Jestem ciekaw jednego
Wszelkie ostatnio wprowadzane zmiany maja na celu zwiekszenie sprzedazy na Allegro - zwlaszcza bylo to podkreslane przy wprowadzaniu nowego widoku listy z produktami, gdzie powolywali sie na rzekome badania, ktore jasno mowily, ze serwis bedzie mial kilkaset tysiecy transakcji rocznie wiecej - no i jak na razie od dluzszego czasu nastepuje stopniowy spadek sprzedazy, a powodem tej sytuacji jest wszystko, tylko nie wspomniane na poczatku zmiany. ZA dwa dni przedstawicie swoje raporty - obstawiam, ze beda GRUUUBO ponizej oczekiwan, a pierwszy Q2025 bedzie wrecz tragiczny.
Na dodatek ilosc zmian i testow, ktore przeprowadzacie w ostatnim czasie jest tak ogromna, ze jeszcze nigdy chyba w takim tempie sie nie (ro)zwijaliscie.
Nie moge tylko zrozumiec jednego - dlaczego, pomimo tysiecy wpisow, ze zmiany sie nie podobaja, ze **piiip**zieliliscie wyszukiwarke i wiele innych rzeczy - nie widzicie, jak rosnie lawinowo ilosc niezadowolonych zarowno kupujacych jak i sprzedajacych. Zatrudniliscie do rozwoju ludzi, ktorzy maja doswiadczenie w **piiip**ie - tylko, ze gdyby bylo oni tacy zdolni, to **piiip** mialby u nas znacznie silniejsza pozycje.
Nie da sie skopiiowac czegos co dziala w USA i przeniesc na nasz rynek... pytanie tylko, kiedy sie zorientujecie, ze wykopaliscie sobie juz na tyle gleboki grob, ze nie da sie z niego juz wydostac.. bo ten czas zbliza sie nieuchronnie i wczesniej czy pozniej nadejdzie, gdyz zadne argumenty do Was nie docieraja.
