą kupować z czasem dostawy za 2 miesiące?
Oczywiście jeżeli tacy się znajdą, to my im dostarczymy towar na własny koszt, ale tak jak napisałem - za 2-3 miesiące od daty zakupu. Przy dzisiejszej inflacji, to może nawet to się będzie nam opłacać, bo przez ten czas będzie można obrócić kasą klientów 😉
Co sądzisz o takim podejściu do sprawy @pinsplash ? 🙂
@www_e_sklep_pl problem jest inny i nie do ugryzienia 😞 Tu są trzy strony transakcji 😞 Kupujący kupuje smarta od allegro a towar od Ciebie i odsyła Tobie, zgodnie z prawem masz obowiązek zwrócić wszystko łącznie z kosztem dostarczenia o ile zapłacił 😞
Art. 32. 1. Przedsiębiorca ma obowiązek niezwłocznie, nie później niż w
terminie 14 dni od dnia otrzymania oświadczenia konsumenta o odstąpieniu od
umowy, zwrócić konsumentowi wszystkie dokonane przez niego płatności, w tym
koszty dostarczenia rzeczy.
Inaczej by to wyglądało jak byś Ty miał promocje kup za 40 zł masz wysyłkę gratis i w regulaminie że jak zwrócisz część odliczamy koszt dostawy, wtedy mogło by to przejść 🙂
Ale drugi pomysł z dostawą za 0 zł za pół roku ciekawy, i o ile UOKiK nie dopatrzy się tu cudów i łamania prawa, przy zwrocie zamówienia z opłaconą dostawą mógł byś nie zwracać za wysłanie bo konsument nie wybrał najtańszej dostawy 😄
Art. 33. Jeżeli konsument wybrał sposób dostarczenia rzeczy inny niż najtańszy
zwykły sposób dostarczenia oferowany przez przedsiębiorcę, przedsiębiorca nie jest
zobowiązany do zwrotu konsumentowi poniesionych przez niego dodatkowych
kosztów.
A z tym odliczaniem co myślisz w punkcie 4, zapomnij gwarantuje Ci że przegrasz tym bardziej że są to interpretacje UOKiK że nie masz prawa nic potrącać prócz Art. 33, Art. 34. 4
Dzięki @kostas11 ale czy masz jakieś linki do tych interpretacji, ponieważ ja widzę https://www.google.com/search?q=uokik+smart+allegro głównie informacje z 2020 roku, że UOKiK przyjrzy się praktykom Allegro i to, że prezes UOKiK podejrzewa, że działania Allegro służą podbiciu wartości spółki przed debiutem na giełdzie... ile warte jest Allegro dzisiaj na giełdzie widzimy - jest już mniej niż w trakcie debiutu. -71% brawo, brawo! O ile dobrze pamięta, wycena akcji to było coś około 40 zł (co przez porządnych analityków było określane jako przeszacowanie), potem 100% w górę po debiucie (kto sprzedał, ten całkiem przyzwoicie przyciął w krótkim czasie), a gdy jest więcej sprzedających niż kupujących, to wiadomo... cena leci na łęb na szyję. Co jak widać na wykresie - tendencja jest spadkowa i dzisiaj akcje są warte mniej niż wycena spółki przed wejściem (urealniła się). Zatem nie wiem, czy UOKiK będzie bronił w takiej sytuacji Allegro, gdyż rynek pokazuje ile warte są ich poczynania.
A najlepsze jest to 🙂
Mam złe przeczucie, że moje konto niedługo spotka podobny los... nie wychwalam Allegro pod niebiosa, więc zapewne łamię któryś tam regulamin (paragraf się znajdzie) 😉 A jeżeli nie zablokują, to włączą taki specjalny "checkbox" przy nazwie mojego konta w systemie: "niska wartość", aby algorytm wyświetlający oferty dla klientów moich ofert nie pokazywał, albo zrzucał je gdzieś na koniec 😉
Wiecie co... jestem po analizie CAŁEGO regulaminu SMART oraz jego ZAŁĄCZNIKÓW (odsyłaczy, np. do cennika przesyłek Allegro Smart) i wiecie co? W całej treści regulaminu nie ma ani słowa o częściowym zwrocie towaru i z jakimi skutkami prawnymi to się wiąże. Z tego wynika, że obowiązuje Kodeks Cywilny i w przypadku częściowego zwrotu zamówienia, obowiązują warunki umowy kupna-sprzedaży na dzień jej zawarcia, a to z kolei oznacza, że jeżeli skorygowane zamówienie nie spełnia warunków promocji Allegro SMART, to obowiązuje cennik dostaw załączony do regulaminu Allegro SMART obowiązujący w dniu zawarcia umowy. Wyprodukowałem się pod odpowiedzią moderatora działu: Odp.: zakupy do 40zł na Smart i zwrot ich części (allegro.pl)
@www_e_sklep_pl wiesz flagową informacja w przypadku smart jest - darmowa dostawa + darmowy zwrot.
Nie ma tam też mowy o całkowitym zwrocie.
Wiec chyba należałoby przyjąć że w ramach smart przysługuje darmowa dostawa ( która jest uwarunkowana odpowiednią kwotą zakupów oraz odpowiednim sposobem wysyłki) oraz darmowy zwrot ( który nie jest niczym uwarunkowany)- niezaleznie od tego czy jest to zwrot całości czy częsci zamówienia.
Nie wiem czy to luka ( choc myśle że nie bo zgłaszane było wiele razy) czy też celowe działania marketingowe. Lecz myśle że jeśli zwrot nie jest nigdzie rozdzielony - na całkowity i częsciowy to nalezy przyjac że każdy zwracany prodykt z zamówienia to zwrot w ramach smart czyli darmowy.
NIc nie poradzimy
No właśnie się nie zgodzę. Nie do końca. Nie musi być nic napisane w regulaminie! To dobrze, że nie ma nic napisane, bo wtedy obowiązują przepisy ogólne zapisane w Kodeksie Cywilnym i innych ustawach.
Zasada jest prosta: jeżeli konsument odstępuje od umowy, to tak samo, jakby nie było żadnych zakupów - umowa zostaje unieważniona (jak umowy kredytowe frankowiczów, hehe). Zostaje uznana za niebyłą. Jeżeli jest całkowity zwrot, to sprawa jest prosta, ponieważ nie było umowy, nie było sprawy, zwraca się wszystkie koszty z wyjątkami zapisanymi w ustawach.
Jeżeli jednak zwrot jest częściowy, to umowa k-s nadal obowiązuje, ale jej wartość jest niższa niż umowy pierwotnej. Jeżeli po korekcie wartości zamówienia jego wartość nie spełnia warunków darmowej dostawy zapisanej w regulaminie Allegro SMART, to obowiązuje cennik dostaw dla Allegro SMART dla zamówień poniżej 40 zł. To proste! Masz wtedy prawo (nie obowiązek, ale prawo) zażądać od kupującego dopłaty (np. w przypadku całkowitego zamówienia na kwotę 40 zł i zwrotu towaru np. za 5 zł) lub możesz potrącić od wartości zwracanego towaru koszt przesyłki zgodny z cennikiem Allegro Smart w dniu zamówienia. Tak jakbyśmy cofali się w czasie i robili zamówienie jeszcze raz i dopiero wtedy sprawdzamy czy wartość zamówienia podlega pod promocyjne warunki dostawy SMART (czy przysługuje zniżka, czy nie) obowiązujące na dzień zamówienia.
Tak na marginesie. Zwróć uwagę, że w przypadku POBRANIA i tak dolicza się dodatkowy koszt "za pobranie" także przy SMART, który... UWAGA... nie zwraca się w przypadku zwrotu - nawet całkowitego! Tak więc nie zawsze się zwraca wszystkie poniesione koszty. Nie ma darmowych obiadów 😄 Ja w swoim regulaminie wprowadzam zmiany i odpowiednie zapisy oraz powiadomienia podczas zakupu (bo trzeba poinformować klienta o tym i przed i po zakupie, a jeżeli klient nie zgodzi się z takimi warunkami, to musimy mu udostępnić możliwość wycofania się z umowy bez poniesienia kosztów. Należy to zrobić przed wysłaniem paczki, aby ewentualne koszty związane z wysyłką można było anulować (Allegro pobiera swoją prowizję od SMART w dniu odbioru przesyłki).
@_Likos_ napisał(a):Lecz myśle że jeśli zwrot nie jest nigdzie rozdzielony - na całkowity i częsciowy to nalezy przyjac że każdy zwracany prodykt z zamówienia to zwrot w ramach smart czyli darmowy.
No widzisz... ja też czytam czasem bez zrozumienia 😉 Oczywiście, że się zgadzam z powyższym zdaniem! ZWROT ZAWSZE JEST DARMOWY! Nie zawsze jednak DOSTAWA JEST DARMOWA! Darmowa jest tylko wtedy, kiedy wartość zamówienia po korekcie jest równa 40 zł brutto lub więcej! Cała filozofia 🙂
Aaa! Darmowa dostawa jest też DARMOWA w jednym specyficznym przypadku: kiedy wartość zamówienia po korekcie wynosi "ZERO" 🙂 ponieważ to oznacza, że nie było umowy kupna-sprzedaży, więc nie było żadnej dostawy. Dlatego w prawie jest zapisane, że koszty dostawy także należy zwrócić. Są na szczęście obejścia tego zapisu, gdy dasz prawo wyboru i będziesz posiadał różne ceny dostaw, w tym darmową, a klient wybierze droższą.
@www_e_sklep_pl Widzisz, dla mnie sprawa jest prosta: klient kupuje przedmiot za 35 zł, nie może skorzystać z darmowej dostawy, bierze drugą sztukę. Smart jest? Jest. Czeka na wysyłkę, po wysłaniu odstępuje od umowy i oczywiście od razu klika "zakup przez pomyłkę". Ja muszę dwa przedmioty odpowiednio spakować i po zwrocie liczyć w koszta te nadanie smart, bo Allegro tego nie zwraca, więc zysk z jednego przedmiotu dramatycznie spada.
Według mnie, żeby skorzystać z darmowego zwrotu w ramach smart, powinien on być dokonany w całości, zwracając 100% zamówienia, a jak zwraca się towar poniżej minimalnej kwoty do smarta, kupujący powinien zostać obciążony kosztami zwrotu w jakiejś kwocie, zwracając sprzedającemu koszt nadania + coś dla Allegro - chociaż dobrze wiemy, że Allegro nigdy by sobie na coś takiego nie pozwoliło.
Ale co ja tam wiem. Kupujący ma być zadowolony, wszystko na Allegro niech będzie za darmo 🙂
Dobrze, że jeszcze nikt nie wpadł na masowe zakupy tylko z zamiarem zwrotu, żeby narobić sprzedającym syfu... Z drugiej strony, to nawet nie chcę sobie wyobrażać co dzieje się w sklepach z odzieżą. W moim punkcie kurierskim jeden klient wysyła po 6 paczek zwrotnych z odzieżą tygodniowo
Pełna zgoda! Mieliśmy już takie myśli, żeby nakupić u konkurencji tonę towaru, oczywiście po kilogramie (czyli 1000 zamówień i najlepiej nie na SMART), bo wtedy konkurencja musi ponieść koszt dostawy, a następnie nam ten koszt zwrócić, mimo, że usługa dostawy została wykonana prawidłowo 🙂 No to powiedzmy 1000 przesyłek po 8,99 PLN, da stratę w okolicach 8990 PLN brutto plus koszty opakowań, etykiet, czasu obsługi 🙂
Ale teraz sobie myślę, że lepiej to zrobić na Oficjalnym Profilu Allegro
Winy Allegro to tutaj nie ma aż tyle, co winni są ustawodawcy oraz sądy stwierdzające abuzywność w zapisach regulaminowych sklepów on-line (przeczytałem kilka uzasadnień sądowych i absurdalność uzasadnień pisemnych jest czasem tak ogromna, w tym wiara sądu w łatwe do podrobienia zapisy zrzutów ekranu zapisanych (cytuję) "na trwałych nośnikach danych" (przecież byle dzieciak może zmodyfikować datę utworzenia lub modyfikacji pliku zapisanego na dysku, zmienić datę systemową choćby w BIOS, odłączyć się od internetu, aby godzina w systemie nie zaktualizowała się automatycznie, a następnie wypalić płytkę i powiedzieć później, że była wypalona przed pozwem do sądu - w dodatku nie trzeba tego dołączać od razu, tylko dopiero w trakcie sprawy sądowej).
W UOKIK większość klauzul abuzywnych jest wpisanych na skutek powoda o nazwie "Stowarzyszenie Na Rzecz Podnoszenia Świadomości Konsumenckiej Executio Iuris" - nazwę widzę wzięli z powiedzenia "Executio iuris non habet iniuriam. Egzekwowanie prawa nie jest bezprawiem. Trafnie! Prawda? Otóż tak podnoszą świadomość konsumencką, że pozwani za każdą klauzulę niedozwoloną muszą im płacić po wyroku sądowym w okolicach 1000-2000 zł (w dodatku w pozwie nie podają adresu siedziby i mimo takich uchybień sąd i tak uznaje zasadność pozwu, uznając ich łatwe do podrobienia dowody za wiarygodne). Nie mają strony www, nie podlegają wpisom do rejestrów, tak więc świetnie wykorzystują luki w prawie, aby trzepać sklepy internetowe, nieświadome tego, że prawo konsumenckie nie uznaje dostawy towaru za usługę, która zostaje wykonana w momencie dostarczenia towaru i tym samym usługa taka nie podlega możliwości odstąpienia od umowy, tylko specjalnie koszt dostawy musi być częścią ceny towaru i nawet musi mieć taką samą wartość VAT (jeżeli sprzedajesz coś z VAT-em 5%, to Paczkomaty InPost też muszą mieć VAT 5% na fakturze, albo muszą być zawarte w cenie towaru, w dodatku na fakturze wyszczególnienie kosztów dostawy musi w opisie zawierać nazwę towaru, czyli musi być on wyraźnie powiązany z towarem (to naprawę nie żarty, takie jest porąbane prawo w Polsce!). Jeżeli wysyłasz Pocztą Polską, to ich usługi są zwolnione z VAT ale koszt wysyłki na fakturze musi być powiększony o koszt VAT równemu stawce VAT towaru. Pytanie którego, jeżeli masz ich kilka na fakturze, a już totalny bajzel robi się przy zwrocie części towaru i jak dokonywać korekt VAT za przesyłkę, która jest wyszczególniona na fakturze jako osobna pozycja?
Piękny przykład to pierwszy akapit z tej strony: "Przepisy ustawy o prawach konsumenta nie regulują zasad zwrotu przez przedsiębiorcę kosztów dostarczenia towaru do konsumenta w przypadku kiedy konsument zamówił kilka rzeczy, a następnie zwraca część z nich."
Ciekawy jest jednak drugi akapit z powyższej strony, co pasowałoby do sytuacji ze SMART-em, czyli gdy koszty dostawy są takie same dla zamówienia jednej sztuki i takie same dla zamówienia 4 sztuk, to po zwrocie 3 sztuk, konsumentowi nie należy się zwrot kosztów dostawy.
Podobnie jest w przypadku zakupu za określoną kwotę, przy której konsument nabiera prawa do darmowej dostawy (np. zamów za 200 zł, a otrzymasz darmową dostawę). Jeżeli konsument odstąpi od umowy na część tego zamówienia i zwróci np. towar za 10 zł, to sprzedawca ma prawo potrącić sobie koszt dostawy, który poniósłby konsument w przypadku zamówienia za kwotę poniżej 200 zł.
Analogicznie moim zdaniem jest ze SMART-em. Jeżeli zwraca całość, to OK - całą kwota zamówienia do zwrotu, ale gdy zwraca część towaru, to darmowa wysyłka nie należała się po korekcie umowy i tym samym sprzedawca ma prawo do pobrania opłaty za dostawę zgodną z cennikiem dla zamówienia dla wartości zamówienia po korekcie.
Ale... im więcej czytam opinii prawnych i dowiaduję się jakie ma prawa konsument i pod jakimi warunkami, to ma się ochotę jechać na Grenlandię i tam polować sobie na foki...
@www_e_sklep_pl cóz moim zdaniem
1) kupujący w momencie zakupu spełania warunki darmowej dostawy i darmowego zwrotu
2) odstepując od umowy - niezaleznie czy całościowo czy też czesciowo - nadal korzysta z praw które miał w momencie zawierania umowy ( darmowa wysyłka oraz darmowy zwrot). Zwrot nie jest niczym uwarunkowany.
3) Idac Twoim tokiem myślenia nawet przy całościowym zwrocie - kupujacy nie spełnia warunków zakupu smart - ergo powinien zaplacić za koszt dostawy oraz ponieść koszt zwrotu
A to juz by rujnowalo całą idee darmowych zwrotów w smarcie
Moim zdaniem obciązanie kupującego ze smartem jakimikolwiek kosztami to ryzyko - dyskusji, negatywa i blokady konta.
Oczywiscie na zdrowy rozsądek masz racje z tymi częsciowymi zwrotami lecz wówczas należałby zmienić podejscie do tematu smart oraz jego regulamin i dać tam wyraźne zapisy
@_Likos_ napisał(a):3) Idac Twoim tokiem myślenia nawet przy całościowym zwrocie - kupujacy nie spełnia warunków zakupu smart - ergo powinien zaplacić za koszt dostawy oraz ponieść koszt zwrotu
Nie wiem, czy pisałem to w tym wątku, czy innym, więc ewentualnie się powtórzę.
Cofamy się w czasie do momentu zawarcia umowy! To jest decydujące w mojej interpretacji!
Jeżeli mamy całościowy zwrot, cała umowa jest uznana za niebyłą, więc nie ma sprzedaży, nie ma dostawy nie ma zwrotu, nie ma SMART, po prostu nie ma żadnej transakcji i żadnej umowy k-s (cofamy się w czasie!).
Jeżeli wycofuje się z umowy w części, to umowa k-s nadal obowiązuje, ale już na nowych warunkach. Zwrot oczywiście jest nadal darmowy (po korekcie zamówienia) zgodnie z Regulaminem SMART, ale Regulamin SMART mówi również o kosztach dostawy w przypadku umowy k-s poniżej 40 zł brutto. No i tyle.